Odpowiadasz na:

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (17)

Nie chodze jednak zbyt wyspana bo te nocne pobudki to zajmuja okolo godziny a czesciej poltorej. ok 30 minut karmienie przy ktorym usypia ale staram sie go za kazdym razem odbic,co nie zawsze... rozwiń

Nie chodze jednak zbyt wyspana bo te nocne pobudki to zajmuja okolo godziny a czesciej poltorej. ok 30 minut karmienie przy ktorym usypia ale staram sie go za kazdym razem odbic,co nie zawsze udaje sie od razu, potem zmiana pieluchy wiec jest rozbudzenie... i potem do lozeczka i zanim zasnie to mija ok 20-30 minut... czasem wcisne mu tzw "malego cycka" zeby sie znow ululal przy cieplej piersi i delikatnie do lozeczka przekladam, juz bez odbijania :-) bo wtedy niewiele je. Generalnie bede dazyc do tego zeby go odlozyc i po prostu wyjsc z pokoju do sypialni ale jeszcze nie umiem... i dopiero jak sie upewnie ze slodko spi wychodze, ale to wszystko trwa niestety. Jak macie jakies patenty na przyspieszenie tego "kola zdarzen" to sie podzielcie :-P

zobacz wątek
11 lat temu
perfectangel

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry