Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (17)
Z kulaniem też próbuje, trochę pomaga. Probiotyki i na wzdęcia już daję.
Jeśli chodzi o diete to codziennie jem to samo. Z nabiału trochę mleka bez laktozy (tyle żeby owsiankę zrobić, lub...
rozwiń
Z kulaniem też próbuje, trochę pomaga. Probiotyki i na wzdęcia już daję.
Jeśli chodzi o diete to codziennie jem to samo. Z nabiału trochę mleka bez laktozy (tyle żeby owsiankę zrobić, lub płatki jęczmienne) i dwa plasterki sera żeby wapna trochę zjeść. Poza tym chleb, biszkopty i zupa marchewkowa :) Mały nie ma ani jednej krostki i innych zmian na skórze.
W niedziele idę na wigilię z przyjaciółmi, będą dwie lekarki, pediatra i neonatolog to może któraś pomoże.
A jeśłi chodzi o karmienie to mały na razie nie wybrzydza czy butla czy pierś ale ja na jeden raz ściągam do 90ml z dwóch piersi. Może ten stres i płacz powodują że mam już mniej mleka. Wole z butli bo wiem że przez następne 2 godziny nie płacze z głodu. Jak nakarmię piersią to nie mam pewności.
Gratuluje wszsytkim świerzo upieczonym mamom! Oby tak dalej to już będziemy wszystkie z maluszkami.
zobacz wątek