Odpowiadasz na:

Re: Mamusie kwietniowe 2014 (12)

a ja muszę się was poradzić....
Maks jeszcze 2 tygodnie temu podnosił sobie fajnie główkę, był mega wesoły, fajny, refluks mu przeszedł (bo miał wcześniej), miał stałe pory posiłków/snu i... rozwiń

a ja muszę się was poradzić....
Maks jeszcze 2 tygodnie temu podnosił sobie fajnie główkę, był mega wesoły, fajny, refluks mu przeszedł (bo miał wcześniej), miał stałe pory posiłków/snu i ogólnie wszystko super.
W miniony wtorek miał szczepionkę, musieli mu nakleić plaster na przepuklinę. W środę wsadziliśmy go w "pieluchę frejki". Czyli dużo kiepskich dla niego przeżyć w krótkim czasie.

Od tej pory te kilka dni jest masakrycznych, on wiecznie marudzi, płacze, marudzi o tą "pieluchę" (nie dziwie się, bo np. uniemożliwia mu przekręcanie się z brzuszka na plecy, co już fajnie robił), przestał tak ładnie podnosić główkę (podnosi ją jakoś "bokiem"), rozregulował sobie pory posiłków i zdarza mu się płakać w nocy czego nigdy nie robił....jestem umęczona, on też. Aha i wczoraj wrócił mu refluks.

Czy takie rzeczy są normalne? Ja mam wrażenie jakbym on się "cofnął w rozwoju" i nie wiem co o tym myśleć. Wiem, że do tej pieluchy się w końcu przyzwyczai....tylko trzeba to przetrwać. Oczywiście pediatrę zapytam w tym tygodniu, ale może coś wam mówi taka sytuacja.....czy ktoś miał?

zobacz wątek
11 lat temu
mirandaja

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry