Widok
Mamusie marcowe (6)
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowe-2014-5-t520875,1,16.html
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
20. termin:? malgocha
21. termin:? Kejt
22. termin:? Magdula
23. termin:? AgaMalaCzarna
24. termin:? Martyna.89
25. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/poród?/szpital?/
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
20. termin:? malgocha
21. termin:? Kejt
22. termin:? Magdula
23. termin:? AgaMalaCzarna
24. termin:? Martyna.89
25. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/poród?/szpital?/
hehe mam nadzieję :) chociaż nie sprawia to, że mniej od was się wszystkim stresuję :p
Wiem, że późno się odezwałam, ale miałam chyba wszystkie możliwe dolegliwości ciążowe i młody tak dawał mi w kość, że dopiero teraz, jak lepiej się poczułam, ogarnęłam wyprawkę i całą resztę to się odezwałam.
Ale jak coś to pytajcie :p jeszcze jest trochę czasu :)
Wiem, że późno się odezwałam, ale miałam chyba wszystkie możliwe dolegliwości ciążowe i młody tak dawał mi w kość, że dopiero teraz, jak lepiej się poczułam, ogarnęłam wyprawkę i całą resztę to się odezwałam.
Ale jak coś to pytajcie :p jeszcze jest trochę czasu :)

dziewczyny wrzucam ogloszenie kolezanki gdybyscie byly zainteresowane http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zamienie/3-dresy-dla-dziewczynki-rozmiar-62-ogl7914657.html?is_mobile=0
Ja już dzisiaj w końcu spakowałam się do końca. Jakoś teraz tak dziwnie :) pozostało jedynie czekanie :P
moja koleżanka urodziła w tym tyg chłopczyka w 1 (jedną!!) godzinę (licząc czas od kiedy poczuła skurcze!). Szok! Fakt że to jej drugie dziecko, ale i tak jak dla mnie to jest niesamowite! Życzę Wam wszystkim i sobie takiego szybkiego porodu! :)
moja koleżanka urodziła w tym tyg chłopczyka w 1 (jedną!!) godzinę (licząc czas od kiedy poczuła skurcze!). Szok! Fakt że to jej drugie dziecko, ale i tak jak dla mnie to jest niesamowite! Życzę Wam wszystkim i sobie takiego szybkiego porodu! :)
W lidlu na hynki wszystko - 25% zostały pampersy i chusteczki i ich pieluchy. podobno beda robic remont- obok buduja im pierdonke, wiec ludzie wynosza co sie da:)
Asiula troche Was wymaczyli, ale na pewno warto:)
Asiula troche Was wymaczyli, ale na pewno warto:)
tesciowie napuscili nas na wyprawe do sklepu. w pierdonce wszystkie dady maja aloes
Hej no ciekawe czy jakaś następna z mamusiek już tuli maluszka :-)ja cała :-) Sobotnia pełnia dała nam złotą sobotę :-) 2 złota tyle emocji Nasze dzieci urodzą się w pięknym momencie dla polskiego zimowego sportu to będę złotka haha :-) miłego dnia! Mam pytanko co bierzecie do szpitala do przekąszenia? bo muszę jeszcze dokupić do torby wodę może jakiś soczek jabłkowy i coś do przekąszenia znając życie i tak tego nie zjem :-)
Ja sie zastanawiam jak z ta moja cesarka bedzie. Chciałabym rodzic na Zaspie ale tam podobno trzeba przyjechac jak sie zacznie tylko jak skoro przed cc chyba min. 6 godz nie mozna nic jesc ani pic- obawiam sie ze po 6 godz skurczy powiedza ze za późno na cc a ja nie chce ryzykowac wzrokiem. Zastanawiam sie czy w tej sytuacji nie umowic sie do wojewódzkiego.
BWN może zadzwoń do nich i się zapytaj? Moja koleżanka miała planowane cc i nie umawiała się (nie mówię teraz o zaspie..), miała czekać aż się zacznie. Odeszły jej wody, wcześniej zjadła ciastko, przez które musieli poczekać, no ale nie da rady nie jeść przed :) i wszystko było dobrze.
Ja również w dwupaku :) Biorę wodę z "dziubkiem" i jakiegoś wafelka, czy ciastko, w razie co mąż wyskoczy coś zjeść, ja to pewnie będę w takim stresie, że nie dam rady nic przełknąć :)
Ja również w dwupaku :) Biorę wodę z "dziubkiem" i jakiegoś wafelka, czy ciastko, w razie co mąż wyskoczy coś zjeść, ja to pewnie będę w takim stresie, że nie dam rady nic przełknąć :)
Evelcia jak tam załatwialiście już coś z tym wózkiem?
My wczoraj u teściów swój złożyliśmy, a chciałam się tylko upewnić czy są wszystkie części....ale jak już zaczęliśmy to złożyliśmy wszystko, godzinę nam to zajęło a 6 dorosłych osób miało przy tym taka frajdę ;) i teraz stoi już w większych częściach na strychu i się wietrzy a w przyszłym tygodniu przyjeżdża do nas i będzie stal w pokoju i czekał....ale fajnie było już sobie nim wczoraj pojeździć po korytarzu ;) maż tez się cieszył jak dziecko z zabawki :D
My wczoraj u teściów swój złożyliśmy, a chciałam się tylko upewnić czy są wszystkie części....ale jak już zaczęliśmy to złożyliśmy wszystko, godzinę nam to zajęło a 6 dorosłych osób miało przy tym taka frajdę ;) i teraz stoi już w większych częściach na strychu i się wietrzy a w przyszłym tygodniu przyjeżdża do nas i będzie stal w pokoju i czekał....ale fajnie było już sobie nim wczoraj pojeździć po korytarzu ;) maż tez się cieszył jak dziecko z zabawki :D
a zaczęłyście pić już tą herbatkę z liści malin? Kurcze teraz już nie wiem czy chcę ją pić, ze względu na to że mąż najprawdopodobniej nie będzie mógł wziąć urlopu od razu po porodzie. Muszę jeszcze poczytać o korzyściach picia tej herbatki :)
Asiula, dzisiaj mają do mnie zadzwonić z informacją czy w tym tyg będzie już wózek taki jak zamawialiśmy. Brak profesjonalizmu i późniejsze tłumaczenie że to "tylko wózek" sprawiły że już nigdy więcej nie chce mieć doczynienia z tym sklepem.
Mój mąż miał radochę już z samego fotelika samochodowego. Nawet wpadł na pomysł żeby już z tym fotelikiem jeździć żeby mógł cieszyć oko :) ale wybiłam mu ten pomysł z głowy hehe :)
Asiula, dzisiaj mają do mnie zadzwonić z informacją czy w tym tyg będzie już wózek taki jak zamawialiśmy. Brak profesjonalizmu i późniejsze tłumaczenie że to "tylko wózek" sprawiły że już nigdy więcej nie chce mieć doczynienia z tym sklepem.
Mój mąż miał radochę już z samego fotelika samochodowego. Nawet wpadł na pomysł żeby już z tym fotelikiem jeździć żeby mógł cieszyć oko :) ale wybiłam mu ten pomysł z głowy hehe :)
Hej ja tez w dwupaku;) BWN nic Cie nie kosztuję zadzwonić lub się przejechać do wojewódzkiego i się umówić na spotkanie i wszystko się wypytasz i wtedy będziesz wiedziała na czym stoisz. Mi Klimaszewski mówił, że nawet jak by miała skierowanie to jadę do szpitala jak zaczyna się coś dziać. Myślę, że Twoje skierowanie potraktują poważnie i będą wiedzieli co robić.
Dziewczyny ja bede miała cc i lekarz który mnie prowadzi i pracuje na zaspie powiedział że jedzie sie ze skierowaniem u mnie bedzie to 39 tydz bo nie moze zacząć sie akcja porodowa i albo zostawia albo umówia trzeba pojechac i zobaczyć jak byłam na IP to babka przyjechała ze skierowaniem na cc i ją zostawili.
u nas nadla cisza, chociaz mam nadzieje, ze w tym tygodniu sie uda.
z cc wiem, ze nie mozna jesc 6 godzin wczesniej i 6 godzin po.
fotelik juz w samochodzie- Mąż musial sie pobawić diodkami na bazie:)
z cc wiem, ze nie mozna jesc 6 godzin wczesniej i 6 godzin po.
fotelik juz w samochodzie- Mąż musial sie pobawić diodkami na bazie:)
Gratulacje dla pierwszej mamusi :)
Już na dniach będę miała skompletowane wszystko do torby to ją spakuję i będę czekać. Nowy wózek już przetestowany z synkiem i porównując do naszego poprzedniego to nie jestem super zadowolona. Ciężko mi się go prowadzi i nie wiem czy to przez brzuch czy poprostu dlatego, że jest kiepski pod tym względem a niby wagowo lżejszy. Dlatego zastanawiam się czy napewno chcę sprzedać pierwszy wózek. Z tym się przemęczę pół roku aż Tolek będzie gotowy na dłuższe samodzielne spacery i wrócę z małą do lareta, który wręcz płynie w trakcie jazdy.
Mojego kaszlu tydzień szósty czas zacząć.
Poprzednim razem miałam cc i pojechałam w dniu terminu do Wejherowa ze skierowanie na cc od mojej lekarki, która z tym szpitalem nie miał nic wspólnego. Przyjęli mnie na patologie na jedną dobę a na drugi dzień po obchodzie jechałam na salę.
Już na dniach będę miała skompletowane wszystko do torby to ją spakuję i będę czekać. Nowy wózek już przetestowany z synkiem i porównując do naszego poprzedniego to nie jestem super zadowolona. Ciężko mi się go prowadzi i nie wiem czy to przez brzuch czy poprostu dlatego, że jest kiepski pod tym względem a niby wagowo lżejszy. Dlatego zastanawiam się czy napewno chcę sprzedać pierwszy wózek. Z tym się przemęczę pół roku aż Tolek będzie gotowy na dłuższe samodzielne spacery i wrócę z małą do lareta, który wręcz płynie w trakcie jazdy.
Mojego kaszlu tydzień szósty czas zacząć.
Poprzednim razem miałam cc i pojechałam w dniu terminu do Wejherowa ze skierowanie na cc od mojej lekarki, która z tym szpitalem nie miał nic wspólnego. Przyjęli mnie na patologie na jedną dobę a na drugi dzień po obchodzie jechałam na salę.
Witam wszystkich po długiej nieobecności;) jestem już w domku ale niestety sama:( Przez pierwsze dni przezywalam koszmar:/ po urodzeniu Pawelka zabrali go na obserwacje bo uznali za wcześniaka wieczorem okazało się ze ma jakas infekcje albo cos gorszego bo miał dusznsci coraz ciężej oddychal i dali do inkubatora rano przyszłam a oni ze mój synek na OIOMie..szok lzy rozpacz..ale cale szczęście nie było najgorzej miał komplet badan wraz z usg narzadow, rentgeny, badanie serca, krwi itd. itp. po tym wszystkim diagnoza: zapalenie pluc :( dziś już przzeszedl na inna sale oddycha sam i jest lepiej ale jest na antybiotykach i jeszcze troszkę polezy:( o porodzie i całej akcji napisze później bo wlasnie zbieram się do szpitala:) dzięki dziewczyny za trzymanie kciuk:)
Ja nie mogę pić tej herbatki.. a słyszałam, że to ściema.. ale nie wypowiem się, nie będę pić :)
Evelcia my dziś odbieraliśmy wózek, co prawda zamówienie się zgadza, ale nie było tego pana, u którego zamawialiśmy, a pani nas obsługująca wyglądała jakby była tam z musu i jej d... zawracamy!
Fendika witamy! Najważniejsze, że Pawełek zdrowieje! Dużo zdrówka dla niego, wytrwałości dla Was! Trzymajcie się dzielnie :*
Evelcia my dziś odbieraliśmy wózek, co prawda zamówienie się zgadza, ale nie było tego pana, u którego zamawialiśmy, a pani nas obsługująca wyglądała jakby była tam z musu i jej d... zawracamy!
Fendika witamy! Najważniejsze, że Pawełek zdrowieje! Dużo zdrówka dla niego, wytrwałości dla Was! Trzymajcie się dzielnie :*
zdrówka dla Młodego, a Ty wypoczywaj ile możesz. Siły przydadzą sie jak Go wypuszczą ze szpitala. najważniejsze, że szybka diagnoza i leki, wiec spokojnie, jest na pewno pod dobrą opieką.
Zdrówka dla maluszka :)
Kupiłam britax b-dual dla dwójki i z jednym dzieckiem cięzko mi się go prowadzi, nie wiem jak to będzie z dwójką. Wcześniej miałam tako laret, który jest super. Dużo miejsca zajmuje ale świetnie się prowadzi. No nic pewnie szybko go sprzedam i wrócę z córką do lareta albo innego gdybym lareta jednak sprzedała
Kupiłam britax b-dual dla dwójki i z jednym dzieckiem cięzko mi się go prowadzi, nie wiem jak to będzie z dwójką. Wcześniej miałam tako laret, który jest super. Dużo miejsca zajmuje ale świetnie się prowadzi. No nic pewnie szybko go sprzedam i wrócę z córką do lareta albo innego gdybym lareta jednak sprzedała
ja tak. termin na 24 ego lutego, ale poprzedni byl na 28 ego, wiec tak marcuje, ale mam nadzieje, ze w tym tygodniu Młoda sie zastanowi i pojawi:)
Fendika trzymam kciuki za szybki powrót do zdrówka Twojego maluszka, strach o zdrowie dziecka to chyba jedne z gorszych przeżyć w życiu rodziców trzymamy kciuki! A miałaś jakąś infekcję typu zapalenie gardła?moja kumpela miała i właśnie synek urodził się z zapaleniem płuc
A mi od kiedy złożyliśmy kołyskę i pojawiło się mleczko w piersiach mam ataki hormonalne od euforii po płacz myślówa taka mi się włącza czy sobie poradzę z dwójką maluchów jak zrobić żeby żaden nie ucierpiał :-( A myślówy włączają się w nocy i tak nocka z głowy nie mogę spać chodzę myślę spać nie wygodnie :-( ach te hormony wykończą mnie :-(
A mi od kiedy złożyliśmy kołyskę i pojawiło się mleczko w piersiach mam ataki hormonalne od euforii po płacz myślówa taka mi się włącza czy sobie poradzę z dwójką maluchów jak zrobić żeby żaden nie ucierpiał :-( A myślówy włączają się w nocy i tak nocka z głowy nie mogę spać chodzę myślę spać nie wygodnie :-( ach te hormony wykończą mnie :-(
dzięki dziewczyny:) dziś już Pawelek lepiej, sam oddycha nie ma duszności i nawet dziś jadl z cyca:)piękne uczucie:) myslalam ze nie zalapie i będzie się kilka dni uczyl a tu taka niespodzianka:) lekarz powiedział ze najlepszym lekarstwem jest mleko matki i ja w to wierze od początku sciagam i zanoszę a jak już dziś zalapal to będzie z gorki:)
gosia tak jak piszesz bylam przeziebiona i nie mogłam wyleczyć się przez 3 tyg i tez mysle ze od tego:/
gosia tak jak piszesz bylam przeziebiona i nie mogłam wyleczyć się przez 3 tyg i tez mysle ze od tego:/
Cześć,
jakoś nie mam głowy do pisania na forum ostatnimi czasy, widzę, że wątek się mocno rozwinął. Ha, dzisiaj pogoda cudowna i widziałam pierwszego bociana na łące - Wiosna idzie mamuśki !
Fendika, 3mam kciuki za Twojego maluszka, mam nadzieję, że niebawem będziesz mogła już zabrać go do domu.A nie mogłaś z nim zostać w szpitalu czy jak to wygląda?
Ja jeszcze torby nie spakowałam, moje koszule idą już tydzień :(, ale powoli gromadzę na 1 półce wszystko co dla mnie ma być do zabrania do szpitala.
Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia - wiem niezłe tempo. Cóż okolicznośći były różne, więc stwierdziłam, że co ma być to będzie i do ilu wytrwam, na tylu będę.
W między czasie, teraz kiedy już jestem w domu, oglądam filmiki na youtubie i czytam z różnych stronek informacje na temat pielęgnacji malucha. Niezły mętlik, co stronka to zasem inne info.
Do tego zobaczymy co w szpitalu mi pokażą i czy czegoś się nauczę, no i jeszcze wizyty położnych po porodzie pewnie też coś dadzą - zamierzam skorzystać ze wszystkich 6 wizyt na NFZ.
Czym kikut od pępka smarować będziecie? Wiele osób poleca octanisept a słyszałam, że po tym goi się dłużej-znam przypadki, że od 7 dni do nawet 3 tygodni i druga opcja to spiryt 70% (rozcieńczony 95% spożywczy), podobno idealnie wysusza i tu dla porównania kikut odpada po 3-do 7 dni (moje priv info od znajomych, rodziny). Ja zakupiłam spiryt.
Moja kumpela urodziła 13.02 syna, męczyła się 5 dni, 1 dnia miała badania, 2 dnia oksytocyna i nic, 3 dnia przerwa, 4 dnia znowu oksytocyna i nic, 5 dnia znowu oksytocyna i na wieczór dopiero coś się zaczęło dziać, ale nie dała rady urodzić i po 8h męczarni zdecydowali się na cesarkę. Po 2 nie całych dobach wypuścili ją do domu.
Mnie czeka jeszcze 1 wizyta u okulisty i może ostatecznie będzie decyzja czy ze względu na oczy zalecają cesarkę czy nie. Potem czekanie czy mała się obróci czy zostanie w tej dziwnej skośnej pozycji, jeszcze ma czas, za tydzień kolejne usg, więc zobaczymy...Znam przypadki, że maluchy na 4 dni przed porodem się obkręcały głową w dół dopiero, albo w 38, czy 39 tygodniu także ciekawe czy się doczekam.Trochę mam cykora.
Zakupiłam w lidlu 3pak bluzeczek z tej ostatniej oferty dziecięcej, udało mi się dorwać na 3 dzień na Oruni przy Trakcie. Wyprałam i wczoraj prasowałam - i stwierdzam, że chłam się z tego zrobił, porażka. Jakość bawełny bardzo słaba. Cieszyłam się, że więcej nie nakupiłam takich rzeczy, bo by był zawód a tak te 3 przeboleję.
Czemu nie podajecie swoich wyprawek :) nie chce się pisać :) ?
Podaję Wam listę rzeczy, jakie wczoraj nam podała położna na sr
Na czas porodu dla mamy:
-wygodna koszula, krótka do porodu, może być większy t-shirt
-można mieć majtki w pierwszej fazie do czasu odejścia wód pł
-szlafrok
-klapki pod prysznic, żadne kapcie !
-duży ręcznik kąpielowy
-woda mineralna do picia naklepiej butelki 0,5l niekapki 3-4 butelki
-coś słodkiego do zjedzenia(baton, czekolada)
-jeśli trafiamy do szpitala w nocy albo późnym wieczorem warto wziąć kanapki
-kubek
-enema do małej lewatywy
Na czas porodu dla taty:
-zielony strój szpitalny + ochraniacze na buty - do zkaupienia w automacie w szpitalu(warto wziąć drobne pieniadze, bo w szpitalu nie rozmieniają)
-aparat foto/ kamera + aakumulatorki
-telefon+ładowarka
Na czas porodu dla dziecka:
(spakować w oddzielnej paczce, worku, siatce)
-pajac, body lub kaftanik, czapeczka nie zawiązywana, niedrapki, skarpetki - WAŻNE żeby rzeczy były bez metek, bo podobno zdarzają się laski co przychodzą do szpitala z nowo kupionymi ciuchami
Na czas pobytu w szpitalu dla mamy:
-1 podkład do przewijania 60x60 lub 60x90 żeby położyć na łóżku, żeby nie pobrudzić pościeli szpitalnej od krwi
-piżama/ koszula co komu wygodniejsze 2szt
-podpaski duże lub podkłady poporodowe 10 szt na początek a potem mąż może donieść gdyby brakło
-sztućce, kubek, talerzyk
-ręcznik
-1 papier toaletowy
-kosmetyki (szampon, płyn do mycia, szczotka do zębów, pasta)
-laktator
-telefon+ładowarka
-coś do jedzenia zamknietego (wafelek, biszkopty,woda niegazowana)
Na czas pobytu w szpitalu dla dziecka:
-3 zmiany ubrań (pajac+body/kaftanik+skarpetki), czapeczka może być 1-2, niedrapki też 1-2 pary
-pampersy 10szt na dobę
-chusteczki nawilżone
-maść do pupy (linomag, alantan, sudocrem)
-rożek/ kocyk
-2-3 pieluchy tetrowe
-1 flanelowa pielucha
-1 podkład do przewijania
-ręcznik lub pielucha do wycierania
Na wyjście ze szpitala dla mamy:
-mogą to być ciuchy spakowane w dniu przyjęcia do szpitala, które tatusiowe zabierają do domu, tylko trzeba zapakować świeżą bieliznę dodatkowo-położna wskazała, żeby brać ciuchy ciążowe, bo macica w ciągu 2-3 dni się nie skórczy się tak szybko i ciuchy sprzed ciąży możemy się nie dopiąć
Na wyjście ze szpitala dla dziecka (okres zimowy):
-kombinezon
-kocyk
-pielucha tetrowa na buzię
-czapeczka szpitalna może być przylegająca a na to można większą bawełnianą ubrać
-body + pajac lub body + spiochy
-sweterek
-fotelik
Położna polecała zapakowanie na każdy dzień kompletu dla malucha
w osobne woreczki, łatwiej to wyciagać z torby i unika się szperania po całej torbie. Ułatwienie to też służy położnym, które pomagają przewijać dzieci kobietom, co miały cesarkę, położna wyciaga z torby pakiet i ubiera malucha, nie musi grzebać po całej torbie pacjentki.
A w domu polecała spakowanie dodatkowo 2-3 kompletów, gdyby pobyt się przedłużył w szpitalu a dzięki temu ojcowie w domu będą spokojniejsi, jak będą wiedzieli, że mają wziąć tylko te pakiety woreczkowe, które np będą leżały w pokoju dziecinnym na komodzie.Zaoszczędza to stresu tatusiom i zbędnym telefonom do mamusiek.
Dobra trochę się naprodukowałam :)
Pozdrawiam
jakoś nie mam głowy do pisania na forum ostatnimi czasy, widzę, że wątek się mocno rozwinął. Ha, dzisiaj pogoda cudowna i widziałam pierwszego bociana na łące - Wiosna idzie mamuśki !
Fendika, 3mam kciuki za Twojego maluszka, mam nadzieję, że niebawem będziesz mogła już zabrać go do domu.A nie mogłaś z nim zostać w szpitalu czy jak to wygląda?
Ja jeszcze torby nie spakowałam, moje koszule idą już tydzień :(, ale powoli gromadzę na 1 półce wszystko co dla mnie ma być do zabrania do szpitala.
Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia - wiem niezłe tempo. Cóż okolicznośći były różne, więc stwierdziłam, że co ma być to będzie i do ilu wytrwam, na tylu będę.
W między czasie, teraz kiedy już jestem w domu, oglądam filmiki na youtubie i czytam z różnych stronek informacje na temat pielęgnacji malucha. Niezły mętlik, co stronka to zasem inne info.
Do tego zobaczymy co w szpitalu mi pokażą i czy czegoś się nauczę, no i jeszcze wizyty położnych po porodzie pewnie też coś dadzą - zamierzam skorzystać ze wszystkich 6 wizyt na NFZ.
Czym kikut od pępka smarować będziecie? Wiele osób poleca octanisept a słyszałam, że po tym goi się dłużej-znam przypadki, że od 7 dni do nawet 3 tygodni i druga opcja to spiryt 70% (rozcieńczony 95% spożywczy), podobno idealnie wysusza i tu dla porównania kikut odpada po 3-do 7 dni (moje priv info od znajomych, rodziny). Ja zakupiłam spiryt.
Moja kumpela urodziła 13.02 syna, męczyła się 5 dni, 1 dnia miała badania, 2 dnia oksytocyna i nic, 3 dnia przerwa, 4 dnia znowu oksytocyna i nic, 5 dnia znowu oksytocyna i na wieczór dopiero coś się zaczęło dziać, ale nie dała rady urodzić i po 8h męczarni zdecydowali się na cesarkę. Po 2 nie całych dobach wypuścili ją do domu.
Mnie czeka jeszcze 1 wizyta u okulisty i może ostatecznie będzie decyzja czy ze względu na oczy zalecają cesarkę czy nie. Potem czekanie czy mała się obróci czy zostanie w tej dziwnej skośnej pozycji, jeszcze ma czas, za tydzień kolejne usg, więc zobaczymy...Znam przypadki, że maluchy na 4 dni przed porodem się obkręcały głową w dół dopiero, albo w 38, czy 39 tygodniu także ciekawe czy się doczekam.Trochę mam cykora.
Zakupiłam w lidlu 3pak bluzeczek z tej ostatniej oferty dziecięcej, udało mi się dorwać na 3 dzień na Oruni przy Trakcie. Wyprałam i wczoraj prasowałam - i stwierdzam, że chłam się z tego zrobił, porażka. Jakość bawełny bardzo słaba. Cieszyłam się, że więcej nie nakupiłam takich rzeczy, bo by był zawód a tak te 3 przeboleję.
Czemu nie podajecie swoich wyprawek :) nie chce się pisać :) ?
Podaję Wam listę rzeczy, jakie wczoraj nam podała położna na sr
Na czas porodu dla mamy:
-wygodna koszula, krótka do porodu, może być większy t-shirt
-można mieć majtki w pierwszej fazie do czasu odejścia wód pł
-szlafrok
-klapki pod prysznic, żadne kapcie !
-duży ręcznik kąpielowy
-woda mineralna do picia naklepiej butelki 0,5l niekapki 3-4 butelki
-coś słodkiego do zjedzenia(baton, czekolada)
-jeśli trafiamy do szpitala w nocy albo późnym wieczorem warto wziąć kanapki
-kubek
-enema do małej lewatywy
Na czas porodu dla taty:
-zielony strój szpitalny + ochraniacze na buty - do zkaupienia w automacie w szpitalu(warto wziąć drobne pieniadze, bo w szpitalu nie rozmieniają)
-aparat foto/ kamera + aakumulatorki
-telefon+ładowarka
Na czas porodu dla dziecka:
(spakować w oddzielnej paczce, worku, siatce)
-pajac, body lub kaftanik, czapeczka nie zawiązywana, niedrapki, skarpetki - WAŻNE żeby rzeczy były bez metek, bo podobno zdarzają się laski co przychodzą do szpitala z nowo kupionymi ciuchami
Na czas pobytu w szpitalu dla mamy:
-1 podkład do przewijania 60x60 lub 60x90 żeby położyć na łóżku, żeby nie pobrudzić pościeli szpitalnej od krwi
-piżama/ koszula co komu wygodniejsze 2szt
-podpaski duże lub podkłady poporodowe 10 szt na początek a potem mąż może donieść gdyby brakło
-sztućce, kubek, talerzyk
-ręcznik
-1 papier toaletowy
-kosmetyki (szampon, płyn do mycia, szczotka do zębów, pasta)
-laktator
-telefon+ładowarka
-coś do jedzenia zamknietego (wafelek, biszkopty,woda niegazowana)
Na czas pobytu w szpitalu dla dziecka:
-3 zmiany ubrań (pajac+body/kaftanik+skarpetki), czapeczka może być 1-2, niedrapki też 1-2 pary
-pampersy 10szt na dobę
-chusteczki nawilżone
-maść do pupy (linomag, alantan, sudocrem)
-rożek/ kocyk
-2-3 pieluchy tetrowe
-1 flanelowa pielucha
-1 podkład do przewijania
-ręcznik lub pielucha do wycierania
Na wyjście ze szpitala dla mamy:
-mogą to być ciuchy spakowane w dniu przyjęcia do szpitala, które tatusiowe zabierają do domu, tylko trzeba zapakować świeżą bieliznę dodatkowo-położna wskazała, żeby brać ciuchy ciążowe, bo macica w ciągu 2-3 dni się nie skórczy się tak szybko i ciuchy sprzed ciąży możemy się nie dopiąć
Na wyjście ze szpitala dla dziecka (okres zimowy):
-kombinezon
-kocyk
-pielucha tetrowa na buzię
-czapeczka szpitalna może być przylegająca a na to można większą bawełnianą ubrać
-body + pajac lub body + spiochy
-sweterek
-fotelik
Położna polecała zapakowanie na każdy dzień kompletu dla malucha
w osobne woreczki, łatwiej to wyciagać z torby i unika się szperania po całej torbie. Ułatwienie to też służy położnym, które pomagają przewijać dzieci kobietom, co miały cesarkę, położna wyciaga z torby pakiet i ubiera malucha, nie musi grzebać po całej torbie pacjentki.
A w domu polecała spakowanie dodatkowo 2-3 kompletów, gdyby pobyt się przedłużył w szpitalu a dzięki temu ojcowie w domu będą spokojniejsi, jak będą wiedzieli, że mają wziąć tylko te pakiety woreczkowe, które np będą leżały w pokoju dziecinnym na komodzie.Zaoszczędza to stresu tatusiom i zbędnym telefonom do mamusiek.
Dobra trochę się naprodukowałam :)
Pozdrawiam
w części dla Młodej- 1 reklamówka 56 druga 62 ( po 3 bodziaki, 1 spodenki, 2 spiochy, 2 bluzeczki), 2 czapeczki, niedrapki, kilka pieluszek, octanisept, szczoteczka do włosów, pielucha tetrowa, pielucha flanelowa.
dla siebioe 3 koszule, wkladki laktacyjne, kilka wielkich podkładów, dezodorant, pata do zebow, szczoteczka, frotki,tonic, platki kosmetyczne, krem, szczotka do włosów, biustonosz sportowy na cienkich ramiaczkach, szlafrok, recznik, klapki, gatki siatkowe, minerałka( pewnie wezmiemy jeszcze zgrzewke 0,5). dla Męża - ciacha , batoniki.
dla siebioe 3 koszule, wkladki laktacyjne, kilka wielkich podkładów, dezodorant, pata do zebow, szczoteczka, frotki,tonic, platki kosmetyczne, krem, szczotka do włosów, biustonosz sportowy na cienkich ramiaczkach, szlafrok, recznik, klapki, gatki siatkowe, minerałka( pewnie wezmiemy jeszcze zgrzewke 0,5). dla Męża - ciacha , batoniki.
Kasienkas, temat wyprawki był już poruszany wielokrotnie więc nie ma sensu tego dalej przytaczać, a po co mamy wypisywać która co ma skoro na pewno mamy podobne rzeczy, może w różnych ilościach ewentualnie, a gdyby każda umieszczała takie długie listy to zajęłoby to kilka wątków, ja nie widzę sensu. Zresztą pewnie większość już jest spakowana do szpitala ;)
Yenna ja mialam przy szczoteczce i grzebyku instrujcje aby przed uzyciem polac je wrzatkiem i nastepnie wysuszyc suszarka.
Ja juz tez coraz wiecej mam przemyslen ale na szczescie narazie tylko w ciagu dnia :) zaczelam ogladac filmiki z "obslugi" noworodka zeby w ogole miec jakies pojecie jak to moze wygladac. Czytam tez 'jezyk niemowlat' - bardzo fajnie jest napisana. Nigdy w rekach nie mialam nawet niemowlaka :/ tylko ja jestem taka zielona czy ktoras z was tez czeka taka nowosc? :)
Ja juz tez coraz wiecej mam przemyslen ale na szczescie narazie tylko w ciagu dnia :) zaczelam ogladac filmiki z "obslugi" noworodka zeby w ogole miec jakies pojecie jak to moze wygladac. Czytam tez 'jezyk niemowlat' - bardzo fajnie jest napisana. Nigdy w rekach nie mialam nawet niemowlaka :/ tylko ja jestem taka zielona czy ktoras z was tez czeka taka nowosc? :)
Ano cicho.... nic mi się dzisiaj nie chce. I nawet się dzisiaj wyspałam, cała nocka przekimana. Na dworzu zimno i wieje. Przyszły dzisiaj moje klapki basenowe-są ok, jestem zadowolona :) i 3 koszule z tym, że nie wiem czy wszystkie prać? pierzecie koszule przed szpitalem czy nie?
W sumie nie znoszę koszul wolę piżamy ze spodenkami i w takich od X lat śpię, ale na porodówkę zalecają koszule (lekarz na obchodzie ma łatwiejszy dostęp, łatwo szybko podciągnąć, niż portki ściągać), więc się trochę pomęczę.
Już wyciagnęłam z szafy torby i od jutra chyba zaczynam pakowanie. Do szpitala kupiłam sobie wafelki i biszkopty do chrupania. Jeszcze dokupić muszę wodę 0,5l w niekapkach i startujemy z pakowaniem.
W sumie to będzie tylko kwestia wrzucenia do torby i rozdzielenia co do której torby, bo już w 1 miejscu od penwego czasu gromadziłam rzeczy do szpitala.
Na wyjście ze szpitala dla maluchów jakie macie czapeczki ? jakieś grubsze? ewent z jakiego materiału ?
Kolejna oznaka wiosny.. hiacynty, tulipany i krokusy mi w ogródku wychodzą... :)
W sumie nie znoszę koszul wolę piżamy ze spodenkami i w takich od X lat śpię, ale na porodówkę zalecają koszule (lekarz na obchodzie ma łatwiejszy dostęp, łatwo szybko podciągnąć, niż portki ściągać), więc się trochę pomęczę.
Już wyciagnęłam z szafy torby i od jutra chyba zaczynam pakowanie. Do szpitala kupiłam sobie wafelki i biszkopty do chrupania. Jeszcze dokupić muszę wodę 0,5l w niekapkach i startujemy z pakowaniem.
W sumie to będzie tylko kwestia wrzucenia do torby i rozdzielenia co do której torby, bo już w 1 miejscu od penwego czasu gromadziłam rzeczy do szpitala.
Na wyjście ze szpitala dla maluchów jakie macie czapeczki ? jakieś grubsze? ewent z jakiego materiału ?
Kolejna oznaka wiosny.. hiacynty, tulipany i krokusy mi w ogródku wychodzą... :)
Ja też prała, prasowałam moje i małego:) dziś odebrałam wynik paciorkowca wynik mam ujemny jest w szoku była pewna, że będzie ta bakteria ze względu, że od dwóch miesięcy męczę ze swędzeniem pochwy fakt tylko na zewnątrz od środka nic nie swędzi. Lekarz mi przepisał maść pimafucort zużyłam całą i nic.
od pewnego czasu wszystkie nasze ciuchy jade jelpem, dzidziusiem , jeszcze lovelle kupilam. koszule popralam. mi wczoraj przyszly przescieradla i okrycie kąpielowe. czekam jeszcze na biust, ale podobno wczoraj wyslali:)
mi ten pimu... nie pomogl i zapisała macmiror 500, pomoglo i nic sie wiecej nie przyplatalo, drogie paskudztwo, ale dało rade.zostalo mi chyba 5 sztuk, gdyby ktorejs z Was przepisali.
mi ten pimu... nie pomogl i zapisała macmiror 500, pomoglo i nic sie wiecej nie przyplatalo, drogie paskudztwo, ale dało rade.zostalo mi chyba 5 sztuk, gdyby ktorejs z Was przepisali.
Mi jeszcze zostało dokupienie jedzonka do szpitala i wody i gotowa
A ja mam na wyjście tą czapeczkę: http://www.hm.com/pl/product/20994?article=20994-A i takie jakby było cieplej: http://www.hm.com/pl/product/14996?article=14996-C
A ja mam na wyjście tą czapeczkę: http://www.hm.com/pl/product/20994?article=20994-A i takie jakby było cieplej: http://www.hm.com/pl/product/14996?article=14996-C
Ja juz w sumie gotowa tylko czekam. Corcia jezdzi do babci a ja staram sie lezec ale i to bywa męczące :p W poniedzialek bylam u gin. maluchy mają już po 2 kilo wiec najgorsze za nami już jest w miare bezpiecznie ale oczywiscie jeszcze zaciskam uda :) Za jakies trzy tygodnie ide do szpitala, maja mnie polozyc na patologii na kilka dni na obserwacje i czekac na rozwój sytuacji. Generalnie nic mi nie dolega, szyjka dluga i zamknieta żadnych komplikacji, ale lekarz chce dmuchac na zimne bo uważa że podwójna to podwyzszone ryzyko i nigdy nie wiadomo. Chyba po tej aferze we Wloclawku tacy wyczuleni. I dobrze :)
:-) leżenie bywa męczące :-) czytałam, że na trójmiejskich porodówkach zaczęła się kontrola w związku z tą aferą we Włocławku więc dobrze trafiłyśmy :-) mojej kumpela miała termin na 31.01. przenosiła 7 dni pojechała do Wejherowa bo już się martwiła tam przyjęli ją na patologie wywoływali poród nic się nie działo po 1 dniu zrobili cesarkę nie czekali więc chyba jest dobrze :-) A ja dalej zgaga i wymioty chyba nigdy się to nie skończy ;-)
dziewczyny ja coraz mniej sil codzienne bieganie po kilka razy do szpitala, dziś sprzątanie, wstawanie w nocy sciagac mleko (bo mam nawal) mam nadzieje ze szybko maly będzie w domu to trochę odpocznę..
mój porod wygladal tak:.. wody odeszly mi o 1 w nocy tydzień temu (wlasnie to jjuz tydzień!!) ze srody na czwartek bez boli..po ok godz dostałam lekkich nieregularnych skurczy..o 3 byliśmy w szpitalu a o 5 na porodówce..miałam lekkie skurcze dalej nieregularne az w końcu ok 7-8 zaczely się mega bolace bole już o 9 nie mogłam wytrzymać dali mi oksytocynę ale chyba niepotrzebnie bo po podlaczeniu urodziłam godz. 9.25:):) po pierwszych badaniach wyszlo wszystko ok z Pawelkiem nawet nie pomyslalam ze może być cos nie tak no ale..dalej już wiecie:)
rodziłam na Klinicznej i juz drugi raz jestem zadowolona:) fakt jedzenie maja tragiczne ale opieka odbieranie porodu narawde super..
mój porod wygladal tak:.. wody odeszly mi o 1 w nocy tydzień temu (wlasnie to jjuz tydzień!!) ze srody na czwartek bez boli..po ok godz dostałam lekkich nieregularnych skurczy..o 3 byliśmy w szpitalu a o 5 na porodówce..miałam lekkie skurcze dalej nieregularne az w końcu ok 7-8 zaczely się mega bolace bole już o 9 nie mogłam wytrzymać dali mi oksytocynę ale chyba niepotrzebnie bo po podlaczeniu urodziłam godz. 9.25:):) po pierwszych badaniach wyszlo wszystko ok z Pawelkiem nawet nie pomyslalam ze może być cos nie tak no ale..dalej już wiecie:)
rodziłam na Klinicznej i juz drugi raz jestem zadowolona:) fakt jedzenie maja tragiczne ale opieka odbieranie porodu narawde super..
życzę dużo siły na dziś i kolejne dni o oby Go szybko wypisali zdrowego jak Rybka:)
Fendinka no to miałaś szybką akcję porodową, tylko pozazdrościć :) a jak Ty się czujesz? Kurcze to musi być strasznie ciężkie zostawić chorego malucha w szpitalu, zwłaszcza że jeszcze córcia w domu, ale tam będzie najbezpieczniejszy. Dobrze że załapał z cycem, przy takiej rozłące na początku to na pewno i Tobie i jemu pomaga możliwość przytulenia do piersi :) Wysypiaj się póki możesz.
Fendika dobrze ze dmuchaja na zimne i tak szybko zereagowali, jeszcze w szpitalu. Oszczedzaj sie ile mozesz zeby miec jak najwiecej sily! Trzymam kciuki zeby synka jak najszybciej wypuscili!
A u mnie chyba szyjka coraz bardziej sie skraca bo coraz czesciej (juz nie tylko przy chodzeniu) kluje mnie w pochwie :/ we wtorek wizyta u gin wiec sie okaze.
A jak tam u Was? Cisza czy tez cos powolutku sie zaczyna?
Aga jeszcze chwilka a mamusua marcowa moze bedziesz ;)
A u mnie chyba szyjka coraz bardziej sie skraca bo coraz czesciej (juz nie tylko przy chodzeniu) kluje mnie w pochwie :/ we wtorek wizyta u gin wiec sie okaze.
A jak tam u Was? Cisza czy tez cos powolutku sie zaczyna?
Aga jeszcze chwilka a mamusua marcowa moze bedziesz ;)
Evelia nie kracz. jutro przyjezdza moja Mama wiec chcialam sie wyrobic, ale moze jeszcze dzis:P
Macie termometr ? bo dopiero wczoraj mi koleżanka dała znać, że warto mieć. Ona ma taki bezdotykowy czy jakoś tak, ale nie wie jakiej firmy, bo już się napis starł. A Wy jakie macie ?
Koszule wyprałam w jelpie, czekam aż wyschną, potem wyprasuję
i... zaczynam pakowanie torby zastanawiam się czy rozdzielać na 2-3 czy 1 ewent 2 ...w końcu przychodzi czas na mnie.
Aga jak tam ? Dzielnie się trzymaj ! :)
Koszule wyprałam w jelpie, czekam aż wyschną, potem wyprasuję
i... zaczynam pakowanie torby zastanawiam się czy rozdzielać na 2-3 czy 1 ewent 2 ...w końcu przychodzi czas na mnie.
Aga jak tam ? Dzielnie się trzymaj ! :)
Ja mam taki:
http://www.aptekagemini.pl/termometr-geratherm-rapid.html
Ważne było dla mnie żeby szybko mierzył - 9 sekund, końcówka jest elastyczna..antyalergiczny.. no nie wiem, ale dla mnie taki wystarczy :)
Fendika jeszcze troszkę i Pawełek będzie z Wami! Wytrwałości i cierpliwości, dużo zdrówka dla Maluszka!
Evelcia ja też powoli czuję, że mój organizm się przygotowuje. Coraz niżej brzuch, rozciąganie w pachwinach, piersi puchną, szyjka się skraca (w piątek lekarz mi tak powiedział..więc jak jest teraz nie wiem..), ale czuję się zmęczona.
Kasia chcesz brać 3 torby do szpitala?
http://www.aptekagemini.pl/termometr-geratherm-rapid.html
Ważne było dla mnie żeby szybko mierzył - 9 sekund, końcówka jest elastyczna..antyalergiczny.. no nie wiem, ale dla mnie taki wystarczy :)
Fendika jeszcze troszkę i Pawełek będzie z Wami! Wytrwałości i cierpliwości, dużo zdrówka dla Maluszka!
Evelcia ja też powoli czuję, że mój organizm się przygotowuje. Coraz niżej brzuch, rozciąganie w pachwinach, piersi puchną, szyjka się skraca (w piątek lekarz mi tak powiedział..więc jak jest teraz nie wiem..), ale czuję się zmęczona.
Kasia chcesz brać 3 torby do szpitala?
Ja mam jeszcze 5 tygodni do terminu i chciałam się dziś pakować ale nie wyszło bo musiałam wykombinować strój dla synka na sobotę na bal i długo mi zeszło. Chwilę zdążyłam odpocząć to juz musiałam odebrać go ze żłobka.
Mnie też coś czasem zakuje ale wczoraj byłam u lekarki i nic nie mówiła żeby się coś otwierało. Kolejna wizyta za 2 tygodnie a potem dopiero w termin jeżeli dotrwam.
Mnie też coś czasem zakuje ale wczoraj byłam u lekarki i nic nie mówiła żeby się coś otwierało. Kolejna wizyta za 2 tygodnie a potem dopiero w termin jeżeli dotrwam.
A ja się dziś wreszcie spakowałam, mimo ze do terminu jeszcze trochę ;) i oczywiście w 2 torby bo 1 dużej nie mam, będę jechała do tego szpitala jak na wczasy hehe. Czy Wy tez po spakowaniu odczułyście ze to już tak blisko? A właściwie ze może zdarzyć się w każdej chwili?
Ja póki się nie spakowałam to nie dopuszczałam myśli ze mogę urodzić już teraz miesiąc przed terminem, a teraz tak zewnętrznie jestem gotowa i tylko czekać zostało, no ale dla małej lepiej będzie jak jeszcze posiedzi trochę w brzuchu :) w środę wizyta u gin to zobaczymy czy nam już jakiś termin wyznaczy...
Ja póki się nie spakowałam to nie dopuszczałam myśli ze mogę urodzić już teraz miesiąc przed terminem, a teraz tak zewnętrznie jestem gotowa i tylko czekać zostało, no ale dla małej lepiej będzie jak jeszcze posiedzi trochę w brzuchu :) w środę wizyta u gin to zobaczymy czy nam już jakiś termin wyznaczy...
Zdecydowanie zgadzam sie ze spakowanie torby to juz taki powazny krok. Wtedy dopiero dochodzi ze to juz tak blisko :) ja nie dam rady spakowac sie w 1 torbe bo nie wiem w jakim szpitalu w koncu wyladuje - wiem ze na zaspie kilka rzeczy, tj podklady, podpaski, odpadaja no ale na kliniczna trzeba wziac.
Ehh ja sie wozka chyba nie doczekam... Jutro pt a oni nie dzwonia :/ oby w przyszlym tyg byl bo dla mnie to nie tylko wozek - gondola ma mi sluzyc jako lozeczko do drzemania w salonie. Lozeczko drewniane to typowo do spania w nocy. a Wy gdzie/ w czym planujecie usypiac maluchy w ciagu dnia? Ja zastanawialam sie nad koszem mojzesza ale z miejscem kiepsko. Wystarczy ze wozek bede trzymac w mieszkaniu, ewentualnie na balkonie. Wczesniej planowalam na klatce, ale ze wzgledu na to ze ostatnio ukradli nam rower, to zrezygnowalam z tego pomyslu
Ehh ja sie wozka chyba nie doczekam... Jutro pt a oni nie dzwonia :/ oby w przyszlym tyg byl bo dla mnie to nie tylko wozek - gondola ma mi sluzyc jako lozeczko do drzemania w salonie. Lozeczko drewniane to typowo do spania w nocy. a Wy gdzie/ w czym planujecie usypiac maluchy w ciagu dnia? Ja zastanawialam sie nad koszem mojzesza ale z miejscem kiepsko. Wystarczy ze wozek bede trzymac w mieszkaniu, ewentualnie na balkonie. Wczesniej planowalam na klatce, ale ze wzgledu na to ze ostatnio ukradli nam rower, to zrezygnowalam z tego pomyslu
trzymam sie, jutro przylatuje moja Mama wiec raczej tak , jak chciala zobaczy brzuszek:) u nas torba spakowana, przed wyjsciem dorzuce jeszcze tonic, krem i dezodorant.
w ciagu dnia mamy taka kołyske na kołach, ktora mozna wozic po mieszkaniu, a lozeczko na noc.
zadzwon tam i męcz o wozek, no i koniecznie duzy rabat albo fajny gratis.
w ciagu dnia mamy taka kołyske na kołach, ktora mozna wozic po mieszkaniu, a lozeczko na noc.
zadzwon tam i męcz o wozek, no i koniecznie duzy rabat albo fajny gratis.
Ja też nie zmieściłam się w 1 torbę mam 1 średnią a w drugiej małej mam tylko rzeczy na przebranie dla mnie na IP i rzeczy dla maluszka na narodziny i coś do przekąszenia więc po porodzie mąż ją weźmie do domu więc zostanę w szpitalu z jedną Ja mam dla młodego na pierwsze pół roczku Kołyskę Simplicity Coneco później starszy dostanie normalne łóżko a młody przeskoczy w jego drewniane łóżeczko Ja jutro mam wizytę w szpitalu i wyznaczą zdjęcie szwów hip hip hura!
w nocy maz dzwonil na Kliniczna spytac czy jak wody odeszly to mamy jechać do szpitala i babka powiedziała żeby jechać na Zaspe bo nie maja miejsca dla wcześniaków..ja Zaspy nie znam Kliniczna jakas bardziej przyjazna, znana wiec zdecydowaliśmy się tam jechać bo w sumie to 38 tydzień rozpoczęty (zależy kto jak liczy)..babki z IP dzwonily do lekarzy czu uznac małego za wcześniaka czy nie i czy przyjmą..na szczęście się zgodzili:) porodowka była pusta wiec z tym ok ale po porodzie ponad pol dnia bylam w sali poporodowej bo miejsc brak na położnictwie..ale jak ja lezalam to tak mało się rodzilo ze kilka pokoi stało pustych wiec nie ma reguly i jeżeli ktoś chciałby tam rodzic to wolalabym jechać i sprawdzić dopiero ewentualnie inny szpital..
ja na noc tez mam drewniane lozeczko a na dzień rozstawimy turystyczne u Julci w pokoju żeby w dzień spal w spokoju..Julcia już kilka miesiecy ma swoje lozko wiec z przekazaniem lozeczka nie było problemów;)
ja na noc tez mam drewniane lozeczko a na dzień rozstawimy turystyczne u Julci w pokoju żeby w dzień spal w spokoju..Julcia już kilka miesiecy ma swoje lozko wiec z przekazaniem lozeczka nie było problemów;)
Hej, AsiulaB ciągle jestem, już napisałam do ciebie maila na priv :) także czekam na pytania.
Co do termometru to ja kupiłam jakoś przed świętami fajny w Lidlu, elektryczny, dotykowy/ bezdotykowy za 50 zł, bardzo sobie chwalę. Warto obserwować ich promocje bo mają fajne sprzęty medyczne mam też inhalator i obie rzeczy się sprawdzają :)
Ja już też praktycznie spakowana :) brakuje tylko kapci pod prysznic i pampersów. Udało się pozostać przy jednej torbie :) hurra ;) chociaż nie powiem, że było łatwo :D
Co do termometru to ja kupiłam jakoś przed świętami fajny w Lidlu, elektryczny, dotykowy/ bezdotykowy za 50 zł, bardzo sobie chwalę. Warto obserwować ich promocje bo mają fajne sprzęty medyczne mam też inhalator i obie rzeczy się sprawdzają :)
Ja już też praktycznie spakowana :) brakuje tylko kapci pod prysznic i pampersów. Udało się pozostać przy jednej torbie :) hurra ;) chociaż nie powiem, że było łatwo :D

no to fendika szybko Ci poszło :)a jak krocze - ocalało czy konieczne było rozcięcie ? bo się zastanawiam czy położne starają się ochronić czy rutynowo tną :)
ja po wizycie u gin.w środe - rozwarcie na 1,5 palca i podobno wszystko gotowe do porodu :) powiem tylko AAAAAAAA bo nie mam jeszcze spakowanej do końca torby i chciałam jeszcze ponosić Bąbla do marca :) a po drugie od przyszłego tyg.dopiero ma być jakaś mama z nami- w razie czego więc się teraz nie przemęczam
a poza tym tym to puchną mi stopy i mnie bolą :) i ze względu na fakt,że miałam niedawno opryszczkę mam brać kurację z Heviranu. w tej ciąży kilka razy miałam opryszczkę i się troche obawiam żeby nic Bąblowi nie było. i zaczęło mnie boleć gardło... ale koniec narzekania :)
ja po wizycie u gin.w środe - rozwarcie na 1,5 palca i podobno wszystko gotowe do porodu :) powiem tylko AAAAAAAA bo nie mam jeszcze spakowanej do końca torby i chciałam jeszcze ponosić Bąbla do marca :) a po drugie od przyszłego tyg.dopiero ma być jakaś mama z nami- w razie czego więc się teraz nie przemęczam
a poza tym tym to puchną mi stopy i mnie bolą :) i ze względu na fakt,że miałam niedawno opryszczkę mam brać kurację z Heviranu. w tej ciąży kilka razy miałam opryszczkę i się troche obawiam żeby nic Bąblowi nie było. i zaczęło mnie boleć gardło... ale koniec narzekania :)
niria to ciekawe która z nas pierwsza będzie - w końcu ten sam termin mamy :-)
ja też mam nadzieję że do marca córcie donoszę.
Dobrze że już się ciepło robi, to chociaż szybko będzie można z dzieckiem wyjść na dwór :)
Aga - dodatkowy rabat już na wózek dostaliśmy, chociaż jego wysokość jest niewielka... ehh ja nie mam siły z nimi walczyć bo jak tylko się denerwuje to od razu boleśnie twardnieje mi brzuch. więc spokój i cisza to u mnie teraz podstawa :) dobrze że w grudniu zamawiałam wózek :P
piękna dzisiaj pogoda! życzę miłego dnia! :-)
ja też mam nadzieję że do marca córcie donoszę.
Dobrze że już się ciepło robi, to chociaż szybko będzie można z dzieckiem wyjść na dwór :)
Aga - dodatkowy rabat już na wózek dostaliśmy, chociaż jego wysokość jest niewielka... ehh ja nie mam siły z nimi walczyć bo jak tylko się denerwuje to od razu boleśnie twardnieje mi brzuch. więc spokój i cisza to u mnie teraz podstawa :) dobrze że w grudniu zamawiałam wózek :P
piękna dzisiaj pogoda! życzę miłego dnia! :-)
niria 1,5 palca? to ja juz tak chodze ponad tydzien:), wiec spokojnie
ja tez chciałam do marca poczekać żeby dzidzia była wieksza i wogole no ale niestety na to wpływu nie miałam..lekarz mowil ze gdyby to był np. 32 tydzień ciąży to jakos by te wody powstrzymali czy cos zrobili a tak normalnie kazali czekac na skorcze i rodzic...a krocze miałam nacinane i to chyba robia rutynowa oczywiście wcześnie musiałam podpisac karteczke ze się zgadzam..(zgodziłam się bo balam się ze mi peknie i może być gorzej a tak już mi się goi i jest ok:))wogole po 2 godz wstałam a po 4 bylam już po prysznicu:) chyba ta choroba Pawelek tyle mi sil dala zebym mogla przy nim być od początku:)
kasienkas co do karmienia piersią to nie ma obaw ze ktoś będzie ci kazal karmic albo krzywo patrzeć..polozne przynoszą mleko jak chcesz i karmisz nikt za specjalnie tym się nie inetresuje (chyba ze trafisz na laktacyjne to na pewno spytają dlaczego nie karmisz) ale tak to dla nich nawet lepiej bo nie musza cie pilnować i pomagać w przystawianiu..
aha...niestety Pawelka jeszcze nie wypisali:(..lekarz już czekal z wypisem ale radiolog opisal zdjecie ze ma jeszcze szare pluca (co się zdarza u wczesniakow a mój niby wcześniak niby nie każdy ocenia inaczej ale pewnie dmuchają na zimne, chociaż wcześnie opisal ze jedno jest ok a drugie zainfekowane a dziś już inaczej może inny radiolog nie wiem) w tazdym bądź razie czekamy do poniedziałku i ponowne badania..juz się nie nastawiam jak dziś bo się znowu zawiodę..
Fendika trzymam mocno kciuki żeby maluszek jak najszybciej zdrowy był z Wami!Ja po wizycie w szpitalu dostałam skierowanie do szpitala na patologie na 27.02 na zdjęcie szwu po zdjęciu zadecydują czy zostanę na patologii czy wyjdę do domku mały ma się ok waży 2900g :-) a ja odliczam jeszcze 6 dni i będę w normalnej ciąży jak to mój lekarz określił :-) Miłego weekendu!!!
Ja teraz mam wrazenie ze ta ciąża nigdy sie nie skonczy. Ostatnie tygodnie strasznie sie dlużą. Dzisiaj naszly mnie znow watpliwosci co do wyboru szpitala. Mialam isc na Zaspę ale sklaniam sie za Kliniczną. Jade w poniedzialek do obu szpitali aby wypytac co i jak to bedzie wygladało w moim przypadku, czy mam czekac az sie zacznie poród czy klasc sie wczesniej. Do niedawna mialam plan ktory ustalilam z moja lekarz, ale uslyszalam o niej teraz takiego newsa ze juz chyba mnie wiecej nie zobaczy. Niewiem teraz co ze soba zrobić...
17 lutego o godz. 19.20 przyszła na swiat przez cc moja córeczka Maja 2700 g 50 cm, 10 pkt. Nieco się pośpieszyła (odeszły mi wody) ale na szczescie wszystko ok i pediatrzy ja bardzo chwalili, że ładnie się urodziła. Miała tylko chwilowy problem z termorec ja trogulacją więche ogrzewali (nie w inkubatorze tylko pod taka jakby lampką). Obie czujemy się dobrze i od wczoraj jestesmy w domku:)J a mam tylko problem z piersiami są mega obrzekniete że mała nie może jej chwycic i jest poki co na sztucznym. Przed tym obrzekiem ładnie chwytała mi piers ale po chwili sie wkurzała bo jeszcze nie miałam pokarmu- troche mi sie ta laktacja opóźniła. Dzis wzywam laktatorke moze cos doradzi ale cos czuje że znów mi karmienie piersia nie wypali, ale widzę tego coraz wiecej plusów więc przestałam sie tym martwic. Jestem wykonczona, najgorsze że moj synek jest chory i boje sie zeby Mai nie zarazil:(aha rodziłam w wojewodzkim bo pojechałam karetka gdyz bylam sama w domu i nie chcialam czekac na meza zeby jak najszybciej byc w szpitalu i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Opieka poporodowa super, wszystkie położne miłe i bardzo pomocne jesli chodzi o laktacje i inne sprawy. Po tej cc czuje sie 100 razy lepiej niz po cc na Zaspie. Chodze juz normalnie, mało co mnie boli a wstalam po 8 godz. i nawet sama sie umyłam pod zlewem:)pozdrowienia
Gratulacje BWN!!!! Super! Pośpieszyła się, ale zdrowa i waży ładnie :) No i Ty szybko się ogarnęłaś więc obu Paniom należą się gratulacje :))
Fendika jeszcze troszkę i Pawełek będzie z Tobą, dasz radę, silna babka jesteś :) Ważne, że już będzie zdrowiutki! Oby jak najszybciej!!!
Gosia Tobie już należą się gratulacje :p jeszcze troszkę, dasz radę, już pewnie te 6 dni to zleci z górki, w porównaniu z tym czasem, który przeleżałaś, ale jaka będziesz szczęśliwa.. :)
Luciolla a co się stało? Jak możesz to pisz na forum, będziemy my i inne babeczki się jej wystrzegać... Chyba najlepiej będzie jak podjedziesz, popytasz, może w którymś poczujesz się po prostu lepiej i go wybierzesz :)
Fendika jeszcze troszkę i Pawełek będzie z Tobą, dasz radę, silna babka jesteś :) Ważne, że już będzie zdrowiutki! Oby jak najszybciej!!!
Gosia Tobie już należą się gratulacje :p jeszcze troszkę, dasz radę, już pewnie te 6 dni to zleci z górki, w porównaniu z tym czasem, który przeleżałaś, ale jaka będziesz szczęśliwa.. :)
Luciolla a co się stało? Jak możesz to pisz na forum, będziemy my i inne babeczki się jej wystrzegać... Chyba najlepiej będzie jak podjedziesz, popytasz, może w którymś poczujesz się po prostu lepiej i go wybierzesz :)
BWN gratuluję :D a miałaś termin dzień po mnie ;) tak się bałaś, ale cesarkę wykonali i nie było problemu jak zobaczyli te skierowanie? czy był jakiś problem?
Gosia no to może będziesz kolejną mamusia :) jeszcze tylko 5 dni.
Fendika ważne, że mały już wraca do zdrówka, a Ty szybko do siebie dojdziesz po taki kursowaniu do szpitala;)
Gosia no to może będziesz kolejną mamusia :) jeszcze tylko 5 dni.
Fendika ważne, że mały już wraca do zdrówka, a Ty szybko do siebie dojdziesz po taki kursowaniu do szpitala;)
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
20. termin:? malgocha
21. termin:? Kejt
22. termin:? Magdula
23. termin:? AgaMalaCzarna
24. termin:? Martyna.89
25. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
20. termin:? malgocha
21. termin:? Kejt
22. termin:? Magdula
23. termin:? AgaMalaCzarna
24. termin:? Martyna.89
25. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
Hej dziewczyny :) Gratuluję rozpakowanym mamusiom. :) Ja już też się nie mogę doczekać, zwłaszcza jak jest taka śliczna pogoda, że już by się chciało spacerować z wózeczkiem :)
Widziałam, że niektóre z was mają wątpliwości co do nacinania krocza... dziewczyny nie martwcie się tym, to NIE jest robione rutynowo.
Położna też kobieta, więc nie sprawia jej radochy jak ma naciąć :p przyjmując poród najpierw staramy się zawsze tego uniknąć, dopiero jak jest ryzyko pęknięcia, to stosujemy nacięcie. I to tylko i wyłącznie dla bezpieczeństwa mięśni odbytu, bo krocze, jak samo pęka to niestety zawsze w jego stronę :/ co potem może powodować wieeeele kłopotów. Natomiast nacięcie jest w bok, dla ochrony.
Poza tym, jak podczas porodu słuchacie się instrukcji położnej, która przyjmuje poród to naprawdę nacięcia nie czuć... tylko trzeba słuchać i odpowiednio mocno przeć.
Najwyżej po założeniu szwów może potem troche boleć, ale czym to jest w porównaniu z porodem ... i jak ma się już na rękach swojego maluszka :)
Widziałam, że niektóre z was mają wątpliwości co do nacinania krocza... dziewczyny nie martwcie się tym, to NIE jest robione rutynowo.
Położna też kobieta, więc nie sprawia jej radochy jak ma naciąć :p przyjmując poród najpierw staramy się zawsze tego uniknąć, dopiero jak jest ryzyko pęknięcia, to stosujemy nacięcie. I to tylko i wyłącznie dla bezpieczeństwa mięśni odbytu, bo krocze, jak samo pęka to niestety zawsze w jego stronę :/ co potem może powodować wieeeele kłopotów. Natomiast nacięcie jest w bok, dla ochrony.
Poza tym, jak podczas porodu słuchacie się instrukcji położnej, która przyjmuje poród to naprawdę nacięcia nie czuć... tylko trzeba słuchać i odpowiednio mocno przeć.
Najwyżej po założeniu szwów może potem troche boleć, ale czym to jest w porównaniu z porodem ... i jak ma się już na rękach swojego maluszka :)

BWN gratulacje :)) z okazji narodzin córci i gratuluje szybkiej reaktywacji po cc.
Dzisiaj jakiegoś speeda dostałam na sprzątanie od rana i muszę coś robić, bo mnie energia rozpiera, to chyba przez tę pogodę :).
Jakiej wielkości macie torby ? Ja zapakowałam 2, moje są dość małe (1. 40x20x20 a druga 55x35x35). Jedną mniejszą zapakowałam na sam poród a 2 na czas pobytu w szpitalu. Szlafrok zabiera mi prawie pół torby masakra. Jeszcze dorzucić muszę drugi ręcznik dla siebie, sztućce, talerzyk, kubek oraz kosmetyczkę no i dokumenty.Ciuchy z IP mąż weźmie w siatkę i zabierze do auta, żeby się nie walały.
Na wyjście ciuchy dla małej i dla mnie zapakowałam w 1 większą siatkę i kładę mężowi do fotelika z kartką "na wyjście ze szpitala". Zostało mi jeszcze spakowanie z 2-3 kompletów w woreczki, gdyby pobyt się w szpitalu przedłużył, żeby miał mężuś łatwiej.
Piękna pogoda dzisiaj, już by się chciało z wózkiem wyjść na spacer...
Dzisiaj jakiegoś speeda dostałam na sprzątanie od rana i muszę coś robić, bo mnie energia rozpiera, to chyba przez tę pogodę :).
Jakiej wielkości macie torby ? Ja zapakowałam 2, moje są dość małe (1. 40x20x20 a druga 55x35x35). Jedną mniejszą zapakowałam na sam poród a 2 na czas pobytu w szpitalu. Szlafrok zabiera mi prawie pół torby masakra. Jeszcze dorzucić muszę drugi ręcznik dla siebie, sztućce, talerzyk, kubek oraz kosmetyczkę no i dokumenty.Ciuchy z IP mąż weźmie w siatkę i zabierze do auta, żeby się nie walały.
Na wyjście ciuchy dla małej i dla mnie zapakowałam w 1 większą siatkę i kładę mężowi do fotelika z kartką "na wyjście ze szpitala". Zostało mi jeszcze spakowanie z 2-3 kompletów w woreczki, gdyby pobyt się w szpitalu przedłużył, żeby miał mężuś łatwiej.
Piękna pogoda dzisiaj, już by się chciało z wózkiem wyjść na spacer...
i ja gratuluje!! i zdroweczka zycze Waszym maluszkom :)
Ja tez dzis od rana biegam po calym mieszkaniu i wymyslam sobie robote, jak nigdy mam taka energie i zapal ze usiedziec nie moge, w sumie to juz tak od kilku dni. Popralam, poprasowalam, w szafach elegancko poukladane, w szafce lazienkowej dzis zrobilam porzadek w kosmetykach i recznikach. Jeszcze zeby mi sie tylko chcialo cos pogotowac albo upiec to juz w ogole bylabym z siebie dumna :)
A torbe podpisana "wyjscie ze szpitala" tez mam w planach polozyc na foteliku zeby maz nie zapomnial z tego szczescia ze po core jedzie ;) i w szafie malej lezy torba z dodatkowymi ciuszkami gdybysmy musialy zostac dluzej - oby nie!
Ja tez dzis od rana biegam po calym mieszkaniu i wymyslam sobie robote, jak nigdy mam taka energie i zapal ze usiedziec nie moge, w sumie to juz tak od kilku dni. Popralam, poprasowalam, w szafach elegancko poukladane, w szafce lazienkowej dzis zrobilam porzadek w kosmetykach i recznikach. Jeszcze zeby mi sie tylko chcialo cos pogotowac albo upiec to juz w ogole bylabym z siebie dumna :)
A torbe podpisana "wyjscie ze szpitala" tez mam w planach polozyc na foteliku zeby maz nie zapomnial z tego szczescia ze po core jedzie ;) i w szafie malej lezy torba z dodatkowymi ciuszkami gdybysmy musialy zostac dluzej - oby nie!
Gratuluję BWN!!!fajnie że wszystko ok i tulisz już córeczkę w ramionach!
Dziewczyny bardzo dziękuję za miłe słowa!dla mnie to był bardzo ciężki okres...ale jest to jedna z największych wygranych w moim życiu :-) tak musiało być nic nie dzieję się bez przyczyny a dzięki wsparciu najbliższych i miłych słowach otuchy obcych także forum :-) ten okres minął i już nigdy nie powróci mam nadzieję :-) Pozdrawiam mamuśki!
Dziewczyny bardzo dziękuję za miłe słowa!dla mnie to był bardzo ciężki okres...ale jest to jedna z największych wygranych w moim życiu :-) tak musiało być nic nie dzieję się bez przyczyny a dzięki wsparciu najbliższych i miłych słowach otuchy obcych także forum :-) ten okres minął i już nigdy nie powróci mam nadzieję :-) Pozdrawiam mamuśki!
BWN Gratki . my nadal czekamy, cos sie nasza Majka nie spieszy:)
polozna mozesz wybrac z przychodni ale tez i kogos spoza, Mikka i AgaM maja fajna polozna, sama sie zastanawialam czy sobie nie zmienic na nia wlasnie, ale przy szpitalach w poradniach laktacyjnych sa polozne ktore bardzo dobrze sie na laktacji znaja wiec mozesz tez z ich pomocy skorzystac, tel powinien byc na stronie szpitala
hej Kobitki
pani Ania jest z zaspy, ale dojezdza wiec nie ma problemu. telefon moge podac na prv.
my nadal w dwupaku:)
Kasia a jak Młody?
pani Ania jest z zaspy, ale dojezdza wiec nie ma problemu. telefon moge podac na prv.
my nadal w dwupaku:)
Kasia a jak Młody?
a to ja mam wybrana na morenie.. chociaż nie pamieatm zebym sama wybierala tylko kto przyszedł do Julci to i tak został;)
Pawelek jutro ma badania i zobaczymy czy już na 100% jest wszystko ok.. chociaż nie nastawiam się żeby znowu się nie zawieść:(..zaraz do niego znowu smigam..tak codziennie rano popołudniu i na wieczor..biedak sam tak lezy i mi go szkoda ale co ja mam zrobić..
Pawelek jutro ma badania i zobaczymy czy już na 100% jest wszystko ok.. chociaż nie nastawiam się żeby znowu się nie zawieść:(..zaraz do niego znowu smigam..tak codziennie rano popołudniu i na wieczor..biedak sam tak lezy i mi go szkoda ale co ja mam zrobić..
ufff mam rozmowe z mama za soba...wiedzialam ze nie bedzie umiala zrozumiec tego ze pierwsze 2 tygodnie po porodzie bedziemy chcieli byc tylko we 3. Bylo jej przykro bo to jej wymarzona oczekiwana wnusia a my nie chcemy jej pomocy...no ale skoro chcemy byc tacy nowoczesni to niech tak bedzie :/ pewnie sie troche pogniewa ale mam wielka nadzieje ze przemysli i jej przejdzie...oj ciezki charakterek ;) powinna sie cieszyc ze teraz jej o tym powiedzialam a nie po porodzie dopiero ;)
Fendika wiem co przeżywasz bo mój pierwszy synek też miał zapalenie płuc miał wyjść po 2 tyg bo było lepiej a potem znów sie pogorszyło i został kolejny tydzień czyli w sumie 3 tyg. Ale jestem pewna że wszystko będzie dobrze. Naszą Maję uznali za wcześniaka tzn. na wyniku usg przed porodem ma napisane że parametry płodu odpowiadają ciąży donoszonej ale w wypisie ma już wpisane wcześniactwo.
hej
juz Ci wyslalam. u nas od piątku Mama , wiec mniej siedze przy kompie, bo ciagle trzeba isc na spacer:)
juz Ci wyslalam. u nas od piątku Mama , wiec mniej siedze przy kompie, bo ciagle trzeba isc na spacer:)
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej :)
Ja poprzednio tez miała kłopot z karmieniem bo miałam za płaskie brodawki i mały nie łapał. Połozna poleciła mi zakup nakładek sylikonowych i one bardzo nam pomogły. Po dwóch miesiącach sutki się wyrobiły i mogłam karmić już bez nich. Może spróbuj takich nakładek. Oczywiście wizyta położnej również może pomóc.
Ja dziś się oficjalnie pakuję. Termin mam za miesiąc więc wypada mieć już walizkę gotową ;)
Ja poprzednio tez miała kłopot z karmieniem bo miałam za płaskie brodawki i mały nie łapał. Połozna poleciła mi zakup nakładek sylikonowych i one bardzo nam pomogły. Po dwóch miesiącach sutki się wyrobiły i mogłam karmić już bez nich. Może spróbuj takich nakładek. Oczywiście wizyta położnej również może pomóc.
Ja dziś się oficjalnie pakuję. Termin mam za miesiąc więc wypada mieć już walizkę gotową ;)
Witam dziś znowu piękna pogoda wczoraj mąż wyprowadził mnie do ogrodu :-) było cudownie haha a nasz młody załapał jakieś paskudztwo ma okropny kaszel i katar się też przyplątał dziś mąż idzie na obsłuchanie mam nadzieję, że to zwykłe przeziębienie i szybko przejdzie oby do narodzin maluszka!Jakie macie ubranka na wyjście ze szpitala przygotowane?wczoraj było ciepło jak sąsiadka wyszła z maluchem miesięcznym na dwór trochę się zdziwiłam bo był ubrany jak na mróz ciepła zimowa czapa bluza ciepła i zimowy kombinezon. Ja przygotowałam polarkowy kombinezon choć w sumie my tylko maluszki będziemy przewozić do domu
Dziewczyny możecie mnie oświecić jak to jest z pieniędzmi wypłacanymi przez ZUS za zwolnienie? za grudzień i styczeń dostałam pieniądze od pracodawcy. zwolnienie w styczniu miałam od 15.01 do 11.02 i teraz od 12.02 do 10.03. Czytałam że ZUS ma 30 dni na wypłatę pieniędzy od dnia dostarczenia mu zwolnienia. Skoro pracodawca zapłacił mi za styczeń to rozumiem że teraz mam czekać na kasę za okres od 1.02 do 11.02 i następnie na kolejną wypłatę za okres od 12.02 do 10.03 ?
ubzdurałam sobie że dostanę kasę za cały luty od razy do końca tego miesiąca, ale właśnie sobie uświadomiłam że chyba nie jest tak różowo. Proszę wytłumaczcie mi to :)
ubzdurałam sobie że dostanę kasę za cały luty od razy do końca tego miesiąca, ale właśnie sobie uświadomiłam że chyba nie jest tak różowo. Proszę wytłumaczcie mi to :)
Zazdroszczę tym które mają tyle energii żeby jeszcze sprzątać! Mnie już brakuje jej coraz bardziej. wczoraj na spacerze to więcej siedziałam na ławce niż chodziłam - kłucie i twardnienie brzucha były zbyt duże :/
dzisiaj mimo takiej pięknej pogody i wypicia kawy w ogóle nie mam siły :/ najlepiej jakbym cały czas spała.. chyba ten stres przedporodowy mnie paraliżuje :/
zaczynają też dokuczać mi mdłości. ciężko widzę te ostatnie tygodnie :P
co do ubierania maluszków ze szpitala - ja mam przygotowany cieplejszy pajacyk, plus pajacyk/ kombinezon polarowy. planuję wziąć jeszcze ciepły kocyk no i czapeczka. chyba powinno wystarczyć na samą podróż ze szpitala do domu. zwłaszcza że coraz cieplej się robi :)
dzisiaj mimo takiej pięknej pogody i wypicia kawy w ogóle nie mam siły :/ najlepiej jakbym cały czas spała.. chyba ten stres przedporodowy mnie paraliżuje :/
zaczynają też dokuczać mi mdłości. ciężko widzę te ostatnie tygodnie :P
co do ubierania maluszków ze szpitala - ja mam przygotowany cieplejszy pajacyk, plus pajacyk/ kombinezon polarowy. planuję wziąć jeszcze ciepły kocyk no i czapeczka. chyba powinno wystarczyć na samą podróż ze szpitala do domu. zwłaszcza że coraz cieplej się robi :)
a ja im bliżej porodu tym energii więcej zwłaszcza przy takiej słonecznej pogodzie, ale jak wymyślam wciąż nowe roboty to na mnie krzyczą ze mam się oszczędzać, a mąż grozi ze mnie do grzejnika przykuje albo się ze mną rozwiedzie (chciałam umyć okna ;) )
Do ubrania małej przy wyjściu mam kombinezon który założę na zwykłego pajaca i cieplejsza czapeczkę i dodatkowo śpiworek do fotelika ale to głównie do tego żeby małej było przyjemniej leżeć i ewentualnie gdyby wiało to ją dodatkowo przykryje, a w samochodzie trochę pewnie porozpinam bo jak słonce będzie grzać przez okno to się zgrzeje :)
Do ubrania małej przy wyjściu mam kombinezon który założę na zwykłego pajaca i cieplejsza czapeczkę i dodatkowo śpiworek do fotelika ale to głównie do tego żeby małej było przyjemniej leżeć i ewentualnie gdyby wiało to ją dodatkowo przykryje, a w samochodzie trochę pewnie porozpinam bo jak słonce będzie grzać przez okno to się zgrzeje :)
A ja zero energii chociaż nie powiem kusi mnie umyć okna jak Ty Asia tylko że u nas na tym osiedlu piękna pogoda ale bardzo wieje .Dziś jestem przybita, bo w piątek dostaliśmy wiadomość, że babcia zmarła i dziś jej pogrzeb a mnie nie może tam być ;(, bo mój stan na to nie pozwala.
Ja mam przygotowany kombinezon, czapeczkę a pod spód dresik nie ma co przesadzać z lekkim ubiorem.
Ja mam przygotowany kombinezon, czapeczkę a pod spód dresik nie ma co przesadzać z lekkim ubiorem.
Melduję się, jeszcze w dwupaku :) ale czas tak szybko leci, właśnie spojrzałam na kalendarz, że termin tak bliziutko :)
Ja też mam kombinezonik, czapeczkę i dresik, w autku rozepnę, a tak nie chcę ryzykować, po porodzie maluszek lubi ciepełko :)
Energia też mnie rozpiera, chyba przez pogodę, bo sił coraz mniej, ale z pieskiem daję radę chodzić, tylko wolniej i dłużej nam to schodzi :)
Ja też mam kombinezonik, czapeczkę i dresik, w autku rozepnę, a tak nie chcę ryzykować, po porodzie maluszek lubi ciepełko :)
Energia też mnie rozpiera, chyba przez pogodę, bo sił coraz mniej, ale z pieskiem daję radę chodzić, tylko wolniej i dłużej nam to schodzi :)
z zusem jest te 30 dni od daty zakonczenia zwolnienia. ja mam zwolnienie 20.01-5.02, zlozylam je 24 ego i za nie dostane pieniadze do 5 ego marca. kolejne mam 5.02-5.03 i za nie powinno wplynac do 5 ego kwietnia. kolezanka miala kase za pół grudnia od pracodawcy, a potem l4 z zusu za 19.12.-07.01 i 08.01.-06.02 i za to dostala razem 19 ego lutego.
Ja nie pomogę z zusem mi pracodawca wypłaca pieniążki a decydujecie się od razu na 1 rok zostania z maluszkiem czy na pół roku a później zdecydujecie? Ja chyba od razu na rok i wiem, że wtedy do 2 tyg po porodzie muszę złożyć wniosek. Przygotuję dwa kombinezony cieńszy i grubszy i mąż oceni jaka będzie pogoda w dniu wyjścia :-)Mnie męczą wymioty codziennie :-(
od razu rok, mi na etacie nie przedluzyli umowy - była do pazdziernika, wiec biore calosc od razu, bo na wychowawczy sie nie łapie. na zlozenie jest 2 tyg.akt urodzenia i wnioski, ktore mozna wziac z urzedu.
do macierzynskiego mam prawo, a wychowawczy moge wziac póżniej z dzialalnosci, ale to bez sensu, bo zus placi tylko ubezpieczenie, jest zakaz wykonywania pracy i zadnej kasy.
Jak tam Wasze wyniki posiewu na paciorkowca?
Ja odebrałam ostatnio i niestety wynik dodatni:(
Marzył mi się poród bez kroplówek, a tu lipa. Macie jakieś doświadczenia z wenflonami? W którym miejscu najmniej uwiera itp. Pytam szczególnie osoby nadwrażliwe, jak ja... Po pobraniu krwi pół dnia chodzę ze zgiętą ręką, bo mi nigdy krew nie leci i tak mi zawsze rozmemłają, że potem boli. Boję się, że z wenflonem będzie podobnie, rozwalą mi pół ręki i będę miała taki wyrzut adrenaliny, że się akcja porodowa zatrzyma i będą musieli podawać oksytocynę;((
A chciałam siedzieć w domu do ostatniego momentu, żeby im w szpitalu nie przyszło do głowy mnie kłuć, jakby akcja spowalniała... No trudno, jakoś się z tym już pogodziłam, mam nadzieję, że mimo wszystko uda mi się urodzić naturalnie, bo cesarka to mnie po prostu przeraża. Tylko szukam sposobu na zminimalizowanie stresu związanego z kłuciem po rękach, macie jakieś pomysły?
Pewnie moje obawy wydają Wam się śmieszne, ale naprawdę już nie raz przeżyłam sytuację, jak się pielęgniarki wołały, żeby sobie pokazywać moją cudaczną rękę, z której krew nie leci:/ Normalny człowiek to ma krew pobieraną kilkanaście sekund, a u mnie zawsze trauma. Raz nawet lizaka na pocieszenie dostałam i to wcale nie tak dawno temu;)
Ja odebrałam ostatnio i niestety wynik dodatni:(
Marzył mi się poród bez kroplówek, a tu lipa. Macie jakieś doświadczenia z wenflonami? W którym miejscu najmniej uwiera itp. Pytam szczególnie osoby nadwrażliwe, jak ja... Po pobraniu krwi pół dnia chodzę ze zgiętą ręką, bo mi nigdy krew nie leci i tak mi zawsze rozmemłają, że potem boli. Boję się, że z wenflonem będzie podobnie, rozwalą mi pół ręki i będę miała taki wyrzut adrenaliny, że się akcja porodowa zatrzyma i będą musieli podawać oksytocynę;((
A chciałam siedzieć w domu do ostatniego momentu, żeby im w szpitalu nie przyszło do głowy mnie kłuć, jakby akcja spowalniała... No trudno, jakoś się z tym już pogodziłam, mam nadzieję, że mimo wszystko uda mi się urodzić naturalnie, bo cesarka to mnie po prostu przeraża. Tylko szukam sposobu na zminimalizowanie stresu związanego z kłuciem po rękach, macie jakieś pomysły?
Pewnie moje obawy wydają Wam się śmieszne, ale naprawdę już nie raz przeżyłam sytuację, jak się pielęgniarki wołały, żeby sobie pokazywać moją cudaczną rękę, z której krew nie leci:/ Normalny człowiek to ma krew pobieraną kilkanaście sekund, a u mnie zawsze trauma. Raz nawet lizaka na pocieszenie dostałam i to wcale nie tak dawno temu;)
My już w komplecie od wczoraj w domku:) z Pawelkiem już dobrze i pierwsza nocka razem za nami:)Julcia w zlobku ale po południu i jutro będę z nimi sama bo maz w delegacji:( mam nadzieje ze dam sobie rade;) Julcia cieszy się ze jest Pawelek ale dotknąć się boi;)
yenna wiem co czujesz..mi jak pierwszy raz wbijali się welfronem (w I ciąży) to o mało nie zemdlałam bo się zle wkula i strasznie bolalo:/ później drugi i 3 raz masakra..na drugi dzień wstaje a druga pielegniarka ze welfron się zsunal i trzeba jeszcze raz a ja w placz tak się balam a ona "czego Pani placze przy takim czyms, Pani chce rodzic a boi się wkucia";) ale na porodówce znacznie lepiej poradziłam sobie jak z welfronem ;)..takze jak będzie trzeba to się będą wbijac ale niestety nie wiem co zrobić żeby nie bolało:/
yenna wiem co czujesz..mi jak pierwszy raz wbijali się welfronem (w I ciąży) to o mało nie zemdlałam bo się zle wkula i strasznie bolalo:/ później drugi i 3 raz masakra..na drugi dzień wstaje a druga pielegniarka ze welfron się zsunal i trzeba jeszcze raz a ja w placz tak się balam a ona "czego Pani placze przy takim czyms, Pani chce rodzic a boi się wkucia";) ale na porodówce znacznie lepiej poradziłam sobie jak z welfronem ;)..takze jak będzie trzeba to się będą wbijac ale niestety nie wiem co zrobić żeby nie bolało:/
Mi wyszedł negatywny wynik.
Yenna no niestety trzeba przeżyć te wenflony i igiełki. Tylko jak dostaniesz lekkich skurczy udaj się już na izbę przyjęć żeby chociaż te 4 godzinki przed wyjściem na świat maluszka podali antybiotyk może uchroni się maleństwo od tej bakterii. Głowa w drugą stronę i dasz radę.
Ja leżałam z dziewczyną na położniczym, że wręcz płakała jak już położna wchodziła do sali ale muszę powiedzieć też ona miała żyłki jak dziecko i ciężko było jej wyszukać.
Yenna no niestety trzeba przeżyć te wenflony i igiełki. Tylko jak dostaniesz lekkich skurczy udaj się już na izbę przyjęć żeby chociaż te 4 godzinki przed wyjściem na świat maluszka podali antybiotyk może uchroni się maleństwo od tej bakterii. Głowa w drugą stronę i dasz radę.
Ja leżałam z dziewczyną na położniczym, że wręcz płakała jak już położna wchodziła do sali ale muszę powiedzieć też ona miała żyłki jak dziecko i ciężko było jej wyszukać.
Ja wczoraj oddalam posiew do labolatorium.
Mnie przy pierwszym porodzie babka tak załozyła weflon ze po pol godzinie poszlam do niej i pytam "czy to normalne że mi tak ręka spuchła?" A polożna az sie wystraszyła i zaraz zmieniala reke i opatrunki mi robila. Na drugi dzień mialam meeega siniaka we wszystkich kolorach teczy.
Gratuluje mamusiom. Cos mi sie zadaje ze Aga M juz tez sie rozpakowuje :) ja za dwa tygodnie juz do szpitala. Jednak cc ma swoj plus, nie czekasz na akcje pelna obaw czy bedzie bolalo i jak dlugo potrwa porod, tylko o konkretnej godzinie klada cie na stol i po 5 minutach dzieciaczki juz na swiecie
Mnie przy pierwszym porodzie babka tak załozyła weflon ze po pol godzinie poszlam do niej i pytam "czy to normalne że mi tak ręka spuchła?" A polożna az sie wystraszyła i zaraz zmieniala reke i opatrunki mi robila. Na drugi dzień mialam meeega siniaka we wszystkich kolorach teczy.
Gratuluje mamusiom. Cos mi sie zadaje ze Aga M juz tez sie rozpakowuje :) ja za dwa tygodnie juz do szpitala. Jednak cc ma swoj plus, nie czekasz na akcje pelna obaw czy bedzie bolalo i jak dlugo potrwa porod, tylko o konkretnej godzinie klada cie na stol i po 5 minutach dzieciaczki juz na swiecie
hej to ja chyba mam szczescie do pielegniarek ktore zakladaja mi welflon. Zyly mam slabe i malo widoczne ale nigdy jakos szczegolnie nie bolalo a siniaki to mialam tylko gdy 10 lat temu lezalam 2 tygodnie w szpitalu i musieli mi zmieniac mejsce wklucia co 2 dni ale robili to tez bardzo delikatnie :) a teraz jak lezalam w grudniu to po 5 dniach jak mi wyciagneli welflon to tylko kilka wlosow przy okazji z reki wyrwali ale zadnego sinca. Tak samo jest po zwyklym pobraniu krwi, czasem siniak jest czasem nie ma. Pewnie duzo zalezy od klujacej ;)
Kobity ja nadal z Wami:) termin z om byl wczoraj na 28 ego mamy ten z 12 tc także czekamy. ktg wczoraj pokazalo az 1! skócz, wiec na spokojnie, a myslalam, ze Mąż dostanie prezent na dzisiejsze urodziny. moja Mama siedzi od piatku i mnie pilnuje takze mam nadzieje, ze w tym tygodniu sie uda:)
paciorkowiec u nas ujemny.
paciorkowiec u nas ujemny.
Yenna a nie masz problemu z krzepliwością? Ja byłam w szpitalu w styczniu i do zabiegu zrobili mi w dłoni, a do operacji (od razu po zabiegu) w zgięciu łokciowym.. i przez jakiś czas, póki się nie upomniałam, miałam dwa! porównując to chyba wygodniej i mniej boli w dłoni, ale to subiektywne zdanie.. Jak się dobrze wbiją i przymocują to już nie powinno Cię boleć, jak coś to zwróć im uwagę. Ja też mam niski próg bólu, krew mi leci normalnie, ale nie znoszę ingerencji w moje ciało, nazwali mnie w szpitalu piszczałką :P - ciekawe jak będzie z porodem :)
Fendika super wiadomość! Gratulacje! W końcu możecie cieszyć się sobą razem!
Fendika super wiadomość! Gratulacje! W końcu możecie cieszyć się sobą razem!
Hej,
Kontrol dzisiaj zaliczony, posiew wporzo :)). Kolejne usg za mną, szyjka się nie skraca, ale niestety mała nadal po skosie leży.Przybiera ładnie na wadze dzisiaj 2570g.
Zobaczymy co jeszcze okulista w piątek powie, bo jak 2 wskazania będą, to będzie trzeba się umawiać na cesarkę.. Czy Wasze dzieciaczki są już ułożone prawidłowo do porodu naturalnego ? oczywiście u tych co chcą rodzić naturalnie? Ciekawe czy moje ćwiczenie spowoduje obrót małej... cień nadziei jest... ale gwarancji żadnej.
Położna mi dzisiaj powiedziała, że od 36 tygodnia raz na tydzień należałoby mierzyć ciśnienie, moją wagę i dziecka oraz tętno dziecka. Słyszałyście coś o tym ?
Aga a Ty dalej z nami... :))
Fendika, nareszcie masz synka w domku, oby był już teraz zdrowy i mam nadzieję, że się nim w końcu nacieszysz.
Pozdrowionka Mamuśki :)
Kontrol dzisiaj zaliczony, posiew wporzo :)). Kolejne usg za mną, szyjka się nie skraca, ale niestety mała nadal po skosie leży.Przybiera ładnie na wadze dzisiaj 2570g.
Zobaczymy co jeszcze okulista w piątek powie, bo jak 2 wskazania będą, to będzie trzeba się umawiać na cesarkę.. Czy Wasze dzieciaczki są już ułożone prawidłowo do porodu naturalnego ? oczywiście u tych co chcą rodzić naturalnie? Ciekawe czy moje ćwiczenie spowoduje obrót małej... cień nadziei jest... ale gwarancji żadnej.
Położna mi dzisiaj powiedziała, że od 36 tygodnia raz na tydzień należałoby mierzyć ciśnienie, moją wagę i dziecka oraz tętno dziecka. Słyszałyście coś o tym ?
Aga a Ty dalej z nami... :))
Fendika, nareszcie masz synka w domku, oby był już teraz zdrowy i mam nadzieję, że się nim w końcu nacieszysz.
Pozdrowionka Mamuśki :)
widzę,że akcja mycie okien nie tylko u mnie :) tylko,że u mnie teściowa zaczęła dziś myć, ja się oszczędzam i chcę ponosić do marca malucha ... oby się udało bo niestety jak dużo chodzę to mega kłucie i twardnienie brzucha i w nocy potem też co chwilę twardnienie...
a Młody znów mi się rochorował -męczy go kaszel i aż się boję z nim jechać do przychodni bo jak byliśmy ostatnio to wróciliśmy bardziej chorzy niż byliśmy :(
i oczywiście znów mam szczęście do wypisanego zwolnienia- znów coś nie tak... i trzeba jechać i poprawiać :)
a kombinezonów mam kilka i mąż wybierze w zależności jaka będzie pogoda... albo przywiezie 2-3 bo nie będzie mogl się zdecydować :)
ogólnie jakoś nie czuje się gotowa na "wypakowanie"... chyba przez to,że młody znów chory...
a Młody znów mi się rochorował -męczy go kaszel i aż się boję z nim jechać do przychodni bo jak byliśmy ostatnio to wróciliśmy bardziej chorzy niż byliśmy :(
i oczywiście znów mam szczęście do wypisanego zwolnienia- znów coś nie tak... i trzeba jechać i poprawiać :)
a kombinezonów mam kilka i mąż wybierze w zależności jaka będzie pogoda... albo przywiezie 2-3 bo nie będzie mogl się zdecydować :)
ogólnie jakoś nie czuje się gotowa na "wypakowanie"... chyba przez to,że młody znów chory...
Hej.
Ja wlasnie po wizycie u gin. Mala juz wazy prawie 3400!!! Aaa!! Hmm 2 tyg temu bylo 2800 wiec juz teraz zaczynam miec metlik w glowie co do wagi. Troche za duzo przybrala moim zdaniem a moja waga juz stanela. Ale lekarz powiedzial ze to wynika z bledow przy pomuarach ktorych nie da sie uniknac. Tak po za tym to glowka jest juz bardzo nisko i tyle sie dowiedzialam. Nie mialam dzisiaj badania na fotelu- co tez mnie zdziwilo.
Spytalam sie tez o ktg i lekarz powiedzial ze moge pojsc za jakis tydzien ale nie musze. Po terminie porodu bede musiala chodzic co 2 dni.
No i w koncu odebralam wozek!! Jupi!! Sliczny jest :) ale wiecej tam nie wracam!
Fendika super ze synka masz juz w domu. Teraz to tylko zazdroscic ze masz go juz przy sobie w domku a porod za toba ;)
Ja wlasnie po wizycie u gin. Mala juz wazy prawie 3400!!! Aaa!! Hmm 2 tyg temu bylo 2800 wiec juz teraz zaczynam miec metlik w glowie co do wagi. Troche za duzo przybrala moim zdaniem a moja waga juz stanela. Ale lekarz powiedzial ze to wynika z bledow przy pomuarach ktorych nie da sie uniknac. Tak po za tym to glowka jest juz bardzo nisko i tyle sie dowiedzialam. Nie mialam dzisiaj badania na fotelu- co tez mnie zdziwilo.
Spytalam sie tez o ktg i lekarz powiedzial ze moge pojsc za jakis tydzien ale nie musze. Po terminie porodu bede musiala chodzic co 2 dni.
No i w koncu odebralam wozek!! Jupi!! Sliczny jest :) ale wiecej tam nie wracam!
Fendika super ze synka masz juz w domu. Teraz to tylko zazdroscic ze masz go juz przy sobie w domku a porod za toba ;)
hej Kobitki
ja tez po wizycie Małą ok. 3200. do dzis u mnie na wage 7.9 kg na plusie. w tym tygodniu powinnam sie rozpakowac :) zobaczymy:)
ja tez po wizycie Małą ok. 3200. do dzis u mnie na wage 7.9 kg na plusie. w tym tygodniu powinnam sie rozpakowac :) zobaczymy:)
Ja zostaję z małą cały rok. Nie spieszy mi się z powrotem bo nie mam do czego wracać. W grudniu zamknęli mój dział i było grupowe zwolnienie. Ja jestem chroniona i dostanę wypowiedzenie dopiero jak skończę macierzyński. Tym sposobem decyzja sama się podjęła o długim macierzyńskim. Akurat synek będzie szedł do przedszkola a córka do żłobka więc fajnie jak będę jeszcze w domku i na spokojnie ich wyprawię.
Odświeżyłam sobie kolorek na głowie coby ładnie na porodówce wyglądać za miesiąc ;) Torba gotowa. Ubranka będą w weekend.
Ja dopiero o ewentualnej wadze malutkiej dowiem się 11 marca, wtedy mam dopiero wizytę. U mnie również nie ma paciorkowca. Wenflonów i tak się nie obawiam bo wiem co i jak. Poprzednio przy cc miałam aż 3 założone i normalnie ruszałam rękoma.
Odświeżyłam sobie kolorek na głowie coby ładnie na porodówce wyglądać za miesiąc ;) Torba gotowa. Ubranka będą w weekend.
Ja dopiero o ewentualnej wadze malutkiej dowiem się 11 marca, wtedy mam dopiero wizytę. U mnie również nie ma paciorkowca. Wenflonów i tak się nie obawiam bo wiem co i jak. Poprzednio przy cc miałam aż 3 założone i normalnie ruszałam rękoma.
Cześć dziewczyny.
Rzadko się odzywam ale przy dwójce moich maluchów, ciąży i innych obowiązkach mało mam czasu:)
Ja na plusie mam 17 kg.
W pierwszej ciąży przytylam z 50 do 72
W drugiej z 52 do 73
A teraz zaczęłam od 55:) Nogi mam jak patyki,ledwo dźwigam ten mój brzuch:)
Ja zostaje z małym rok. Jasiek chodzi do przedszkola,Marianka tez idzie od września. A Franek ze mną,w pracy na mnie czekają i będą czekać. Mówią że muszę wrócić:-) Mam ten komfort.
Torbę muszę spakować, zaczął mi sie 37 tc. Kolyske mąż dzisiaj złoży. Ubrania poprawne,dzisiaj pościel tylko.
Poza tym czuję się fatalnie. Od trzech dni nie mogę za bardzo chodzić, ciśnienie niskie a tetno 130-146. Isoptin biorę i niewiele pomaga, serce wali mi jak szalone ..:(
Rzadko się odzywam ale przy dwójce moich maluchów, ciąży i innych obowiązkach mało mam czasu:)
Ja na plusie mam 17 kg.
W pierwszej ciąży przytylam z 50 do 72
W drugiej z 52 do 73
A teraz zaczęłam od 55:) Nogi mam jak patyki,ledwo dźwigam ten mój brzuch:)
Ja zostaje z małym rok. Jasiek chodzi do przedszkola,Marianka tez idzie od września. A Franek ze mną,w pracy na mnie czekają i będą czekać. Mówią że muszę wrócić:-) Mam ten komfort.
Torbę muszę spakować, zaczął mi sie 37 tc. Kolyske mąż dzisiaj złoży. Ubrania poprawne,dzisiaj pościel tylko.
Poza tym czuję się fatalnie. Od trzech dni nie mogę za bardzo chodzić, ciśnienie niskie a tetno 130-146. Isoptin biorę i niewiele pomaga, serce wali mi jak szalone ..:(
Aga dzieki za namiar na położną- była wczoraj i jutro tez przyjdzie- jestem bardzo zadowolona. Co do cesarki to jak cos w gdańsku polecam wojewodzki- jestem w szoku jak szybko doszlam do siebie- już mało co czuje ten szew prawie wcale nie boli a i wyglada bardzo dobrze porownujac poprzednia cesarke na zaspie. Czy macie namiar na fajnego pediatre/neonatologa ktory jezdzi na wizyty domowe?Mój przestał udzielac wizyt domowych:(Chcialam kogos zamowic na jutro zeby kontrolnie obejrzal małą.
ja tez ide na rok macierzyńskiego.. po pierwszej ciąży poszlam do pracy po 7 miesiącach i uważam ze dziecko jest jeszcze za malutkie żeby je z kims zostawiać ale nie mielismy wyboru.. u mnie w pracy zmienil się prezes, ciagle zmiany, zwolnienia w innych wydziałach, poza tym na wychowawczym nic nie placa i wrocilam.. zatrudniliśmy opiekunke (na zlobek czeka się ok 1,5 roku) i jakos przezylismy ale tym razem ciesze się ze jest rok czasu, moze Pawelek zacznie juz chodzic;)a tak Julcia majac 7 miesięcy jeszcze sama nawet nie siedziała:/
bwn cisze sie, ze udalo się Wam pomóc, na pewno jestes spokojniejsza, a Pani Ania sympatyczna i rzeczowa kobitka, wiec odwiedza juz wszystkie moje kumpelki wokół:)
widziałyście to: http://www.youtube.com/watch?v=HXQ_bSiUYUs tak dla relaksu :D
Hej dziewuszki, byłam dziś u ginekologa....mam wystawione skierowanie do szpitala, ale jednak nie dużo wcześniej z racji cc tak jak miało to być, tylko na 1 dzien przed terminem ;) Doktor stwierdzil ze trzeba dac dziecku jak najwiecej czasu (zwlaszcza ze moja Maryśka jest drobna) a jakby sie cos zaczelo wczesniej dziac to spokojnie zdarze dojechac do szpitala (chociaz podobno przy pierwszych ciazach czesciej rodzi sie po terminie niz przed) także spokojnie czekamy jeszcze prawie 3 tygodnie :)
Cześć :)
Jeśli któraś z Was nie kupiła jeszcze pampersów 1 to zapraszam do skorzystania z oferty.
100 zł za 4 paczki pampersów firmy Pampers razem 172 sztuki + 2 paczki podkładów bella mama. Sprzedaję poniżej ceny, bo bardziej zależy mi na ich zbyciu.
Trzymam kciuki za szczęśliwe porody
Kontakt przez forum :)
Odbiór w Gdańsku Jelitkowo :) ew przesyłka :)
Jeśli któraś z Was nie kupiła jeszcze pampersów 1 to zapraszam do skorzystania z oferty.
100 zł za 4 paczki pampersów firmy Pampers razem 172 sztuki + 2 paczki podkładów bella mama. Sprzedaję poniżej ceny, bo bardziej zależy mi na ich zbyciu.
Trzymam kciuki za szczęśliwe porody
Kontakt przez forum :)
Odbiór w Gdańsku Jelitkowo :) ew przesyłka :)
Ja tej laski akurat nie znoszę. Oglądałam te filmiki juz wczesniej i myslę, że ona poprostu lubi ponarzekać. Nie odpowiada mi jej sposób mówienia i przedstawiania swojej sytuacji dzieciowej.
Jakoś to do mnie nie trafia.
To ile już paczków zjadłyście ? :) Ja mam dwa na koncie a zaraz zabieram się za swoje tyle, że pieczone w piekarniku żeby synek mógł też posmakować. Pierwszy raz robię i ciekawe czy będą zjadliwe
Jakoś to do mnie nie trafia.
To ile już paczków zjadłyście ? :) Ja mam dwa na koncie a zaraz zabieram się za swoje tyle, że pieczone w piekarniku żeby synek mógł też posmakować. Pierwszy raz robię i ciekawe czy będą zjadliwe
a ja zjadłam jednego, a co niech Dziecko ma:) , teraz jest gimastyka, wiec chyba podpasowało:)
Hej, podczytuje Was od jakiegos miesiaca i wpisuje sie w koncu na liste. Do terminu dzis rowno miesiac, jeszcze troche czekania przede mna. Torba w polowie spakowana, wyprawka tez w wiekszosci gotowa. Jeszcze drobiazgi i jestem gotowa.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie:)
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie:)
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
Witam ja po zdjęciu szwów czuję się wolna! mogę chodzić siedzieć wstać i nic mnie nie boli :-) z tej radości zjadłam na razie 1 pączka 3 faworki i 3 małe pączusie :-) Zdjęcie nie należało do przyjemnych ale dało się przeżyć później obserwacja skurczy nie było więc mnie wypuścili mam czekać w domu na odejście wód albo na skurczę bo szyjka skrócona rozwarcie jest a młody siedzi bardzo nisko więc mam nadzieję, że góra tydz i będzie akcja :-)i młody waży 3300g :-)
drugi paczek polecial :) jeszcze sie trzymam , ale mam nadzieje, ze niedługo:)
Ja 3 pączki mam na koncie :D pączkowe szczęście zaliczone hehe :)
Zaczynam odczuwać co jakiś czas bóle miesiączkowe ale dalej nic po za tym. Teraz już czekam jak na szpilkach i im więcej o tym myślę tym bardziej jestem przerażona. Chciałabym mieć to już za sobą!
Aga że ty jeszcze nie zwariowałaś - już tyle czasu wiesz o rozwarciu a dalej cisza. Podziwiam ;)
Asia tez słyszałam że pierworódki często rodzą po terminie. Mam nadzieję że ja nie przenoszę ciąży bo chodzenie na te ktg co 2 dni, jak nie częściej, może dobić. Z tego co się orientowałam to w szpitalach je robią, czy gdzieś indziej tez można ?
Gosia super że w końcu możesz się ruszać bez bóu. Teraz pewnie łóżko omijasz z daleka :)
A mikka i Marta długo już się nie odzywają. Może już też u nich maleństwa pojawiły się na świecie ? :)
Zaczynam odczuwać co jakiś czas bóle miesiączkowe ale dalej nic po za tym. Teraz już czekam jak na szpilkach i im więcej o tym myślę tym bardziej jestem przerażona. Chciałabym mieć to już za sobą!
Aga że ty jeszcze nie zwariowałaś - już tyle czasu wiesz o rozwarciu a dalej cisza. Podziwiam ;)
Asia tez słyszałam że pierworódki często rodzą po terminie. Mam nadzieję że ja nie przenoszę ciąży bo chodzenie na te ktg co 2 dni, jak nie częściej, może dobić. Z tego co się orientowałam to w szpitalach je robią, czy gdzieś indziej tez można ?
Gosia super że w końcu możesz się ruszać bez bóu. Teraz pewnie łóżko omijasz z daleka :)
A mikka i Marta długo już się nie odzywają. Może już też u nich maleństwa pojawiły się na świecie ? :)
na spokojnie dziewczyny, byle do weekendu. grunt, zeby szybko poszło. ktg dzisiaj jeszcze bezskurczowe:)
dziewczyny na dniach się wyprowadzam z moreny:(.. sprzedajemy mieszkanie bo będziemy się budowac:) na razie idziemy mieszkac na wies do tesciow (oni tylko sa na weekendy i to nie wszystkie wiec jakos przezyje;)) jak na razie nie wyobrażam sobie pakowania i całej tej wyprowadzki przy dwojce dzieci:/ zal mi trochę ale na grilla będziecie miały gdzie przyjezdzac ;)
jestem ze starej czesci Moreny - bardziej to chyba Piecki - Czubinskiego ulica. U mnie tez powoli jakies bole sie pojawiaja, ale bardzo delikatne i rzadko. Ale z pierwszej ciazy, ktora przenosilam 14 dni, nie pamietam zupelnie takich boli, wiec ciekawe czy teraz nie bedzie jednak szybciej. No ale wolalabym jeszcze ze dwa tygodnie wytrzymac w dwupaku.
Witam Was dziewczęta :D tak tak ja jeszcze w dwupaku ;) dziś ładnie okna po myłam, bo świata nie było przez nie widać:) pączusie 4 zjedzone a co i tak jestem gruba będę myślała po porodzie :D. Gosia to teraz korzystaj a tak stawiałam, że będziesz w tym tygodniu jako kolejna rozpakowana mamusia.
Evelcia twój termin tuż tuż może się zacznie w nocy? :D
Witam Cię Basik03.
Fendika, ależ oczywiście skorzystamy z grilla szampana pikolo się kupi i będzie opijać Wasze nowe gniazdko :)
Evelcia twój termin tuż tuż może się zacznie w nocy? :D
Witam Cię Basik03.
Fendika, ależ oczywiście skorzystamy z grilla szampana pikolo się kupi i będzie opijać Wasze nowe gniazdko :)
tez mi zal Was opuszczac..ja teraz czekałam az się rozpakujecie i razem na spacerki a u zonk:( a dzialke mamy kupiona kawalek za Pruszczem Gdanskim wiec będziecie miały blisko;P a wyprowadzka teraz bo nie sadzilam ze tak szybko sprzedamy mieszkanie..ale jak sobie o tym pomysle to już jestem mega zmeczona;)
pakowania nie zazdrszcze- pakowalam nas 1,5 roku temu - sama przez tydzien i dzien z Tesiową, bo Mąż był w delegacji. na przeprowadzke polecam http://www.liderpak.pl przewiezli nas w 2,5 h, zniesli, wyniesli i swietna cena:) a dzialka gdzies blisko Skowarcza może :P?
Hej,
Dzisiaj dzień zaczęłam od... pączka :)
Fendika ja mieszkam w gminie Pruszcz, przed Rotmanką. Wiem co to budowa, mega robota przed Wami, ale polecam! Własny dom to coś cudownego. Ogródek, kwiatki, miejsce na grilla... My rozpoczynaliśmy budowę 3 lata temu i ponad 1,5 roku już pomieszkujemy na swoim.
Budowaliśmy systemem gospodarczym.
Przeprowadzkę ogarniałam w większości sama, bo mąż był albo na budowie albo w pracy, ale dało radę. ty w ciąży więc może poproś kogoś do pomocy.
W dmku jeszcze nie wszystko zrobione na tip-top, ale coraz bliżej wielkiego finishu.Część krzaczków już rośnie, kwiatki posadzone... i już cieszą moje oko, zwłaszcza teraz wychodzące krokusy, hiacynty i tulipany. Pierwsze krokusy już się rozwinęły-żółte. Cud miód !
Poza tym fendika ja prowadziłam na necie swój dziennik budowy więc jak coś to na priv dawaj (bikej~malpa~wp~pl). Mam namiary na projketantów itd. Projekt macie wybrany ? Trzymam za Was kciuki !
AsiulaB- czy Ty będziesz miała umawiany termin cesarki? bo się zastanawiam czy jak dzisiaj się okaże u okulisty, że jednak mam wskazanie do cc + ułożenie małej, to czy lepiej iść się umawiać i nastawiać na konkretny dzień cięcia czy lepiej nie ? Tak się zastanawiam, bo lekarka mi mówiła, że do 38 tygodnia lepiej poczekać z cesarką i jechać jak się akcja zacznie, ale jak to zwykle... co lekarz to inna teoria.
Dzisiaj dzień zaczęłam od... pączka :)
Fendika ja mieszkam w gminie Pruszcz, przed Rotmanką. Wiem co to budowa, mega robota przed Wami, ale polecam! Własny dom to coś cudownego. Ogródek, kwiatki, miejsce na grilla... My rozpoczynaliśmy budowę 3 lata temu i ponad 1,5 roku już pomieszkujemy na swoim.
Budowaliśmy systemem gospodarczym.
Przeprowadzkę ogarniałam w większości sama, bo mąż był albo na budowie albo w pracy, ale dało radę. ty w ciąży więc może poproś kogoś do pomocy.
W dmku jeszcze nie wszystko zrobione na tip-top, ale coraz bliżej wielkiego finishu.Część krzaczków już rośnie, kwiatki posadzone... i już cieszą moje oko, zwłaszcza teraz wychodzące krokusy, hiacynty i tulipany. Pierwsze krokusy już się rozwinęły-żółte. Cud miód !
Poza tym fendika ja prowadziłam na necie swój dziennik budowy więc jak coś to na priv dawaj (bikej~malpa~wp~pl). Mam namiary na projketantów itd. Projekt macie wybrany ? Trzymam za Was kciuki !
AsiulaB- czy Ty będziesz miała umawiany termin cesarki? bo się zastanawiam czy jak dzisiaj się okaże u okulisty, że jednak mam wskazanie do cc + ułożenie małej, to czy lepiej iść się umawiać i nastawiać na konkretny dzień cięcia czy lepiej nie ? Tak się zastanawiam, bo lekarka mi mówiła, że do 38 tygodnia lepiej poczekać z cesarką i jechać jak się akcja zacznie, ale jak to zwykle... co lekarz to inna teoria.
Kasienkas mam wystawione skierowanie na cc na 1 dzien przed terminem konca ciazy czyli 17 marca rano o 8 jade do szpitala juz na czczo i tego samego dnia najprawdopodobniej beda mnie ciac. W szpitalu sie nie umawialam bo tam na liste wpisze mnie juz moj gin bo tam pracuje. A gdyby cos zaczelo dziac sie wczesniej to jade z tym samym skierowaniem tyleze wczesniej ;) ale cos czuje ze wytrzymamy...
Mi się dzisiaj moja córa jakoś mało rusza :/ nie chce panikować więc poczekam jak to się rozwinie do przyjazdu męża i oby się rozruszała!
Może tak reaguje na moje ciągłe ostatnio złe samopoczucie.. eh..
Zapomniałabym - Aga okazało się że ja już dostałam pierwszą wpłatę z ZUS - miałam zwolnienie do 11 lutego a wpłatę miałam 12 lutego - wcześniej tego nie zauważyłam bo były problemy w banku. Czyli wygląda na to że czeka się max 30 dni od dostarczenia dokumentów a nie od ostatniego dnia na zwolnieniu :)
Może tak reaguje na moje ciągłe ostatnio złe samopoczucie.. eh..
Zapomniałabym - Aga okazało się że ja już dostałam pierwszą wpłatę z ZUS - miałam zwolnienie do 11 lutego a wpłatę miałam 12 lutego - wcześniej tego nie zauważyłam bo były problemy w banku. Czyli wygląda na to że czeka się max 30 dni od dostarczenia dokumentów a nie od ostatniego dnia na zwolnieniu :)
a no tak ! myslalam, ze monterka tylko:) ja nadal nic:)
wyglada na to, ze mnie wyprzedzicie. po moim wczorajszym ktg 3 urodzily:)
wyglada na to, ze mnie wyprzedzicie. po moim wczorajszym ktg 3 urodzily:)
Asiula dzięki za info, czyli w sumie trochę jak byś była umówiona na to cc, dobrze, że masz taką info w 100%.
A u mnie kolejna rewelacja i coraz większy niepokój ... wróciłam od okulisty, po badaniu dna oka wyszło, że w 1 oku mam coś nie tak i żeby rodzić naturalnie to muszę to oko zabezpieczyć laserowo, żeby się siatkówka nie odkleiła, bo niestety jest taka szansa. Co lekarz to inna opinia, zaczynam mieć dość, tym bardziej, że latam do okulistów od 4 miesięcy i ciągle nie mam jasnej decyzji czy jest to wskazanie do cc czy nie... 1 lekarz tylko wystawił kwit, że mogę rn, ale nie zrobił żadnych badań, więc zaświadczenie jest "g" warte wg mnie.
Zaczynam mieć mętlik w głowie, czy ćwiczyć, żeby mała się spróbowała obrócić i zrobić ten zabieg laserowy i próbować rn czy nie ćwiczyć, trudno mała będzie miała złe ułożenie i umówić się na cc albo jak się zacznie akcja to jechać do szpitala i lekarze sami zdecydują o cięciu, bo w takim ułożeniu prowadząca gin powiedziała, że nikt nie zezwoli mi rodzić naturalnie.
Jestem wypompowana tymi wydarzeniami i nie mam siły na nic...a za 2h idę na gimanstykę ze szkoły rodzenia, może tam mi przejdzie mój kiepski nastrój..
Mikka trzymaj się !!!
A u mnie kolejna rewelacja i coraz większy niepokój ... wróciłam od okulisty, po badaniu dna oka wyszło, że w 1 oku mam coś nie tak i żeby rodzić naturalnie to muszę to oko zabezpieczyć laserowo, żeby się siatkówka nie odkleiła, bo niestety jest taka szansa. Co lekarz to inna opinia, zaczynam mieć dość, tym bardziej, że latam do okulistów od 4 miesięcy i ciągle nie mam jasnej decyzji czy jest to wskazanie do cc czy nie... 1 lekarz tylko wystawił kwit, że mogę rn, ale nie zrobił żadnych badań, więc zaświadczenie jest "g" warte wg mnie.
Zaczynam mieć mętlik w głowie, czy ćwiczyć, żeby mała się spróbowała obrócić i zrobić ten zabieg laserowy i próbować rn czy nie ćwiczyć, trudno mała będzie miała złe ułożenie i umówić się na cc albo jak się zacznie akcja to jechać do szpitala i lekarze sami zdecydują o cięciu, bo w takim ułożeniu prowadząca gin powiedziała, że nikt nie zezwoli mi rodzić naturalnie.
Jestem wypompowana tymi wydarzeniami i nie mam siły na nic...a za 2h idę na gimanstykę ze szkoły rodzenia, może tam mi przejdzie mój kiepski nastrój..
Mikka trzymaj się !!!
Evelcia moja mala tez sie mniej dzis kreci, zareagowala tylko na 3 mega slodkie cukierki zjedzone jeden po drugim (mialam na nie straszna ochote :D) ale ja dzis chodze smetna przez ta pogode wiec pewnie i ona wyczuwa moj nastroj. Maz wrocil z pracy, przylozyl ucho do brzucha i stwierdzil ze jest ok bo on slyszy jej delikatne ruchy :)
no skoro słyszy delikatne ruchy to musi być wszystko ok hehe ;)
ja się śmieję jak mój mąż kłóci się ze mną, że on czuje jak się maleńka rusza i że to na pewno ona, mimo że ja mówię że ja nic nie czuję i się nie rusza :D
moja córa to już w brzuchu jest nieposłuszna, bo jak ruszam brzuchem lub coś zjem żeby się ruszyła (i mnie uspokoiła) to nie ma mowy. Rusza się chyba tylko wtedy jak ma ona na to ochotę hihi :) ahh te baby :P
ja się śmieję jak mój mąż kłóci się ze mną, że on czuje jak się maleńka rusza i że to na pewno ona, mimo że ja mówię że ja nic nie czuję i się nie rusza :D
moja córa to już w brzuchu jest nieposłuszna, bo jak ruszam brzuchem lub coś zjem żeby się ruszyła (i mnie uspokoiła) to nie ma mowy. Rusza się chyba tylko wtedy jak ma ona na to ochotę hihi :) ahh te baby :P
Mikkka no to chwila i mała będzie z Tobą ;) czekamy tylko na wieści:). Mój mój mały to bardzo daje po sobie znać mam wrażenie, że zaraz wyjdzie dołem.
Dziś w nocy od 22 do 24 miałam skurcze co 15 minut lekko bolesne i już strach mnie ogarnął zimno mi się zrobiło po prostu zaczęłam się bać i chyba tym lękiem powstrzymałam te skurcze.
Dziś w nocy od 22 do 24 miałam skurcze co 15 minut lekko bolesne i już strach mnie ogarnął zimno mi się zrobiło po prostu zaczęłam się bać i chyba tym lękiem powstrzymałam te skurcze.
Dziękuję kochane mamuśki za miłe słowa! naprawdę miło mi się zrobiło jak czytam, że mocno trzymałyście za nas kciuki to bardzo miłe :-) W tym tygodniu coś czuję, że trochę maluszków przyjdzie na świat :-) trzymam kciuki żeby łatwe były porody a dzidzie zdrowe! Ja od wczoraj jak powstałam :-) dziś nawet posprzątałam byłam na spacerku niestety nasz młody ma zapalenie oskrzeli i dostał antybiotyk ja pociągająca i kaszląca ale u mnie to przeziębieni kuruję się bo muszę być na porodówce zdrowa bo jak przeć z zapchanym nosem ;-) A tak brzuch się coraz więcej stawia ale coś czuję, że teraz jak na złość Szymek jeszcze trochę posiedzi w brzuszku żeby postresować mamusie na sam koniec :-)
no to zaczynamy za chwile marzec, ciekawe ktora sie pierwsza rozpakuje, cos mi sie wydaje ze ta nasza lista ulegnie sporej zmianie. Ja mam coraz wieksze przeczucie ze dotrwam do terminu, ale mam o tyle spokojniejsza glowe od Was ze wiem ze nie przenosze ;) chyba bedziemy teraz wszystkie czesciej i z wieksza niecierpliwoscia zagladac na forum :D
Kasienkas Ty masz jeszcze miesiac wiec mala moze Ci sie jeszcze spokojnie przekrecic do odpowiedniej pozycji
Kasienkas Ty masz jeszcze miesiac wiec mala moze Ci sie jeszcze spokojnie przekrecic do odpowiedniej pozycji
Super gratuluję!ale fajnie!ja po tym zdjęciu szwów stałam się bardziej wrażliwa na jakiekolwiek znaki od małego mała schiza haha dziś w nocy nie mogłam spać jedno przez zapchany nos no i co chwilę mi się wydawało że coś się rozkręca od wczoraj odchodzi mi czop ale to jeszcze może potrwać więc dalej czekanie och...miłego weekendu!!!
nie ma wyjścia Majka chce być marcowa:)
oficjalnie dopisuje się do marcowych
Mamusie lutowe z tendencją marcową :)
Aga M. 28.02/ Morena/ Maja/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
mikka 06.03.2014r/1.03. (Gdańsk Morena) Klaudia/3240g, 55cm /sn/ Zaspa
oficjalnie dopisuje się do marcowych
Mamusie lutowe z tendencją marcową :)
Aga M. 28.02/ Morena/ Maja/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
mikka 06.03.2014r/1.03. (Gdańsk Morena) Klaudia/3240g, 55cm /sn/ Zaspa
no to teraz już jedna za druga będzie się rozpakowywac:) ja odkad urodziłam codziennie zaglądam z mysla która tym razem;)bo to w sumie nasz, marcowy czas:)
A Pawelek ma się dobrze, wczoraj była polozna i mowila ze wszystko ok..nie wiem tylko czy prawidłowo przybiera bo karmie cycem a wiadomo ze nie będzie tak szybko i dużo przybieral jak na mieszance dlatego idziemy we wotrek na zwazenie i zobaczymy ile przytyl;) Julcia tez już lepiej..glaszcze małego, caluje, tuli i kaze klasc sobie na kolana i na rece;)..chciaz jak już za dugo Pawelka trzymam to kaze go odkladac do lozeczka i z nia się bawic;)
A Pawelek ma się dobrze, wczoraj była polozna i mowila ze wszystko ok..nie wiem tylko czy prawidłowo przybiera bo karmie cycem a wiadomo ze nie będzie tak szybko i dużo przybieral jak na mieszance dlatego idziemy we wotrek na zwazenie i zobaczymy ile przytyl;) Julcia tez już lepiej..glaszcze małego, caluje, tuli i kaze klasc sobie na kolana i na rece;)..chciaz jak już za dugo Pawelka trzymam to kaze go odkladac do lozeczka i z nia się bawic;)
Marta zgodnie z życzeniem:-) ktg o 17 żadnych skurczy.potem godzinka wanny i juz co 3 minuty. 21.30 Majka przyszła na świat.52 cm 3400. Dziadkowie obejrzeli Młodą więc teraz spać
Mamusie lutowe z tendencją marcową :)
1. termin: 28.02.2014r. Aga M (Gdańsk Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty:
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec:
6.03/1.03/Mikkka/córka Klaudia/3240g i 55cm /sn/ Zaspa
28.02/1.03/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/sn/ Swissmed
1. termin: 28.02.2014r. Aga M (Gdańsk Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty:
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec:
6.03/1.03/Mikkka/córka Klaudia/3240g i 55cm /sn/ Zaspa
28.02/1.03/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/sn/ Swissmed
Evelka zbieraj sie ;-) szybko poszlo.imprezy z Monia będziemy razem wyprawiac
nie ma wyjścia Majka chce być marcowa:)
oficjalnie dopisuje się do marcowych
Mamusie lutowe z tendencją marcową :)
Aga M. 28.02/ Morena/ Maja/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
02.03/28.02/Ania32/synek Hubert/2670 i 51 cm/SN/Kliniczna
Marzec
mikka 06.03.2014r/1.03. (Gdańsk Morena) Klaudia/3240g, 55cm /sn/ Zaspa
Aga M.
2014-03-01 12:33:45
oficjalnie dopisuje się do marcowych
Mamusie lutowe z tendencją marcową :)
Aga M. 28.02/ Morena/ Maja/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
5.03/13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03/17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
02.03/28.02/Ania32/synek Hubert/2670 i 51 cm/SN/Kliniczna
Marzec
mikka 06.03.2014r/1.03. (Gdańsk Morena) Klaudia/3240g, 55cm /sn/ Zaspa
Aga M.
2014-03-01 12:33:45
W swissie full,ale fajnie i odpoczywamy. Z naszej szkoły juz wszystkie urodzilysmy.odezwij sie na maila co ?
poprawiam listę bo się mały chaos zrobił :)
Mamusie lutowe z tendencją marcową :)
1. Aga M. 28.02/ Morena/ Maja/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /sn/ Zaspa
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/sn/ Swissmed
02.03 /28.02/Ania32/synek Hubert/2670 i 51 cm/SN/Kliniczna
Mamusie lutowe z tendencją marcową :)
1. Aga M. 28.02/ Morena/ Maja/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 01.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700 i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /sn/ Zaspa
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/sn/ Swissmed
02.03 /28.02/Ania32/synek Hubert/2670 i 51 cm/SN/Kliniczna
amusie lutowe z tendencją marcową :)
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/SN/Swissmed/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? malgocha
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/SN/Swissmed/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Kocur jesteś nadal w swissie? Urodzilas rano? Ja bede do wtorku
Ja dziś odwiedziłam IP w wojewódzkim,bo nie czułam ruchów małego i pobolewał brzuch. Mały tętno ok, ale nie podoba się pęcherz trochę za duży jutro mam wizytę u swojego lekarza więc musi zobaczyć jeszcze raz. Czy w tym momencie jak lekarz robił usg miał pełny pęcherz czy trzeba będzie interweniować po porodzie na razie się nie denerwuję, bo ten lekarz na IP co drugie zdanie mówił co innego jutro się okaże. I Pan doktor radzi mi rodzić w Wojewódzkim, bo po porodzie od razu mają w razie czego interweniować a tam jest chirurgia dziecięca.Mały waży 3909g przeraziłam się jak tu teraz urodzić jak będą kazali rodzić naturalnie. KTG wykazało już skurcze ale macica zamknięta wysoko pewnie będzie jak z córką wody odejdą a macica będzie oporna i będzie poród nie lekki.
MartaR, 3909 dasz radę. Pocieszajac albo i nie.. mi w Wojewódzkim robili usg w dniu porodu i Jaś ważył 3600 a urodził sie 4340 i 62 cm:) Poród naturalny,pierworodka. Poród przebiegl fantastycznie.
Drugi usg w dniu 3450 a urodziła się 4040g.. Może sprzęt już mają lepszy ale granica błędu była duża...
Obydwa porody wspaniałe i szybkie:)
Nie ma co się nastawiac na to że jak dziecko duże to poród ciężki. Bedzie ok. A z tym pełnym pecherzem, też na pewno wszystko ok.
Nie martw się.
Gratuluję rozpakowanym mamom! Zazdroszcząc jednocześnie:)
Drugi usg w dniu 3450 a urodziła się 4040g.. Może sprzęt już mają lepszy ale granica błędu była duża...
Obydwa porody wspaniałe i szybkie:)
Nie ma co się nastawiac na to że jak dziecko duże to poród ciężki. Bedzie ok. A z tym pełnym pecherzem, też na pewno wszystko ok.
Nie martw się.
Gratuluję rozpakowanym mamom! Zazdroszcząc jednocześnie:)
Witam gratuluję mamusią które tulą już swoje maluszki i porody mają już za sobą :-)Ja dalej czekam na znaki :-) męczące i stresujące to czekanie rodzina postawiona na baczność i w stresie teraz jest trudniej niż za 1 razem bo jest synek i to on jest najważniejszy żeby mógł się nim ktoś szybko zająć Bo po zdjęciu szwów na zmianę babcie u nas zamieszkały :-) ale to się nie sprawdziło bo synek jak jestem ja i babcia to wszystko mamusia i nawet z babcią na spacer nie chciał iść więc dziś mąż zawiózł go do babci bo tam całkiem inny chodzi jak zegarek :-)i babci lżej i mi też ;-) ja mogę rodzić od środy bo mąż jest dziś i jutro do późna w pracy :-) więc ja jeszcze trochę ;-)
no to rzeczywiście Patunga dzieci mialas duże;) moja mama urodzila nas czworke i wszyscy tez ponad 4 kg i się dziwiłam jak dala rade bo ja oboje dzieci po ok 3 kg wiec nie duże..ale widze ze jednak się da i wcale nie jest to wskazaniem do cc:) mówisz ze porody mialas wspanieale jak dla mnie az takie to one nie sa;P bol pod koniec nie do zniesienia az się chce gdzies uciec jakos ulzyc a się nie da..jedyne co jest wspaniale to ostatnie parcie jak już dzidzia jest na swiecie i zaraz lezy na brzuchu mamy..to jest wspaniala chwila ja się z mezem tak cieszyliśmy jak male dzieci..raz ze mamy już dziecko a dwa ze mam bole za sobą;)
Gosia widze Twój synek jak moja Julcia..przy mnie pozwala sobie na dużo a jak jest sama u babci albo nawet jak zostaje sama z mezem to wogole inaczej się zachowuje..mimo ze ja jej na wszystko nie pozwalam to nie wiem dlaczego tak się dzieje..wszyscy chwala ze taka grzeczna itd. ale nie widza jej na codzien w domu;)
Gosia widze Twój synek jak moja Julcia..przy mnie pozwala sobie na dużo a jak jest sama u babci albo nawet jak zostaje sama z mezem to wogole inaczej się zachowuje..mimo ze ja jej na wszystko nie pozwalam to nie wiem dlaczego tak się dzieje..wszyscy chwala ze taka grzeczna itd. ale nie widza jej na codzien w domu;)
Gratuluję łatwych porodów i obyśmy wszystkie takie miały :)
Mnie od wczoraj bardzo boli skóra w okolicach pępka, nawet materiał z ubran mnie drażni i najchętniej chodziłabym z gołym brzuchem tyle, że zimno mi wtedy.
Wczoraj zmieniliśmy łóżeczko i miejsce spania synka aby juz się przyzwyczaił do zmian, lekko poszło a ja się tak stresowałam, że nie będzie chciał spać. Jest nadal z nami w sypialni tylko w innym miejscu i dalej od mamusi.
Mnie od wczoraj bardzo boli skóra w okolicach pępka, nawet materiał z ubran mnie drażni i najchętniej chodziłabym z gołym brzuchem tyle, że zimno mi wtedy.
Wczoraj zmieniliśmy łóżeczko i miejsce spania synka aby juz się przyzwyczaił do zmian, lekko poszło a ja się tak stresowałam, że nie będzie chciał spać. Jest nadal z nami w sypialni tylko w innym miejscu i dalej od mamusi.
W jakim kraju my żyjemy... Muszę Wam to opisać, bo ręce mi dzisiaj opadły po raz kolejny... Od 4 miechów latam po okulistach, czekam w kolejkach NFZ by się dostać do lekarzy i żeby się dowiedzieć jak sytuacja moja wygląda. Chodzi o wadę wzroku, którą mam i schorzenie na 1 oku i zagrożenia przy ewentualnym porodzie naturalnym. Póki co zostaje wskazanie ginekologiczne do cesarki, ze względu, że mała jest źle ułożona i żaden lekarz nie pozwoli mi rodzić naturalnie. Ale gdyby się mała obróciła, to już sytuacja się mocno zmienia, a zdarzyć się może wszystko...
W piątek okulista mi zbadała oczy poraz kolejny i wyszło, że mam zwyrodnienie. Zaleciła zabieg laserowy na 1 oku jako konieczność do porodu naturalnego, bo inaczej może w czasie parcia coś się stać a konkretnie istnieje ryzyko odklejenia siatkóki.
Okulistka mi wskazuje, że zabieg robią na NFZ, ale na w razie co daje mi namiar do swojego kolegi, który robi takie zabiegi prywatnie (zabieg za kilka stówek - można powiedzieć, że od ręki) a na NFZ terminy na 2 półrocze - a ja za 11 dni mam termin porodu z @ a wg usg za 27 dni = rewelacja.
Żeby było ciekawiej, obdzwoniłam kilkanaście gabinetów okulistycznych w Trójmieście, do tego NFZ - terminy odległe. Więc jeśli chciałabym zrobić ten zabieg teraz pilnie to tylko prywatnie. A zabieg nie daje mi gwarancji, że podczas parcia, coś się z okiem nie stanie.
Zadzwoniłam dzisiaj do okulistki, że zabiegi na NFZ są na 2 półrocze a na prywatne mnie nie stać i czy wystawi mi zaświadczenie, że jednak jest jakieś przeciwskazanie do porodu naturalnego... odpowiedziano mi, że bezwględnego wskazania do cesarki nie ma i takiego zaświadczenia nie da.
A jak się zapytałam, dlaczego w piątek była konieczność zrobienia tego zabiegu to dzisiaj nie udzielono mi żadnej odpowiedzi na to pytanie. Ale ja sobie sama odpowiedziałam - boi się odpowiedzialności babsztyl... i pewnie nagarna klientów koledze i się dzielą razem kasą...
Chodzę nerwowa jak dawno nie, nie wiem na co się szykować.
Do tego jeszcze noga mi puchnie przy stopie i odechciewa mi się wszystkiego :(((((. Nie wiem co ja mam zrobić ???
W piątek okulista mi zbadała oczy poraz kolejny i wyszło, że mam zwyrodnienie. Zaleciła zabieg laserowy na 1 oku jako konieczność do porodu naturalnego, bo inaczej może w czasie parcia coś się stać a konkretnie istnieje ryzyko odklejenia siatkóki.
Okulistka mi wskazuje, że zabieg robią na NFZ, ale na w razie co daje mi namiar do swojego kolegi, który robi takie zabiegi prywatnie (zabieg za kilka stówek - można powiedzieć, że od ręki) a na NFZ terminy na 2 półrocze - a ja za 11 dni mam termin porodu z @ a wg usg za 27 dni = rewelacja.
Żeby było ciekawiej, obdzwoniłam kilkanaście gabinetów okulistycznych w Trójmieście, do tego NFZ - terminy odległe. Więc jeśli chciałabym zrobić ten zabieg teraz pilnie to tylko prywatnie. A zabieg nie daje mi gwarancji, że podczas parcia, coś się z okiem nie stanie.
Zadzwoniłam dzisiaj do okulistki, że zabiegi na NFZ są na 2 półrocze a na prywatne mnie nie stać i czy wystawi mi zaświadczenie, że jednak jest jakieś przeciwskazanie do porodu naturalnego... odpowiedziano mi, że bezwględnego wskazania do cesarki nie ma i takiego zaświadczenia nie da.
A jak się zapytałam, dlaczego w piątek była konieczność zrobienia tego zabiegu to dzisiaj nie udzielono mi żadnej odpowiedzi na to pytanie. Ale ja sobie sama odpowiedziałam - boi się odpowiedzialności babsztyl... i pewnie nagarna klientów koledze i się dzielą razem kasą...
Chodzę nerwowa jak dawno nie, nie wiem na co się szykować.
Do tego jeszcze noga mi puchnie przy stopie i odechciewa mi się wszystkiego :(((((. Nie wiem co ja mam zrobić ???
Pisałam, tylko jakoś potem czas mi się skurczył ;)
amusie lutowe z tendencją marcową :)
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
15. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
16. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
17. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
18. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
21. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/SN/Swissmed/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
amusie lutowe z tendencją marcową :)
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
15. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
16. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
17. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
18. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
21. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/SN/Swissmed/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Hej ja dziś sprzątam :-) pościel się wietrzy drugie pranie wstawione rzeczy poprasowane i na tyle bo padam pewnie jak mąż to zobaczy to dostanę mały opiernicz :-) ale ja chcę już rodzić haha dziś urodziła moja koleżanka i jak zobaczyłam śliczną niunie na zdjęciu to tym bardziej chcę już być też po! ten ostatni odcinek jest najgorszy!!!więc czekam na znaki dalej och!!!
a u mnie znowu cisza :/ malutkiej nie spieszy się na świat :)
Modyfikuje trochę listę:
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02.2014 (05.03) Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02.2014 (12.03) BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02.2014 (02.03) Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03.2014 (06.03) mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03.2014 (28.02) Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/SN/Swissmed/
Mamusie marcowe:
1. termin: 03.03.2014r. Malwina
2. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
3. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
11. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
12. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
13. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? Kejt
22. termin:? Magdula
23. termin:? AgaMalaCzarna
24. termin:? Martyna.89
25. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Modyfikuje trochę listę:
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02.2014 (05.03) Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02.2014 (12.03) BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02.2014 (02.03) Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03.2014 (06.03) mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03.2014 (28.02) Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/SN/Swissmed/
Mamusie marcowe:
1. termin: 03.03.2014r. Malwina
2. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
3. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
11. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
12. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
13. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
14. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
15. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
16. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
17. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
18. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
20. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
21. termin:? Kejt
22. termin:? Magdula
23. termin:? AgaMalaCzarna
24. termin:? Martyna.89
25. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Ja juz dostałam jakiejś schizy. Co uklucie to sie zastanawiam czy juz, choc mam jeszcze do terminu miesiac. Po nocach śni mi sie że mi wody odchodzą.
Wczoraj bylam u gin, maluchy maja po 2300g, w piatek mam przyjechac na Zaspe na ktg i jak bedzie wszystko ok to w poniedzialek kolejna wizyta u mojej gin, ale już bedziemy sie umawiać kiedy do szpitala mam isc. Najpoźniej 17 marca mam juz lezec na patologii. Dzisiaj juz w nocy spac nie moglam. Kurcze przy pierwszym tak nie przeżywałam jak teraz.
Wczoraj bylam u gin, maluchy maja po 2300g, w piatek mam przyjechac na Zaspe na ktg i jak bedzie wszystko ok to w poniedzialek kolejna wizyta u mojej gin, ale już bedziemy sie umawiać kiedy do szpitala mam isc. Najpoźniej 17 marca mam juz lezec na patologii. Dzisiaj juz w nocy spac nie moglam. Kurcze przy pierwszym tak nie przeżywałam jak teraz.
fendika Ty powinnas teraz 2 suwaczki miec :P
Luciola spokojnie do tego 17 to juz zleci, a jak Cie juz tak wczesnie klada to w szpitalu bedziesz spokojniejsza bo co by sie nie dzialo to pomoc blisko i odchodza stresy ze nie zdarzysz czy ze nie bedzie Cie komu zawiezc ;)
na mikke tak podzialal pobyt w szpitalu ze szybko urodziła ;)
Luciola spokojnie do tego 17 to juz zleci, a jak Cie juz tak wczesnie klada to w szpitalu bedziesz spokojniejsza bo co by sie nie dzialo to pomoc blisko i odchodza stresy ze nie zdarzysz czy ze nie bedzie Cie komu zawiezc ;)
na mikke tak podzialal pobyt w szpitalu ze szybko urodziła ;)
amusie lutowe z tendencją marcową :)
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/SN/Swissmed/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3400g i 52cm/SN/Swissmed/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Witam marcowe Mamy... rzadko bo rzadko ale zagladam tu do Was co jakis czas .
Rozpakowanym Mamom gratuluje i zycze szybkiego powrotu do formy ... aby maluszki malo plakaly, chetnie ssaly cycucha i smacznie spaly.
moj termin z usg minął dzisiaj :P jutro wizyta z KTG ... termin z OM na piatek. obydwoje z mezem nie mozemy sie doczekac TEGO momentu ale poki co nic nie wskazuje na zblizajacy sie porod .
pozdrawiam Was serdecznie
Rozpakowanym Mamom gratuluje i zycze szybkiego powrotu do formy ... aby maluszki malo plakaly, chetnie ssaly cycucha i smacznie spaly.
moj termin z usg minął dzisiaj :P jutro wizyta z KTG ... termin z OM na piatek. obydwoje z mezem nie mozemy sie doczekac TEGO momentu ale poki co nic nie wskazuje na zblizajacy sie porod .
pozdrawiam Was serdecznie
Mamusie lutowe z tendencją marcową :)
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
15. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
16. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
17. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
18. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
21. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /1.03/Aga M/córka Maja/3440g, 52cm/SN/Swissmed/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
7. termin: 08.03.2014r. kiave
8. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
9. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
10. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
12. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
13. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
14. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
15. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
16. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
17. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
18. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
19. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
21. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/ poród sn? lub cc?/ imię?/ kliniczna
22. termin:? Kejt
23. termin:? Magdula
24. termin:? AgaMalaCzarna
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
05.03 /13.02/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
12.03 /17.02/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /1.03/Aga M/córka Maja/3440g, 52cm/SN/Swissmed/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
to teraz porodowo:P
jechalismy do straszyna po karuzele.. i na łostowickiej - pod górę zabujało:)
wiec zawracamy:)
do domciu i prysznic, ale skurcze w podbrzuszu zostały:)
ok 17 podpieli mnie na ktg - skurcze co 8 min ok 20-30 s, ktg nie wykazało. lekarz stwierdzil 2,5 palca i zlecil przyjecie na odział. akcji brak, chociaz wszystko gotowe. o 18 do 19 wanna z bąbelkami, stwierdziłam, ze pod prysznicem nie wysiedze. zaczely sie saczyc wody i 40-50s skurcze co 3 min. Przeszłam na fotel i rozwarcie 6 palców- poszły wody i po 19 sie zaczeło:). Majka pojawiała sie i znikała - zartownisia. Doktor postraszyl mnie oksytocynka i kazał oddychać jakbym nabierała wor powietrza, ale skurcze po 40 s- za mało na 3 parte. oddechy pomogły i 21.30 wyleciała Maja. Położna okładała mni gorącym recznikiem i mowiła kedy oddychac i przec - cenię sobie bardzo! te współpracę.
udało sie bez znieczylenia, oxy i ciecia. przez te zabawy w chowanego pojawiło sie wewnetrze peknieciewiec doktor zasiadł do wyszywania koronek:P.
na oddziale byłam siódma, wiec komplet, kolezanka z sali miła. nie mogłam spac do 3. Młoda wróciła do mnie przed 7.
mleko od wczoraj, więc mieszamy:)
jechalismy do straszyna po karuzele.. i na łostowickiej - pod górę zabujało:)
wiec zawracamy:)
do domciu i prysznic, ale skurcze w podbrzuszu zostały:)
ok 17 podpieli mnie na ktg - skurcze co 8 min ok 20-30 s, ktg nie wykazało. lekarz stwierdzil 2,5 palca i zlecil przyjecie na odział. akcji brak, chociaz wszystko gotowe. o 18 do 19 wanna z bąbelkami, stwierdziłam, ze pod prysznicem nie wysiedze. zaczely sie saczyc wody i 40-50s skurcze co 3 min. Przeszłam na fotel i rozwarcie 6 palców- poszły wody i po 19 sie zaczeło:). Majka pojawiała sie i znikała - zartownisia. Doktor postraszyl mnie oksytocynka i kazał oddychać jakbym nabierała wor powietrza, ale skurcze po 40 s- za mało na 3 parte. oddechy pomogły i 21.30 wyleciała Maja. Położna okładała mni gorącym recznikiem i mowiła kedy oddychac i przec - cenię sobie bardzo! te współpracę.
udało sie bez znieczylenia, oxy i ciecia. przez te zabawy w chowanego pojawiło sie wewnetrze peknieciewiec doktor zasiadł do wyszywania koronek:P.
na oddziale byłam siódma, wiec komplet, kolezanka z sali miła. nie mogłam spac do 3. Młoda wróciła do mnie przed 7.
mleko od wczoraj, więc mieszamy:)
Hejka! Dziękuję za gratulacje. My od niedzieli w domku. Wypuścili nas po 2 dobach z Klinicznej.
A teraz pytanie: czy któraś z mam ma fajna listę dla mam karmiących. Zawsze mam z tym problem. A moze macie jakąś listę od położnej? Bede mega wdzięczna bo przy pierwszym synku strasznie sie stresowalam i mało co zmieniałam w diecie.
A mimo to moj synek uwielbia jeść i jak na swój wiek 1,5 roku jest duuuuży:)
Pozdrawiam
A teraz pytanie: czy któraś z mam ma fajna listę dla mam karmiących. Zawsze mam z tym problem. A moze macie jakąś listę od położnej? Bede mega wdzięczna bo przy pierwszym synku strasznie sie stresowalam i mało co zmieniałam w diecie.
A mimo to moj synek uwielbia jeść i jak na swój wiek 1,5 roku jest duuuuży:)
Pozdrawiam
hej Ania gratki:)
liste mam moge wyslac fote na maila.
rozmawialam dzis z polozna i z tego cio pytalam
marchewka, ziemniaki, ryby, drób na parze, jablka i marchewki gotowane.
sery, twarogi, jajka, jogurty. miesko w plasterkach powoli.
ja karmie na raziw wiecej sztucznie, wiec moge nawet pomidora:)
od za tydzien powoli surowe owoce i warzywa- kawalkami.
w szputalu byl mielony z marchewką, pulpety, kaza, ryż.
ja wczoraj zjadlam rosół i kotleta- ale smażowny na oleju ryżowym- Mama zrobiła na przywitanie.
liste mam moge wyslac fote na maila.
rozmawialam dzis z polozna i z tego cio pytalam
marchewka, ziemniaki, ryby, drób na parze, jablka i marchewki gotowane.
sery, twarogi, jajka, jogurty. miesko w plasterkach powoli.
ja karmie na raziw wiecej sztucznie, wiec moge nawet pomidora:)
od za tydzien powoli surowe owoce i warzywa- kawalkami.
w szputalu byl mielony z marchewką, pulpety, kaza, ryż.
ja wczoraj zjadlam rosół i kotleta- ale smażowny na oleju ryżowym- Mama zrobiła na przywitanie.
Aktualizacja :)
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g, 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
Niria gratulacje i dużo zdrówka dla Was !!
Aga Ty znowu z nami :) ale już nie w dwupaku, mam nadzieję, że wszystko ok u Was.
Idę prasować ciuszki, bo niespodziewanie dostałam jeszcze w niedziele 2 siaty !!, już wyprane to i teraz poprasować trzeba.
Coraz ciekawiej się dzieje :))
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gdańsk Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja?/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/ Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3240g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g, 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
Niria gratulacje i dużo zdrówka dla Was !!
Aga Ty znowu z nami :) ale już nie w dwupaku, mam nadzieję, że wszystko ok u Was.
Idę prasować ciuszki, bo niespodziewanie dostałam jeszcze w niedziele 2 siaty !!, już wyprane to i teraz poprasować trzeba.
Coraz ciekawiej się dzieje :))
ja przy Julce tez miałam "ostra diete" taka jak piszesz Aga..tez gotowałam jabłka żeby jesc;) teraz inaczej do tego podchodzę i od początku jem "prawie " wszystko.. jabłka surowe, banany, kiwi nawet jadlam unikam cytrusow.. nie jem smażonych rzeczy, kapusty, grochu, kalafiora, cebuli no ogolnie wzdymających rzeczy i nie pije gazowanych napoi...ah no i pomidorow tez nie jem bo sa strasznie uczulające..
moje koleżanki od początku jadly wszystko i smażone i kapusty i pily gazowane napoje i wszystko było ok..wiec tez teraz chciałam tak sprobowac i z czasem wprowadzać wszystko do jadłospisu:)
moje koleżanki od początku jadly wszystko i smażone i kapusty i pily gazowane napoje i wszystko było ok..wiec tez teraz chciałam tak sprobowac i z czasem wprowadzać wszystko do jadłospisu:)
aga ze uniknelas ciecia to super.. ja się balam ze może mi popekac i podpisałam zgode..a jak wewnętrzne koronki nie bola?
a powiedzcie mi co jest az takiego zlego w oksytocynie ze wszyscy jej tak uinkaja? ja z julcia miałam nia wywoływany porod a z Pawelkiem ze mi odeszly wody i było już 8 czy 9 godz to tez podlaczyli tylko na pare minut bo Pawelek zaraz wyskoczyl;)
a powiedzcie mi co jest az takiego zlego w oksytocynie ze wszyscy jej tak uinkaja? ja z julcia miałam nia wywoływany porod a z Pawelkiem ze mi odeszly wody i było już 8 czy 9 godz to tez podlaczyli tylko na pare minut bo Pawelek zaraz wyskoczyl;)
o oxy slyszałam,ze bywa rozrywajaca, jak jest rozwarcie, a nie ma skurczy.
sznuruczki nie wystaja :), miejsce na siku jest, szwy rozpuszczalne zobaczy jak bedzie po 6 tygodniach.
sznuruczki nie wystaja :), miejsce na siku jest, szwy rozpuszczalne zobaczy jak bedzie po 6 tygodniach.
Hej Dziewczyny :)
Gratuluję rozpakowanym mamuśkom! My już od wczoraj w domku :)
Poród trwał razem z zszywaniem ok 5 godzin. U mnie zaczęło się w nocy, w szpitalu na patologii (wylądowałam tam dzień wcześniej z przypuszczeniem sączenia się wód), obudził mnie skurcz - nie dałoby się go z niczym pomylić! i mokro pod pupą :p skurcze miałam od razu co 6, potem co 5 i szybko co 4 minuty, co na ktg nie wykazało, ale na porodówkę mnie zabrali :) Dostałam tramal przeciwbólowo na żądanie. Podczas zszywania dali mi też gaz no i oczywiście znieczulenie. Uczucie jak pierwszy raz widzisz swoje maleństwo i słyszysz jego płacz - nie do opisania - same zobaczycie! Położne na Zaspie różne, zależy jak się trafi.. Ogólnie nie narzekam - tylko miałam w 2 dobie po porodzie problem z karmieniem Klaudii - mam śpiącą królewnę, której nawet położne nie mogły obudzić :)) trafiłam na mega fajną położną, która mi bardzo pomogła! Inna próbowała mi później wcisnąć sztuczne bo Mała nie przybrała na wadze. Ja się nie dałam, uparłam się, stosowałam do zaleceń poprzedniej, laktatorem pobudzałam laktację i dokarmiałam Klaudię naturalnym pokarmem. Wywalczyłam! Teraz jesteśmy w domku i karmię swoim :) Życzę mamom nierozpakowanym szybkich porodów i zdrowych maluszków!
Gratuluję rozpakowanym mamuśkom! My już od wczoraj w domku :)
Poród trwał razem z zszywaniem ok 5 godzin. U mnie zaczęło się w nocy, w szpitalu na patologii (wylądowałam tam dzień wcześniej z przypuszczeniem sączenia się wód), obudził mnie skurcz - nie dałoby się go z niczym pomylić! i mokro pod pupą :p skurcze miałam od razu co 6, potem co 5 i szybko co 4 minuty, co na ktg nie wykazało, ale na porodówkę mnie zabrali :) Dostałam tramal przeciwbólowo na żądanie. Podczas zszywania dali mi też gaz no i oczywiście znieczulenie. Uczucie jak pierwszy raz widzisz swoje maleństwo i słyszysz jego płacz - nie do opisania - same zobaczycie! Położne na Zaspie różne, zależy jak się trafi.. Ogólnie nie narzekam - tylko miałam w 2 dobie po porodzie problem z karmieniem Klaudii - mam śpiącą królewnę, której nawet położne nie mogły obudzić :)) trafiłam na mega fajną położną, która mi bardzo pomogła! Inna próbowała mi później wcisnąć sztuczne bo Mała nie przybrała na wadze. Ja się nie dałam, uparłam się, stosowałam do zaleceń poprzedniej, laktatorem pobudzałam laktację i dokarmiałam Klaudię naturalnym pokarmem. Wywalczyłam! Teraz jesteśmy w domku i karmię swoim :) Życzę mamom nierozpakowanym szybkich porodów i zdrowych maluszków!
Ja z dieta uwazalam tylko na wzdymajace i uczulajace rzeczy a tak jadlam w sumie wszystko. Co prawda w domu z noworodkiem to glownie byly kanapki z serem na poczatku bo sil i czasu brakowalo na stanie przy garach :) Ale szybko sobie folgowalam, za bardzo kocham jesc. Teraz jesli chodzi o jedzenie to bardzo licze na moja mame ze mi nie pozwoli z glodu umrzec i wpadnie cos ugotowac czasem.
luciolla to tak jak ja tez uwielbiam jesc;)jak idziemy do restauracji to ja zawsze wychodzę ostatnia bo lubie się delektować i przedluzac jedzenie;)
mikka bardzo dobrze ze się nie dalas..ja z Julcia tez się nie dalam a sztuczne tez wciskaly..dzieciatka zawsze traca wage po urodzeniu poza tym do 24 godz dziecko nie musi jesc bo jest najedzone jeszcze z brzuszka mamy;)a polozne wciskają i karza często karmic bo chcą jak najszybciej wypisac pacjentow;)
mikka bardzo dobrze ze się nie dalas..ja z Julcia tez się nie dalam a sztuczne tez wciskaly..dzieciatka zawsze traca wage po urodzeniu poza tym do 24 godz dziecko nie musi jesc bo jest najedzone jeszcze z brzuszka mamy;)a polozne wciskają i karza często karmic bo chcą jak najszybciej wypisac pacjentow;)
Tylko pozazdroscic takich porodow! Oby i nam - nierozpakowanym, tez tak szybko i sprawnie poszly :)
Ja juz mam dosc tych skurczy przepowiadajacych. Boli jak cholera a i tak ustaja i nic sie nie rozkreca. Zaczely sie tez juz telefony czy dalej jestem 2w1 :D no bomba po prostu. Chyba przez ta pogode stalam sie maruda stulecia ;)
Ja juz mam dosc tych skurczy przepowiadajacych. Boli jak cholera a i tak ustaja i nic sie nie rozkreca. Zaczely sie tez juz telefony czy dalej jestem 2w1 :D no bomba po prostu. Chyba przez ta pogode stalam sie maruda stulecia ;)
Marta gratulacje !!!
Asiula co za nius :) no i kolejna mama. Listę zaktualizowałam, bo fajnie jest widzieć ile już jest rozpakowanych mamusiek a ile nie i które zostały.
Poza tym widzę, że część z listy w ogóle się nie udziela i nie wiadomo co się z nimi dzieje. Mam nadzieję, że zostaną mamami tak jak my i że nic złego się nie stało.
No i nie wiadomo kiedy rozpakowane mamusie do nas na nowo dołączą, więc... Mam nadzieję, że szybko i że wszystkie będziemy miały na tyle grzeczne dzieci, że pozwolą nam się dalej na forum udzielać a może i poza forum...
Pozdro
Asiula co za nius :) no i kolejna mama. Listę zaktualizowałam, bo fajnie jest widzieć ile już jest rozpakowanych mamusiek a ile nie i które zostały.
Poza tym widzę, że część z listy w ogóle się nie udziela i nie wiadomo co się z nimi dzieje. Mam nadzieję, że zostaną mamami tak jak my i że nic złego się nie stało.
No i nie wiadomo kiedy rozpakowane mamusie do nas na nowo dołączą, więc... Mam nadzieję, że szybko i że wszystkie będziemy miały na tyle grzeczne dzieci, że pozwolą nam się dalej na forum udzielać a może i poza forum...
Pozdro
Evelka spokojnie, bedziesz następna! prysznicuj sie jak masz silne te skurcze. to przynosi ulge, albo siedz z nogami wyzej.
fajnie, ze Marta cc, poprzednio sie wymeczyla dziewczyna, wiec teraz mam naszieje, ze szybko poszło i mam nadzieje, ze ich szybko wypuszczą.
fajnie, ze Marta cc, poprzednio sie wymeczyla dziewczyna, wiec teraz mam naszieje, ze szybko poszło i mam nadzieje, ze ich szybko wypuszczą.
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej mamusi! Marta życzę szybkiego powrotu do siebie i zdrówka dla Maluszka!
Dziewczyny czy macie jakiegoś pediatrę godnego polecenia? Najlepiej byłoby z Moreny, ale możemy również z innych okolic, tylko żeby był dojeżdżający do domów.. jeżeli potrzeba podaję też priv mikkka_p@wp.pl
Dziewczyny czy macie jakiegoś pediatrę godnego polecenia? Najlepiej byłoby z Moreny, ale możemy również z innych okolic, tylko żeby był dojeżdżający do domów.. jeżeli potrzeba podaję też priv mikkka_p@wp.pl
ja nie robilam lewatywy, troche sie organizm od rana sam oczyscił. w szpitalu mozna poprosic zeby zrobili, ale juz nie bylo czasu, troche jest tak glupio, ale mysle, ze polozne niejedno juz widzialy, a skurcze wzmagaja takze to inne parie.
wiem, ze kolezanka zrobila w domu, a i tak okazalo sie to niewystarczajace.
wiem, ze kolezanka zrobila w domu, a i tak okazalo sie to niewystarczajace.
Marta gratuluje..tez w końcu doczekalas się maluszka:) zdrowka i szybkiego powrotu do domku zycze:)
na Klinicznej lewatywy nie robia same z siebie chyba ze ktoś poprosi to tez nie wiem.. ale mysle ze i tak za dużo ona nie da... ja z Julcia tez caly dzień latałam do toalety (tez przy oksytocynie) a przy porodzie i tak była niespodzianka;) głupio jak cholera ale polozne niejedno widział i rozumieją wiec widziałam ze wogole się tym nie przejely;) z Pawelkiem tez bylam 2 razy w toalecie i przy porodzie nic... wiec roznie bywa i mysle ze nie trzeba jej robic... no chyba ze ktoś ma taka potrzebe to ok:)
na Klinicznej lewatywy nie robia same z siebie chyba ze ktoś poprosi to tez nie wiem.. ale mysle ze i tak za dużo ona nie da... ja z Julcia tez caly dzień latałam do toalety (tez przy oksytocynie) a przy porodzie i tak była niespodzianka;) głupio jak cholera ale polozne niejedno widział i rozumieją wiec widziałam ze wogole się tym nie przejely;) z Pawelkiem tez bylam 2 razy w toalecie i przy porodzie nic... wiec roznie bywa i mysle ze nie trzeba jej robic... no chyba ze ktoś ma taka potrzebe to ok:)
cześć :)
O lewatywę zawsze możecie poprosić w szpitalu, na izbie przyjęć.
Samej lepiej sobie nie robić, bo te sprzedawane w aptekach są kiepskie i nic nie dają... te szpitalne mają duuużo lepszy efekt.
A wstydzić myślę, że nie ma się co... bo, przynajmniej dla mnie, to byłby gorszy wstyd, jakbym się zaczęła wypróżniać podczas skurczów partych a trakcie porodu, co zresztą położnej też nie obce :)
O lewatywę zawsze możecie poprosić w szpitalu, na izbie przyjęć.
Samej lepiej sobie nie robić, bo te sprzedawane w aptekach są kiepskie i nic nie dają... te szpitalne mają duuużo lepszy efekt.
A wstydzić myślę, że nie ma się co... bo, przynajmniej dla mnie, to byłby gorszy wstyd, jakbym się zaczęła wypróżniać podczas skurczów partych a trakcie porodu, co zresztą położnej też nie obce :)

Hej mamuśki! gratuluję następnej mamusi! ja dalej bez zmian w środę byłam na wizycie i lekarz po zbadaniu mnie powiedział, że do wieczora nie wytrzymam i urodzę :-)a do końca tygodnia na pewno i co dalej wyglądam tak jak wyglądałam ;-) rozwarcie mam na 3 cm szyjka przygotowana skurcze nieregularne już bolące i dalej nic :-( zwłaszcza w nocy dokuczają tak się zestresowałam tym że co lekarz powiedział że w nocy nie mogę spać :-( czop mi już odszedł cały czas mam krwistą wydzielinę ale lekarz powiedział, że to normalne Za pierwszym razem lepiej mi się podobało wody odeszły 3h i po a teraz wlecze się i wlecze męczące to ale już bliżej niż dalej :-) Jadę rozruszać się na zakupy w asyście męża i wejdę do mamy na 4 piętro i rodzę jak syn ma inne plany to jego problem haha Miłego dnia! Jutro nasz dzień kobietki! jakby mnie nie było to najlepszego!!!!
ja z palcowym chodizalm 2,5 tyg, 2 palcowym 4 dni, czopek od czwartku do soboty.
z lewatywa naprawde bedzie Wam obojetne w pewnym momencie chce sie zeby to bylo JUŻ i nic innego nie jest wazne.
z lewatywa naprawde bedzie Wam obojetne w pewnym momencie chce sie zeby to bylo JUŻ i nic innego nie jest wazne.
Gosia cierpliwości skoro lekarz powiedział, że do końca tygodnia urodzisz to zapewne tak będzie ;) jeszcze tylko weekend został, ale pewnie się u którejś ruszy bo za duża przerwa na liście by była ;)
Napisz jeszcze proszę gdzie masz w planach rodzić i jak syn będzie miał na imię, to może uda się trochę uzupełnić listę
Niria Ty jak będziesz miała chwile to tez wpisz pozostałe informacje.
Ta sama prośba do dziewczyn które są jeszcze przed rozpakowaniem a się chociaż trochę udzielają albo chociaż na razie czytają forum :P
Napisz jeszcze proszę gdzie masz w planach rodzić i jak syn będzie miał na imię, to może uda się trochę uzupełnić listę
Niria Ty jak będziesz miała chwile to tez wpisz pozostałe informacje.
Ta sama prośba do dziewczyn które są jeszcze przed rozpakowaniem a się chociaż trochę udzielają albo chociaż na razie czytają forum :P
Właśnie się dowiedziałam ze we wtorek mam się pojawić już w szpitalu na cięcie :) więc ja mam trochę więcej spokoju niż wy, ale z drugiej strony z cesarką też związany jest stres....no ale postaram się do tego czasu myśleć tylko pozytywnie i uspokoić moje wysokie ciśnienie, żeby przetrwać jeszcze te 3 dni! :)
Co do lewatywy, ja chyba nie będę chciała. Wszystko wskazuje że jestem bliżej cc niż sn, a jeszcze jak będę miała może umówioną to jadę rano do szpitala na czczo, więc organizm raczej będzie pusty.
Jak tam Wasze nogi - puchną ? Bo mi od ostatniego tygodnia kawałek łydki nad kostką i trochę przy kostce w obu nogach... masakra. We wtorek idę do lekarza, ciekawe co mi powie.
Jeszcze całą 1 pralkę do prasowania mam, ale chyba se dzisiaj odpuszczę i walnę się na łóżko, żeby opuchlizna zeszła z nóg.
Niebawem 37 tc się zaczyna i prawdę mówiąc, chyba już powinnam zwolnić tempo, tak czuję, że organizm mi daje znaki. W sumie prawie od 3 tyg jestem na zwolnieniu a tego w ogóle nie czuję.
Jak tam Wasze nogi - puchną ? Bo mi od ostatniego tygodnia kawałek łydki nad kostką i trochę przy kostce w obu nogach... masakra. We wtorek idę do lekarza, ciekawe co mi powie.
Jeszcze całą 1 pralkę do prasowania mam, ale chyba se dzisiaj odpuszczę i walnę się na łóżko, żeby opuchlizna zeszła z nóg.
Niebawem 37 tc się zaczyna i prawdę mówiąc, chyba już powinnam zwolnić tempo, tak czuję, że organizm mi daje znaki. W sumie prawie od 3 tyg jestem na zwolnieniu a tego w ogóle nie czuję.
hej:)
u mnie dzis 38 tydzien sie zaczal. Tez juz puchne stopy, kostki i dolna
czesc lydek- od okolo dwoch tygodni, najgorsze, ze juz nie schodzi mi ta opuchlizna wcale:( Brzuch duzy, mloda sie wierci - pewnie jej juz niewygodnie. Pobolewa mnie brzuch od okolo tygodnia, wiec moze tym razem bedzie rozwiazanie przed terminem (a nie jak w pierwszej ciazy dwa tygodnie po). Chociaz chcialabym jeszcze tydzien, dwa wytrzymac w dwupaku.
Gratuluje Marta! i trzymam mocno kciuki za wszystkie rozpakowujace sie:)
u mnie dzis 38 tydzien sie zaczal. Tez juz puchne stopy, kostki i dolna
czesc lydek- od okolo dwoch tygodni, najgorsze, ze juz nie schodzi mi ta opuchlizna wcale:( Brzuch duzy, mloda sie wierci - pewnie jej juz niewygodnie. Pobolewa mnie brzuch od okolo tygodnia, wiec moze tym razem bedzie rozwiazanie przed terminem (a nie jak w pierwszej ciazy dwa tygodnie po). Chociaz chcialabym jeszcze tydzien, dwa wytrzymac w dwupaku.
Gratuluje Marta! i trzymam mocno kciuki za wszystkie rozpakowujace sie:)
mnie tylko dłonie puchną, już w grudniu musiałam się pożegnać z obrączką. a tak to na razie (odpukać!) nigdzie nie zatrzymuje się woda.
basik03 - 2 tygodnie po terminie ?! kurcze ja mam nadzieje że mnie to nie czeka bo chyba zacznę po schodach skakać :P Jusia nie ma już miejsca w brzuchu a rusza się jak opętana :]
No to ciekawe kto przed jeszcze Asią będzie :)
basik03 - 2 tygodnie po terminie ?! kurcze ja mam nadzieje że mnie to nie czeka bo chyba zacznę po schodach skakać :P Jusia nie ma już miejsca w brzuchu a rusza się jak opętana :]
No to ciekawe kto przed jeszcze Asią będzie :)
hej, no niestety ostatnio bylo rowno dwa tygodnie po terminie, porod zaczeli wywolywac w dzien przed i po nastu godzinach, w nocy dopiero Mlody sie urodzil. Mam nadzieje, ze tym razem jednak bedzie szybciej.
Dlonie tez mi troche puchna, obraczki zdjelam w styczniu (i prawie je zgubilam z tej okazji:P)
Dlonie tez mi troche puchna, obraczki zdjelam w styczniu (i prawie je zgubilam z tej okazji:P)
skubana, o 11 juz była na fejsiku:) hihihi. No to Morena rozpakowana:)
Evela leniuchu co Ty tu jeszcze robisz? :), sio!
Aktualizacja, nie mogłam się powstrzymać :)
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g, 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ ?g, ??cm /cc/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g, 45cm/cc/?
Asiula gratulacje - mały brzusio to i w środku maleństwo, mam nadzieję, że zdrowa Maryśka jest i wszystko ok !!
Kiave jak tam ? była cc ?
Kocur podaj datę i parametry maleństwa, zaktualizujemy listę
Jak patrzę, jak lista rozpkowanych się powiększa, zaczynam się nakręcać, że mi też szybciej rozpakowanie przyjdzie...
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g, 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g, 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ ?g, ??cm /cc/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g, 45cm/cc/?
Asiula gratulacje - mały brzusio to i w środku maleństwo, mam nadzieję, że zdrowa Maryśka jest i wszystko ok !!
Kiave jak tam ? była cc ?
Kocur podaj datę i parametry maleństwa, zaktualizujemy listę
Jak patrzę, jak lista rozpkowanych się powiększa, zaczynam się nakręcać, że mi też szybciej rozpakowanie przyjdzie...
termin masz na dzis wiec spokojnie, moze jutro sie uda:)
ja jeszcze tez po 22 z Asia rozmawialam, wiec sie szybko zaczelo:) i nie na sucho, wiec lepiej.
ja jeszcze tez po 22 z Asia rozmawialam, wiec sie szybko zaczelo:) i nie na sucho, wiec lepiej.
nasza w pajacyku na dlugi rekaw albo body z dlugim rekawkiem i na to spodenki+ skarpetki/ śpioszki. w nocy śpi w śpiworku i na to 2 kocyki - jeden ciasniej drugi jako okrycie, a w dzien 2 kocyki w kołysce.
ok dzięki:) w sumie to moje drugie dziecko ale wlasnie nie wiem czy Julki nie przegrzewalam (chociaż u nas było chłodniej wtedyjak teraz)..ja tez ubieram pajaca albo kaftanik i śpiochy plus rozek i w dzień i w nocy...ale w dzień u nas jest naprawdę mega cieplo i chyba tez tylko kolderka albo kocyk;)
Aktualizacja, nie mogłam się powstrzymać :)
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/?
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/ poród sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk)
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/?
Witam Was dziewczyny my od dzisiaj w domu :).
We wtorek wieczorem pojechaliśmy na IP, bo od rana miałam skurcze najpierw co pół godziny później co 15 minut. Na IP ktg wykazało skurcze i 2 palce rozwarcia o 23 trafiliśmy na porodówkę tam już ktg nie pokazywało skurczy a mnie coraz gorzej bolało. Mąż siedział koło mnie do 3 w nocy i położna dała mi zastrzyk na te ból taki sam jak Tobie Mikkka i mąż pojechał do domu i wrócił o 7 rano. Rano mieliśmy czekać na decyzję lekarza co ze mną będzie i tylko mnie uratowało, że dwa razy lekarz pomylił się z wyliczeniami rozmiarów małego, bo na IP wymiary podał 4 kg i dlatego miałam CC, bo na pierwszym rannym obchodzie lekarz kazał podać mi oksytocynę, ale ja się nie zgodziłam, bo wiem co by mnie czekało.Poranna zamiana położnych była kiepska przynajmniej ja trafiłam na wredną z którą miałam wymianę słów ponieważ stwierdziła, że się jest prawdziwą matką jak się urodzi naturalnie fantazja ją poniosła więc jej nie miło odpowiedziałam.Za pół godziny przyszedł lekarz dzienny i tylko podszedł do mnie i kazał pokazać ranę po poprzedniej cesarce i zapytał czy decyduję się na cesarkę to ja że tak i 10.10 mały był na świecie:).Mały przez cały pobyt miał kute tylko stópki, ale każdemu dziecku tak robią. Za to ze mną nie było do końca ok ze względu drugiej cesarki macice w nie najlepszym już stanie. Doszłam już do siebie ale pierwsze 3 dni były najgorsze w tym też że trzeba sobie było samemu radzić nawet wstać po cesarce.
We wtorek wieczorem pojechaliśmy na IP, bo od rana miałam skurcze najpierw co pół godziny później co 15 minut. Na IP ktg wykazało skurcze i 2 palce rozwarcia o 23 trafiliśmy na porodówkę tam już ktg nie pokazywało skurczy a mnie coraz gorzej bolało. Mąż siedział koło mnie do 3 w nocy i położna dała mi zastrzyk na te ból taki sam jak Tobie Mikkka i mąż pojechał do domu i wrócił o 7 rano. Rano mieliśmy czekać na decyzję lekarza co ze mną będzie i tylko mnie uratowało, że dwa razy lekarz pomylił się z wyliczeniami rozmiarów małego, bo na IP wymiary podał 4 kg i dlatego miałam CC, bo na pierwszym rannym obchodzie lekarz kazał podać mi oksytocynę, ale ja się nie zgodziłam, bo wiem co by mnie czekało.Poranna zamiana położnych była kiepska przynajmniej ja trafiłam na wredną z którą miałam wymianę słów ponieważ stwierdziła, że się jest prawdziwą matką jak się urodzi naturalnie fantazja ją poniosła więc jej nie miło odpowiedziałam.Za pół godziny przyszedł lekarz dzienny i tylko podszedł do mnie i kazał pokazać ranę po poprzedniej cesarce i zapytał czy decyduję się na cesarkę to ja że tak i 10.10 mały był na świecie:).Mały przez cały pobyt miał kute tylko stópki, ale każdemu dziecku tak robią. Za to ze mną nie było do końca ok ze względu drugiej cesarki macice w nie najlepszym już stanie. Doszłam już do siebie ale pierwsze 3 dni były najgorsze w tym też że trzeba sobie było samemu radzić nawet wstać po cesarce.
Marta gratki:) fajnie, ze jednak cc. szybciej poszło.
mi sie tez jedna taka trafila, nie mialam pokarmu, a ona do kolezanki obok ze pani oczywiscie karmi naturlanie. butelke mi przynosila, ale za kazdym razem z komentem, ze mam probowac przystwic dziecko. to byla dzienna zmiana, wiec poszla szybko , a pozostaje kobitki byly mile i pokazywaly jak karmic. zawsze sie jedna trafi. ja sie z tego poplakalam, ale potem mi Mąż i inna polozna wytlumaczyly, ze to nie tragedia i pokarm bedzie , a sztuczne nie jest gorsze, ważne, ze Majka je.
mi sie tez jedna taka trafila, nie mialam pokarmu, a ona do kolezanki obok ze pani oczywiscie karmi naturlanie. butelke mi przynosila, ale za kazdym razem z komentem, ze mam probowac przystwic dziecko. to byla dzienna zmiana, wiec poszla szybko , a pozostaje kobitki byly mile i pokazywaly jak karmic. zawsze sie jedna trafi. ja sie z tego poplakalam, ale potem mi Mąż i inna polozna wytlumaczyly, ze to nie tragedia i pokarm bedzie , a sztuczne nie jest gorsze, ważne, ze Majka je.
Marta "witamy w domku":) jak Martynka zareagowala na braciszka? u nas na początku z Julcia było ok ale teraz widze ze trochę gorsza się zrobila (chyba probuje zwrocic na siebie uwagę) i bardziej "przytulanka".. chce zebym brala ja na rece, odkladala Pawelka i z nia się bawila i więcej siedzi na kolanach i się bawi albo z nami na kanapie przytulona;)
Marta to trochę się jednak i tak wycierpialas skoro wzielo cie dzień wcześnie jak zrobili cesarkę... z karmieniem tez tak miałam na początku ze wykarmilabym wszystkie noworodki na neatologii jak donosiłam Pawelkowi i co sciagnelam to za chwile czułam znowu ze mi przybierają .. pielęgniarki się smialy ze przynoszę po 2 buteleczki kiedy Pawelek nawet jednej nie zje;) ale teraz jak już nie sciagam i normalnie karmie to mam tle ile potrzebuje maly..a "ciagnie" dosyć często i najchętniej to by caly czas lezal przy cycu;)
Marta jeszcze raz gratulacje!! W domku jest zupełnie inaczej :) Może trafiłyśmy na tą samą, ja na porodówce trafiłam na taką starszą w koku i w okularach, jej tekst mnie rozbroił, "ciąża i poród to nie choroba, będzie boleć :D" potem miała pretensje, że nie odpowiadam jej na pytania podczas skurczu! ale później przyszła położna do rany przyłóż, cudna, fajnie prowadziła poród i wręcz mnie uspokajała :) Położne na oddziale po sn takie sobie, ale tam też jedna cudowna!
Luciolla nie wiem jak po cc, ale koleżanka z sali urodziła bliźniaki naturalnie (byłam pełna podziwu, 36 tydzień i kilka dni, jeden ponad 2800, drugi ponad 3100!!!) i gdyby nie fakt, że jeden musiał być na obserwacji, miałaby obu od razu..
Po pobycie w szpitalu sądzę, że położne mają duży wpływ na nasze samopoczucie, ale nie wszystkie zdają sobie z tego sprawę albo mają to gdzieś.. ja miałam straszną presję odnośnie wagi Malutkiej, że spada, że nie przybiera, kazały mi ważyć dodatkowo, a ja wtedy się stresowałam i tylko o tym myślałam, już mi chciały mleko wcisnąć, a tak na dobrą sprawę spadek był akceptowalny - do 10% a potem waga lekko skoczyła z wieczora do rana (położne nastraszyły, że porównuje się tylko ranne a ranne stały w miejscu) i na szczęście pediatra był normalny a Klaudia w domku przybrała ponad normę na dzień! :) Dobrze, że trafiła się też jedna cudna, która bardzo mi pomogła i dzięki niej karmię naturalnie. Jednak tak jak Aga ja też aż się popłakałam z tego stresu i presji..
Luciolla nie wiem jak po cc, ale koleżanka z sali urodziła bliźniaki naturalnie (byłam pełna podziwu, 36 tydzień i kilka dni, jeden ponad 2800, drugi ponad 3100!!!) i gdyby nie fakt, że jeden musiał być na obserwacji, miałaby obu od razu..
Po pobycie w szpitalu sądzę, że położne mają duży wpływ na nasze samopoczucie, ale nie wszystkie zdają sobie z tego sprawę albo mają to gdzieś.. ja miałam straszną presję odnośnie wagi Malutkiej, że spada, że nie przybiera, kazały mi ważyć dodatkowo, a ja wtedy się stresowałam i tylko o tym myślałam, już mi chciały mleko wcisnąć, a tak na dobrą sprawę spadek był akceptowalny - do 10% a potem waga lekko skoczyła z wieczora do rana (położne nastraszyły, że porównuje się tylko ranne a ranne stały w miejscu) i na szczęście pediatra był normalny a Klaudia w domku przybrała ponad normę na dzień! :) Dobrze, że trafiła się też jedna cudna, która bardzo mi pomogła i dzięki niej karmię naturalnie. Jednak tak jak Aga ja też aż się popłakałam z tego stresu i presji..
fendika mala nie okazuje zazdrosci tylko glosna sie zrobiła :-) a moze w ten sposob okazuje juz sama nie wiem.
Mikkka w nocy trafilismy na super babke przedstawila sie Asia taka mala chudzinka do rany przyłoz:-) a ta połozna rano miala na imie
Ania oj kobieta zaszła nmi za skóre.Jak nas przyjeli dziewczyna rodzila obok to sobie wyobrazcie jak my sie nasluchalismy bo jeszcze drzwi sie zepsóly te ktore sa miedzy salami.
Mikkka w nocy trafilismy na super babke przedstawila sie Asia taka mala chudzinka do rany przyłoz:-) a ta połozna rano miala na imie
Ania oj kobieta zaszła nmi za skóre.Jak nas przyjeli dziewczyna rodzila obok to sobie wyobrazcie jak my sie nasluchalismy bo jeszcze drzwi sie zepsóly te ktore sa miedzy salami.
Ależ byka zrobiłam ZEPSÓŁY- ZEPSUŁY powinno być :D
Gratulacje dla kolejnych mamuś rozpakowanych :)
Asia no to akcję szybką musiałaś mieć :)
Dziewczyny muszę Wam napisać jaki obiad miałam jednego dnia w szpitalu :D
Ziemniaki papka, sos biały podawany do każdego obiadu ten sam, papka z cukinii i do tego mięso GRUBA PARÓWKA :D
Gratulacje dla kolejnych mamuś rozpakowanych :)
Asia no to akcję szybką musiałaś mieć :)
Dziewczyny muszę Wam napisać jaki obiad miałam jednego dnia w szpitalu :D
Ziemniaki papka, sos biały podawany do każdego obiadu ten sam, papka z cukinii i do tego mięso GRUBA PARÓWKA :D
eeee ja mialam zwolnienie do 5 ego marca - tak mi sama napisała lekarka. nie daj sobie wmowic i odeslac do lekarza pierwszego kontaktu.
to ja mialam kotlety:) , a w domu czekoal schabowy i rosol, ale jak dostalam jogurt naturalny, ktoego nie znosze wypic bylo trzeba. teraz tez codziennie za dwa wypijam:)
to ja mialam kotlety:) , a w domu czekoal schabowy i rosol, ale jak dostalam jogurt naturalny, ktoego nie znosze wypic bylo trzeba. teraz tez codziennie za dwa wypijam:)
Evelcia też jestem tego ciekawa napisz czy nie miałaś problemu z tego powodu ja mam zwolnienie do 17.03 i coś mi się wydaję że dotrwam do tego czasu :-) choć wg lekarzy już powinnam urodzić chodzę już z 3 cm rozwarciem 2 tydz. :-) i tylko mnie stresują mówiąc, że już zaraz blisko :-) I mama na zmianę z teściową w domu od tamtej środy z nami już mnie zaczynają denerwować haha a młodemu tam dobrze, że nie chcę wyskoczyć :-) dziś w 39 tyg waży 3400g :-) a wyniki badań krwi mam jak to gin powiedział jak sportowiec haha ale piękna pogoda miłego dnia!
No i jestem po wizycie...
Lekarz bez problemu wystawił mi zwolnienie aż na 2 tyg po terminie przewidywanego porodu.
Jeszcze w życiu tak mnie nie bolało badanie na fotelu! Teraz jestem przerażona jak ja wytrzymam sam poród - no chyba umrę! Podziwiam Was! Lekarz stwierdził że trzeba trochę rozruszać to i owo dzięki czemu na pewno części czopu to ja już nie mam ;)
co 2 dni mam zgłaszać się do niego do przychodni na KTG, chociaż powiedział że może już nie dotrwam do środy...
Aczkolwiek po Waszych wpisać nastawiam się że różnie mimo wszystko układa się z tym "porodem już lada chwila" :)
Lekarz bez problemu wystawił mi zwolnienie aż na 2 tyg po terminie przewidywanego porodu.
Jeszcze w życiu tak mnie nie bolało badanie na fotelu! Teraz jestem przerażona jak ja wytrzymam sam poród - no chyba umrę! Podziwiam Was! Lekarz stwierdził że trzeba trochę rozruszać to i owo dzięki czemu na pewno części czopu to ja już nie mam ;)
co 2 dni mam zgłaszać się do niego do przychodni na KTG, chociaż powiedział że może już nie dotrwam do środy...
Aczkolwiek po Waszych wpisać nastawiam się że różnie mimo wszystko układa się z tym "porodem już lada chwila" :)
Evelka mnie tez doktor pomeczyla we wtorek, ledwo moglam do srody chodzic. pokazala jak beda bolec skurcze, chociaz porodowe byly jeszcze intensywniejsze, ale wiedzialam, ze jak beda takie to czas jechac:)
Hej Dziewczyny,
gratulacje dla "rozpakowanych":)
ja bylam wczoraj na wizycie i na ktg i ponoc mam jakies skurcze, w sumie brzuch mnie troche pobolewa co jakis czas, tak jakby na poczatku miesiaczki, ale akurat podczas ktg nic nie czulam, wiec dziwnie, ze skurcze mi wyszly. Rozwarcia brak. Miala tak ktoras z Was? Lekarz powiedzial, ze jest szansa na porod przed terminem. Zobaczymy:)
Troche sie stresuje.
gratulacje dla "rozpakowanych":)
ja bylam wczoraj na wizycie i na ktg i ponoc mam jakies skurcze, w sumie brzuch mnie troche pobolewa co jakis czas, tak jakby na poczatku miesiaczki, ale akurat podczas ktg nic nie czulam, wiec dziwnie, ze skurcze mi wyszly. Rozwarcia brak. Miala tak ktoras z Was? Lekarz powiedzial, ze jest szansa na porod przed terminem. Zobaczymy:)
Troche sie stresuje.
Cześć dziewczyny. Zazdroszczę tym co już urodziły.
Mi dzisiaj stuknal 39tc i póki co cisza..
Nie nastawiam sie na poród o czasie. Jaś i Marianka po terminie. 43 i 42 tc. Przy czym Jaś wywoływany, Mania na szczęście sama się w końcu obudziła!;-)
Czas chyba na jakis spacer:)
Miłego dnia.
Aha, będę rodzic w Wojewódzk jak pozostała dwójkę, synek bedzie Franek
Mi dzisiaj stuknal 39tc i póki co cisza..
Nie nastawiam sie na poród o czasie. Jaś i Marianka po terminie. 43 i 42 tc. Przy czym Jaś wywoływany, Mania na szczęście sama się w końcu obudziła!;-)
Czas chyba na jakis spacer:)
Miłego dnia.
Aha, będę rodzic w Wojewódzk jak pozostała dwójkę, synek bedzie Franek
Hej dziewczyny. Najlepszego dla nowych mamusiek i dzieciaczków :)
Ja miałam dziś trochę relaksu z rana bo mama zafundowała mi kosmetyczkę.
Wieczorem mam wizytę u ginki. Nie straszcie, że pod koniec badanie boli. W pierwszej ciąży nie bolało mnie nawet w dzień terminu. Może wasi lekarze jakoś pobudzają waszą szyjkę czy coś i dlatego taki ból w trakcie i potem.
Od kilku dni mam bóle w dole brzucha takie jak na okres ale są lekkie i mijają. Chyba, że więcej pochodzę to wtedy dłużej boli. Może będę miała dzis ktg to zobaczę czy coś mi wyjdzie. Generalnie zostało 13 dni do terminu więc tik tak bomba tyka :D
Mąż to codziennie pyta czy jedziemy i ma napady sprzątania, wyrzucania niepotrzebnych rzeczy. Chyba jemu się włączyło wicie gniazdka a nie mi tym razem, hehehe
Ja miałam dziś trochę relaksu z rana bo mama zafundowała mi kosmetyczkę.
Wieczorem mam wizytę u ginki. Nie straszcie, że pod koniec badanie boli. W pierwszej ciąży nie bolało mnie nawet w dzień terminu. Może wasi lekarze jakoś pobudzają waszą szyjkę czy coś i dlatego taki ból w trakcie i potem.
Od kilku dni mam bóle w dole brzucha takie jak na okres ale są lekkie i mijają. Chyba, że więcej pochodzę to wtedy dłużej boli. Może będę miała dzis ktg to zobaczę czy coś mi wyjdzie. Generalnie zostało 13 dni do terminu więc tik tak bomba tyka :D
Mąż to codziennie pyta czy jedziemy i ma napady sprzątania, wyrzucania niepotrzebnych rzeczy. Chyba jemu się włączyło wicie gniazdka a nie mi tym razem, hehehe
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/?
kto następny :) ?
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/?
kto następny :) ?
No i jestem po kontroli z rana. Następna wizyta za 2 tyg. Mam przychodzić na KTG 2x w tygodniu do położnej-też chodzicie? Podobno trzeba, położna wręcz kazała przychodzić dla dobra dzidzi. Mała waży około 3400g. Wyniki w normie, więc gra.
U mnie pachwiny dają o sobie znać szczególnie przy wstawaniu z łóżka - lekarka mówi, że miednica zaczyna się szykować do porodu siłami natury, ale marne szanse u mnie na to, bo mała cały czas ma poprzeczne ułożenie, więc dalej jest kwestia czy się obróci czy nie i raczej wskazanie do cc. Także zabawa w ruletkę trwa nadal.
Zasugerowała mi, że przy takim ułożeniu mogę nie mieć akcji porodowej, więc powiedziała, że niech dzidzia sobie jeszcze trochę podrośnie i na następnej wizycie może da już skierowanie do szpitala a póki co... czekać.
Dzisiaj w nocy mała przeszła samą siebie, co pobódka na wc, to potem godzina leżenia w łóżku, powierciła się, uspokoiła, więc zasnęłam i tak co godzinę około. W nocy zaczęłam chodzić po domu dosłownie, bo wyleżeć nie mogłam. Zasnąć nie można, milion myśli krąży po łbie i weź tu zaśnij. Masakra.
Spać na lewym boku nie mogę, bo mnie kopie od razu, jakby jej niewygodnie było. Na prawym też nie mogę, bo ma główkę i żeby nie zgnieść, więc muszę spać jakoś na lewym boku z lekkim odgięciem na plecy=koszmar. Rano kręgosłup mnie tak nawala, jakby po mnie stado koni przeleciało.
Co dalej... no niestety puchną mi dalej nogi, zwłaszcza nad kostkami. Lekarka mi zaleciła odpoczywanie !!! i trzymanie nóg wyżej niż reszta ciała no i pić -pić i pić tak z 2,5l dziennie a ja czasem nawet 1litra nie wypijam. Kolejna masakra. To trochę jak obłędne koło, nie piję, bo latam do wc a tak to jak bym nie miała pragnienia, normalnie zmuszam się do picia czegokolwiek.
Pogoda dzisiaj cudowna, kolejne krokusy mi zakwitły w ogródku, więc mam już i żółto i fioletowo :).
Pozdro
U mnie pachwiny dają o sobie znać szczególnie przy wstawaniu z łóżka - lekarka mówi, że miednica zaczyna się szykować do porodu siłami natury, ale marne szanse u mnie na to, bo mała cały czas ma poprzeczne ułożenie, więc dalej jest kwestia czy się obróci czy nie i raczej wskazanie do cc. Także zabawa w ruletkę trwa nadal.
Zasugerowała mi, że przy takim ułożeniu mogę nie mieć akcji porodowej, więc powiedziała, że niech dzidzia sobie jeszcze trochę podrośnie i na następnej wizycie może da już skierowanie do szpitala a póki co... czekać.
Dzisiaj w nocy mała przeszła samą siebie, co pobódka na wc, to potem godzina leżenia w łóżku, powierciła się, uspokoiła, więc zasnęłam i tak co godzinę około. W nocy zaczęłam chodzić po domu dosłownie, bo wyleżeć nie mogłam. Zasnąć nie można, milion myśli krąży po łbie i weź tu zaśnij. Masakra.
Spać na lewym boku nie mogę, bo mnie kopie od razu, jakby jej niewygodnie było. Na prawym też nie mogę, bo ma główkę i żeby nie zgnieść, więc muszę spać jakoś na lewym boku z lekkim odgięciem na plecy=koszmar. Rano kręgosłup mnie tak nawala, jakby po mnie stado koni przeleciało.
Co dalej... no niestety puchną mi dalej nogi, zwłaszcza nad kostkami. Lekarka mi zaleciła odpoczywanie !!! i trzymanie nóg wyżej niż reszta ciała no i pić -pić i pić tak z 2,5l dziennie a ja czasem nawet 1litra nie wypijam. Kolejna masakra. To trochę jak obłędne koło, nie piję, bo latam do wc a tak to jak bym nie miała pragnienia, normalnie zmuszam się do picia czegokolwiek.
Pogoda dzisiaj cudowna, kolejne krokusy mi zakwitły w ogródku, więc mam już i żółto i fioletowo :).
Pozdro
No właśnie mi robił masaż szyjki macicy żeby jeszcze bardziej ją pobudzić dlatego tak bolało po ale czary mary nie zadziałało :-) piękna dziś pogoda siedziałam w ogródku dziś i czytałam gazetki byłam na zakupach i zrobiłam krem z pomidorów na obiadek a akcji porodowej brak napina mi się ten brzuch co chwila a tak poza tym nic tylko wszyscy dzwonią czy już bleee A teraz czekam na moich chłopaków i idę z nimi do fryca :-)Pozdrawiamy
ja tez miałam "masaż" szyjki żeby rozruszać ją. Gin powiedział że teraz na pewno mam rozwarcie na 2 palce :P plus bolało mnie tak bardzo przez moją budowę - tłumaczył mi to ale przez ten ból nie byłam w stanie się skupić ;)
no ale u mnie nadal cisza, oprócz odchodzącego czopu z odrobiną krwi.. więc może ?? :) oby !
Gosia to teraz u nas podobnie - brzuch ciągle się napinający, telefon ciągle dzwoniący.. szkoda tylko że ja już przeterminowana :P
no ale u mnie nadal cisza, oprócz odchodzącego czopu z odrobiną krwi.. więc może ?? :) oby !
Gosia to teraz u nas podobnie - brzuch ciągle się napinający, telefon ciągle dzwoniący.. szkoda tylko że ja już przeterminowana :P
Kasieńkas - ja KTG dopiero teraz będę miała co 2 dni. nie wiem dlaczego Tobie powiedziano że trzeba robić tak często jeszcze przed terminem. Niewiele dziewczyn (z tego co czytałam na forum mamusiek styczniowo-lutowych) miało je tak szybko robione. pewnie to zależy po prostu od lekarza, bo mój powiedział że nie muszę chodzić przed wyznaczonym terminem
Ja juz po dziewczyny ur 4.03 w wojewodzkim trwalo to dlugo bo ponad 16 godz. Moge wam poleci opieke po porodowa jednak sam porod przebiegl strasznie zastanawiam sie czy nie napisac jakiegos pisma. Mialam dostac znieczulenie zzo nawet moj lekarz ktory pracuje w wojewodzkim dzwonil trzy razy i niestety nie dostalam a sie nastawilam. Oprocz tego nie dostalam zadnego innego znieczulenia gazu itp... W czasie porodu od godz 6 rano do 18 nie bylo w ogole cieplej wody zeby usmierzyc bol bo jest remont... I za sciana wiercili myslalam ze pozabijam bo w drugiej fazie porodu strasznie to denerwowalo takze te ktore maja teraz termin na dniach przestrzegam ale polozne super.
Malwina to mialas akcje, ja nie lubi ogolnie wiertarek, a w czasie porodu to tez bym chyba wstala i powiedziala co mysle... w sumie nie ich wina, a porody cala dobe, a kiedys zrobic remont trzeba, ale wkurzajace, ze akurat Tobie sie trafilo!
Wczoraj byłam u lekarza. Droga do wyjścia jeszcze zamknięta, łozysko wg usg jest już dojrzałe więc lada moment może podjąć pracę i zaczną się skurcze. Mała ułozona prawidłowo więc czekam na wielkie bum. Waga małej to ok 2900 więc malutka jest.
Za 12 dni kolejna wizyta, to dzień terminu. Juz liczę dni :)
Za 12 dni kolejna wizyta, to dzień terminu. Juz liczę dni :)
Evelcia trzymam za Ciebie mocno kciuki ja pierwszą ciąże przenosiłam o 1 tydz ale teraz jestem bardziej umęczona tą ciążą bo lekarze mówili, że już tydz temu powinnam urodzić a napewno do końca tyg a tu już następny tydz i nic :-) czuję się jak by ten stan miał trwać wiecznie i już zawsze będę w ciąży haha coś niecierpliwa jestem w tej ciąży :-) Czytałam o czopie że jak odszedł to może być chwila a może być 2 tyg przed mam nadzieję, że u Ciebie to chwila mi już ponad tydz temu odszedł uparte te nasze dzieci :-) mam nadzieję, że nam wynagrodzą i będą grzeczne jak aniołki :-)
i jestem po KTG - lekarz powiedział że wszystko jest ok.
Gosia - kto by pomyślał że jeszcze z brzuszkiem będziesz tak długo chodzić. zdecydowanie uparciuchy w nas rosną :)
Mnie lekarz uświadomił że jak nie urodzę za 6 dni to wysyła mnie na patologię :( jestem tym przerażona więc mam nadzieję ze Justynka się ogarnie i w końcu wyjdzie! :D
Gosia - kto by pomyślał że jeszcze z brzuszkiem będziesz tak długo chodzić. zdecydowanie uparciuchy w nas rosną :)
Mnie lekarz uświadomił że jak nie urodzę za 6 dni to wysyła mnie na patologię :( jestem tym przerażona więc mam nadzieję ze Justynka się ogarnie i w końcu wyjdzie! :D
Evelka zjedz za mnie duzą kostke czekolady. ja na tych jogurtach i serkach juz odpadam, ale chociaz do wagi sprzed ciazy brakuje niecale pol kilograma, wiec to dobre pocieszenie....
szpitale wysylaja dane o urodzeniu i na nastepny dzien mozna odebrac akt urodzeni. w gdansku daja okrycie kąpielowe i dyplom gratulacyjny w prezencie :)
pesel jest po ok. 30 dniach.
szpitale wysylaja dane o urodzeniu i na nastepny dzien mozna odebrac akt urodzeni. w gdansku daja okrycie kąpielowe i dyplom gratulacyjny w prezencie :)
pesel jest po ok. 30 dniach.
No dziewczyny to która już rozpakowana ;). U nas kolejna noc przez Marcela pięknie przespana no ale nie może być pięknie przez całą zimę córcia nie chorowała a wczoraj jak na złość kaszel, nos zapchany. Wczoraj mieliśmy odwiedziny Pani położnej zdjęła mi szwy i teraz mam lekkie wycieki z rany nic mnie boli i dziwne, że nie gorączkuję tylko może dlatego, bo łykam od wyjścia ze szpitala antybiotyk. Mało tego położna mówiła, że jestem 4 dziewczyną z Zaspy w tym tygodniu której zdejmuje szwy i są wycieki z rany.
Słyszałam, że masaż szyjki strasznie boli. Mój brzuch się też powoli zaczyna napisać, mała się wierci... jest coraz większa, miejsca mniej, a w nocy takie popisy, jak by w cyrku była.
Evelcia, no mi położna mówiła, że w takim zaawansowaniu ciąży bezpieczniej jest robić KTG 2 razy w tygodniu.Mi kazała przyjeżdżać do przychodni.
AgaM czy każdy szpital wysyła dane o urodzeniu do urzędu ? Ciekawa opcja. W dobie XXI wieku to powinno być na porządku dziennym. Ważne info !
Czy przy wyjściu ze szpitala dostałyście mamy-te już rozpakowane informację o podawaniu dziecku witaminy K i D ?
W lidlu dobra promocja na pampersy za 88zł rozmiar 3 za 186szt=0,47zł za 1 szt.
Evelcia, no mi położna mówiła, że w takim zaawansowaniu ciąży bezpieczniej jest robić KTG 2 razy w tygodniu.Mi kazała przyjeżdżać do przychodni.
AgaM czy każdy szpital wysyła dane o urodzeniu do urzędu ? Ciekawa opcja. W dobie XXI wieku to powinno być na porządku dziennym. Ważne info !
Czy przy wyjściu ze szpitala dostałyście mamy-te już rozpakowane informację o podawaniu dziecku witaminy K i D ?
W lidlu dobra promocja na pampersy za 88zł rozmiar 3 za 186szt=0,47zł za 1 szt.
Wczoraj wieczorem myślałam ,że to już bo mała tak się wyginała, wbijała nogi w żebra a na dole jakby grzebała łapkami. śmiałam się, że kopie sobie tunel :) i bardzo mocne kłucie czułam. Po 15 minutach przeszło i wszystko wróciło do normy więc nie wiem o co chodziło.
Mój cel to urodzić między 21 a 24 marca a najlepiej w jeden z tych dni. Wtedy moja mama albo mąż będą mieli prezent na urodzinki :D
Z tego co wiem to szpital wysyła info o urodzinach dziecka do urzędu miasta w którym jest szpital i wciągu dwóch tygodni trzeba się pojawić, podać imię i adres meldunku. Ja rodzę w Wejherowie a potem to wszystko musi iść do urzędu w Gdyni gdzie zameldujemy i nadamy Pesel.
Mój cel to urodzić między 21 a 24 marca a najlepiej w jeden z tych dni. Wtedy moja mama albo mąż będą mieli prezent na urodzinki :D
Z tego co wiem to szpital wysyła info o urodzinach dziecka do urzędu miasta w którym jest szpital i wciągu dwóch tygodni trzeba się pojawić, podać imię i adres meldunku. Ja rodzę w Wejherowie a potem to wszystko musi iść do urzędu w Gdyni gdzie zameldujemy i nadamy Pesel.
Ja juz leże na patologii ciąży. W sumie nic sie nie dzieje i nie zapowiada, ale juz w przyszlym tygodniu raczej zrobia mi cc. Pare dni jakos bede musiala tu przecierpiec. Maluchy juz maja po 2700g wiec to dobry wynik zważywszy ze moja córa sama miala raptem 2,8kg. Pewnie dopiero w poniedzialek dowiem sie konkretnie kiedy kroimy...
Jeśli chodzi o karmienie to u nas wygląda to tak, że w dzień dostaje najpierw pierś a jak jej mało to ją dokarmiam modyfikowanym. Maja uwielbia wisieć na cycu choćby cały dzień, dużo przy nim przysypia, a jak ją odkładam do łóżeczka to się odrazu budzi i chce dokładkę:)Jak dostanie modyfikowane to przez 3 godziny dziecka nie ma, więc jak jestem już mocno zmęczona albo w nocy daję jej modyfikowane.
BWN mam identycznie jak Ty.. tez /Pawelek caly dzień wisi na cycu i najlepiej jest mu przy nim zasypiać a jak odkładam to się budzi:/ tylko ja poki co nie daje nic oprócz cca ale się zastanawiam czy nie kupic jakies mieszanki bo w noc to jest masakra:/dziś "chodzil" cala noc a ja w dzień na rzesach;)
Kasinkas my dajemy starszej corce Bebilon tylko wiem ze jest dosyć drogi.. wcześnie probowalismy NAN ale ciężko jej było się zalatwiac.. tanszy jest Bebiko tej samej firmy co Bebilon wiec może od tego zacznij jak będzie tolerować to przy nim zostaniesz jak nie - zmienisz i będziesz probowac z innmi...
Marta nie mow ze Marcel przesypia cale noce???????????!!!
Kasinkas my dajemy starszej corce Bebilon tylko wiem ze jest dosyć drogi.. wcześnie probowalismy NAN ale ciężko jej było się zalatwiac.. tanszy jest Bebiko tej samej firmy co Bebilon wiec może od tego zacznij jak będzie tolerować to przy nim zostaniesz jak nie - zmienisz i będziesz probowac z innmi...
Marta nie mow ze Marcel przesypia cale noce???????????!!!
u nas głownie sztuczne jeszcze na razie, mam nadzieje, ze sie rozkreci. nan pro dawali w szpitalu i przy tym zostalismy. zastanawiam sie czy dziecko bardzo sie musi naprezyc zeby cos wyprodukowac czy po prostu tak ma i nie ma potrzeby zmieniania mleka.
kazdy szpital wysyla info , pesel po 30 dniach
kazdy szpital wysyla info , pesel po 30 dniach
tylko trzeba pamietac ze wit K jest tylko i wyłącznie przy karmieniu piersią.. inaczej jak się daje modyfikowane (czy nim się dokarmia) to już się jej nie podaje..wit D jak najbardziej nawet do 3 r.z.
Dziewczyny a macie może sposoby na to by dziecko nie zasypialo albo jadlo więcej? Bo Pawelek tak często je dlatego ze zasypia i zje trochę a zaraz znowu się budzi i do cyca na chwile i tak w kolko:/
Marta moje mleko chyba tez odpowiada małemu bo jak byliśmy tydzień temu na wazeniu to wazyl już 3400, czyli w 1,5 tyg przybral az ponad 500g to sporo tylko jak wyżej pisałam nie zjada do syta...
Dziewczyny a macie może sposoby na to by dziecko nie zasypialo albo jadlo więcej? Bo Pawelek tak często je dlatego ze zasypia i zje trochę a zaraz znowu się budzi i do cyca na chwile i tak w kolko:/
Marta moje mleko chyba tez odpowiada małemu bo jak byliśmy tydzień temu na wazeniu to wazyl już 3400, czyli w 1,5 tyg przybral az ponad 500g to sporo tylko jak wyżej pisałam nie zjada do syta...
fendika, ja pamietam, ze przy moim pierwszym dziecku tez musialam go dobudzac, bo jak tylko przystawialam to zassal kilka lykow i zaraz zasypial, a jak odkladalam do lozeczka to plakal. Pielegniarka laktacyjna mowila, zeby delikatnie budzic dziecko i kontrolowac czy caly czas aktywnie je, jesli nie - to wlasnie lekko po twarzy dotknac, pod brodka, raczke tak lekko nacisnac, trzeba bylo znalezc swoj swosob na dobudzenie dziecka. I to zadzialalo. Jak zaczelam dobudzac przy jedzeniu i zwracalam uwage, zeby rzeczywiscie jadl a nie spal to juz moglam odlozyc do lozeczka na jakis czas bez wiekszych problemow. Oczywiscie pod warunkiem, ze nie bylo akurat kryzysu laktacyjnego:)
pozdrawiam cieplo dziewczyny :)
pozdrawiam cieplo dziewczyny :)
Ja właśnie tez mam ten problem mala wisi i wisi na cycku je i przysypia jak próbuje ja odstawić to wtedy placze i szuka cyca z otwarta paszcza jak aligator:) Pomagam sobie mm, bo odlozenie do łóżeczka jest ciężkie. Ona czasami widze ze ssie aktywnie polyka, piers pracuje a czasami się bawi. Od wczoraj daje jej smoczek. Druga sprawa ze mam poranione sutki i boli mnie przystawanie jej. Ogólnie to cały dzień chodze z golym biustem zeby sie szybciej goilo. Mam postanowienie zeby zrezygnować z mm ale slabo mi idzie, wczoraj dwa razy jej dalam. Myślałam ze to wszystko będzie bardziej proste.
Klaudia też coraz więcej czasu spędza przy cycu, jednak dlatego, że lubi jeść :) Czasem "wisi" przy jednym 30min i potem przy drugim 30min - tylko u mnie to jest efektywne ssanie, aż czasem jestem przerażona, gdzie jej się to mieści ;) Początkowo, w szpitalu, była śpiącą królewną i miałam problem z karmieniem, a raczej z wybudzeniem - teraz też lubi spać, ale gorzej z zasypianiem, najchętniej chciałaby z mamusią i najlepiej w łóżku :) Według położnych na wybudzenie: smyranie po uszku - małżowinie (tylko nie delikatne głaskanie), szturchanie w boczki tzw. kuksaniec w żeberka :), a jak usypia podczas jedzenia to palcem pod bródką delikatnie pobudzać do ssania, albo w policzek.
dzięki dziewczyny za rady.. u mnie niestety to się nie sprawdza..sprobuje jeszcze z ta malzowina:) Pawelek chyba tez lubi bliskość i dossannie się do mnie:) smoczek mu dalam już w szpitalu ale za bardzo go nie lubi..woli jednak zamiast smoczka sutek i być na rekach.. chyba prawie ta 2 tyg rozląka to wszystko sprawila .. poza tym "dobre ciocie" ze szpitala nauczyly go tak jesc bo co zaplakal to dostawal mleko:(
Aga a Ty nie masz pokarmu na tyle by mala jadla? Już tyle artykulow i innych ulotek przeczytałam i pisali ze zawsze ma się tyle mleka ile potrzebuje dziecko i ze nie zanika bo jak pije to jest a mi po 4 miesiącach przy Julce niestety ale zaczal zanikac..
Aga a Ty nie masz pokarmu na tyle by mala jadla? Już tyle artykulow i innych ulotek przeczytałam i pisali ze zawsze ma się tyle mleka ile potrzebuje dziecko i ze nie zanika bo jak pije to jest a mi po 4 miesiącach przy Julce niestety ale zaczal zanikac..
pokarmu niestety nie ma az tyle- przystawiam ja 2-3 razy dziennie, ale possie max 2 min, sciagam 2-3 razy dziennie po max 10 mil. tym to bym nie wykarmila. pije jogurty, bocianka, z 2 litry wody i nic, az Wam tak zdrowo zazdroszcze nawału pokarmu...
Mam pytanie do tych co rodziły na Klinicznej. Dzisiaj się dowiedziałam, że prócz badania na grupę krwi trzeba mieć też wynik z paciorkowca-czy to prawda? Jak Was potraktowano? Podobno te co nie mają, to dostaną zapobiegawczo antybiotyk. Wpis w karcie ciaży nic nie znaczy jak mówiła mi znajoma, bo każdy może sobie tam coś dopisać (tak jej powiedziano na Klinicznej). Znajoma nie miała na wejściu i mąż jej musiał latać do przychodni z upoważnieniem i z wielką łachą mu wynik wydali. W szkole rodzenia mówili tylko o grupie krwi, uwielbiam takie rozbieżne informacje i wprowadzania pacjentek w dodatkowy stres przed porodem..
Tak, ja też miałam zrobione to badanie, ale wyniki są w karcie w przychodni, gdzie chodzę do lekarza na NFZ, znajoma miała to samo, a oni nie wiedzieć czemu nie chcą udostepniać wyników...chyba poproszę o ksero i o potwierdzenie za zgodność z oryginałem póki jest czas jeszcze, żeby potem mąż się nie stresował, że musi gdzieś latać i załatwiać.
wyniki musza udostepnic- ja tez je wydarłam od upartej poloznej z jagiellonskiej a jak nie to do kierownika.
ja mialam wydrukowany jedne z neta- z aniego placilam przyslali mailem, a drugi ksero z przychodni. w kazdym szpitalu musisz miec wynik paciorkowca, grupe krwi i karte ciazy.
ja mialam wydrukowany jedne z neta- z aniego placilam przyslali mailem, a drugi ksero z przychodni. w kazdym szpitalu musisz miec wynik paciorkowca, grupe krwi i karte ciazy.
dokładnie musi być karta ciąży, grupa krwi i wynik paciorkowca.. ja niestety nie zdazylam odebrać (robiłam w pon a w czwartek urodziłam i jeszcze nie było) i dali zapobiegawczo antybiotyk..ale to chyba lepiej niż na dziecko przejść.. później wynik chcieli ode mnie pediatrzy czy Pawelek nie jest może od nich czyms zarażony wnik odebral maz i wyszlo wszystko ok...badania robiłam w Polmedzie i nie robili problemu ze maz odbiera..
wyszły dziś, jak sie zadomowią to pewni napisze wiecej:)
alez jest:) sama sie ujawni:)
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03./03.03/Malwina/Wojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
CZESC DZIEWCZYNY!!!
Evela tez urodzila wiec dopisalam ja do listy :)
My od wczoraj wreszcie w domku, ale długo zajeło nam ogarniecie wszystkiego i strasznie sie rozpisałyscie pod moja nieobecnosc wiec zanim wszystko przeczytalam....ale sie za Wami stesknilam!! :)
To był cięzki tydzien....
w piątek wieczorem nic jeszcze nie zapowiadało takiego finału, położyłam się jakoś przed północa i już przysypiałam kiedy zabolał mnie brzuch i musialam biec do toalety, zrobiłam co swoje i wracałam do łożka, zasmialam sie do meza ze znow nie do konca sie wysikalam i wrocilam do lazienki ale jakos zarozowila mi sie wkladka i jakos tak mokra sie zrobilo bardziej, ubralam sie i okazalo sie ze robi sie coraz bardziej mokro, maz sprawdzil w necie co oznaczaja rozowe wody, zadzwonilismy po transport i do szpitala...ja caly czas sie smialam ze maz wykrakal ze urodze w dzien kobiet (2 tygodnie wczesniej mu sie to przysnilo) Na izbie najpierw oczywiscie duzo papierow do wypełnienia, potem ktg - zadnych skorczy ale nogawkami sie juz lalo, lekarz zrobil usg, przyblizona waga malej 2800, zmartwilam sie ze mala ale wg ostatniego usg pod koniec stycznia wykazywalo ze jesli urodzi sie w terminie to bedzie miala 3 kg, uspokoil mnie ze wod za duzo nie wyleci bo balam sie o bezpieczenstwo malej (w tej chwili nie pamietam czy szyjka sie skrocila i bylo rozwarcie ale z moim skierowaniem na cesarke to akurat znaczenia nie mialo). W szpitalu bylismy po 1 i na izbie 2 godz spedzilam. Lekarz stwierdzil ze musi skonsultowac to z ordynatorem. Zabrali mnie na oddzial na sale porodowa, podlaczyli do ktg i czekalismy na skorcze ktorych jak na zlosc nie bylo. od 3 do 6 probowalam zasnac ale nie umialam i kontrolowalam zapis ktg, w koncu padlam. 6:20 przyszla polozna i mnie obudzila pytajac czy mocno boli bo piekne skorcze ktg pokazuje...a mnie nic nie bolalo ;) powiedziala ze o 7 przyjedzie ordynator i jade na sale operacyjna. Wkłócie w kregoslup do znieczulenia bardzo bolesne - mam jakies skrzywienie wiec udalo sie za 6 razem dopiero, sam zabieg super bo czulam sie jak na lozku wodnym, moje cialo falowalo pod wplywem dzialan lekarzy a ja nic nie czulam....
7:50 pojawila sie moja kruszyna...gdy polozyli ja na wadze i uslyszalam 2530 zamarlam i zaczelam plakac, dostalam ja do pocalowania w czolko i odczytania tasiemki na reke, ledwo to zrobilam bo nie bylam w stanie sie odezwac. Mała zaniesli na badania i do tatusia. Zszyli mnie i wywiezli na sale pooperacyjna, po drodze spotkalam sie z mezem ktory przekazal mi ze z mala wszytsko dobrze i dostala 10. Przywiezli mi ja do klimatyzacji, troche pokarmilam na lezaco ale nie moglam na nia popatrzec bo po cesarce nie mozna unosic glowy do gory, po 2 godz polozna stwierdzila ze mala sie wychladza i zabrali ja do inkubatora na intensywna terapie noworodkow....na 3 doby, strasznie dlugie i ciezkie dla mnie doby, w miedzyczasie okazalo sie ze jest zoltaczka i zbyt wysoki poziom krwinek bialych i codziennie cos. Strasznie sie balam :( w 3 dobie wyjeli ja z inkubatora ale lezala jescze pod obserwacja. Mogłam chociaz do niej pojsc ja pokarmic ale sztucznie bo moja laktacja przy tych stresach sie zatrzymala. Na 4 dobe dostalam ja wreszcie na moja sale i nacieszyc i napatrzec sie nie moglam. Przyzywczajalysmy sie do siebie, walczylysmy o pokarm naturalny i codziennie czekalysmy na poprawe wynikow. Myslalam ze wyjdziemy w czwartek kiedy juz niby wszytsko wydawalo sie ze ok, ale Pani doktor stwierdzila ze dopoki nie podleczymy odparzenia na pupie (powstalego zreszta jeszcze w inkubatorze - 33 stopnie ciepla i 68 % wilgotnosci) nie wypusci nas do domu. Ale bylam wsciekla!! z powodu posladkow?! dostalysmy masc i robilam wszystko zeby ja podleczyc, bardzo czesto zmianialam pampersy nawet suche po to by przemywac i smarowac pupcie. W piatek rano okazalo sie ze wyniki sa juz bardzo dobre i pupa pani doktor tez sie juz podoba i wychodzimy do domu :) ah Marysia bardzo szybko przybiera na wadze wiec jest szansa ze dogoni rowiesnikow, a skad jej mala masa niewiadomo....szukali przyczyn w ciazy, infekcji moich lub jej ale nie zostalo to wyjasnione, tak musialo juz byc ;)
Ale sie rozpisalam :D ale ulzylo mi ;)
Jezeli mam podsumowac pobyt to ze wzgledu na remont na patlogi bylo male przeludnienie ale polozne wszystkie super, mimo ze niektore naciskaly na karmienie piersia a pokarmu brak albo slaby, zreszta mala przyzwyczajona do butli nie chciala lapac piersi. Lekarze tez super, potrafili pocieszyc i podniesc na duchu. Nawet obiady mi smakowaly ale porcje jak dla mnie za male i tesciu dowozil mi walowke. Jesli chodzi o porod to zycze wszystkim takiego bezbolesnego przepowiadania i profesjnalnego ciecia......ale jesli macie wybor rodzcie naruralnie! bol potem gdy schodzi znieczulenie i gdy trzeba wstawac z lozka nie do opisania...zreszta boli do dzis ale juz mniej i poboli pewnie jeszcze troche
aaaaa i nie zaluje ze zdecydowalam sie akurat na Redlowo!
moj lekarz prowadzacy - ordynator mimo ze pracowal do piatku a od poniedzialku mial isc na zwolnienie to przyjechal specjalnie do mnie zeby zrobic mi operacje i jestem mu za to bardzo wdzieczna bo czulam sie bezpieczniej :)
dziekuje bradzo za gratulacje i zyczenia
Jesli dotrwalyscie do konca gratuluje cierpliwosci :D
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka ?/?/?/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03./03.03/Malwina/Wojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
CZESC DZIEWCZYNY!!!
Evela tez urodzila wiec dopisalam ja do listy :)
My od wczoraj wreszcie w domku, ale długo zajeło nam ogarniecie wszystkiego i strasznie sie rozpisałyscie pod moja nieobecnosc wiec zanim wszystko przeczytalam....ale sie za Wami stesknilam!! :)
To był cięzki tydzien....
w piątek wieczorem nic jeszcze nie zapowiadało takiego finału, położyłam się jakoś przed północa i już przysypiałam kiedy zabolał mnie brzuch i musialam biec do toalety, zrobiłam co swoje i wracałam do łożka, zasmialam sie do meza ze znow nie do konca sie wysikalam i wrocilam do lazienki ale jakos zarozowila mi sie wkladka i jakos tak mokra sie zrobilo bardziej, ubralam sie i okazalo sie ze robi sie coraz bardziej mokro, maz sprawdzil w necie co oznaczaja rozowe wody, zadzwonilismy po transport i do szpitala...ja caly czas sie smialam ze maz wykrakal ze urodze w dzien kobiet (2 tygodnie wczesniej mu sie to przysnilo) Na izbie najpierw oczywiscie duzo papierow do wypełnienia, potem ktg - zadnych skorczy ale nogawkami sie juz lalo, lekarz zrobil usg, przyblizona waga malej 2800, zmartwilam sie ze mala ale wg ostatniego usg pod koniec stycznia wykazywalo ze jesli urodzi sie w terminie to bedzie miala 3 kg, uspokoil mnie ze wod za duzo nie wyleci bo balam sie o bezpieczenstwo malej (w tej chwili nie pamietam czy szyjka sie skrocila i bylo rozwarcie ale z moim skierowaniem na cesarke to akurat znaczenia nie mialo). W szpitalu bylismy po 1 i na izbie 2 godz spedzilam. Lekarz stwierdzil ze musi skonsultowac to z ordynatorem. Zabrali mnie na oddzial na sale porodowa, podlaczyli do ktg i czekalismy na skorcze ktorych jak na zlosc nie bylo. od 3 do 6 probowalam zasnac ale nie umialam i kontrolowalam zapis ktg, w koncu padlam. 6:20 przyszla polozna i mnie obudzila pytajac czy mocno boli bo piekne skorcze ktg pokazuje...a mnie nic nie bolalo ;) powiedziala ze o 7 przyjedzie ordynator i jade na sale operacyjna. Wkłócie w kregoslup do znieczulenia bardzo bolesne - mam jakies skrzywienie wiec udalo sie za 6 razem dopiero, sam zabieg super bo czulam sie jak na lozku wodnym, moje cialo falowalo pod wplywem dzialan lekarzy a ja nic nie czulam....
7:50 pojawila sie moja kruszyna...gdy polozyli ja na wadze i uslyszalam 2530 zamarlam i zaczelam plakac, dostalam ja do pocalowania w czolko i odczytania tasiemki na reke, ledwo to zrobilam bo nie bylam w stanie sie odezwac. Mała zaniesli na badania i do tatusia. Zszyli mnie i wywiezli na sale pooperacyjna, po drodze spotkalam sie z mezem ktory przekazal mi ze z mala wszytsko dobrze i dostala 10. Przywiezli mi ja do klimatyzacji, troche pokarmilam na lezaco ale nie moglam na nia popatrzec bo po cesarce nie mozna unosic glowy do gory, po 2 godz polozna stwierdzila ze mala sie wychladza i zabrali ja do inkubatora na intensywna terapie noworodkow....na 3 doby, strasznie dlugie i ciezkie dla mnie doby, w miedzyczasie okazalo sie ze jest zoltaczka i zbyt wysoki poziom krwinek bialych i codziennie cos. Strasznie sie balam :( w 3 dobie wyjeli ja z inkubatora ale lezala jescze pod obserwacja. Mogłam chociaz do niej pojsc ja pokarmic ale sztucznie bo moja laktacja przy tych stresach sie zatrzymala. Na 4 dobe dostalam ja wreszcie na moja sale i nacieszyc i napatrzec sie nie moglam. Przyzywczajalysmy sie do siebie, walczylysmy o pokarm naturalny i codziennie czekalysmy na poprawe wynikow. Myslalam ze wyjdziemy w czwartek kiedy juz niby wszytsko wydawalo sie ze ok, ale Pani doktor stwierdzila ze dopoki nie podleczymy odparzenia na pupie (powstalego zreszta jeszcze w inkubatorze - 33 stopnie ciepla i 68 % wilgotnosci) nie wypusci nas do domu. Ale bylam wsciekla!! z powodu posladkow?! dostalysmy masc i robilam wszystko zeby ja podleczyc, bardzo czesto zmianialam pampersy nawet suche po to by przemywac i smarowac pupcie. W piatek rano okazalo sie ze wyniki sa juz bardzo dobre i pupa pani doktor tez sie juz podoba i wychodzimy do domu :) ah Marysia bardzo szybko przybiera na wadze wiec jest szansa ze dogoni rowiesnikow, a skad jej mala masa niewiadomo....szukali przyczyn w ciazy, infekcji moich lub jej ale nie zostalo to wyjasnione, tak musialo juz byc ;)
Ale sie rozpisalam :D ale ulzylo mi ;)
Jezeli mam podsumowac pobyt to ze wzgledu na remont na patlogi bylo male przeludnienie ale polozne wszystkie super, mimo ze niektore naciskaly na karmienie piersia a pokarmu brak albo slaby, zreszta mala przyzwyczajona do butli nie chciala lapac piersi. Lekarze tez super, potrafili pocieszyc i podniesc na duchu. Nawet obiady mi smakowaly ale porcje jak dla mnie za male i tesciu dowozil mi walowke. Jesli chodzi o porod to zycze wszystkim takiego bezbolesnego przepowiadania i profesjnalnego ciecia......ale jesli macie wybor rodzcie naruralnie! bol potem gdy schodzi znieczulenie i gdy trzeba wstawac z lozka nie do opisania...zreszta boli do dzis ale juz mniej i poboli pewnie jeszcze troche
aaaaa i nie zaluje ze zdecydowalam sie akurat na Redlowo!
moj lekarz prowadzacy - ordynator mimo ze pracowal do piatku a od poniedzialku mial isc na zwolnienie to przyjechal specjalnie do mnie zeby zrobic mi operacje i jestem mu za to bardzo wdzieczna bo czulam sie bezpieczniej :)
dziekuje bradzo za gratulacje i zyczenia
Jesli dotrwalyscie do konca gratuluje cierpliwosci :D
Asiu to Ci rzeczywiscie cierpliwość przecwiczyli!, ale najwazniejsze, ze Marysia przybiera i na pewno dogoni nasze "klopsiki" fajnie, ze jednak udało sie pod okiem Twojego lekarza, bo na pewno czułaś sie bezpieczniej. teraz tylko zdrówka.
Fendika to moja Maja ma tak samo tzn. lubi podsypiać i głaskanie po policzkach niewiele daje a jak ją odkładam to oczywiście się budzi. Po modyfikowanym śpi za to bite 3 godziny a w nocy nawet 6 godzin. Coś mi się wydaje że tylko na piersi to my nigdy nie bedziemy. Przez to że mała nie odciąga mi do końca pokarmu to nie produkuje go się coraz więcej zgodnie z jej zapotrzebowaniem, a po tym jak powisi na mnie godzine-półtorej nie mam już siły żeby się jeszcze laktatorem dodatkowo pobudzać. Czuję, że niebawem będziemy tylko na modyfikowanym. Ja podaje również NAN PRO, bo takie dawali w szpitalu, syn był na Bebilonie, zastanawiam się które jest lepsze, muszę porównać składy.
BWN my tez dawalismy nan pro, ale ciezko bylo Majce cos wyprodukowac grubszego:), przeszlismy od wczoraj na bebilon- cena w sumie ta sama, ale żelaza jest mniej i dzisiaj widac, ze latwiej Jej idzie.
w czwartek odpadł pępek! co mnie bardzo cieszy, bo on mi spedzal sen z powiek pół ciąży, no i od wczoraj po 3 paczkach po 42 szt. happy 1 przeszlismy na dade 2:)
w czwartek odpadł pępek! co mnie bardzo cieszy, bo on mi spedzal sen z powiek pół ciąży, no i od wczoraj po 3 paczkach po 42 szt. happy 1 przeszlismy na dade 2:)
hej dziewczyny
ja znów na szybko :) niestety mój poprzedni post został obcięty :( widocznie w pośpiechu coś mi się klikło :( gratuluje rozpakowanym mamusiom :) niestety nie przeczytałam zaległych postów ale na pewno nadrobię :)
co do porodu - u mnie zaczęły się skurcze o 3:10, kolejny pojawił się po 10 minutach i tak do 3:50, potem wstałam i patrzę że ciekną mi wody, poszłam do toalety mówiąc do męża że skurcze co 10 minut więc super :) ale w łazience już nie było tak wesoło- w pewnym momencie nie wiedziałam czy mam takie mega zaparcie czy takie skurcze-parte, więc mówie co męża że jedziemy i ma mi się pomóc ubrać...wtedy już wiedziałam,że skurcze są co chwilę a najgorsze było to że czułam główke bardzooo nisko... mąż pomógł mi się ubrać i mieliśmy dylemat czy dzwonić po karetkę, czy jechać do pruszcza gdzie mają karetkę czy próbujemy dojechać do wojewódzkiego...skurcze były już parte i jak wychodziłam z domu myślałam,że zaraz urodzę, ale jak wsiadłam do samochodu to troche się upokoiło widocznie jak stałam to czułam większy nacisk... więc mówię,że do wojewódzkiego i ruszyliśmy - na hucisku mój mąż jeszcze się upewnił czy na pewno wojewódzki czy może jednak zaspa- ale z przekonaniem powiedziałam,że nie dojedziemy na zaspe. Pan ochroniarz przywiózł wózek i zawiózł mnie pod windę bo oczywiście mężowi kazał przestawić samochód :) dojechaliśmy na izbę-położna kazała mi się rozebrać i jak udało mi się wejść na łóżko to powiedziała tylko - główka w kanale- jedziemyyy. Więc znów do windy - mój mąż biedny nie zdążył do windy bo się tak położna spieszyła- wpadłyśmy na korytarz a ona "rodzimyy" - wpadłyśmy na salę a tam babkę z fotela zgarniają i zmieniają okrycie czy co tam było na tym fotelu i każe mi wejść a ja,że nie mogę bo mam skurcz-a babka-musi pani bo na wózku urodzimy-więc się wgramoliłam na fotel -i jak rozchyliłam nogi tak mała wyszła :) gorzej było z łożyskiem bo już nie miałam skurczy-ale jakoś się udało :) kroczę pękło ale w porównaniu z pierwszą ciążą to teraz mogłam od razu siadać...
po porodzie jak mała leżała na mnie stwierdzono że stęka i zabrano ją na badania.Okazało się ,że ma problemy z oddychaniem i podłączono ją do urządzenia które wspierało oddech(cpap) i zaczęto robić dodatkowe badania... i tak wyszło odstatecznie,że miała wrodzone zapalenie płuc i podwyższone crp. Siedziałyśmy 11 dni - i naprawdę nie mogę narzekać na wojewódzki. Położne, lekarze, jedzenie - wg mnie ok.
Mała Ula urodziła się z wagą 3,460 kg i 52cm. Na początku nie mogłam jej przystawiać do piersi więc pobudzałam laktację laktatorem-dopiero 2 albo 3 dnia pojawił się pokarm w śladowych ilościach ale mogłam już przystawiać wtedy małą, a 4 dnia była już tylko na piersi :)
Ogólnie nie mogę póki co narzekać - potrafi przespać czasem 3-4 h a niestety czasem jest aktywna przez 1.5-2h i nie chce spać-ale to może być spowodowane,że mój synek jest w domu i niestety nie potrafi być cicho i mała jest rozstrojona :)
ja znów na szybko :) niestety mój poprzedni post został obcięty :( widocznie w pośpiechu coś mi się klikło :( gratuluje rozpakowanym mamusiom :) niestety nie przeczytałam zaległych postów ale na pewno nadrobię :)
co do porodu - u mnie zaczęły się skurcze o 3:10, kolejny pojawił się po 10 minutach i tak do 3:50, potem wstałam i patrzę że ciekną mi wody, poszłam do toalety mówiąc do męża że skurcze co 10 minut więc super :) ale w łazience już nie było tak wesoło- w pewnym momencie nie wiedziałam czy mam takie mega zaparcie czy takie skurcze-parte, więc mówie co męża że jedziemy i ma mi się pomóc ubrać...wtedy już wiedziałam,że skurcze są co chwilę a najgorsze było to że czułam główke bardzooo nisko... mąż pomógł mi się ubrać i mieliśmy dylemat czy dzwonić po karetkę, czy jechać do pruszcza gdzie mają karetkę czy próbujemy dojechać do wojewódzkiego...skurcze były już parte i jak wychodziłam z domu myślałam,że zaraz urodzę, ale jak wsiadłam do samochodu to troche się upokoiło widocznie jak stałam to czułam większy nacisk... więc mówię,że do wojewódzkiego i ruszyliśmy - na hucisku mój mąż jeszcze się upewnił czy na pewno wojewódzki czy może jednak zaspa- ale z przekonaniem powiedziałam,że nie dojedziemy na zaspe. Pan ochroniarz przywiózł wózek i zawiózł mnie pod windę bo oczywiście mężowi kazał przestawić samochód :) dojechaliśmy na izbę-położna kazała mi się rozebrać i jak udało mi się wejść na łóżko to powiedziała tylko - główka w kanale- jedziemyyy. Więc znów do windy - mój mąż biedny nie zdążył do windy bo się tak położna spieszyła- wpadłyśmy na korytarz a ona "rodzimyy" - wpadłyśmy na salę a tam babkę z fotela zgarniają i zmieniają okrycie czy co tam było na tym fotelu i każe mi wejść a ja,że nie mogę bo mam skurcz-a babka-musi pani bo na wózku urodzimy-więc się wgramoliłam na fotel -i jak rozchyliłam nogi tak mała wyszła :) gorzej było z łożyskiem bo już nie miałam skurczy-ale jakoś się udało :) kroczę pękło ale w porównaniu z pierwszą ciążą to teraz mogłam od razu siadać...
po porodzie jak mała leżała na mnie stwierdzono że stęka i zabrano ją na badania.Okazało się ,że ma problemy z oddychaniem i podłączono ją do urządzenia które wspierało oddech(cpap) i zaczęto robić dodatkowe badania... i tak wyszło odstatecznie,że miała wrodzone zapalenie płuc i podwyższone crp. Siedziałyśmy 11 dni - i naprawdę nie mogę narzekać na wojewódzki. Położne, lekarze, jedzenie - wg mnie ok.
Mała Ula urodziła się z wagą 3,460 kg i 52cm. Na początku nie mogłam jej przystawiać do piersi więc pobudzałam laktację laktatorem-dopiero 2 albo 3 dnia pojawił się pokarm w śladowych ilościach ale mogłam już przystawiać wtedy małą, a 4 dnia była już tylko na piersi :)
Ogólnie nie mogę póki co narzekać - potrafi przespać czasem 3-4 h a niestety czasem jest aktywna przez 1.5-2h i nie chce spać-ale to może być spowodowane,że mój synek jest w domu i niestety nie potrafi być cicho i mała jest rozstrojona :)
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03./03.03/Malwina/Wojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03./03.03/Malwina/Wojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
Malwina rozpakowana iga laura 58 cm 3480 zl. Do martyR musimy sie spotkac na leszczynowym ;) a rodzilam 16 godz nie wiem czemu i czy jest na to odpowiedz. Poprostu taki moj urok:( i pierworodka moze dlatego bardzo wolno akcja porodowa sie toczyla a jak doszlo do partych to 20 min i koniec. Moja corcia je tylko z cyca jednak zastanawiam sie czy modyfikowanego nie dawac jej chiciaz raz bo nie idzie zyc normalnie.
niria to mialas niezla akcje.. ale jak wytrzymalas przy tych partych ja jak ich dostałam to już nie mogłam wytrzymać żeby nie wyprzeć..i odważni byliście ze zdecydowaliście się jechać autem a nie karetka.. no i wogole strasznie szybko u ciebie postepowalo ale najważniejsze ze wszystko jest już dobrze i jesteście w domku:) a nie mówili lekarze od czego malutka mogla dostać tego zapalenia? Bo u mnie najprawdopodobniej od długiego przeziębienia:/
Mamusie lutowe z tendencją marcową:
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03./03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/snWojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
1. termin: 28.02.2014r. Aga M.(Morena) Maja/sn/ Swissmed
Mamusie marcowe:
1. termin: 02.03.2014r. Ania32 (Pruszcz Gdański)
2. termin: 03.03.2014r. Malwina
3. termin: 04.03.2014r. monika0305 (Gdynia)
4. termin: 05.03.2014r. fendika (Gdańsk)
5. termin: 06.03.2014r. mikkka (Gdańsk Morena) Klaudia/sn/ Zaspa
6. termin: 07.03.2014 AgaMalaCzarna (Przymorze)/Jaśko/Kliniczna
7. termin: 08.03.2014r. Evelcia (Gd-Kowale) Justyna/sn/ Kliniczna lub Zaspa
8. termin: 08.03.2014r. kiave
9. termin: 08.03.2014r. niria (okolice Pruszcza Gd.) imię?/sn/Zaspa
10. termin: 11.03.2014r. MartaR (Gdańsk Jasień)Marcel/sn/Zaspa
11. termin: 12.03.2014r. BWN Gdańsk Ujeścisko/córka Maja/cc/Zaspa
12. termin: 12.03.2014r. paliwianka (Pruszcz Gd) córeczka/sn/imię?/ Kliniczna
13. termin: 17.03.2014r. gosia24 (Rumia)
14. termin: 18.03.2014r. AsiulaB (Gdańsk Morena)/Marysia/cc/Redłowo
15. termin: 18.03.2014r. malgocha85 synek ma być :)
16. termin: 20.03.2014r. okraglinek (Pruszcz Gdański)
17. termin: 21.03.2014r. Kasiula (Gdynia) syn- Franuś/sn/ Redłowo
18. termin: 24.03.2014r. elfik5555/Kamila (Gdynia) córeczka Jagoda/sn/Wejherowo
19. termin: 24.03.2014r. Patunga (Gdańsk) syn Franek/??/Wojewódzki
20. termin: 27.03.2014r. yenna (Gdańsk)
21. termin: 27.03.2014r. basik03 (Gdansk Morena) corka/sn/Wojewodzki
22. termin: 30.03.2014r. Kasieńkas (okolice Pruszcza) córka/sn-cc?/ imię?/ kliniczna
23. termin:? Kejt
24. termin:? Magdula
25. termin:? Martyna.89
26. termin:? Morelka
Mamusie kwietniowe:
1. termin: 07.04.2014r. Luciolla (Pruszcz Gdański)
2. termin: 24.04.2014r. Ru.minka (Reda)
Rozpakowane mamusie:
Luty
13.02/05.03/Fendika/syn Pawełek/ 2985g i 52cm/SN/Kliniczna/
17.02/12.03/BWN/córka Maja/2700G i 50cm/CC/Wojewódzki/
28.02/02.03/Ania32/synek Hubert/2670g i 51cm/SN/Kliniczna/
Marzec
01.03 /06.03/mikkka/córka Klaudia/3340g i 55cm /SN/Zaspa/
01.03 /28.02/Aga M/córka Maja/3440g i 52cm/SN/Swissmed/
01.03/08.03/Niria/córka Urszula/3460g/52cm/Wojewódzki
04.03/08.03/Kiave/córka Aurelia/3400g, 56cm/cc/Warszawa
04.03./03.03/Malwina/Iga Laura/3480g i 58 cm/snWojewódzki
05.03/11.03/MartaR/syn Marcel/ 3560g i 56cm /CC/Zaspa
??.03/??.03/Kocur/??/?g,?cm/?/?
08.03/18.03/AsiulaB/córka Marysia/2530g i 45cm/CC/Redłowo
14.03/08.03/Evelcia/córka Justyna/3430g i 55 cm/sn/Zaspa
Pozwolilam sobie zalozyc cd naszego watku (czytam was często w nocy jak karmie i ciężko już przeciagac na dol) wiec zapraszam : http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=529835&c=1&k=160