Re: Mamusie marcowe (6)
A ja się dziś wreszcie spakowałam, mimo ze do terminu jeszcze trochę ;) i oczywiście w 2 torby bo 1 dużej nie mam, będę jechała do tego szpitala jak na wczasy hehe. Czy Wy tez po spakowaniu...
rozwiń
A ja się dziś wreszcie spakowałam, mimo ze do terminu jeszcze trochę ;) i oczywiście w 2 torby bo 1 dużej nie mam, będę jechała do tego szpitala jak na wczasy hehe. Czy Wy tez po spakowaniu odczułyście ze to już tak blisko? A właściwie ze może zdarzyć się w każdej chwili?
Ja póki się nie spakowałam to nie dopuszczałam myśli ze mogę urodzić już teraz miesiąc przed terminem, a teraz tak zewnętrznie jestem gotowa i tylko czekać zostało, no ale dla małej lepiej będzie jak jeszcze posiedzi trochę w brzuchu :) w środę wizyta u gin to zobaczymy czy nam już jakiś termin wyznaczy...
zobacz wątek