Widok
MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.66
Ewwa 07.10. - MAJA -1650g, 46cm, szpital Zaspa -> ptp 16.11
Sajwer 26.10. - IWA - 2400g, 48cm, szpital Zaspa -> ptp 14.11.
Alime 28.10. – MAJA - 3480g, szpital Wejherowo -> ptp 01.11
Basiab 28.10.- KRYSTIAN-4325g, 61cm ,szpital Zaspa->ptp. 12.11
Aleksandra27 02.11. - SZYMON - 3850g,57 cm- szpital Wojewódzki -> ptp 26.10
Olka1987 03.11- BŁAŻEJ- 3200g,54cm, szpital Redłowo ->ptp.02.11
Betrisa 05.11- EWA- 3515g,55 cm, szpital Swissmed -> ptp. 04.11
Warbuziaczek 05.11 -MILENKA- 4790g, 60cm, szpital Wojewódzki -> ptp.08.11
Eve 07.11 - ALEKSANDER - 3855g, 56 cm, szpital Kliniczna -> ptp.14.11
Megi1 07.11 - KONRAD - 3580g,56cm, szp. Wejherowo
Aga111 08.11 - FILIP - 3770g, 59 cm, szpital Wojewódzki ->ptp 09.11
Biedronka24 10.11 - OSCAR- 3520g, 50.5cm , szpital w Anglii -> ptp. 08.11
Kasia222 13.11- MARCEL - 3650g, 57cm, szpital w Niemczech -> ptp. 04.11
Salambo 14.11 - EMILKA - 3390g, 56cm, Szpital na Solcu-> ptp. 15.11
Paula81 15.11 - ZOSIA - 3400g, 59cm, szpital Zaspa -> ptp 05.11
Bogosia 15.11 -JAŚ - 2920g, 51cm, szpital Wojewódzki -> ptp 23.11
Agoosiaa 19.11 -LIDIA- 3110g, 53cm, szpital Wejherowo -> ptp.20.11
Gani 20.11 - AMELKA - 3990g, 57cm -> ptp 22.11
Martyna76 20.11 - MARTYNKA - 3680g, 57cm, szp. Kliniczna
Sara03 21.11 - PAULINKA - 2250g, 47cm, szpital Kliniczna -> ptp 26.12
Zabulka 22.11 -MAJA- 2440,55cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 29.11
Agusia29 23.11 - OLIWIA - 3640g, 55cm - szpital Redłowo -> ptp 19.11
NataliaR 25.11 - MAKSIU - 3560g, 56cm, szp. Zaspa -> ptp. 27.11
Ojjka 28.11 - MARCELINA - 3890g, 52cm, szp. Kliniczna -> ptp. 27.11
LidiaM 01.12 - KASJAN - 3715g, 56cm,szp. Kliniczna -> ptp. 08.12
DominikaK 06.12 - dziewczynka szp.Wojewódzki -> ptp. 28.11
Basia7 6.12- DARIA- 4200g,58cm, szp.Redłowo
Moniall 07.12 - NIKODEM - 4020 g, 60 cm, szpital Zaspa
Izulucha 08.12 – BLANKA - 4500g, 58 cm, szp. Londyn ->ptp. 11.12
Crazy 09.12 – WERONIKA – 3145g, 54 cm, szp. Zaspa ->ptp. 08.12
Małgoś25 10.12 – AMELKA – 3595 g, 54 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 12.12
Asikk 11.12 - LENA - 3650g, 58 cm, szp. Wejherowo ->ptp 28.11
Dorotaaaa 14.12 – NATALKA – 3420g, 56cm , szp. Zaspa -> ptp. 13.12
Kamila1869 14.12 - MAJA- 3030g, 53cm, szpital Zaspa -> ptp. 24.12
Medullah 19.12 - FRANEK- 3500g, 54cm, szpital Zaspa -> ptp. 05.12
Alexandra86 20.12 - MATEUSZ - 4040g, 56 cm, szp. Kliniczna
Monako 22.12 - MAJA - 3620g, 55cm, szpital Kliniczna -> ptp.4.12
Go-siak 23.12 - JAGODA - szpital Kliniczna
Mała ciężarówka 25.12- LIWIA – 4025g, 55cm,szpital Kliniczna-> ptp. 22.12
Kasia31 28.12 – AMELKA - 2810 g, 52 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 31.12
Kiccek 28.12 – ZUZIA - 3670 g, 56 cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 25.12
założyłam nowy wątek z Alexandrą i Basią7 na liście.
link do poprzedniego :
http://forum.trojmiasto.pl/MALUSZKI-I-MAMUSIE-LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-2009-CZ-66-t220085,1,130.html
Sajwer 26.10. - IWA - 2400g, 48cm, szpital Zaspa -> ptp 14.11.
Alime 28.10. – MAJA - 3480g, szpital Wejherowo -> ptp 01.11
Basiab 28.10.- KRYSTIAN-4325g, 61cm ,szpital Zaspa->ptp. 12.11
Aleksandra27 02.11. - SZYMON - 3850g,57 cm- szpital Wojewódzki -> ptp 26.10
Olka1987 03.11- BŁAŻEJ- 3200g,54cm, szpital Redłowo ->ptp.02.11
Betrisa 05.11- EWA- 3515g,55 cm, szpital Swissmed -> ptp. 04.11
Warbuziaczek 05.11 -MILENKA- 4790g, 60cm, szpital Wojewódzki -> ptp.08.11
Eve 07.11 - ALEKSANDER - 3855g, 56 cm, szpital Kliniczna -> ptp.14.11
Megi1 07.11 - KONRAD - 3580g,56cm, szp. Wejherowo
Aga111 08.11 - FILIP - 3770g, 59 cm, szpital Wojewódzki ->ptp 09.11
Biedronka24 10.11 - OSCAR- 3520g, 50.5cm , szpital w Anglii -> ptp. 08.11
Kasia222 13.11- MARCEL - 3650g, 57cm, szpital w Niemczech -> ptp. 04.11
Salambo 14.11 - EMILKA - 3390g, 56cm, Szpital na Solcu-> ptp. 15.11
Paula81 15.11 - ZOSIA - 3400g, 59cm, szpital Zaspa -> ptp 05.11
Bogosia 15.11 -JAŚ - 2920g, 51cm, szpital Wojewódzki -> ptp 23.11
Agoosiaa 19.11 -LIDIA- 3110g, 53cm, szpital Wejherowo -> ptp.20.11
Gani 20.11 - AMELKA - 3990g, 57cm -> ptp 22.11
Martyna76 20.11 - MARTYNKA - 3680g, 57cm, szp. Kliniczna
Sara03 21.11 - PAULINKA - 2250g, 47cm, szpital Kliniczna -> ptp 26.12
Zabulka 22.11 -MAJA- 2440,55cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 29.11
Agusia29 23.11 - OLIWIA - 3640g, 55cm - szpital Redłowo -> ptp 19.11
NataliaR 25.11 - MAKSIU - 3560g, 56cm, szp. Zaspa -> ptp. 27.11
Ojjka 28.11 - MARCELINA - 3890g, 52cm, szp. Kliniczna -> ptp. 27.11
LidiaM 01.12 - KASJAN - 3715g, 56cm,szp. Kliniczna -> ptp. 08.12
DominikaK 06.12 - dziewczynka szp.Wojewódzki -> ptp. 28.11
Basia7 6.12- DARIA- 4200g,58cm, szp.Redłowo
Moniall 07.12 - NIKODEM - 4020 g, 60 cm, szpital Zaspa
Izulucha 08.12 – BLANKA - 4500g, 58 cm, szp. Londyn ->ptp. 11.12
Crazy 09.12 – WERONIKA – 3145g, 54 cm, szp. Zaspa ->ptp. 08.12
Małgoś25 10.12 – AMELKA – 3595 g, 54 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 12.12
Asikk 11.12 - LENA - 3650g, 58 cm, szp. Wejherowo ->ptp 28.11
Dorotaaaa 14.12 – NATALKA – 3420g, 56cm , szp. Zaspa -> ptp. 13.12
Kamila1869 14.12 - MAJA- 3030g, 53cm, szpital Zaspa -> ptp. 24.12
Medullah 19.12 - FRANEK- 3500g, 54cm, szpital Zaspa -> ptp. 05.12
Alexandra86 20.12 - MATEUSZ - 4040g, 56 cm, szp. Kliniczna
Monako 22.12 - MAJA - 3620g, 55cm, szpital Kliniczna -> ptp.4.12
Go-siak 23.12 - JAGODA - szpital Kliniczna
Mała ciężarówka 25.12- LIWIA – 4025g, 55cm,szpital Kliniczna-> ptp. 22.12
Kasia31 28.12 – AMELKA - 2810 g, 52 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 31.12
Kiccek 28.12 – ZUZIA - 3670 g, 56 cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 25.12
założyłam nowy wątek z Alexandrą i Basią7 na liście.
link do poprzedniego :
http://forum.trojmiasto.pl/MALUSZKI-I-MAMUSIE-LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-2009-CZ-66-t220085,1,130.html
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
ja tez się witam :)
mój synek jest już na tyle duży że mogę go wozić w spacerówce, więc dokupiłam drugą inglesinę, spięłam klipsem i jestem w raju :) na reszcie mogę wyjść z domu jak normalny człowiek, co prawda zajmuję cały chodnik ale co mi tam, grunt że jeździ się super :)
mój synek jest już na tyle duży że mogę go wozić w spacerówce, więc dokupiłam drugą inglesinę, spięłam klipsem i jestem w raju :) na reszcie mogę wyjść z domu jak normalny człowiek, co prawda zajmuję cały chodnik ale co mi tam, grunt że jeździ się super :)
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
biedronko no właśnie nie miałam bo szkoda mi było kasy na wózek krtórym jeździłabym pół roku, miałam tylko dostawkę do wózka ale ona na moje leśne drogi nie zdała egzaminu, w sumie jest bardzo fajna, poręczna i praktyczna ale nie na wertepy - bo ja mieszkam w lesie :) za to w sklepie i w mieście sprawdzała się super, teraz chyba będę sprzedawała bo mi nie potrzebna
http://www.buggypod.pl/
http://www.buggypod.pl/
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Ale miłe powitanie :-)
" ojjka " dziękuję za wpisanie mnie na listę, cieszę się, że dołączyłam do tej mamuśkowej społeczności :-)
No i może jeszcze raz zapytam, czy jest tu jakaś mama z okolic Pruszcza, której czasem się nudzi w domku? Jeśli tak to zapraszam na wspólny spacerek z maluszkami oraz na babskie pogaduszki :-)
Pozdrawiam Was serdecznie kobitki! :-)
" ojjka " dziękuję za wpisanie mnie na listę, cieszę się, że dołączyłam do tej mamuśkowej społeczności :-)
No i może jeszcze raz zapytam, czy jest tu jakaś mama z okolic Pruszcza, której czasem się nudzi w domku? Jeśli tak to zapraszam na wspólny spacerek z maluszkami oraz na babskie pogaduszki :-)
Pozdrawiam Was serdecznie kobitki! :-)
nie kupiłabym tego wózka, jak dla mnie dziecko na dole jest pokrzywdzone a moja Emi nawet minuty by tam nie posiedziała :) a przecież nasze starszaki nie chcą już jeździć tylko biegać a siedzieć tylko jak nóżki się zmęczyły :) a po za tym to tylko na pół roku, po tym czasie tak jak ja będziecie spinać parasolki klipsami bo to wygodniejsze :) no chyba żeby nie bo w końcu każda z nas jest inna :) ale popatrzcie na mamy starszych bliźniaków wszystkie jeżdżą parasolkami a to chyba o czymś świadczy - moim zdaniem o wygodzie takiego rozwiązania, chcesz masz dwa wózki, chcesz masz jeden i to w minutę :)
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
hejka, melduje sie w nowym...
wlasnie ja nie moge takich wozkow, bo chcialam maclarena twin techno, ale na siedzisko ma 15kg, a Blanka juz wazy ok.14 kg i zapadlo na nieszczesnego phil and teds, tylko zastanawiam sie nowy czy uzywany...bo ja mobilna musze byc itp.jak urodze, to bedzie moja mama wiec i tak osobne beda wozki...
milego weekendu, ja oczywiscie pracuje, ale jeszcze 1 weekend i juz koncze z weekendami tylko do konca sierpnia pracuje i urlop i 26 wrzesnia mam CC, wiec od tego dnia rozpoczynam macierzynski znow...aha Blanka czuje sie u mojej mamy super i jest grzeczna i bez problemow, wybieram sie pod koniec lipca na tydzien do Gda, bo tesknie za nia bardzo...
wlasnie ja nie moge takich wozkow, bo chcialam maclarena twin techno, ale na siedzisko ma 15kg, a Blanka juz wazy ok.14 kg i zapadlo na nieszczesnego phil and teds, tylko zastanawiam sie nowy czy uzywany...bo ja mobilna musze byc itp.jak urodze, to bedzie moja mama wiec i tak osobne beda wozki...
milego weekendu, ja oczywiscie pracuje, ale jeszcze 1 weekend i juz koncze z weekendami tylko do konca sierpnia pracuje i urlop i 26 wrzesnia mam CC, wiec od tego dnia rozpoczynam macierzynski znow...aha Blanka czuje sie u mojej mamy super i jest grzeczna i bez problemow, wybieram sie pod koniec lipca na tydzien do Gda, bo tesknie za nia bardzo...
mamo Bartka i Szymona, tak jestem w londku, a mloda w Gda, z babcia, ktora radzi sobie b.ok i wiecie ja nie mam problemu ,aby babcia byla z nia itp, do tego sa skype i telefony i foty mi przesyla, sama moja mama tez mnie i sis wysyla do babci jak bylysmy male , i w sumie tydzien dopeiro minal, ale miesiac przede mna jeszcze....
ps. nie osadzajcie mnie, ze zostawilam dziecko itp, bo tak nie jest...po prostu ja , maz i moja mama po konsultacji stwierdzilismy, ze fajnie byloy, aby zmienila klimat z brudnego londku na powietrze nad morzem itp i troche kulutury polskiej i jezyka, aby osluchala sie itp...choc nie ukrywam jest bardzo ciezko nam i dom pusty itp...
ps. nie osadzajcie mnie, ze zostawilam dziecko itp, bo tak nie jest...po prostu ja , maz i moja mama po konsultacji stwierdzilismy, ze fajnie byloy, aby zmienila klimat z brudnego londku na powietrze nad morzem itp i troche kulutury polskiej i jezyka, aby osluchala sie itp...choc nie ukrywam jest bardzo ciezko nam i dom pusty itp...
Iza no coś Ty :) kto Cię osądza, ja podziwiam bo nie wiem czy dałabym radę zostawić moje brzdące na tak długo, ale Blance u babci dobrze a Ty szybko finiszuj z robotą i odetchnij kochana bo z dwójką to już nie zabawa ;)
ja bekę mam ze swojej córy jak oglądamy Peppę to Ona chrumka jak świnki ;) od razu na widok Peppy robi chrum, chrum i mama musi włączyć baję, teletubisie też lubi
ja bekę mam ze swojej córy jak oglądamy Peppę to Ona chrumka jak świnki ;) od razu na widok Peppy robi chrum, chrum i mama musi włączyć baję, teletubisie też lubi
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Salambo, nie pocieszasz mnie;-) jesli chodzi o dwojke dzieci...ja tez nie wiem jak dam rade i jestem troszke przerazona...
nie, ja nie mysle tak, tylko hormony u mnie szaleja itp....
ps.Blanka tez lubi peppe, ale oglada ja po ang, po polsku nie za bardzo kuma, i dziwi sie, ze mowia po pl, ale lubi program mini mini...
nie, ja nie mysle tak, tylko hormony u mnie szaleja itp....
ps.Blanka tez lubi peppe, ale oglada ja po ang, po polsku nie za bardzo kuma, i dziwi sie, ze mowia po pl, ale lubi program mini mini...
Iza będzie dobrze, ja też mam mamę daleko, dłużej do niej jadę autem niż Ty lecisz samolotem :) ale jakoś daję radę są gorsze i lepsze dni, a u mnie jest w sumie mniejsza różnica wieku,
najgorzej jest jak obydwoje na raz chcą jeść, albo zbliża się czas kąpieli a ja jestem sama, ale wszystko jest kwestią organizacji :)
a jak idę po ulicy na swojej wiosce to ludzie się życzliwie uśmiechają, miło komentują i podziwiają jaka to ze mnie dzielna mama - miłe to jest :)
najgorzej jest jak obydwoje na raz chcą jeść, albo zbliża się czas kąpieli a ja jestem sama, ale wszystko jest kwestią organizacji :)
a jak idę po ulicy na swojej wiosce to ludzie się życzliwie uśmiechają, miło komentują i podziwiają jaka to ze mnie dzielna mama - miłe to jest :)
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Witam, moja Wera też uwielbia mini mini Sezamki najbardziej(ma swojego pluszowego elma i tuli go i całuje) zna prawie wszystkie te bajki i śpiewa zawsze te pioseneczki jak sie baja zaczyna. (śpiewa po swojemu :-)
A u nas szykuja sie zmiany nasza niania jest tylko do końca czerwca Were chciałam dac do prywatnego żłobka żeby się odważniejsza zrobiła bo strasznie jest przyklejona do mojej spódnicy na dworze bawi sie ładnie ale jak jakies dziecko che do niej podejsc to Wera sie boi i przyklejona do mnie jest. Jak sie "przyzwyczai" ze sa inne dzieci to wkońcu sie bawi z nimi ale na początku jest panika
Jak wasze maluchy bawią sie z innym??
Ale jednak nie dam jej do żłobka bo wyszło by nas to ok800zł masakra jakas. A ja zarobie nie wiele wiecej i dogadałm sie z szefem ze bede pracować w domu raz w tyg. bede jeżdziła do biura zdawać raporty i tyle. Więc super zostaje z Werą w domu :-))) tylko boje sie cholerka że teraz to już całkiem sie dzika zrobi i tylko mama i mama :-(
I z Krzychem stwierdziliśmy że trza działąć i rodzeństwo jej robić, zobaczymy jak to bedzie bo żeby zajść w pierwszą ciąże to ciężko było (2lata leczenia) oby teraz było wszystko ok.
Pozdrawiam i słonecznej niedzieli życzę
A u nas szykuja sie zmiany nasza niania jest tylko do końca czerwca Were chciałam dac do prywatnego żłobka żeby się odważniejsza zrobiła bo strasznie jest przyklejona do mojej spódnicy na dworze bawi sie ładnie ale jak jakies dziecko che do niej podejsc to Wera sie boi i przyklejona do mnie jest. Jak sie "przyzwyczai" ze sa inne dzieci to wkońcu sie bawi z nimi ale na początku jest panika
Jak wasze maluchy bawią sie z innym??
Ale jednak nie dam jej do żłobka bo wyszło by nas to ok800zł masakra jakas. A ja zarobie nie wiele wiecej i dogadałm sie z szefem ze bede pracować w domu raz w tyg. bede jeżdziła do biura zdawać raporty i tyle. Więc super zostaje z Werą w domu :-))) tylko boje sie cholerka że teraz to już całkiem sie dzika zrobi i tylko mama i mama :-(
I z Krzychem stwierdziliśmy że trza działąć i rodzeństwo jej robić, zobaczymy jak to bedzie bo żeby zajść w pierwszą ciąże to ciężko było (2lata leczenia) oby teraz było wszystko ok.
Pozdrawiam i słonecznej niedzieli życzę
Crazy Oscar bawi sie z wszystkimi dzieciakami. Jak kogos nie zna, to bawi sie troszke "delikatniej", ale juz po chwili szaleje. Moze Twoja mala jest bardziej wstydliwa.
A co do ciazy, to my o Oscara staralismy sie 1,5 roku, a z druga dzidzia poszlo bardzo szybko, bo juz za drugim razem bylam w ciazy! I to byl dla mnie szok, ze tak szybko poszlo :). A myslelismy, ze tez bedzie tak dlugo (chcialam urodzic na drugi rok latem) i zaczelismy starania juz wczesniej...ale jednak jeszcze w tym roku maly bedzie mial rodzenstwo :).
A co do ciazy, to my o Oscara staralismy sie 1,5 roku, a z druga dzidzia poszlo bardzo szybko, bo juz za drugim razem bylam w ciazy! I to byl dla mnie szok, ze tak szybko poszlo :). A myslelismy, ze tez bedzie tak dlugo (chcialam urodzic na drugi rok latem) i zaczelismy starania juz wczesniej...ale jednak jeszcze w tym roku maly bedzie mial rodzenstwo :).
Crazy ja z Szymkiem zaskoczyłam od pierwszej próby i to dopiero był szok :)
Mila nie boi się dzieci, powiedziałabym że wręcz uwielbia, jest dość żywiołowa i to Ona zazwyczaj jest tą stroną która zabiera zabawki :)
Iza kurde szok, nie przypuszczałabym że w wózku może się zapaść siedzenie,
na szczęście moja cały czas waży 11 kg więc mam nadzieję że jeszcze trochę pojeździmy, za to Szymon waży już 8 kg
Mila nie boi się dzieci, powiedziałabym że wręcz uwielbia, jest dość żywiołowa i to Ona zazwyczaj jest tą stroną która zabiera zabawki :)
Iza kurde szok, nie przypuszczałabym że w wózku może się zapaść siedzenie,
na szczęście moja cały czas waży 11 kg więc mam nadzieję że jeszcze trochę pojeździmy, za to Szymon waży już 8 kg
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Crazy - u nas na weekend byla moja rodzinak z 2 dzieci - moja mala o mnie zapomniala i bawila sie super z nimi, no i ja tez pomyslalam ze moze czas na rodzenstwo? czyt.siostrzyczke
moja uwielbiala byc w zlobku lubila dzieci i panie, ale tez jest taka zywa dziewuszka i bardzo stanowcza,no i nie daje sobei w kasze dmuchac, nawet nad mama chce panować :-)
moja uwielbiala byc w zlobku lubila dzieci i panie, ale tez jest taka zywa dziewuszka i bardzo stanowcza,no i nie daje sobei w kasze dmuchac, nawet nad mama chce panować :-)
A mój tez taki cycek. Lubi dzieci jak te sa daleko. Może to wina mojej siostrzenicy o 1,5 roku starszej od Filipa, która mojego jak nie kopnie, to uszczypnie, to znów piszczy a Filip się drze ze starchu. Ale doroslych obcych raczej się nie boi/wstydzi.
Ogólnie jest radosny i pogodny.
Ładnie sam się bawi na dywanie swoimi zabawkami.
Ogólnie jest radosny i pogodny.
Ładnie sam się bawi na dywanie swoimi zabawkami.
A juz myślałam że tylko moja Wera taki dzikus.
Kurcze Werka dorosłych też sie nie boi- jak któś przychodzi do nas to owszem wstydzi sie chwilke ale po 5min obserwacji już jest ok. a na dworze to boi sie tych dziecki kurcze :-( bawi sie ale ja musze być obok wejdzie na ślizgawkę ale jak ktos za nią wchodzi to sie boi i ja musze byc obok.
No nic może jej przejdzie i zrobi sie odważniejsza :-)
Kurcze Werka dorosłych też sie nie boi- jak któś przychodzi do nas to owszem wstydzi sie chwilke ale po 5min obserwacji już jest ok. a na dworze to boi sie tych dziecki kurcze :-( bawi sie ale ja musze być obok wejdzie na ślizgawkę ale jak ktos za nią wchodzi to sie boi i ja musze byc obok.
No nic może jej przejdzie i zrobi sie odważniejsza :-)
A ja nawet za bardzo nie wiem jak Amelia reaguje na inne dzieci bo nie ma z nimi za bardzo kontaktu. Przynajmniej z rówieśnikami. Starsze bardzo lubi. Mam nadzieję, że jak pójdzie do przedszkola to nadrobi. Zresztą niedługo się przeprowadzamy to może znajdzie jakieś koleżanki/kolegów.
Amelia dostała w czwartek sterydy na kaszel, ale lekarka nie powiedziała, że to steryd. Dopiero w aptece mnie oświecili. No i nie podałam tego leku. Dostała antybiotyk i na razie jest lepiej. Dzisiaj idziemy na kontrolę i nie wiem czy kłamać lekarce czy powiedzieć prawdę, że nie podałam leku.
Amelia dostała w czwartek sterydy na kaszel, ale lekarka nie powiedziała, że to steryd. Dopiero w aptece mnie oświecili. No i nie podałam tego leku. Dostała antybiotyk i na razie jest lepiej. Dzisiaj idziemy na kontrolę i nie wiem czy kłamać lekarce czy powiedzieć prawdę, że nie podałam leku.
Cześć dziewczyny
Podczytuję Was i widziałam, że piszecie o profesjonalnych zdjęciach
Pomyślałam, że podrzucę Wam linka -mają akurat promocję. Myślę, że warto...
My byliśmy super zadowoleni!
http://pl-pl.facebook.com/notes/2-style/promocja-zdjÄcia-w-cenie-139-zĹ-w-studio-fotograficznym-lub-plenerze/222342854450895
Podczytuję Was i widziałam, że piszecie o profesjonalnych zdjęciach
Pomyślałam, że podrzucę Wam linka -mają akurat promocję. Myślę, że warto...
My byliśmy super zadowoleni!
http://pl-pl.facebook.com/notes/2-style/promocja-zdjÄcia-w-cenie-139-zĹ-w-studio-fotograficznym-lub-plenerze/222342854450895
no to dziewczyny do robotki jesli chodzi o druga dzidzie, u nas szybko nie bylo, i jak problemy byly to doszly dodatkowe, ale zaszlam w cyklu teoretycznie od razu po @, wiec moja owulacja byla dziwna i dlatego dosc pozno sie dowiedzialam...i na Blanke i o Nell staralismy sie ok.9-10 miesiecy, wiec nie ma paniki
Blanka woli starsze dzieci, nie daje sobie w kasze dmuchac, ale jest wstydliwa na poczatku, nie powoduje klotni itp, lubi bawic sie innymi zabawkami...np na plazy...
ja na przelomie lipca i sierpnia znow jade do Gda, a pozniej to chyba az na swieta dopiero jeszcze zobacze ;-)
Blanka woli starsze dzieci, nie daje sobie w kasze dmuchac, ale jest wstydliwa na poczatku, nie powoduje klotni itp, lubi bawic sie innymi zabawkami...np na plazy...
ja na przelomie lipca i sierpnia znow jade do Gda, a pozniej to chyba az na swieta dopiero jeszcze zobacze ;-)
Iza, ja bym chciała, ale jeszcze z rok musimy poczekać. Mieszkanie wykończyć, studia, być może zmiana pracy itp. Mała pójdzie do przedszkola to zaczniemy pracować nad rodzeństwem :)
A tak z innej beczki. Jak byłam w zaawansowanej ciąży, chcieliśmy polecieć gdzieś na weekend, ale baliśmy się, że mnie do samolotu nie wpuszczą. Latacie tanimi liniami? Nie robią problemów?
A tak z innej beczki. Jak byłam w zaawansowanej ciąży, chcieliśmy polecieć gdzieś na weekend, ale baliśmy się, że mnie do samolotu nie wpuszczą. Latacie tanimi liniami? Nie robią problemów?
U nas Amelia dzieci uwielbia, bierze za rękę i chce spacerować. Natomiast od kilku dni przestała zaczepiać dorosłych. Z jednej strony dobrze, bo do wszystkich szła, każdemu podawała rękę i w ogóle zaczepiała, mówiła cześć, wygłupiała się i dosłownie z dnia na dzień odwidziało jej się :)
Gosiu, dostałam wiadomość, bardzo Ci dziękuję za cenne rady już skorzystałam z Twoich podpowiedzi :)
Gosiu, dostałam wiadomość, bardzo Ci dziękuję za cenne rady już skorzystałam z Twoich podpowiedzi :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Kasiu - cieszę się :)
Mój też jest bardzo otwarty. Trochę mnie to martwi, bo do każdego idzie, nie boi się (jest tylko jedna sąsiadka teściowej, ma taki donośny przeraźliwy głos, to jak ją widzi, to się chowa. Ostatnio byl u babci i ta sąsiadka przyszła na chwilę, to się schował, a jak sobei poszła, to trzasnął za nią drzwiami :DD
Do dzieci jest również bardzo otwarty i uwielbia się z nimi bawić, zarówno młodsze jak i starsze. Od jesieni chcę wrócić do pracy i oddać Jasia do żłobka. Kolo mnie jest żłobek 700zł + swoje jedzenie i jeśli będzie miejsce to chyba tutaj oddam. Muszę się na dniach dowiedzieć.
Ale te zachowania naszych dzieci to od charakteru zależą, jedne są "śmielsze" inne nie, ale nic w tym złego. Na pewno z biegiem czasu się rozkręcą :)
Mój też jest bardzo otwarty. Trochę mnie to martwi, bo do każdego idzie, nie boi się (jest tylko jedna sąsiadka teściowej, ma taki donośny przeraźliwy głos, to jak ją widzi, to się chowa. Ostatnio byl u babci i ta sąsiadka przyszła na chwilę, to się schował, a jak sobei poszła, to trzasnął za nią drzwiami :DD
Do dzieci jest również bardzo otwarty i uwielbia się z nimi bawić, zarówno młodsze jak i starsze. Od jesieni chcę wrócić do pracy i oddać Jasia do żłobka. Kolo mnie jest żłobek 700zł + swoje jedzenie i jeśli będzie miejsce to chyba tutaj oddam. Muszę się na dniach dowiedzieć.
Ale te zachowania naszych dzieci to od charakteru zależą, jedne są "śmielsze" inne nie, ale nic w tym złego. Na pewno z biegiem czasu się rozkręcą :)
Gani, to powodzenia tak w przyszlosci...ja mysle nad powrotem do pracy na pol etatu chyba, choc jest to daleko dla mnie, aby planowac...
ja latam tanimi typu ryanair i wizzair, ale tez tymi drozszymi, i tak w 10tc w ciazy nr.2 lecialam na 4 dni do reykjaviku icelandair, stawialabym je na drugim miejscu na swiecie, tak sa super, tylko singapure airlane je przebily, jak lecielismy do NZ. teraz lecialam wizzairem i 2x zapytano mnie sie czy jestemw ciazy i ktory tydzien, teraz bede leciek ok.30tc, musze obliczyc i tak polzna powiedziala mi, ze jesli jest to w europie to tak i tylko loty bezposrednie typu bez przesiadek, potrzebuje paier od GP, ze moge leciec, choc w wizzairze powiedziano mi, ze bez tego papieru tez polece, ale mam podpisac dokument ktory chroni linie lotnicze...itp...ja w samolotach czuje sie ok, tylko pod koniec sierpnia maz leci sam do Gda, bo ja juz nie bede mogla itp...
ja latam tanimi typu ryanair i wizzair, ale tez tymi drozszymi, i tak w 10tc w ciazy nr.2 lecialam na 4 dni do reykjaviku icelandair, stawialabym je na drugim miejscu na swiecie, tak sa super, tylko singapure airlane je przebily, jak lecielismy do NZ. teraz lecialam wizzairem i 2x zapytano mnie sie czy jestemw ciazy i ktory tydzien, teraz bede leciek ok.30tc, musze obliczyc i tak polzna powiedziala mi, ze jesli jest to w europie to tak i tylko loty bezposrednie typu bez przesiadek, potrzebuje paier od GP, ze moge leciec, choc w wizzairze powiedziano mi, ze bez tego papieru tez polece, ale mam podpisac dokument ktory chroni linie lotnicze...itp...ja w samolotach czuje sie ok, tylko pod koniec sierpnia maz leci sam do Gda, bo ja juz nie bede mogla itp...
Hej dziewczyny :)
Oj dawno mnie nie było, ale nadrobiłam to i owo :)
Nie wiem czy to nie za wcześnie, ale pochwalę się, że też zostanę mamą :)
Zosia troszkę chorowała, musiała dostać antybiotyk, potem okazało się, że jednak był niepotrzebny.. ale trudno, ważne, że jest zdrowa.
Lubi oglądać ulicę sezamkową, ale najbardziej myszkę miki. Lubi starsze dzieci, ale widzę, że z czasem uczy się bawić z rówieśnikami, mamy taką bandę ze szkoły rodzenia :)
Biedronko, fajnie, że chłopaka drugiego będziesz miała, pewnie Oskarek będzie bardziej zżyty, będą mieli wspólne zabawki, kolegów :)
Oj dawno mnie nie było, ale nadrobiłam to i owo :)
Nie wiem czy to nie za wcześnie, ale pochwalę się, że też zostanę mamą :)
Zosia troszkę chorowała, musiała dostać antybiotyk, potem okazało się, że jednak był niepotrzebny.. ale trudno, ważne, że jest zdrowa.
Lubi oglądać ulicę sezamkową, ale najbardziej myszkę miki. Lubi starsze dzieci, ale widzę, że z czasem uczy się bawić z rówieśnikami, mamy taką bandę ze szkoły rodzenia :)
Biedronko, fajnie, że chłopaka drugiego będziesz miała, pewnie Oskarek będzie bardziej zżyty, będą mieli wspólne zabawki, kolegów :)
paula81, gratuluje, aby zdrowo dzidzia rosla hihi i duzo jest nas z podwojnych ciezarowek...
MalaC, po porodzie i po pologu i problemach z Blanka poczatkowo, to ja juz nie chcialam, ale pomyslalam, ze bylabym wielka egoistka, gdybym pozwolila by blanka byla jedynaczka, akurat bedzie druga dziewczynka, wiec duzo odchodzi jesli chodzi o koszta itp...ps.ja juz wiem, ze dla mnie to moja ostatnia ciaza...
jesli chodzi o prace, to planuje rok byc tym razem na macierzynskim..., choc zobaczymy, bo mozliwe, ze bede zmuszona wrocic wczesniej bo finansowo nie wyrobimy...
MalaC, po porodzie i po pologu i problemach z Blanka poczatkowo, to ja juz nie chcialam, ale pomyslalam, ze bylabym wielka egoistka, gdybym pozwolila by blanka byla jedynaczka, akurat bedzie druga dziewczynka, wiec duzo odchodzi jesli chodzi o koszta itp...ps.ja juz wiem, ze dla mnie to moja ostatnia ciaza...
jesli chodzi o prace, to planuje rok byc tym razem na macierzynskim..., choc zobaczymy, bo mozliwe, ze bede zmuszona wrocic wczesniej bo finansowo nie wyrobimy...
Gratuluję kolejnej mamie. I od razu pytanko. Czy kupowałyście nowe ubranka czy macie po starszych dzieciach? My dzisiaj mamy pierwszy dzień urlopu i wzięłam się jak zwykle za porządki. Właśnie przeglądam Amelkowe ubranka. Uzbierało się tego za dużo i nie mam już na nic miejsca. Zastanawiam się czy zostawić dla drugiej dzidzi czy lepiej posprzedawać/oddawać. Myślę, że i tak będę kupowała drugiemu dziecku nowe ciuszki bo albo będzie inna płeć albo urodzi się w innym miesiącu. Co myślicie?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
witam,
ja mam pelno po Blance, i na start potrzebuje moze z 5 malutkich bodziakow, bo takich na 56, bo Blanka duza byla...wiec prawie nic nie kupuje, co zakupilam to lozeczko nowe i kosz mojzesza, bo z Blanka nie bylo, a pamietam, ze b.przydaloby mi sie...
wiec mi wychodzi b.ekonomicznie,natomiast planuje po Nell posprzedawac ciuszki takie lepszej jakosci typu next, gap itp...ktore beda w b.dobrym stanie...
ja mam pelno po Blance, i na start potrzebuje moze z 5 malutkich bodziakow, bo takich na 56, bo Blanka duza byla...wiec prawie nic nie kupuje, co zakupilam to lozeczko nowe i kosz mojzesza, bo z Blanka nie bylo, a pamietam, ze b.przydaloby mi sie...
wiec mi wychodzi b.ekonomicznie,natomiast planuje po Nell posprzedawac ciuszki takie lepszej jakosci typu next, gap itp...ktore beda w b.dobrym stanie...
biedronko musisz się zamienić z Izą i będziecie miały po parce ;)
ja miałam małe ciuszki unisex więc Szymon miał wszystko po Emi, kupiłam mu tylko parę pajacyków żeby nie było że ma wszystko po siostrze, to jest spora oszczędność bo ubranka sprzedasz za ułamek ceny a kupić już musisz za 100%,
Emi znów idą zęby i zrobił się nieznośna, usiłuje wymuszać i wrzeszczy okropnie jak niedostanie, do tego budzi się z wrzaskiem w nocy i wyje po 20 min. - jestem nieprzytomna ze zmęczenia
ja miałam małe ciuszki unisex więc Szymon miał wszystko po Emi, kupiłam mu tylko parę pajacyków żeby nie było że ma wszystko po siostrze, to jest spora oszczędność bo ubranka sprzedasz za ułamek ceny a kupić już musisz za 100%,
Emi znów idą zęby i zrobił się nieznośna, usiłuje wymuszać i wrzeszczy okropnie jak niedostanie, do tego budzi się z wrzaskiem w nocy i wyje po 20 min. - jestem nieprzytomna ze zmęczenia
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
A ja mam takie pytanko :-) czy wasze dzieci same jedza juz wszystko?? Ja Werce zawsze daje żeby sama zjadła i z jedzeniem w stałej postaci typu kotlet, ziemniaki, parówki itd zje ładnie troche widelem trohe ręką i jest ok. ale zupa nie ma szans próbuje owszem i daję jej jakies 15-20min i walczy aż miska pusta ale w brzuchu tylko kilka łyżek, tak samo z jogurtem czy kaszką, wiec po jakimś czasie wkraczam do akcji i dokarmiam ją sama.
A i uczymy sie pioc ze zwykłego kubka tu jest troszkę lepiej ale tez jeszcze wylewa na siebie.
A i uczymy sie pioc ze zwykłego kubka tu jest troszkę lepiej ale tez jeszcze wylewa na siebie.
moja umie zjeść wszystko, tylko że ostatnio zamiast widelcem/łyżką je wszystko palcami, denerwuje mnie to bo wcześniej bardzo ładnie jadła sztućcami, nie wiem co jej się odmieniło :(
pije z kubeczka też bardzo ładnie już od dawna, ale odstawiłam jej kubek i dałam bidon jakieś 3 miesiące temu, bo robiła sobie zabawę - wypiła trochę a resztę wylewała na podłogę i mazała łapkami, niestety od kilku dni nie chce pić z bidonu więc stoję nad nią jak sęp żeby nie rozlewała, póki co chyba nie pamięta o poprzedniej zabawie
niestety nie chce jeść kaszki, żadnej - nie wiem jak ją przekonać, jajek też nie je, z kanapek zje wędlinę, ser a resztę zostawi, nie wiem co mam jej dawać na śniadanie i drugie śniadanie- jakieś pomysły ?
pije z kubeczka też bardzo ładnie już od dawna, ale odstawiłam jej kubek i dałam bidon jakieś 3 miesiące temu, bo robiła sobie zabawę - wypiła trochę a resztę wylewała na podłogę i mazała łapkami, niestety od kilku dni nie chce pić z bidonu więc stoję nad nią jak sęp żeby nie rozlewała, póki co chyba nie pamięta o poprzedniej zabawie
niestety nie chce jeść kaszki, żadnej - nie wiem jak ją przekonać, jajek też nie je, z kanapek zje wędlinę, ser a resztę zostawi, nie wiem co mam jej dawać na śniadanie i drugie śniadanie- jakieś pomysły ?
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
u mnie z kanapki to samo co u Ciebie Salambo. wędlinę zje , ser, nawet serek topiony czy pasztet zliże ale chleba nie zje :-( jedynie kiedy je pieczywo to sucha bułka(lub bułka maślana) w wózku jak gdzieś idziemy. a tak śniadania nawet zjada ładnie jajka, jajecznice, parówki, płatki kukurydz tyle ze nie na mleku a na/w jagurcie, ja jeszcze daję twarożek ze szcypiorem ale ostatnio wybiera szczypior i sam twaróg je. placuszki z jabłkami lub gruszką na 2gie sniadanie,
no ja juz z biedronka sie nie wymienie, bo dziecko nr3 nie wchodzi w gre...
Salambo wspolczuje z zabkami, ja ciesze sie, bo Blanka ma juz wszystkie...
je wszystko palcami, sztuccami sie bawi i jest burdel i syf...mniej wiecej je wszystko , choc ja nadal rano daje jej mleko i wieczorem przed snem tez...musze sprobowac jej dawac kanapeczki itp...pije z kubka, ale chce sama trzymac i wyelewa na siebie, wiec z wygody biore niekapka itp...
Salambo wspolczuje z zabkami, ja ciesze sie, bo Blanka ma juz wszystkie...
je wszystko palcami, sztuccami sie bawi i jest burdel i syf...mniej wiecej je wszystko , choc ja nadal rano daje jej mleko i wieczorem przed snem tez...musze sprobowac jej dawac kanapeczki itp...pije z kubka, ale chce sama trzymac i wyelewa na siebie, wiec z wygody biore niekapka itp...
U nas z jedzeniem też koszmar :) Nie dość, że mało je, wybrzydza strasznie, to jeszcze cały czas krzyczy "daj" i chce sama :)
Na śniadanie pierwsze u nas mała je mleczko na drugie różnie, parówka, deserek, owoce co mi w ręce wpadnie ;)
Natomiast samo karmienie, to ja małej daje do jej miseczki i grzebie w tym, a dodatkowo z drugiej miseczki ją karmię bo inaczej chyba by nic nie zjadła ;)
Co do dzieci to u nas koniec :) ale my mamy dwójkę nastolatków w domu, więc nawet gdyby mi płacili więcej dzieci nie chcę :)
Na śniadanie pierwsze u nas mała je mleczko na drugie różnie, parówka, deserek, owoce co mi w ręce wpadnie ;)
Natomiast samo karmienie, to ja małej daje do jej miseczki i grzebie w tym, a dodatkowo z drugiej miseczki ją karmię bo inaczej chyba by nic nie zjadła ;)
Co do dzieci to u nas koniec :) ale my mamy dwójkę nastolatków w domu, więc nawet gdyby mi płacili więcej dzieci nie chcę :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
u nas z jedzeniem roznie.
tzn z apetytem, czasami kiwa glowa i nie chce ale za 10 min zje wszystko
musi sama jesc bo inaczej sie denerwuje jak ja karmie
zupki tez sama probuje ale to wiadomo polowa trafia na sliniak
za to ostatnio wcina arbuzy - i to tak spija ten soczek az to smiesznie brzmi oczywiscie cala klejąca po tym jest i ubranie zaraz do prania ale jak ona lubi to niech je sama
tzn z apetytem, czasami kiwa glowa i nie chce ale za 10 min zje wszystko
musi sama jesc bo inaczej sie denerwuje jak ja karmie
zupki tez sama probuje ale to wiadomo polowa trafia na sliniak
za to ostatnio wcina arbuzy - i to tak spija ten soczek az to smiesznie brzmi oczywiscie cala klejąca po tym jest i ubranie zaraz do prania ale jak ona lubi to niech je sama
no to ja mam księcia :( musze mu kanapke / mięsko/ placka pokroić na male kawałeczki i nabijac na widelec i wówczas sam wkłada sobie do buzi, ale sam nie ruszy :( o zupie to mowy nie ma
pije nadal z niekapka. z kubka próbowalismy, ale większośc leci za koszulkę
mleka nie chce nam od m-ca pić, ale staram sie dawać mu 2 razy dziennie kaszkę
Idą nam ostatnie dolne 3 i jest znów płacz :/ poza tym chyba zaczyna sie bunt 2 latka, bo miewa napady zlości bez powodu, np w niedziele wyl w aucie z 30 min po czym zasnął ze zmęczenia.
Gada nadal jak najety w swoim języku, ale zaczyna łapać nasze słówka ufffff
pije nadal z niekapka. z kubka próbowalismy, ale większośc leci za koszulkę
mleka nie chce nam od m-ca pić, ale staram sie dawać mu 2 razy dziennie kaszkę
Idą nam ostatnie dolne 3 i jest znów płacz :/ poza tym chyba zaczyna sie bunt 2 latka, bo miewa napady zlości bez powodu, np w niedziele wyl w aucie z 30 min po czym zasnął ze zmęczenia.
Gada nadal jak najety w swoim języku, ale zaczyna łapać nasze słówka ufffff
hejka Liwka nie pije mleka od tygodnia .........od razu krzyczy ze nie....daje jej jogurty ,kakao,płatki na mleku.cos jeszcze dawac??
teraz musze wymyslac sniadanka a ona równiez jak wasze dzieci grymasi....zupe ( robie jej gęstą z miesem) je lyzeczką,jogurty tez,reszte rączkami..ucieka mi na spacerach ,nie patrzy ze ulica ,musze za nia biec a z w koncu sie wkurzam i wsadzam do wózka ,tarczyca mi zyc nie daje i w taki upał jak dzis umieram ,nie mam siły. A liwka jest mega ruchliwa,meserszmit mało powiedziane.
teraz musze wymyslac sniadanka a ona równiez jak wasze dzieci grymasi....zupe ( robie jej gęstą z miesem) je lyzeczką,jogurty tez,reszte rączkami..ucieka mi na spacerach ,nie patrzy ze ulica ,musze za nia biec a z w koncu sie wkurzam i wsadzam do wózka ,tarczyca mi zyc nie daje i w taki upał jak dzis umieram ,nie mam siły. A liwka jest mega ruchliwa,meserszmit mało powiedziane.
Filip nie chce pic ze słomki- nie kuma jak się z niej pije :p
z słów naszych mówi mama i tata (tata częściej), tu, kto to, mniam mniam, papa, na samochód brum brum, pokazuje jak ryczy lew czy beczy owca i chyba to wszystko... a po swojemu plapa mu sie nie zamyka :D no i język migowy ... bierze nas za ręke prowadzi i pokazuje co chce :p
z słów naszych mówi mama i tata (tata częściej), tu, kto to, mniam mniam, papa, na samochód brum brum, pokazuje jak ryczy lew czy beczy owca i chyba to wszystko... a po swojemu plapa mu sie nie zamyka :D no i język migowy ... bierze nas za ręke prowadzi i pokazuje co chce :p
Dawno mnie nie bylo,wiec moze w koncu cos napisze:)
Przede wszystkim gratuluje wszystkim nowym i przyszlym mamusiom!!!
my jeszcze z drugim maluszkiem poczekamy,bo moj maz jakis taki oporny jest:)Na Majke tez nie chcial sie zdecydowac a teraz nie wyobraza sobie zycia bez niej
Co do ubranek to ja sporo sprzedalam ale jeszcze sporo mi zostalo,wiec jesli druga bedzie dziewczynka to bedzie miala troche ciuszkow po siostrze ale nowe na pewno tez kupie:)
Ze sniadaniem jest u nas problem,bo Majka nie lubi go jesc:/a dostaje:bulka z maslem lub almette raz zje raz nie,ogorek,papryka uwielbia,ostatnio tosty z dzemem,zjadla nawet ku naszemu zdziwieniu twarog ze szczypiorkiem i rzodkiewka,placki wszelkiego rodzaju uwielbia,zapiekanka lub sandwich(wiem ze to srednio zdrowe ale chce zeby cokolwiek zjadla),ok 5/6 je jeszcze kasze z butli max 90ml.
Lyzeczka i widelcem umie jesc ale jak daje jej miesko to i tak paluszkami najlepiej jej sie je:)z kubeczka tez umie pic ale nalewamy jej tylko tak na lyka,bo inaczej pluje,wylewa itd:)generalnie pije z kubka lovi 360.Teraz chce jej kupic ze slomka kubeczek,zobaczymy jak bedzie.
A mowi,mama,tata,ciapcia(babcia),dziadzia,ciocia,spadlo,chce,czasami powie "nie ma" albo "o matko",picie,mniam mniam,papa,dzidzia,lalka,kapka(to lopatka albo babka trudno czasami stwierdzic),buka(bulka),banan i jeszcze tych wyrazow jest:)oprocz tego jak zapytamy ja (ma ksiazeczke ze zwierzatkami)to pokaze kazde o ktore ja zapytamy i jeszcze dzwieki wydaje(najlepszy jest kon:otwiera szeroko buzie i robi"aaaa" i trzacha glowa:)generalnie madra z niej dziewczynka
Od wczoraj probujemy ja odpieluchowywac,raz wychodzi raz nie,najgorzej jest jak zrobi kupe w majtochy:/
Czy Wasze maluchy pija jeszcze mleko lub kasze z butelki?bo moja jeszcze tak,kiedys dalam jej kaszke z miseczki to nie bardzo chciala jesc a z butli to wiem,ze wypije wszystko.No i mam problem:/
Aha ja na mleku krowim robie dla Majki budyn,dodaje sok wisniowy i zjada cala miseczke,jedyne jedzonko ktore jeszcze jej sie nie znudzilo(oprocz jogurtow i ogorka):)kakao srednio jej smakuje
Napisalam az za duzo,dobrej nocki zycze:)
Przede wszystkim gratuluje wszystkim nowym i przyszlym mamusiom!!!
my jeszcze z drugim maluszkiem poczekamy,bo moj maz jakis taki oporny jest:)Na Majke tez nie chcial sie zdecydowac a teraz nie wyobraza sobie zycia bez niej
Co do ubranek to ja sporo sprzedalam ale jeszcze sporo mi zostalo,wiec jesli druga bedzie dziewczynka to bedzie miala troche ciuszkow po siostrze ale nowe na pewno tez kupie:)
Ze sniadaniem jest u nas problem,bo Majka nie lubi go jesc:/a dostaje:bulka z maslem lub almette raz zje raz nie,ogorek,papryka uwielbia,ostatnio tosty z dzemem,zjadla nawet ku naszemu zdziwieniu twarog ze szczypiorkiem i rzodkiewka,placki wszelkiego rodzaju uwielbia,zapiekanka lub sandwich(wiem ze to srednio zdrowe ale chce zeby cokolwiek zjadla),ok 5/6 je jeszcze kasze z butli max 90ml.
Lyzeczka i widelcem umie jesc ale jak daje jej miesko to i tak paluszkami najlepiej jej sie je:)z kubeczka tez umie pic ale nalewamy jej tylko tak na lyka,bo inaczej pluje,wylewa itd:)generalnie pije z kubka lovi 360.Teraz chce jej kupic ze slomka kubeczek,zobaczymy jak bedzie.
A mowi,mama,tata,ciapcia(babcia),dziadzia,ciocia,spadlo,chce,czasami powie "nie ma" albo "o matko",picie,mniam mniam,papa,dzidzia,lalka,kapka(to lopatka albo babka trudno czasami stwierdzic),buka(bulka),banan i jeszcze tych wyrazow jest:)oprocz tego jak zapytamy ja (ma ksiazeczke ze zwierzatkami)to pokaze kazde o ktore ja zapytamy i jeszcze dzwieki wydaje(najlepszy jest kon:otwiera szeroko buzie i robi"aaaa" i trzacha glowa:)generalnie madra z niej dziewczynka
Od wczoraj probujemy ja odpieluchowywac,raz wychodzi raz nie,najgorzej jest jak zrobi kupe w majtochy:/
Czy Wasze maluchy pija jeszcze mleko lub kasze z butelki?bo moja jeszcze tak,kiedys dalam jej kaszke z miseczki to nie bardzo chciala jesc a z butli to wiem,ze wypije wszystko.No i mam problem:/
Aha ja na mleku krowim robie dla Majki budyn,dodaje sok wisniowy i zjada cala miseczke,jedyne jedzonko ktore jeszcze jej sie nie znudzilo(oprocz jogurtow i ogorka):)kakao srednio jej smakuje
Napisalam az za duzo,dobrej nocki zycze:)
Mila na mleku krowim nie zje niczego, a robiłam jej płatki kukurydziane i owsiane, budyń i nic :/ placków nie chciała w ogóle jeść a w zeszły piątek zjadała 2, jednego na sucho a jednego z twarożkiem i truskawkami
pije za to jeszcze modyfikowane mleko 2 razy dziennie z kleikiem, z kaszą manną, a wczoraj to miała taki dzień że nie chciała nic (nawet parówki którą uwielbia) tylko mleka się domagała, pije je jeszcze niestety z butli ale zamierzam jej zrobić podmiankę na bidon ze słomką, ale to dopiero w Gda za 2 tygodnie bo u mnie na wsi w tych sklepach samo barachło a nie będę do Wawy jechać po sam bidon
ostatnio w ogóle ma jakieś problemy z jedzeniem, wcześniej nigdy tak nie było zawsze wszystko chętnie jadła
na placu zabaw uwielbia zjeżdżalnie, zjeżdża nawet z tych największych bez strachu, i huśtawki takie na sprężynie, niestety innym dzieciom zabiera zabawki i nie chce dzielić się swoimi chyba że ma je aktualnie w nosie
ze słów to mówi: mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, dzidzia, na Szymona - Si, lala, papa, daj, tu, tam, to, pić - cić, jeść - am, hau hau na pieska, brum brum na samochód, bam, jak wyleje picie to mówi ojjj albo uuu, ciągle chodzi po chałupie i do wszystkich woła kuku :) jak chce oglądać świnkę pepę to woła pap-pa chrum, chrum, kaczka to jest kwa kwa, jak jesteśmy w kościele to śpiewa ze wszystkimi lalala ;)
pije za to jeszcze modyfikowane mleko 2 razy dziennie z kleikiem, z kaszą manną, a wczoraj to miała taki dzień że nie chciała nic (nawet parówki którą uwielbia) tylko mleka się domagała, pije je jeszcze niestety z butli ale zamierzam jej zrobić podmiankę na bidon ze słomką, ale to dopiero w Gda za 2 tygodnie bo u mnie na wsi w tych sklepach samo barachło a nie będę do Wawy jechać po sam bidon
ostatnio w ogóle ma jakieś problemy z jedzeniem, wcześniej nigdy tak nie było zawsze wszystko chętnie jadła
na placu zabaw uwielbia zjeżdżalnie, zjeżdża nawet z tych największych bez strachu, i huśtawki takie na sprężynie, niestety innym dzieciom zabiera zabawki i nie chce dzielić się swoimi chyba że ma je aktualnie w nosie
ze słów to mówi: mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, dzidzia, na Szymona - Si, lala, papa, daj, tu, tam, to, pić - cić, jeść - am, hau hau na pieska, brum brum na samochód, bam, jak wyleje picie to mówi ojjj albo uuu, ciągle chodzi po chałupie i do wszystkich woła kuku :) jak chce oglądać świnkę pepę to woła pap-pa chrum, chrum, kaczka to jest kwa kwa, jak jesteśmy w kościele to śpiewa ze wszystkimi lalala ;)
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Zabulka, moja mleczko i kaszkę wciąż z butelki pije :)
Natomiast napoje najbardziej lubi pić ze słomki, coś mi się zbuntowała na niekapek i też muszę wybrać się do akpolu po kubek ze złomką, tylko wiem, że będzie go przechylać jak do niekapka :/
Odpieluchowanie jeszcze przed nami, a juz byliśmy na super drodze, a teraz na nowo, ale muszę się wziąć za to :)
Z mówieniem słówek wydaje mi się, że mówi sporo, a jeszcze więcej w swoim języku ;)
Z takich zrozumiałych to 24 na dobę krzyczy nie ma i dajjjjjjj :)
a tak woła psa po imieniu naszego i teściowej, na kota mówi kicikici, na krowę muuuu, mówi babcia, dziadzia, ciocia, mama, tata, Ada, Minia ( Michał ) nie ma , daj, co to, moje, dada, am ( jedzenie ), aa ( siusiu ) lala, dzidzia i pewnie jeszcze by się tego uzbierało, ale u nas Amelka zaczęła gadać dosłownie z dnia na dzień więc chwila moment jak wszystkie dzieci zacznąc trajkotać jak najęte :)
Natomiast napoje najbardziej lubi pić ze słomki, coś mi się zbuntowała na niekapek i też muszę wybrać się do akpolu po kubek ze złomką, tylko wiem, że będzie go przechylać jak do niekapka :/
Odpieluchowanie jeszcze przed nami, a juz byliśmy na super drodze, a teraz na nowo, ale muszę się wziąć za to :)
Z mówieniem słówek wydaje mi się, że mówi sporo, a jeszcze więcej w swoim języku ;)
Z takich zrozumiałych to 24 na dobę krzyczy nie ma i dajjjjjjj :)
a tak woła psa po imieniu naszego i teściowej, na kota mówi kicikici, na krowę muuuu, mówi babcia, dziadzia, ciocia, mama, tata, Ada, Minia ( Michał ) nie ma , daj, co to, moje, dada, am ( jedzenie ), aa ( siusiu ) lala, dzidzia i pewnie jeszcze by się tego uzbierało, ale u nas Amelka zaczęła gadać dosłownie z dnia na dzień więc chwila moment jak wszystkie dzieci zacznąc trajkotać jak najęte :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
U nas z jedzeniem nie ma na razie większego problemu. Rano najpierw kaszka, potem drugie śniadanie (chlebek, parówki itp.). U nas jest odwrotnie - Amelia je chleb, a resztę ściąga. Potem owocek i w weekendy mleczko (około 180ml) z niekapka. U niani w ogóle nie chce pić mleka. Na obiad zje wszystko pod warunkiem, że z ogórkiem :) Jeszcze jakaś zagrycha i przed snem mleko (210-240ml).
Mówi dużo po swojemu, a z tych zrozumiałych albo rozszyfrowanych to: mama, tata, meeelka (Amelka), tak/nie, nie ma, ojej, ap (opa), aaa (spać), mniam mniam (dobre), am (jeść). Fajnie zrywa poziomki z krzaczka, a jak już nie ma to zagląda, sprawdza i mówi nie ma.
Te bidony to bierzecie pierwsze lepsze z brzegu czy macie jakieś swoje typy. Dla mnie to zupełna nowość. Amelia na razie pije z niekapków i tego lovi 360.
Mówi dużo po swojemu, a z tych zrozumiałych albo rozszyfrowanych to: mama, tata, meeelka (Amelka), tak/nie, nie ma, ojej, ap (opa), aaa (spać), mniam mniam (dobre), am (jeść). Fajnie zrywa poziomki z krzaczka, a jak już nie ma to zagląda, sprawdza i mówi nie ma.
Te bidony to bierzecie pierwsze lepsze z brzegu czy macie jakieś swoje typy. Dla mnie to zupełna nowość. Amelia na razie pije z niekapków i tego lovi 360.
no właśnie ja się chcę przejść do Akpolu bo wydaje mi się że tam będą mieli duży wybór tych bidonów, chcę taki żeby się dobrze mył, teraz mamy tommy tippee taki bez słomki ale jest tak wyprofilowany że w dwóch miejscach nijak się nie da go wymyć, wyparzam gorąca wodą ale wiadomo że osadu to nie zmyje
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Właśnie ja się też zastanawiam nad bidonem. Do tej pory mieliśmy niekapek TT i byłam bardzo zadowolona. Teraz mam niekapek Aventa i nie za bardzo mi on odpowiada, bo leci z niego. No ale ten bidon mnie kusi. Chyba też będę musiała pojechać do Akpolu.
Mój Nikoś to kwaśny chłopak hihihihi. Najbardziej lubi cytrynę, limonki i marynowane cebulki w occie :-)))
Mój Nikoś to kwaśny chłopak hihihihi. Najbardziej lubi cytrynę, limonki i marynowane cebulki w occie :-)))
Oscar pije juz od roczku krowie mleko. Chyba jako jedeny co? :)
Nic mu nie jest. Pije dwa razy dziennie w butelce, ale mysle o tym, zeby dawac mu w jakims niekapku czy cos w tym stylu.
Z jedzeniem, to u nas jest tak, ze musimy chowac przed nim wszystko, bo by mogl jesc i jesc. Ale cale szczescie, ze nie jest przy kosci. Wazy 10,5kg. Jedyne czego nie lubi, to brukselka.
Co do ciuszkow, to nic nie wyrzucalam co mam po Oscarze. Zostanie dla drugiej dzidzi :). Wiadomo na pewno cos dokupie np pieluszki tetrowe.
W poniedzialek ide na USG 4D...zobaczymy czy dalej mam w brzuszku chlopca :).
Nic mu nie jest. Pije dwa razy dziennie w butelce, ale mysle o tym, zeby dawac mu w jakims niekapku czy cos w tym stylu.
Z jedzeniem, to u nas jest tak, ze musimy chowac przed nim wszystko, bo by mogl jesc i jesc. Ale cale szczescie, ze nie jest przy kosci. Wazy 10,5kg. Jedyne czego nie lubi, to brukselka.
Co do ciuszkow, to nic nie wyrzucalam co mam po Oscarze. Zostanie dla drugiej dzidzi :). Wiadomo na pewno cos dokupie np pieluszki tetrowe.
W poniedzialek ide na USG 4D...zobaczymy czy dalej mam w brzuszku chlopca :).
Ja też mam wszystkie ubranka po Filipie. Teraz znosi je mój siostrzeniec, ale jak urodze wracaja do mnie.
Dzis kupiłam Filipowi butle ze słomką - nie potrafi z niej pić ;p kombinuje, ale z kiepskim rezultatem :D
No i znów obraził się na jedzenie. Wcina tylko ogórki i jogurty- na diecie jest :) pewnie przez upały.
Dzis kupiłam Filipowi butle ze słomką - nie potrafi z niej pić ;p kombinuje, ale z kiepskim rezultatem :D
No i znów obraził się na jedzenie. Wcina tylko ogórki i jogurty- na diecie jest :) pewnie przez upały.
wczoraj dopadłam neurologa więc wiem już coś więcej,
okazało się, że ma poszerzone przestrzenie podtwardówkowe i szczelinę pośrodkową mózgu, niestety poszerzenia są na skraju dopuszczalności
zmiany te grożą kilkoma chorobami, w chwili obecnej jest ok. Szymek rozwija się bardzo dobrze i może okazać się to taka uroda synka i nie wpłynie na jego życie - modlę się żeby właśnie tak było
okazało się, że ma poszerzone przestrzenie podtwardówkowe i szczelinę pośrodkową mózgu, niestety poszerzenia są na skraju dopuszczalności
zmiany te grożą kilkoma chorobami, w chwili obecnej jest ok. Szymek rozwija się bardzo dobrze i może okazać się to taka uroda synka i nie wpłynie na jego życie - modlę się żeby właśnie tak było
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
hejka,
Salambo, na pewno jest wszystko ok z Szymonem, i nie placz za duzo i nie buduj sobie historii co i jak moze byc, choc wiem, ze trudno jest tego nie robic...
Blanka miala zrosniete ciemiaczko w 6tz plus glowka mala w stosunku do ciala i wagi, bardzo wolno rosla , ale rosla...nigdy nie zatrzymala sie ani nie spadla na centylach. od pokonania pierwszych trudnosci zoltaczkowych, zawsze dobrze rozwijala sie, wlasnie neurologicznie bylo ok, odruchy itp, teraz mam schize , bo Blanka malo mowi wgmnie...
leczenia to takie, ze do 2rz nic nie robia, aok. 2 rz mogli operowac jesli by bylo zle, przeplywy ok itp, dlatego wszystkook, tylko ta mowa, wgmnie mowi malutko...kazdy zwala na 2 jezyki i fakt mowi duzo slow po ang niz po pl, ale mysle czy to czasami nie objaw tejmalej glowki...
pzdr
Salambo, na pewno jest wszystko ok z Szymonem, i nie placz za duzo i nie buduj sobie historii co i jak moze byc, choc wiem, ze trudno jest tego nie robic...
Blanka miala zrosniete ciemiaczko w 6tz plus glowka mala w stosunku do ciala i wagi, bardzo wolno rosla , ale rosla...nigdy nie zatrzymala sie ani nie spadla na centylach. od pokonania pierwszych trudnosci zoltaczkowych, zawsze dobrze rozwijala sie, wlasnie neurologicznie bylo ok, odruchy itp, teraz mam schize , bo Blanka malo mowi wgmnie...
leczenia to takie, ze do 2rz nic nie robia, aok. 2 rz mogli operowac jesli by bylo zle, przeplywy ok itp, dlatego wszystkook, tylko ta mowa, wgmnie mowi malutko...kazdy zwala na 2 jezyki i fakt mowi duzo slow po ang niz po pl, ale mysle czy to czasami nie objaw tejmalej glowki...
pzdr
Dziewczyny czy wasze maluchy spią w dzień?? Moja Wera od kilku dni śpi do 9-9.30 a że był weekend to nam pasowało, ale potem w dzień bez dzemki i szła spać o19.30-20 i tak w kółko. ale dziś to przegieła o 4rano juz na nogach szczeble wyjeła z łóżka i do nas przyszła i gadka na całego dopiero po 7przysneła na chwile naładowała baterie i do wieczora szał. ale za to po 19 już bredzi marudzi itd
U nas był moment, że wogóle w ciągu dnia nie chciał spać a teraz na szczęście odmieniło się i potrafi nawet 2 godziny :-) Ale mam inny za to problem. Wieczorem jak już była pora spania, dostawał butlę, smoka, włączałam cichutko mini mini i wychodziłam z pokoju. Zasypiał tak i spał calutką noc. A teraz....nie cholery nie chce sam. Musze być przy nim, głaskać go albo trzymać za rękę i wtedy zaśnie po jakimś czasie. Co chwilę jeszcze sprawdza czy jestem. Jak parę razy próbowałam się wymknąć to był krzyk, płacz na całego!!! I oczywiście w nocy tak samo, zaczął się nam budzić w nocy i znowu trzeba go głaskać albo trzymać za rękę, bo inaczej krzyk i płacz. Nie mam pojęcia co to moze być. Czy w tych bajkach na mini mini coś go przestraszyło??
Moniall - to chyba taki wiek, bo mój ma podobnie. Straszny przytualk się zrobił ostatnio. On generalnie jest bardzo otwarty do ludzi i jak go zostawiałam z kimś to pomachał i CU, nieważne, że mamy nie ma. A teraz jest inaczej, trochę pomędzi MAMA MAMA. A za spaniem to samo. My niestety usypiamy go w wózku, albo zasypia z nami i potem go do siebie przenosimy. Ale ja ostatnio bardzo często jestem u rodziców na Mazurach - aktualnie również - no i tutaj mam z Jasiek jeden pokój i w nim nasza kanapa i jego łóżeczko. I ze spaniem nocnym jest tak, że w wózku nie chce teraz usnąć, tylko przy mnie (dzisiaj mój Tata go tak usypiał), że trzyma moją rękę i co chwilę kontrolnie sprawdza czy jestem. I nie mogę wyjść, póki głęboko nie zaśnie :)
A w dzień to różnie. Dzisiaj spał 2h co się nieczęsto zdarza, ale za to spać wtedy idzie dopiero ok 22 a pobudka 7-8. Ale są dni, kiedy pośpi 20 minut albo w ogóle, ale to się niestety nie przekłada na to, że pójdzie wcześniej spać.
A w dzień to różnie. Dzisiaj spał 2h co się nieczęsto zdarza, ale za to spać wtedy idzie dopiero ok 22 a pobudka 7-8. Ale są dni, kiedy pośpi 20 minut albo w ogóle, ale to się niestety nie przekłada na to, że pójdzie wcześniej spać.
To faktyczne dziwne, że nasze dzieci tak mają. Właśnie przytulak niesamowity się zrobił. Może to też dlatego, że tak naprawdę to ja z nim jestem non stop (jestem na wychowawczym, a mąż wiecznie w pracy).Szczerze mówiąc trochę zaczęłam się tego obawiać, tego jego strachu jakby bał się, że go zostawię. No, ale Bogosiu przynajmniej małe pocieszenie, że że u Was podobnie :-)
Cześć dziewczyny, daaawno mnie tu nie było :)
Chciałam się pochwalić że 13 czerwca urodziłam drugiego synka Błażeja, ważył 4435g i miał 61cm :)
Teraz rośnie jak na drożdżach, waży już ok 5kg, mały klopsik.
Mój Krystian o dziwo bardzo dobrze przyjął nowego domownika, przynosi braciszkowi swoje samochody, klocki, zabiera mu skarpetki ;)
Chciałam się pochwalić że 13 czerwca urodziłam drugiego synka Błażeja, ważył 4435g i miał 61cm :)
Teraz rośnie jak na drożdżach, waży już ok 5kg, mały klopsik.
Mój Krystian o dziwo bardzo dobrze przyjął nowego domownika, przynosi braciszkowi swoje samochody, klocki, zabiera mu skarpetki ;)
Cześć wszystki,
gratulacje dla kolejnych mamuś.
Salambo nie martw się, wszystko będzie dobrze.
My po urlopie: pierwszy tydzień odwazylismy sie poleciec na Krete z Amelka, a drugi tydzien na poludniu Polski - oczywiscie w Polsce pogoda do bani. Samolot przezylysmy dobrze - a wczesniej sie niepotrzebnie martwilam. Dobrze,ze wzielismy ze soba sloiczki, bo Amelka nie chciala w ogole jesc na stolowce hotelowej. Ale wygadana jest na calego. Normalnie juz z nia mozna pogadac,hehe. Jak sie pytamy gdziei byla na wakacjach, to ona odpowiada, ze na Klecie. Powtarza praktycznie wszystko.Mleczko pije jeszcze z butli, ale tylko rano. Wieczorem wcina kaszke z miseczki. Ostatnio chciala jesc sama lyzeczka. Duzo je raczkami. Lubi pic ze slomki, z kubeczkow. Ostatnio zajadala sie pozeczkami-kwasne mniam mniam i jakiei przy tym smieszne miny robila,hehe
Zaczelismy proby odstawiania pieluch, bo z wakacji przywiezlismy mega brzydkie odparzenie. Na razie słabo. Ale najgorzej to mam ze smoczkiem. Juz bym chciala,zeby tego smoczka nie miala. Ii tak ma go tylko podczas snu, ale nie ma bata, bez niego to chyba by zasypiala milion godzin. Zreszta jak juz ja ubieram w pizamke to wola niunia i niunia. Jak jest u Was ze smoczkami?
Jest kochana. Musimy sie postarac o rodzenstwo ( juz powoli przekonuje meza do zmiany, bo on byl na nie). Pozyjemy, zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie
gratulacje dla kolejnych mamuś.
Salambo nie martw się, wszystko będzie dobrze.
My po urlopie: pierwszy tydzień odwazylismy sie poleciec na Krete z Amelka, a drugi tydzien na poludniu Polski - oczywiscie w Polsce pogoda do bani. Samolot przezylysmy dobrze - a wczesniej sie niepotrzebnie martwilam. Dobrze,ze wzielismy ze soba sloiczki, bo Amelka nie chciala w ogole jesc na stolowce hotelowej. Ale wygadana jest na calego. Normalnie juz z nia mozna pogadac,hehe. Jak sie pytamy gdziei byla na wakacjach, to ona odpowiada, ze na Klecie. Powtarza praktycznie wszystko.Mleczko pije jeszcze z butli, ale tylko rano. Wieczorem wcina kaszke z miseczki. Ostatnio chciala jesc sama lyzeczka. Duzo je raczkami. Lubi pic ze slomki, z kubeczkow. Ostatnio zajadala sie pozeczkami-kwasne mniam mniam i jakiei przy tym smieszne miny robila,hehe
Zaczelismy proby odstawiania pieluch, bo z wakacji przywiezlismy mega brzydkie odparzenie. Na razie słabo. Ale najgorzej to mam ze smoczkiem. Juz bym chciala,zeby tego smoczka nie miala. Ii tak ma go tylko podczas snu, ale nie ma bata, bez niego to chyba by zasypiala milion godzin. Zreszta jak juz ja ubieram w pizamke to wola niunia i niunia. Jak jest u Was ze smoczkami?
Jest kochana. Musimy sie postarac o rodzenstwo ( juz powoli przekonuje meza do zmiany, bo on byl na nie). Pozyjemy, zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie
My juz po USG i widzielismy na pol ekranu siusiuaka :).
Malgos my tez mamy problem ze smokiem i nie mam pojecia jak sie go pozbyc :(.
W czwartek juz wracamy do Anglii. I oczywiscie tu sie zacznie robic ladna pogoda, a w Brighton od dzisiaj juz jest chlodniej :(. Zawsze tak jest...tam gdzie jestem, to zawsze jest brzydko :(.
Malgos my tez mamy problem ze smokiem i nie mam pojecia jak sie go pozbyc :(.
W czwartek juz wracamy do Anglii. I oczywiscie tu sie zacznie robic ladna pogoda, a w Brighton od dzisiaj juz jest chlodniej :(. Zawsze tak jest...tam gdzie jestem, to zawsze jest brzydko :(.
witam
Basiu gratulacje- ale chłopisko !!!! rodzisz wielkich facetów :)
Filip spi w dzien i to po 3 godz. Wstaje o 6, o 11 wychodzimy na spacer i ok. 12-13 zasypia w wózku. Śpi do 3 godz- sporadycznie budzi się szybciej. Za to wieczorem zasypia ok, 22-23. Zasypia w naszym łózku raz sam raz w naszym towarzystwie, ale problemu nie ma, że musze być.
Smoczek to tez przyjaiciel nr 1. Oduczenie bedzie masakrą :( liczę, że sam wywali dyda... odpieluchowanie tez nam ciężko idzie :(
A od 2 tyg zaczął sie u nas chyba bunt 2 latka, bo każdego dnia robi nam awanturę o pierdołę. Powód... często fochy młodego, pierdoła. Z grzecznego Gucia w 2 min robi się okropny bachor, który zasługuje na wielkiego klapa. Najgorsze jest to, że zawsze fisiuje w miejscu publicznym, gdzie jest sporo ludzi - ma publikę. A my... często czujemy się jak w teatrze. Gapie tylko czekaja kiedy puszcza nam nerwy i ręka sparawiedliwości pójdzie w ruch. Oczywiście maly jeszcze nigdy nie oberwał, ale nie raz miałam ochotę dac mu klapsa. Robimy głupia mine do złej gry i łapiąc Filipa pod pachę odchodzimy "na bok" by mały się wykrzyczał, wyryczał, wytarzał na podłodze/trawie/chodniku i mu przeszło. Często licze do 10 by ochlonąć.
Ale musze się tez pochwalic, że dzis bez problemu napił się ze slomki i niekapek poszedł w odstawkę :) Mamy 16 ząbków (kiedy wychodza 5 ???) i z każdym dniem mówi nam nowe słowo, które niestety szybko zapomina :(
Basiu gratulacje- ale chłopisko !!!! rodzisz wielkich facetów :)
Filip spi w dzien i to po 3 godz. Wstaje o 6, o 11 wychodzimy na spacer i ok. 12-13 zasypia w wózku. Śpi do 3 godz- sporadycznie budzi się szybciej. Za to wieczorem zasypia ok, 22-23. Zasypia w naszym łózku raz sam raz w naszym towarzystwie, ale problemu nie ma, że musze być.
Smoczek to tez przyjaiciel nr 1. Oduczenie bedzie masakrą :( liczę, że sam wywali dyda... odpieluchowanie tez nam ciężko idzie :(
A od 2 tyg zaczął sie u nas chyba bunt 2 latka, bo każdego dnia robi nam awanturę o pierdołę. Powód... często fochy młodego, pierdoła. Z grzecznego Gucia w 2 min robi się okropny bachor, który zasługuje na wielkiego klapa. Najgorsze jest to, że zawsze fisiuje w miejscu publicznym, gdzie jest sporo ludzi - ma publikę. A my... często czujemy się jak w teatrze. Gapie tylko czekaja kiedy puszcza nam nerwy i ręka sparawiedliwości pójdzie w ruch. Oczywiście maly jeszcze nigdy nie oberwał, ale nie raz miałam ochotę dac mu klapsa. Robimy głupia mine do złej gry i łapiąc Filipa pod pachę odchodzimy "na bok" by mały się wykrzyczał, wyryczał, wytarzał na podłodze/trawie/chodniku i mu przeszło. Często licze do 10 by ochlonąć.
Ale musze się tez pochwalic, że dzis bez problemu napił się ze slomki i niekapek poszedł w odstawkę :) Mamy 16 ząbków (kiedy wychodza 5 ???) i z każdym dniem mówi nam nowe słowo, które niestety szybko zapomina :(
Basiu, gratuluję :)
U mnie Amelka też zrobiła się straszną przylepą. Wciąż się tuli i chce na ręce.
Dosłownie z dnia na dzień od dziecka zaczepiającego każdą osobę, zrobiła się przylepa :)
Najgorsze, że nawet do swojego taty nie chce iść. Tylko mama istnieje :)
Co do smoczka, to ja w ogóle nie myślę o tym, bo aż się boję :)
Od dziś uczymy małą na nocnik, niestety słabo idzie, a jak miała roczek to potrafiła przez cały dzień ani razu nie nasikać w pieluszkę.
Niestety zaniedbałam to problemami w pracy :( I teraz apiać od nowa wszystko :)
U mnie Amelka też zrobiła się straszną przylepą. Wciąż się tuli i chce na ręce.
Dosłownie z dnia na dzień od dziecka zaczepiającego każdą osobę, zrobiła się przylepa :)
Najgorsze, że nawet do swojego taty nie chce iść. Tylko mama istnieje :)
Co do smoczka, to ja w ogóle nie myślę o tym, bo aż się boję :)
Od dziś uczymy małą na nocnik, niestety słabo idzie, a jak miała roczek to potrafiła przez cały dzień ani razu nie nasikać w pieluszkę.
Niestety zaniedbałam to problemami w pracy :( I teraz apiać od nowa wszystko :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
U nas smoczek juz od jakis 3mc nie istnieje :-) nie było łatwo tzn pierwsze 3dni najgorsze płakała krzyczała didi, własnie jak ubierałam ją po kapieli to zawsze didi wołała i tu próbowałam ją zagadać pokazać coś innego zawsze miałam coś przygotowane np. słoiczek z gumkami i spinkami, nastepny dzień pudełko z plastrami, coś czego nigdy nie widziała a napewno ją zainteresuje i ubieranie jakos przechodziło bez smoka ja do tego duzo gadałam co to jest że pudełko i ma takie cacka i rozmiary kolory inne tu szeleści tam sie błyszczy itd. jak najwiecej innych rzeczy żeby o didi nie myslała i udało sie. a w łożeczku to niestety trzeba wytrzymać płacz, 1dzień było ok bardzo zmeczona wiec usneła szybko ale 2,3,4 było cieżko ale do przezycia :-)
Dacie radę im wczesniej tym lepiej.
Powodzenia
Dacie radę im wczesniej tym lepiej.
Powodzenia
witam,
Basiu, gratulacje i zdrowka dla synka i aby dobrze chowal sie...no to w sumie teraz moja kolej porodowa...
moja Blanka spi w dzien ok2h, ale wydaje mi sie, ze jaby budzila sie pozniej to nie spalaby, bo budzi sie ook.6.30 a jak zbudzi sie kolo 8 to dopiero spi poznym popoludniem ok.1h...
ja za 3 ryg lece znow do Gda na tydzien, i wracam z rodzina meza, ale tesknie za Blanka i tak pusto i nudno w domu...
Basiu, gratulacje i zdrowka dla synka i aby dobrze chowal sie...no to w sumie teraz moja kolej porodowa...
moja Blanka spi w dzien ok2h, ale wydaje mi sie, ze jaby budzila sie pozniej to nie spalaby, bo budzi sie ook.6.30 a jak zbudzi sie kolo 8 to dopiero spi poznym popoludniem ok.1h...
ja za 3 ryg lece znow do Gda na tydzien, i wracam z rodzina meza, ale tesknie za Blanka i tak pusto i nudno w domu...
a i jeszcze pisalyscie o mleku, ja nadal mm, ale jak skonczy 2 latka to chce wymienic na normalne, biedronko, jakie kupujecie, bo kolezanka, ktora pracuje jako technolog zywnosci itp polecila, filtrowane mleka typu clevender czy cos takiego...na pewno nie sterylizowane oraz pol tluste, bo tluste w uk to ok.4% maja....
Basia gratuluje!
Tez bym chciala rodzenstow dla Majki:)
A u nas Majka lata juz bez pieluchy od dwoch tygodni,tzn w domu,bo na dwor zakladam jej pampka ale nawet jak zawola,ze chce siusiu(mowi "kupka"czy chce jej sie kupke czy siku):) to sciagam jej wszystko i probuje ja w powietrzu wysadzic ale nie chce zrobic:/i tak jak wczoraj nie bylo nas w domu ponad 2h to nie narobila do pampersa. Na noc tez zakladamy,bo ona jeszcze mleko pije ok 22 i nie umie jeszcze wstrzymac.
Majka o dziwo bardzo szybko zalapala,sami bylismy zdziwieni,ze az tak szybko.Na poczatku 3 pary getr byly zsikane a teraz pieknie na nocnik:)
Trzymam za Was i maluchy kciuki,szybko pojdzie a jaki bedzie smiech jak maluch zrobi kupke,zatka nosek i bedzie mowil(a),mmmymym(tzn.smierdzi):D
Tez bym chciala rodzenstow dla Majki:)
A u nas Majka lata juz bez pieluchy od dwoch tygodni,tzn w domu,bo na dwor zakladam jej pampka ale nawet jak zawola,ze chce siusiu(mowi "kupka"czy chce jej sie kupke czy siku):) to sciagam jej wszystko i probuje ja w powietrzu wysadzic ale nie chce zrobic:/i tak jak wczoraj nie bylo nas w domu ponad 2h to nie narobila do pampersa. Na noc tez zakladamy,bo ona jeszcze mleko pije ok 22 i nie umie jeszcze wstrzymac.
Majka o dziwo bardzo szybko zalapala,sami bylismy zdziwieni,ze az tak szybko.Na poczatku 3 pary getr byly zsikane a teraz pieknie na nocnik:)
Trzymam za Was i maluchy kciuki,szybko pojdzie a jaki bedzie smiech jak maluch zrobi kupke,zatka nosek i bedzie mowil(a),mmmymym(tzn.smierdzi):D
musiałam nadrobić czytanie;)
basiu, gratulacje! kolejna podwójna mama;)
ze smoczkiem problemu nie mamy, bo jakieś pół roku temu jak miał katar, to sam go wypluł i w końcu o nim zapomniał...
wstajemy około 8 , później około południa spanko na jakieś 2 godz i wieczorem około 20 spanie nocne
a mleczko rano , wieczorem i czasem przed południowym spaniem. więc dużo, ale niech pije jak jeszcze chce;)
za to mamy skierowanie do laryngologa, bo strasznie chrapie od 3 m-cy, jak pije mleczko, to nie oddycha noskiem i co dwa łuki musze butlę wyciagać, ma sapkę itp.. więc może to wina 3 migdałka? w czwartek idziemy i zobaczymy co powie.
i najważniejsze- mamy remont!!! masakra! robimy pokoik małego, to przy okazji kornelce też, to w zasadzie wszystko przydałoby się odmalowac... i śpimy "na kartonach"... jakiś koszmar! mój m mówi, że jeszcze max 4 dni. damy radę!
basiu, gratulacje! kolejna podwójna mama;)
ze smoczkiem problemu nie mamy, bo jakieś pół roku temu jak miał katar, to sam go wypluł i w końcu o nim zapomniał...
wstajemy około 8 , później około południa spanko na jakieś 2 godz i wieczorem około 20 spanie nocne
a mleczko rano , wieczorem i czasem przed południowym spaniem. więc dużo, ale niech pije jak jeszcze chce;)
za to mamy skierowanie do laryngologa, bo strasznie chrapie od 3 m-cy, jak pije mleczko, to nie oddycha noskiem i co dwa łuki musze butlę wyciagać, ma sapkę itp.. więc może to wina 3 migdałka? w czwartek idziemy i zobaczymy co powie.
i najważniejsze- mamy remont!!! masakra! robimy pokoik małego, to przy okazji kornelce też, to w zasadzie wszystko przydałoby się odmalowac... i śpimy "na kartonach"... jakiś koszmar! mój m mówi, że jeszcze max 4 dni. damy radę!
dziewczyny, potrzebuję bardzo Pilnie namiaru na jakiegoś agenta nieruchomości, który sprzedał by szybko mieszkanie :)
chyba, że ktoś z Was zna kogoś kto chciałby kupić mieszkanie 3 pokojowe w centrum wrzeszcza po remoncie :))
chyba, że ktoś z Was zna kogoś kto chciałby kupić mieszkanie 3 pokojowe w centrum wrzeszcza po remoncie :))
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
nasz Marcel uwielbia traktorki , male ,duze wszystkie:) i nimi sie najwiecej bawi, teraz lubi tez "malowac" po tej tablicy magnetycznej co mozna wszytko zmazac ..nie wiem jak to sie nazywa, lubi ogladac ksiazeczki- najbardziej te z jakimis dzwiekami np. zwierzat, a najbardziej lubi sie bawic rzeczami domowymi zabawki na drugim miejscu:)
Iza czy Ty będziesz leciała jeszcze do PL ?
chciałam kupić Emi bluzeczkę z nexta ale u nas ceny są masakryczne, czy jest jakaś szansa że przywiozłabyś mi taką
http://www.next.co.uk/x48686s1
??
chciałam kupić Emi bluzeczkę z nexta ale u nas ceny są masakryczne, czy jest jakaś szansa że przywiozłabyś mi taką
http://www.next.co.uk/x48686s1
??
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
albo taka
http://allegro.pl/next-bluzeczka-peppa-suzy-w-polsce-92-i1682360391.html
ale nie widziałam jej na stronie nexta
http://allegro.pl/next-bluzeczka-peppa-suzy-w-polsce-92-i1682360391.html
ale nie widziałam jej na stronie nexta
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
petycja w sprawie piotrusia z Gdańska
Na pocz.lipca został brutalnie odebrany mamie 5 letni Piotruś z Gdańska matka posiada pełnie praw rodzicielskich i wywiązywała się ze swoich obowiązków macierzyńskich nienagannie mimo to od ponad 2 mc nie widziała ani nie słyszała swojego dziecka,proszę pomóżcie matce i dziecku podpisujcie petycje.
http://www.petycje.pl/petycja/7796/petycja_w_sprawie_piotrusia_z_gdanska.html
http://www.facebook.com/pages/Mamuniuratuj/253722684643420?sk=wall
http://www.petycje.pl/petycja/7796/petycja_w_sprawie_piotrusia_z_gdanska.html
http://www.facebook.com/pages/Mamuniuratuj/253722684643420?sk=wall
Aktualna lista :)
Ewwa 07.10. - MAJA -1650g, 46cm, szpital Zaspa -> ptp 16.11
Sajwer 26.10. - IWA - 2400g, 48cm, szpital Zaspa -> ptp 14.11.
Alime 28.10. – MAJA - 3480g, szpital Wejherowo -> ptp 01.11
Basiab 28.10.- KRYSTIAN-4325g, 61cm ,szpital Zaspa->ptp. 12.11
Aleksandra27 02.11. - SZYMON - 3850g,57 cm- szpital Wojewódzki -> ptp 26.10
Olka1987 03.11- BŁAŻEJ- 3200g,54cm, szpital Redłowo ->ptp.02.11
Betrisa 05.11- EWA- 3515g,55 cm, szpital Swissmed -> ptp. 04.11
Warbuziaczek 05.11 -MILENKA- 4790g, 60cm, szpital Wojewódzki -> ptp.08.11
Eve 07.11 - ALEKSANDER - 3855g, 56 cm, szpital Kliniczna -> ptp.14.11
Megi1 07.11 - KONRAD - 3580g,56cm, szp. Wejherowo
Aga111 08.11 - FILIP - 3770g, 59 cm, szpital Wojewódzki ->ptp 09.11
Biedronka24 10.11 - OSCAR- 3520g, 50.5cm , szpital w Anglii -> ptp. 08.11
Kasia222 13.11- MARCEL - 3650g, 57cm, szpital w Niemczech -> ptp. 04.11
Salambo 14.11 - EMILKA - 3390g, 56cm, Szpital na Solcu-> ptp. 15.11
Paula81 15.11 - ZOSIA - 3400g, 59cm, szpital Zaspa -> ptp 05.11
Bogosia 15.11 -JAŚ - 2920g, 51cm, szpital Wojewódzki -> ptp 23.11
Agoosiaa 19.11 -LIDIA- 3110g, 53cm, szpital Wejherowo -> ptp.20.11
Gani 20.11 - AMELKA - 3990g, 57cm -> ptp 22.11
Martyna76 20.11 - MARTYNKA - 3680g, 57cm, szp. Kliniczna
Sara03 21.11 - PAULINKA - 2250g, 47cm, szpital Kliniczna -> ptp 26.12
Zabulka 22.11 -MAJA- 2440,55cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 29.11
Agusia29 23.11 - OLIWIA - 3640g, 55cm - szpital Redłowo -> ptp 19.11
NataliaR 25.11 - MAKSIU - 3560g, 56cm, szp. Zaspa -> ptp. 27.11
Ojjka 28.11 - MARCELINA - 3890g, 52cm, szp. Kliniczna -> ptp. 27.11
LidiaM 01.12 - KASJAN - 3715g, 56cm,szp. Kliniczna -> ptp. 08.12
DominikaK 06.12 - dziewczynka szp.Wojewódzki -> ptp. 28.11
Basia7 6.12- DARIA- 4200g,58cm, szp.Redłowo
Moniall 07.12 - NIKODEM - 4020 g, 60 cm, szpital Zaspa
Izulucha 08.12 – BLANKA - 4500g, 58 cm, szp. Londyn ->ptp. 11.12
Crazy 09.12 – WERONIKA – 3145g, 54 cm, szp. Zaspa ->ptp. 08.12
Małgoś25 10.12 – AMELKA – 3595 g, 54 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 12.12
Asikk 11.12 - LENA - 3650g, 58 cm, szp. Wejherowo ->ptp 28.11
Dorotaaaa 14.12 – NATALKA – 3420g, 56cm , szp. Zaspa -> ptp. 13.12
Kamila1869 14.12 - MAJA- 3030g, 53cm, szpital Zaspa -> ptp. 24.12
Medullah 19.12 - FRANEK- 3500g, 54cm, szpital Zaspa -> ptp. 05.12
Alexandra86 20.12 - MATEUSZ - 4040g, 56 cm, szp. Kliniczna
Monako 22.12 - MAJA - 3620g, 55cm, szpital Kliniczna -> ptp.4.12
Go-siak 23.12 - JAGODA - szpital Kliniczna
Mała ciężarówka 25.12- LIWIA – 4025g, 55cm,szpital Kliniczna-> ptp. 22.12
Sylwia1980-80 25.12 - KACPEREK - 2900g, 51cm, szpital morski pck w gdyni
Kasia31 28.12 – AMELKA - 2810 g, 52 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 31.12
Kiccek 28.12 – ZUZIA - 3670 g, 56 cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 25.12
Ewwa 07.10. - MAJA -1650g, 46cm, szpital Zaspa -> ptp 16.11
Sajwer 26.10. - IWA - 2400g, 48cm, szpital Zaspa -> ptp 14.11.
Alime 28.10. – MAJA - 3480g, szpital Wejherowo -> ptp 01.11
Basiab 28.10.- KRYSTIAN-4325g, 61cm ,szpital Zaspa->ptp. 12.11
Aleksandra27 02.11. - SZYMON - 3850g,57 cm- szpital Wojewódzki -> ptp 26.10
Olka1987 03.11- BŁAŻEJ- 3200g,54cm, szpital Redłowo ->ptp.02.11
Betrisa 05.11- EWA- 3515g,55 cm, szpital Swissmed -> ptp. 04.11
Warbuziaczek 05.11 -MILENKA- 4790g, 60cm, szpital Wojewódzki -> ptp.08.11
Eve 07.11 - ALEKSANDER - 3855g, 56 cm, szpital Kliniczna -> ptp.14.11
Megi1 07.11 - KONRAD - 3580g,56cm, szp. Wejherowo
Aga111 08.11 - FILIP - 3770g, 59 cm, szpital Wojewódzki ->ptp 09.11
Biedronka24 10.11 - OSCAR- 3520g, 50.5cm , szpital w Anglii -> ptp. 08.11
Kasia222 13.11- MARCEL - 3650g, 57cm, szpital w Niemczech -> ptp. 04.11
Salambo 14.11 - EMILKA - 3390g, 56cm, Szpital na Solcu-> ptp. 15.11
Paula81 15.11 - ZOSIA - 3400g, 59cm, szpital Zaspa -> ptp 05.11
Bogosia 15.11 -JAŚ - 2920g, 51cm, szpital Wojewódzki -> ptp 23.11
Agoosiaa 19.11 -LIDIA- 3110g, 53cm, szpital Wejherowo -> ptp.20.11
Gani 20.11 - AMELKA - 3990g, 57cm -> ptp 22.11
Martyna76 20.11 - MARTYNKA - 3680g, 57cm, szp. Kliniczna
Sara03 21.11 - PAULINKA - 2250g, 47cm, szpital Kliniczna -> ptp 26.12
Zabulka 22.11 -MAJA- 2440,55cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 29.11
Agusia29 23.11 - OLIWIA - 3640g, 55cm - szpital Redłowo -> ptp 19.11
NataliaR 25.11 - MAKSIU - 3560g, 56cm, szp. Zaspa -> ptp. 27.11
Ojjka 28.11 - MARCELINA - 3890g, 52cm, szp. Kliniczna -> ptp. 27.11
LidiaM 01.12 - KASJAN - 3715g, 56cm,szp. Kliniczna -> ptp. 08.12
DominikaK 06.12 - dziewczynka szp.Wojewódzki -> ptp. 28.11
Basia7 6.12- DARIA- 4200g,58cm, szp.Redłowo
Moniall 07.12 - NIKODEM - 4020 g, 60 cm, szpital Zaspa
Izulucha 08.12 – BLANKA - 4500g, 58 cm, szp. Londyn ->ptp. 11.12
Crazy 09.12 – WERONIKA – 3145g, 54 cm, szp. Zaspa ->ptp. 08.12
Małgoś25 10.12 – AMELKA – 3595 g, 54 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 12.12
Asikk 11.12 - LENA - 3650g, 58 cm, szp. Wejherowo ->ptp 28.11
Dorotaaaa 14.12 – NATALKA – 3420g, 56cm , szp. Zaspa -> ptp. 13.12
Kamila1869 14.12 - MAJA- 3030g, 53cm, szpital Zaspa -> ptp. 24.12
Medullah 19.12 - FRANEK- 3500g, 54cm, szpital Zaspa -> ptp. 05.12
Alexandra86 20.12 - MATEUSZ - 4040g, 56 cm, szp. Kliniczna
Monako 22.12 - MAJA - 3620g, 55cm, szpital Kliniczna -> ptp.4.12
Go-siak 23.12 - JAGODA - szpital Kliniczna
Mała ciężarówka 25.12- LIWIA – 4025g, 55cm,szpital Kliniczna-> ptp. 22.12
Sylwia1980-80 25.12 - KACPEREK - 2900g, 51cm, szpital morski pck w gdyni
Kasia31 28.12 – AMELKA - 2810 g, 52 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 31.12
Kiccek 28.12 – ZUZIA - 3670 g, 56 cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 25.12
Witaj Sylwia. Panuje jakiś wirus, do tego angina :( Zdrówka dla córeczki
Iza, pisałam do Ciebie maila :) Dziękuję Ci kochana za chęć pomocy dla uzależnionej od next ;)
Koleżanka teraz leciała więc weźmie mi czapkę i buty, aby tylko były jeszcze w sklepie :)
Iza, pisałam do Ciebie maila :) Dziękuję Ci kochana za chęć pomocy dla uzależnionej od next ;)
Koleżanka teraz leciała więc weźmie mi czapkę i buty, aby tylko były jeszcze w sklepie :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Kasia ja też lubię Nexta ale u mnie kasy niet :(
tylko że u nas bardzo ciężko coś znaleźć z Peppą a Emi uwielbia więc choć na bluzeczkę się skuszę,
ale podziwiam za odwagę bo ja butów na oko nie kupuję, z głupiego Bartka młoda ma dwie pary a każda w innym rozmiarze :)
nas wirusy na szczęście omijają, ale Mila dostała jakiegoś uczulenia miała najpierw wysypkę na pół brzuszka, która przeszła jej w takie obrzydliwe liszaje, na szczęście już po sprawie ładnie się goi
jak jest taka lipna pogoda to już sama nie wiem co mam robić z dziećmi :(
tylko że u nas bardzo ciężko coś znaleźć z Peppą a Emi uwielbia więc choć na bluzeczkę się skuszę,
ale podziwiam za odwagę bo ja butów na oko nie kupuję, z głupiego Bartka młoda ma dwie pary a każda w innym rozmiarze :)
nas wirusy na szczęście omijają, ale Mila dostała jakiegoś uczulenia miała najpierw wysypkę na pół brzuszka, która przeszła jej w takie obrzydliwe liszaje, na szczęście już po sprawie ładnie się goi
jak jest taka lipna pogoda to już sama nie wiem co mam robić z dziećmi :(
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
hej,
Kasiu, nie dostalam zadnego maila od ciebie, ale w takim razie tylko dla Salambo zamowie...a i nerxt ma zanizana numeracje, wiec na pewno 92, bo ja mojej kupuje na 3-4 latka, ale moja jest wysoka hihi i w pt planuje podjechac i jak nie bedzie na stanie to zamowie i na nast dzien bedzie. rozliczymy sie jak przylece i przyjedziesz zodebrac, bo ja nie mobilan w 3miescie tym razem...generalnie pisz na rpiv jak chesz...
nie straszcie mnie wirusowkami, ja juz w tej ciazy mialam dwie i to od Blanki, a Blanka najlepiej je zniosla, a ja z mezam 2-3 dni na toalecie...
a musze pochwalic sie, bo kupilam wczoraj wozek dla 2jki, uzywany phil and teds vibe, bo ten mi pasowal najbardziej i jest lekki, bo wazy tylko 10kg...a i lecimy na swieta do Gda, bardzo ciesze sie, bo swiat BN nie spedzalam w PL chyba z 3 lata,tylko wykupilam bilety dla naszej trojki, dopiero jak dzidzia nr2 urodzi sie i bede miala paszport to doku[pie infant miejsce...
Kasiu, nie dostalam zadnego maila od ciebie, ale w takim razie tylko dla Salambo zamowie...a i nerxt ma zanizana numeracje, wiec na pewno 92, bo ja mojej kupuje na 3-4 latka, ale moja jest wysoka hihi i w pt planuje podjechac i jak nie bedzie na stanie to zamowie i na nast dzien bedzie. rozliczymy sie jak przylece i przyjedziesz zodebrac, bo ja nie mobilan w 3miescie tym razem...generalnie pisz na rpiv jak chesz...
nie straszcie mnie wirusowkami, ja juz w tej ciazy mialam dwie i to od Blanki, a Blanka najlepiej je zniosla, a ja z mezam 2-3 dni na toalecie...
a musze pochwalic sie, bo kupilam wczoraj wozek dla 2jki, uzywany phil and teds vibe, bo ten mi pasowal najbardziej i jest lekki, bo wazy tylko 10kg...a i lecimy na swieta do Gda, bardzo ciesze sie, bo swiat BN nie spedzalam w PL chyba z 3 lata,tylko wykupilam bilety dla naszej trojki, dopiero jak dzidzia nr2 urodzi sie i bede miala paszport to doku[pie infant miejsce...
kurcze Iza to nie wiem, ja dla młodej mam sukienki z nexta na rozmiar 92 i są minimalnie za duże, Milka ma dopiero 80 cm chyba do jesieni nie wystrzeli za dużo ? nie mam dla niej żadnej bluzki tej marki więc nie wiem czy lepiej brać zawyżone
kurde zawsze mam dylemat jaki rozmiar brać :/ zwłaszcza że te wszystkie firmy mają inne rozmiary
a jak ten wózek zwrotny będzie ? kurcze to są takie landary że ja jak przeszłam na parasolki to mi nawet x-landerem ciężko jeździ, bo taki ciężki i szeroki :)
hehe dzidzia nr 2 :) to już nie Nell ?
kurde zawsze mam dylemat jaki rozmiar brać :/ zwłaszcza że te wszystkie firmy mają inne rozmiary
a jak ten wózek zwrotny będzie ? kurcze to są takie landary że ja jak przeszłam na parasolki to mi nawet x-landerem ciężko jeździ, bo taki ciężki i szeroki :)
hehe dzidzia nr 2 :) to już nie Nell ?
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Salambo, zobacze w sklepie, ale fakt jak Mila ma 80cm, to fakt 92 powinno byc ok, sprobuje porownac 2 rozmiary...
Biedronko, no mi niestety ten explorer za ciezki itp, maz wlasnie mowil ze woli vibe , ale cena nowego mnie przerazila i stwierdzilismy ze jednak wolimy uzywany, ciezko bylo dostav tego vibe, ale w b.dobrym stanie...wlasnie jak ja dam rade bez mojego lekkiego maclarena, zwrotny jest super i jeszcze jedno, hamulec ma na raczce, a nie przy kolach, wygoda i latwosc stosowania...
Nell nadal jest Nell, w pt ide na scan i do lekarzy: dietetyka plus ginekolog...a pozniej myslalam wpasc do nexta...ps.lepiej zeby byla troszke za duza niz za mla...
ja teraz jestem na etapie ustalania urlopu i myslimy o Karaibach, ale loty sa b.drogie - oczywiscie z dzieciaczkami..., moze sis z nami poleci zobaczymy...czy maz bedzie chcial spedzac tydzien z moja sis hihi
Biedronko, no mi niestety ten explorer za ciezki itp, maz wlasnie mowil ze woli vibe , ale cena nowego mnie przerazila i stwierdzilismy ze jednak wolimy uzywany, ciezko bylo dostav tego vibe, ale w b.dobrym stanie...wlasnie jak ja dam rade bez mojego lekkiego maclarena, zwrotny jest super i jeszcze jedno, hamulec ma na raczce, a nie przy kolach, wygoda i latwosc stosowania...
Nell nadal jest Nell, w pt ide na scan i do lekarzy: dietetyka plus ginekolog...a pozniej myslalam wpasc do nexta...ps.lepiej zeby byla troszke za duza niz za mla...
ja teraz jestem na etapie ustalania urlopu i myslimy o Karaibach, ale loty sa b.drogie - oczywiscie z dzieciaczkami..., moze sis z nami poleci zobaczymy...czy maz bedzie chcial spedzac tydzien z moja sis hihi
Kurczę a ja z rozmiarówką next trafiam również. Czasami dobre są ubranka 9-12 a czasami 12-18
Kilka bluzeczek 12-18 mies. czeka na Amelkę, bo w chwili obecnej tonie w nich.
Co do bucików, to u nas dość ciężko jest z sandałkami i w bartku nie mogłam nic jej dopasować, bo Amelke ma bardzo wąską stópkę.
Natomiast półbuty i kozaczki jak na razie udaje mi się kupować strzelając w rozmiar :)
Kilka bluzeczek 12-18 mies. czeka na Amelkę, bo w chwili obecnej tonie w nich.
Co do bucików, to u nas dość ciężko jest z sandałkami i w bartku nie mogłam nic jej dopasować, bo Amelke ma bardzo wąską stópkę.
Natomiast półbuty i kozaczki jak na razie udaje mi się kupować strzelając w rozmiar :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Iza a ja wlasnie slyszalam kilka opinii, ze te vibe nie sa takie dobre. Wiecej kosztuja, a kola sie strasznie psuja i kilka kolezanek musialo po kilka razy je wymieniac. To sa opinie moich 3 znajomych, ale nie wiem czy tak zle trafily czu po prostu cos na prawde nie jest tak z tymi wozkami. Ja mam nadzieje, ze ten moj i Twoj :) bedzie ok.
wiesz, zaden nie ejst idealny, a niestety kola pompowane sie psuja, mam nadzieje, ze bedzie ok...ale fakt sa one duze te wozki, ale wiadomo dwa dzieciaczki ma pomiescic, a zreszta ja kupowalam uzywany, gdzie wlasnie opony sa wymienione...ja patzrylam na wage i generalnie skladanie, plus siedzisko, w vibe jest wieksze o dziwo...no i lepiej prowadzil mi sie vibe niz explorer plus ten hamulec...mysle ze pozniej bede chciala sprzedac go, ajk Blanka odmowi w wozku jezdzenia...
no dziewczyny trzymam kciuki za wasze wózki, oby zdały egzamin :)
ja się cieszę że mogłam przejść na dwie parasolki, ale zobaczycie jeszcze chwila i żadne wózki nie będą nam potrzebne - a szkoda bo zawsze to wygodnie zakupy podwieźć ;)
Iza oczywiście że lepiej żeby bluzeczka była za duża
a ja mam zawsze problem z kupowaniem butów, nigdy nie wiem czy są ok czy za małe, aż się boję jesieni i zimy w kozaczkach najtrudniej sprawdzić :(
ja się cieszę że mogłam przejść na dwie parasolki, ale zobaczycie jeszcze chwila i żadne wózki nie będą nam potrzebne - a szkoda bo zawsze to wygodnie zakupy podwieźć ;)
Iza oczywiście że lepiej żeby bluzeczka była za duża
a ja mam zawsze problem z kupowaniem butów, nigdy nie wiem czy są ok czy za małe, aż się boję jesieni i zimy w kozaczkach najtrudniej sprawdzić :(
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Salambo, w większości kozaczków są wyjmowane wkładki, więc damy radę :)
U nas problem jest taki, że rozmiar 20 jest na Amelkę w sam raz, a 21 nie dość, że sporo za duże, to jakiś przeskok jest i buciki są sporo szersze :)
Co do wózków dla dzieciaczków, pamiętam jak moje starsze dzieci były na etapie wózka :) Wtedy tak wyboru nie było i zakończyło się na tym, ze starsza jeździła w nogach wózka głębokiego ( dobrze, że Michał urodził sie, maluśki ;) ) a później w spacerówce też na jednym siedzisku dwójka siedziała :) No ale to było 13ście lat temu :)
U nas problem jest taki, że rozmiar 20 jest na Amelkę w sam raz, a 21 nie dość, że sporo za duże, to jakiś przeskok jest i buciki są sporo szersze :)
Co do wózków dla dzieciaczków, pamiętam jak moje starsze dzieci były na etapie wózka :) Wtedy tak wyboru nie było i zakończyło się na tym, ze starsza jeździła w nogach wózka głębokiego ( dobrze, że Michał urodził sie, maluśki ;) ) a później w spacerówce też na jednym siedzisku dwójka siedziała :) No ale to było 13ście lat temu :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
ach, dokladnie niedlugo wozeczki nie beda potrzebne nam...
ja to sie martwie co z moja praca, tzn.chce wrocic na 3 dni, albo znalezc lepsza finansowo i nowa, choc palnuje byc rok na macierzynskim, a pozniej powrot na 3 dni, bo jednak chce byc wsrod ludzi itp i nie wyjsc z obiegu, ale zobaczymy jak bedzie...
ja to sie martwie co z moja praca, tzn.chce wrocic na 3 dni, albo znalezc lepsza finansowo i nowa, choc palnuje byc rok na macierzynskim, a pozniej powrot na 3 dni, bo jednak chce byc wsrod ludzi itp i nie wyjsc z obiegu, ale zobaczymy jak bedzie...
ja decydując się na drugie dziecko od razu po pierwszym straciłam szansę na poprzednią pracę, nie narzekam bo i tak tam nie chciałam wracać ale zawsze to by była jakaś alternatywa,
niestety boję się że jak już dzieci będą gotowe na powrót mamy do pracy to ja będę miała spore problemy z jej znalezieniem, nie zamierzam siedzieć w domu do końca życia bo to nie dla mnie ale teraz nie dam rady wrócić, bo po warszawskich cenach będę musiała opiekunce zapłacić 1,5 swojej obecnej pensji :(
niestety boję się że jak już dzieci będą gotowe na powrót mamy do pracy to ja będę miała spore problemy z jej znalezieniem, nie zamierzam siedzieć w domu do końca życia bo to nie dla mnie ale teraz nie dam rady wrócić, bo po warszawskich cenach będę musiała opiekunce zapłacić 1,5 swojej obecnej pensji :(
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
witam wszystkie mamy;))
naprawde panuje jakis wirus moje dzieci sa chore ,maja wymioty biegunke i wysoka temperature,jak im nie minie do konca tygodnia to niestety czeka nas szpital zakazny w gdansku;(((a objawy zaczynaja sie od goraczki wysokiej do 39 bo tak mialy moje dzieci i potem wmioty z biegunka.
naprawde panuje jakis wirus moje dzieci sa chore ,maja wymioty biegunke i wysoka temperature,jak im nie minie do konca tygodnia to niestety czeka nas szpital zakazny w gdansku;(((a objawy zaczynaja sie od goraczki wysokiej do 39 bo tak mialy moje dzieci i potem wmioty z biegunka.
co do wirusów to wlasnie 2 coreczki moich kolezanek miala angine ropna ( u jednej zaczelo sie od wymiotow po mleku, pozniej temp do 40 stopni) , coreczka mojej kuzynki - wlasnie tez dzis wymiotowala i ma biegunke... no i moja kolezanka w pracy dzis przyszla po grypie zolądkowej (wczsniej mial jej maz...) mamm tylko nadzieje ze do nas nie dojdzie, bo jak ostatnio mialam grype to z tydz bylam slaba i chyba z 5 kg zgubilam....
Kasia - rozmawialam dzis z Dejwi w pracy - bardzo mila koleżanka :-)
Kasia - rozmawialam dzis z Dejwi w pracy - bardzo mila koleżanka :-)
dziewczyny, nie straszcie z chorobami, ja na razie gryp nie mam, no i Blanka tez bardzo ok, jutro lece, i Salambo odezwe sie jak zatopuje sobie karte itp...i z platnoscia tez ok...
ja dostalam list ze moge latac, choc zastrzezenia lot ma byc do 2h plus tylko europa i w dostep do szpitali ok...
jeszcze miesiac i ide na urlop, blanka z babcia przyjezdza na poczatku wrzesnia,tzn jest ok, ale mysla o wczesniejszym rozw ciazy z Nell, choc n razie mam sie nie przejmowac, bo Nell jest zdrowa tylko, za duza ...i jednak przepisali mi tabsy na cukrzyce, a jak nie to insulina...do tego zastrzyki z witamina B12, bo mam za malo, ach zdolowalam sie tym itp, ale pracowalc moge hihi i chyba ja jednak produkuje duze dzieci z mezem ;-)))
ja dostalam list ze moge latac, choc zastrzezenia lot ma byc do 2h plus tylko europa i w dostep do szpitali ok...
jeszcze miesiac i ide na urlop, blanka z babcia przyjezdza na poczatku wrzesnia,tzn jest ok, ale mysla o wczesniejszym rozw ciazy z Nell, choc n razie mam sie nie przejmowac, bo Nell jest zdrowa tylko, za duza ...i jednak przepisali mi tabsy na cukrzyce, a jak nie to insulina...do tego zastrzyki z witamina B12, bo mam za malo, ach zdolowalam sie tym itp, ale pracowalc moge hihi i chyba ja jednak produkuje duze dzieci z mezem ;-)))
Hej dziewczyny alez moja Wera zrobiła sie maruda i przylepa. ciągle jest do mnie przyklejona wszedzie za mną idzie, ciągle woła mama mama itd. czasami mam dość bo krzyczy woła tak długo az na nia nie spojrzę i sie nie odezwę to jest męczące. RATUNKU!!! zasypa woła mama mama aż uśnie bo pada ze zmęczenia.
Iza jeszcze raz dzięki :) jaka radość była w domu - Pepi, Pepi i pokazywała babci i dziadkowi co dostała :)
moja też ciągle mama i mama, a do tego coś jej się odmieniło i wszędzie robi końcówkę i - mami, tati, pepi :) ładnie mówiła jak coś chciała określając miejsce w sposób tu i tam, a teraz wszystko jedno gdzie to jest mówi "tutam", mam wrażenie że nastąpiła jakaś regresja, a może to taki etap ?
moja też ciągle mama i mama, a do tego coś jej się odmieniło i wszędzie robi końcówkę i - mami, tati, pepi :) ładnie mówiła jak coś chciała określając miejsce w sposób tu i tam, a teraz wszystko jedno gdzie to jest mówi "tutam", mam wrażenie że nastąpiła jakaś regresja, a może to taki etap ?
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Może to trochę dziwne pytanie, ale gdzie znajdę bajkę z tą świnką Peppą? My oglądamy tv tylko wieczorem, przed kąpielą. W ciągu dnia Amelka jest u niani i coś tam u niej ogląda. Chyba Polsat Jimjam. Nie wiem czy ma jakieś inne kanały bajkowe.
Amelia się na mnie obraziła. Wyjechałam na dwa dni. To był mój pierwszy wyjazd od urodzin Amelki. Nigdy wcześniej nie nocowałam poza domem. Stresa miałam jak nigdy, ale wszystko poszło dobrze. Tatuś świetnie sobie sam poradził. A Amelia nawet mnie nie przywitała. Pobiegła do dziadków, a mnie olała. Trochę mi się przykro zrobiło, ale co zrobić. Charakterna dziewucha.
Amelia się na mnie obraziła. Wyjechałam na dwa dni. To był mój pierwszy wyjazd od urodzin Amelki. Nigdy wcześniej nie nocowałam poza domem. Stresa miałam jak nigdy, ale wszystko poszło dobrze. Tatuś świetnie sobie sam poradził. A Amelia nawet mnie nie przywitała. Pobiegła do dziadków, a mnie olała. Trochę mi się przykro zrobiło, ale co zrobić. Charakterna dziewucha.
Peppa jest na mini mini :)
ja do tego korzystam oczywiście z jutuba, ściągnęłam sobie z netu, a w zeszłym miesiącu była płyta dodawana do jakiejś gazety - nawet nie wiedziałam, szwagierka mi powiedziała
u mnie młody ma katar i to jest męka, On ma jakoś dziwnie zbudowane te dziurki że ściągnąć mu ten katar jest bardzo trudno, do tego drze się jak opętany a Emila stoi przy nim i razem z nim ryczy - czuję się jak kat i ostatnia świnia, że taką krzywdę robię dzieciom, ale jakie mam inne wyjście ?
ja do tego korzystam oczywiście z jutuba, ściągnęłam sobie z netu, a w zeszłym miesiącu była płyta dodawana do jakiejś gazety - nawet nie wiedziałam, szwagierka mi powiedziała
u mnie młody ma katar i to jest męka, On ma jakoś dziwnie zbudowane te dziurki że ściągnąć mu ten katar jest bardzo trudno, do tego drze się jak opętany a Emila stoi przy nim i razem z nim ryczy - czuję się jak kat i ostatnia świnia, że taką krzywdę robię dzieciom, ale jakie mam inne wyjście ?
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Cześć Dziewczyny. Dawno mnie nie było. Muszę się pochwalić, że zrobiłam prawko :-)) Dostaliśmy samochód od mojego chrzestnego i teraz wieczorami pomykam. Czy Wy tez tak na początku bałyście się jeździć? (wiem to może i głupie pytanie!!!). Mój mąż nie ma prawka,więc jeżdzę z koleżanką, która spokojnie i fajnie mi wszystko na drodze tłumaczy. Mówi, że naprawdę dobrze sobie radzę i każde uwagi biorę do siebie tak jak trzeba. Ale kurcze ten strach mnie przerasta. Jak jestem już na drodze i jadę to tak nie, ale później w domu jak pomyślę to wpadam w jakąś dziwną histerię, że może się do tego nie nadaję. Kurcze z drugiej strony tyle wariatów jeździ. Np dzisiaj gdy zbliżałam sie do ronda to zgasł mi samochód ale czy to powód żeby odrazu trąbić? Chyba doświadczonym kierowcom czasami tez to się może zdarzyć, nie?A tak chciałam się tylko wyżalić, przepraszam :-))
moniall musisz wyluzować :) ja na początku też tak miałam, ale mąż mój zawsze mówił - olej trąbiącego to on ma problem nie ty, ty masz być bezpieczna, no i miałam w d... innych kierowców, trochę wprawy i teraz jest dobrze
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Hej dziewczyny,
Moniall nic sie nie martw. Ja jak pierwszy raz wyjechalam na ulice, to tez mialam stracha. Autko mi zgaslo dla mnie wtedy na mega duzym skrzyzowaniu, raz nieswiadomie zjechalam z prawego pasa na lewy. Wszystko jest do przezycia, ale trzeba miec oczy do okola glowy. Kwestia wprawy :-))) Mi juz niedlugo uplynie 11 lat jak rozbilam prawko-to byl dopiero stres:-)
Bedzie dobrze.
Moja Amelka przyzla zalegle szczepienie ( 3 wklocia), ale jest lekko marudna. Moze to jeszcze zabki trojki sie wyzynają. Ale mowie wam, mowi jak najeta. Mozna sie nią smialo dogadac :-). Wazy 13,110 kg. Czy to duzo jak na 20-miesieczne dziecie? I mierzy 87 cm.
Pozdrawiam
Moniall nic sie nie martw. Ja jak pierwszy raz wyjechalam na ulice, to tez mialam stracha. Autko mi zgaslo dla mnie wtedy na mega duzym skrzyzowaniu, raz nieswiadomie zjechalam z prawego pasa na lewy. Wszystko jest do przezycia, ale trzeba miec oczy do okola glowy. Kwestia wprawy :-))) Mi juz niedlugo uplynie 11 lat jak rozbilam prawko-to byl dopiero stres:-)
Bedzie dobrze.
Moja Amelka przyzla zalegle szczepienie ( 3 wklocia), ale jest lekko marudna. Moze to jeszcze zabki trojki sie wyzynają. Ale mowie wam, mowi jak najeta. Mozna sie nią smialo dogadac :-). Wazy 13,110 kg. Czy to duzo jak na 20-miesieczne dziecie? I mierzy 87 cm.
Pozdrawiam
Moniall, tak jak napisały dziewczyny. Spokojnie, z czasem będzie coraz lepiej. Ja jeżdżę już 13 lat i przejechałam jakieś 100 tys. km. A początki były nieciekawe. Teraz jeżdżę głównie po małych miejscowościach i jak wybiorę się do GD to mam miękkie nogi jak widzę tramwaj. Ale to wszystko kwestia przyzwyczajenia. Jak mieszkałam w GD to nie miałam żadnych problemów. Mi bardzo pomagało wcześniejsze analizowanie trasy np podczas spaceru albo na podstawie map. Głowa do góry.
Małgoś, moja córa waży dobre 14kg, a mierzyć będzie gdzieś tyle co Twoja. Ma słodki bebech i fajne, grubiutkie udka. Uważam, że to w sam raz :)
Małgoś, moja córa waży dobre 14kg, a mierzyć będzie gdzieś tyle co Twoja. Ma słodki bebech i fajne, grubiutkie udka. Uważam, że to w sam raz :)
witam, moniall spokojnie, nabierzesz doswiadczenia itp, ale ja np boje sie na wioskach jezdzic wlasnie, ze stan drog kiepski itp, w Gdansku jest ok, nawet ja przyjezdzam swoja cytryna a kierownica po drugiej stronie, przede wszystkim cierpliwosci hihi
ja w srode wrocilam z urlopu w Gdansku i tak Salambo, super, ze bluzeczka jest ok, mam nadzieje, ze posluzy na troszke...ps.milo bylo ciebie poznac
jesli chodzi o Blanke to moja wazy cos kolo 15kg i nosi teraz rozmiar 98, czyli na jesien kupuje i zime kupuje jej na 104, rozmiar buta to 24...wiecie blanki na zywo nie widzialam przez 1.5 miesiaca i tak zmiwenila sie, ze w szoku jestem, moja mam strasznie poswiecial sie itp, blanka spokojnie mnie poznala i tylko ja istnialam dla niej, choc powiem wam, ze ciezko bylo mi ja przebierac, gonic za nia itp, duzo mowi i w sumie wszystko rozumie, choc jest z niej charakterna dziewczynka...
ja jeszcze do konca sierpnia pracuje i od wrzesnia na urlop, i wtedy juz maz, Blanka i moja mama wracaja z PL, wiec bedzie ok...
ja w srode wrocilam z urlopu w Gdansku i tak Salambo, super, ze bluzeczka jest ok, mam nadzieje, ze posluzy na troszke...ps.milo bylo ciebie poznac
jesli chodzi o Blanke to moja wazy cos kolo 15kg i nosi teraz rozmiar 98, czyli na jesien kupuje i zime kupuje jej na 104, rozmiar buta to 24...wiecie blanki na zywo nie widzialam przez 1.5 miesiaca i tak zmiwenila sie, ze w szoku jestem, moja mam strasznie poswiecial sie itp, blanka spokojnie mnie poznala i tylko ja istnialam dla niej, choc powiem wam, ze ciezko bylo mi ja przebierac, gonic za nia itp, duzo mowi i w sumie wszystko rozumie, choc jest z niej charakterna dziewczynka...
ja jeszcze do konca sierpnia pracuje i od wrzesnia na urlop, i wtedy juz maz, Blanka i moja mama wracaja z PL, wiec bedzie ok...
Iza ja tez pracuje do konca sierpnia :). Juz nie moge sie doczekac. Tym razem wczesniej zrezygnowalam z pracy.
19 sierpnia przeprowadzamy sie. Kurcze jest tyle spraw do zalatwienia, ze az sie boje. I to pakowanie sie itp...az mnie przeraza :/. Ale mam nadzieje, ze bedzie nam sie lepiej zylo w nowym mieszkaniu :).
19 sierpnia przeprowadzamy sie. Kurcze jest tyle spraw do zalatwienia, ze az sie boje. I to pakowanie sie itp...az mnie przeraza :/. Ale mam nadzieje, ze bedzie nam sie lepiej zylo w nowym mieszkaniu :).
czy wasze dzieci spia w dzien? WEra niechce juz wcale czasami padnie na 40min ok16-17 i dalej wariacje :-( śpi do 8 czasem 8.30 i zasypaia ok21 ni i w dzień albo wcale nie spi albo własnie 40min max godz. wkurza mnie to bo ja pracuje w domu teraz i potrzebuje 2-3 godz spokoju a tu niestety nie mam jak :-( w dodatku mój mąż teraz wyjechał na roczny kontrakt co prawda co 1,5mc bedzie wpadał na tydz. ale jest mi potwornie źle, smutno, nudno bez niego.
Sa tu jakieś mamy których mąż pracuje za granicą i tez same sobie musza radzic na codzień? To nasz pierwszy raz takiej rozłąki (6lat razem) i ciężko mi jakos ;-( Jak sobie poradzic z tesknota. Ehhh dobra nie zaśmiecam juz wątku :-)
Sa tu jakieś mamy których mąż pracuje za granicą i tez same sobie musza radzic na codzień? To nasz pierwszy raz takiej rozłąki (6lat razem) i ciężko mi jakos ;-( Jak sobie poradzic z tesknota. Ehhh dobra nie zaśmiecam juz wątku :-)
Crazy mój wyjeżdza. Właśnie dzis wyjechał na 3 tyg. Pierwszy raz wyjechał prawie 4 lata temu. Parę m-cy po naszym slubie. Nie jest łatwo, najgorszy jest pierwszy dzień, ale teraz gdy mam Filipa jest mi duzo łatwiej, niz jak byłam sama. Nie da się do tych wyjazdów przyzwyczaić, ale co zrobić. Chcemy więcej kasy, to trzeba zacisnąć zęby :(
Mój Filip spi w dzień max 3 godz. Najczęściej od 13-14 do 16-17. Uwielbiam ten czas. Cisza, moge coś w domu zrobić, albo walnąc się z książką i odpocząć.
Mój Filip spi w dzień max 3 godz. Najczęściej od 13-14 do 16-17. Uwielbiam ten czas. Cisza, moge coś w domu zrobić, albo walnąc się z książką i odpocząć.
dawno nie pisalam, ale czytam na bieżąco:)
Jagoda spi 2 godziny w dzien, miedzy 13 a 15. tez przyznaje, ze to calkiem cenny czas:)
ja rowniez mam wyjazdwego meza, w kontrakcie ma 180 dni w roku w pracy, czesto jest wiecej, nigdy mniej.
a najlepszy sposob na tesknote to duuuuzo zajec:) nie znaczy to ze zniknie ale jest jakby mniej odczuwalna.
crazy, ale to niefajnie ze tylko na tydzien mąż będzie wpadal, u nas zwykle jest to polowa czasu ktory go nie bylo, czyli np. jak 8 tyg w pracy to gwarantowane 4 w domu. wtedy troche latwiej "nadrobic" zaleglosci i przyzwyczaic sie na nowo do siebie. ale to tylko rok wiec spokojnie dacie rade. najgorzej jest na poczatku jak pisala przedmowczyni, pozniej czlowiek wpada w rutyne i nawet nie zauwaza jak leca kolejne dni. a jak wiemy - dzieci nasze skutecznie zajmuja nam czas i glowe:)
rozpisalam sie na troche poboczny watek, ale sama pamietam jak mi byly ciezko na poczatku (nadal jest) i tak chcialam troche wesprzec kolezankę:)
Jagoda spi 2 godziny w dzien, miedzy 13 a 15. tez przyznaje, ze to calkiem cenny czas:)
ja rowniez mam wyjazdwego meza, w kontrakcie ma 180 dni w roku w pracy, czesto jest wiecej, nigdy mniej.
a najlepszy sposob na tesknote to duuuuzo zajec:) nie znaczy to ze zniknie ale jest jakby mniej odczuwalna.
crazy, ale to niefajnie ze tylko na tydzien mąż będzie wpadal, u nas zwykle jest to polowa czasu ktory go nie bylo, czyli np. jak 8 tyg w pracy to gwarantowane 4 w domu. wtedy troche latwiej "nadrobic" zaleglosci i przyzwyczaic sie na nowo do siebie. ale to tylko rok wiec spokojnie dacie rade. najgorzej jest na poczatku jak pisala przedmowczyni, pozniej czlowiek wpada w rutyne i nawet nie zauwaza jak leca kolejne dni. a jak wiemy - dzieci nasze skutecznie zajmuja nam czas i glowe:)
rozpisalam sie na troche poboczny watek, ale sama pamietam jak mi byly ciezko na poczatku (nadal jest) i tak chcialam troche wesprzec kolezankę:)
Hej,
crazy, ja mialam dlugodystansowy zwiazek przez kilka lat i tez ciezko bylo, ale czasami trzeba tak, dobrze ze jest corcia, bo dni ci szybciej leca...
Blanka spi ok.2-3h od 11-11.30, o 20 juz spi, wstaje ok.6.30, gdyby spala do 8 to chyba juz w dzien nie kladlaby sie...rozwija sie super i bardzo tesknie za nia, bo to jednak chyba za dlugo...
Biedronka, zycze szybkiej i bezproblemowej przeprowadzki...a Olivier mi sie podoba, choc moj typ na chlopa byl Colin, ale juz nie bedzie...
ja dzis po kontroli i niestety ciaza z Nell bedzie rozwiazywana wczesniej, generalnie na ok.36tc, choc i za 2 tyg juz chcieli, ale ja w sieprniu nie rodze...nadal pracuje, ale ide do gp po zwolnienie, bo pracy mam dosc, nie chce pisac o problemach itp...
crazy, ja mialam dlugodystansowy zwiazek przez kilka lat i tez ciezko bylo, ale czasami trzeba tak, dobrze ze jest corcia, bo dni ci szybciej leca...
Blanka spi ok.2-3h od 11-11.30, o 20 juz spi, wstaje ok.6.30, gdyby spala do 8 to chyba juz w dzien nie kladlaby sie...rozwija sie super i bardzo tesknie za nia, bo to jednak chyba za dlugo...
Biedronka, zycze szybkiej i bezproblemowej przeprowadzki...a Olivier mi sie podoba, choc moj typ na chlopa byl Colin, ale juz nie bedzie...
ja dzis po kontroli i niestety ciaza z Nell bedzie rozwiazywana wczesniej, generalnie na ok.36tc, choc i za 2 tyg juz chcieli, ale ja w sieprniu nie rodze...nadal pracuje, ale ide do gp po zwolnienie, bo pracy mam dosc, nie chce pisac o problemach itp...
No niestety, ale muszę pracować prawie do końca września ;/. Tzn nie musze, ale zrobię to dla szefa, bo bardzo mnie potrzebuje, a on jest dla nas wszystkich (pracowników) jak ojciec...więc chcę mu pomódz.
Oj Iza, wiesz ile ja imion słyszałam? Każdy nam daje jakieś propozycje, a nic nam się nie podoba. Tzn podobają się jakieś imiona, ale nie aż tak, żeby nasz synek tak się nazywał :(.
Oj Iza, wiesz ile ja imion słyszałam? Każdy nam daje jakieś propozycje, a nic nam się nie podoba. Tzn podobają się jakieś imiona, ale nie aż tak, żeby nasz synek tak się nazywał :(.
Cześć dziewczyny.
Ja też od września będę sama, bo mój mąż wyjeżdża :( Nie wyobrażam sobie tego, ale niestety musimy się zdecydować na taki krok, chociaż u nas jest myśl dołączenia do niego za jakiś czas, wiec to mnie jakoś trzyma.
Co do Amelki to nie wiem ile waży, ale jakieś 9kg i ma coś około 82 może 84cm wzrostu.
Czy któraś z Was orientuje się jak to jest, jak dzieci w wieku szkolnym zmieniają kraj no i wiadomo szkołę ?
Najbardziej martwi mnie jak dzieciaki sobie bez znajomości języka poradzą w szkole :( Na chwilę obecną nawet nie wiem na jakich zasadach dzieci idą do szkoły.
Kurcze popaprane to wszystko :( Człowiek za lepszym życiem musi wyjeżdżać z kraju :(
Ja też od września będę sama, bo mój mąż wyjeżdża :( Nie wyobrażam sobie tego, ale niestety musimy się zdecydować na taki krok, chociaż u nas jest myśl dołączenia do niego za jakiś czas, wiec to mnie jakoś trzyma.
Co do Amelki to nie wiem ile waży, ale jakieś 9kg i ma coś około 82 może 84cm wzrostu.
Czy któraś z Was orientuje się jak to jest, jak dzieci w wieku szkolnym zmieniają kraj no i wiadomo szkołę ?
Najbardziej martwi mnie jak dzieciaki sobie bez znajomości języka poradzą w szkole :( Na chwilę obecną nawet nie wiem na jakich zasadach dzieci idą do szkoły.
Kurcze popaprane to wszystko :( Człowiek za lepszym życiem musi wyjeżdżać z kraju :(
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Kasiu nie wiem gdzie jedziecie, ale w większych miastach są zazwyczaj klasy przejściowe gdzie dzieci uczą się programem nauczania oraz mają intensywny kurs języka,
skoro już wiecie, że wyjazd jest pewny to ja bym zorganizowała dzieciom prywatne lekcje z lektorem żeby na początek dzieciaki nauczyły się przynajmniej mówić, jest taka metoda callana
a Amelcia to musi być chudziaczek :) moja waży 11 kg przy wzroście 80 cm i wcale grubiutka nie jest
skoro już wiecie, że wyjazd jest pewny to ja bym zorganizowała dzieciom prywatne lekcje z lektorem żeby na początek dzieciaki nauczyły się przynajmniej mówić, jest taka metoda callana
a Amelcia to musi być chudziaczek :) moja waży 11 kg przy wzroście 80 cm i wcale grubiutka nie jest
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Dziewczyny czy Wasze dzieci myją chętnie ząbki? Oscar od kilku dni właśnie nie chce myć. Kiedyś chętnie to robił, a teraz jak mu podaje szczoteczkę, to albo weźnie i od razu położy na stół, albo wogóle nie chce wziąć do ręki. Myśle, że może przez ząbki, bo teraz rosną mu trójki, tzn mam nadzieję, że to przez to.
hej,
Blanka chetnie myje zeby, ale tez ma wszystkie, nie jestem pewna co do 5, spr.jak przyleca 3 wrzesnia...tylko jesli chodzi o pasty to lubi owocowe, pewnie troszke zje itp, ale jak bola, to ja bym bonjele uzywalaa i myla po niej...u nas problem, bo mleko z butli na noc pije w lozko i zasypia wiec, myjemy zeby przed mlekiem...aha pamietajcie, ze teraz czesto stosuje sie lapisowanie zebow mlecznych itp u dzieci , a zeby mleczkai wygladaja na czarne itp...po tym zabiegu...
z nocnikowaniem, mloda wola itp, ale tak przyzwyczaila sie do pieluchy, ze domaga sie sama...a i moja mama ma dywany, a ja nie chce aby posikala mi na nie ;-)wiec jak wroca do londku to zaczniemy od zdjecia pieluchy, ale bez cisnienia jakos...
Kasiu, przykro czytac, ze w naszym kraju ludzie sa zmuszeni do wyjazdu zagranice aby rodzine utrzymac, sprzed liklu lat sama bylam przed tym wyborem itp...i z dosw.latwo za granica nie ejst itp., jak mieszka sie w duzej miejscowosci, to w szkolach jest ok i sa pewnie inne polskie dzieci, choc z wieku twoich dzieci, to amelka najlepiej dostosowalaby sie, a najgorzej syn, niestety...choc ja wolalabym rodzina byc razem, inaczej jak maz pracuje np.3 tyg na 3 tyg itp...
ja jestem teraz na zwolnieniu, bo jednak musze wszystko przygot plus 26 sierpnia dowiem sie kiedy dokladnie cc , bo 26/09 jest juz nieaktualny, maz z Blanka i moja mama wracaja 3 wrzesnia, wiec nie chce przed 3 wrzesnia...a pozniej juz moge...
Blanka chetnie myje zeby, ale tez ma wszystkie, nie jestem pewna co do 5, spr.jak przyleca 3 wrzesnia...tylko jesli chodzi o pasty to lubi owocowe, pewnie troszke zje itp, ale jak bola, to ja bym bonjele uzywalaa i myla po niej...u nas problem, bo mleko z butli na noc pije w lozko i zasypia wiec, myjemy zeby przed mlekiem...aha pamietajcie, ze teraz czesto stosuje sie lapisowanie zebow mlecznych itp u dzieci , a zeby mleczkai wygladaja na czarne itp...po tym zabiegu...
z nocnikowaniem, mloda wola itp, ale tak przyzwyczaila sie do pieluchy, ze domaga sie sama...a i moja mama ma dywany, a ja nie chce aby posikala mi na nie ;-)wiec jak wroca do londku to zaczniemy od zdjecia pieluchy, ale bez cisnienia jakos...
Kasiu, przykro czytac, ze w naszym kraju ludzie sa zmuszeni do wyjazdu zagranice aby rodzine utrzymac, sprzed liklu lat sama bylam przed tym wyborem itp...i z dosw.latwo za granica nie ejst itp., jak mieszka sie w duzej miejscowosci, to w szkolach jest ok i sa pewnie inne polskie dzieci, choc z wieku twoich dzieci, to amelka najlepiej dostosowalaby sie, a najgorzej syn, niestety...choc ja wolalabym rodzina byc razem, inaczej jak maz pracuje np.3 tyg na 3 tyg itp...
ja jestem teraz na zwolnieniu, bo jednak musze wszystko przygot plus 26 sierpnia dowiem sie kiedy dokladnie cc , bo 26/09 jest juz nieaktualny, maz z Blanka i moja mama wracaja 3 wrzesnia, wiec nie chce przed 3 wrzesnia...a pozniej juz moge...
Gani, Amelka od urodzenia do około 15 mies była tylko na pampersach, ale 3 razy nacięłam się, bo co młodej założyłam to zaraz była przesikana.
W końcu wymiękłam jak zlała mi się w marcu daleko od domu. Musiałam ją całą przebierać na dworze. Teraz nadal jedziemy na pieluchach, ale już nie na pampersach.
Co do nocnika, to dałam "ciała" bo w wieku 12 mies Amelia sygnalizowała, że chce "aa" i przez za długie siedzenie w pracy zaniedbałam nocnik. Teraz Amelka wie, że na nocnik się robi, ale wali do pieluchy i tak :)
Iza, moim zdaniem w PL bardzo źle się dzieje. Nie jest łatwo, dlatego podjęliśmy decyzję o wyjeździe. Zawsze mamy do czego wracać, gdybyśmy się w innym kraju nie odnaleźli
Najbardziej boję się Państwa do którego mamy jechać ( Luksemburg ) ale najpierw jedzie mąż, popracuje, zorientuje się co i jak i wtedy my na początku roku byśmy zjechali do niego.
W końcu wymiękłam jak zlała mi się w marcu daleko od domu. Musiałam ją całą przebierać na dworze. Teraz nadal jedziemy na pieluchach, ale już nie na pampersach.
Co do nocnika, to dałam "ciała" bo w wieku 12 mies Amelia sygnalizowała, że chce "aa" i przez za długie siedzenie w pracy zaniedbałam nocnik. Teraz Amelka wie, że na nocnik się robi, ale wali do pieluchy i tak :)
Iza, moim zdaniem w PL bardzo źle się dzieje. Nie jest łatwo, dlatego podjęliśmy decyzję o wyjeździe. Zawsze mamy do czego wracać, gdybyśmy się w innym kraju nie odnaleźli
Najbardziej boję się Państwa do którego mamy jechać ( Luksemburg ) ale najpierw jedzie mąż, popracuje, zorientuje się co i jak i wtedy my na początku roku byśmy zjechali do niego.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Dziewczyny a używacie pasty do zębów u Waszych Maluszków? Jeśli tak, to jakiej używacie i jak idzie Waszym pociechom z wypluwaniem? My na razie szczotkowaliśmy jedynie szczoteczką zamoczoną w wodzie, ale zaczynam myśleć o paście.
Iza - moja tak odzwyczaiła się od pieluchy, że protestuje kiedy zakładamy jej na noc. A ostatno coraz częściej sama chodzi do łazienki i załatwia się na nocnik, po czym wylewa zawartość do sedesu - na szczęście nauczyła się już trafiać ;-) Dopadła nas faze - "Nie mama - ja siama" ;-)
Iza - moja tak odzwyczaiła się od pieluchy, że protestuje kiedy zakładamy jej na noc. A ostatno coraz częściej sama chodzi do łazienki i załatwia się na nocnik, po czym wylewa zawartość do sedesu - na szczęście nauczyła się już trafiać ;-) Dopadła nas faze - "Nie mama - ja siama" ;-)
Wow Warbuziaczek to nieźle :-)) U nas nocnik to wróg nr 1 !!!!!! Teraz wracam do pracy i raczej też napewno będzie to zaniedbane. Chociaż liczę, że ciotka która będzie go pilnować nauczy jak robić na nocnik :-P A z drugiej strony nie ma co ponaglać.
Najlepiej mnie śmieszy jak babcia mojego męża opowiada jakich to ona ma wnuków: jeden nauczył się chodzić w wieku 8 m-cy, drugi zaczął na nocnik jak miał 4 m-ce, a jeszcze inny gadał jak stary pełnymi słowami i zdaniami jak miał 1,5 roku....hahahhahah co za genialne wnuki :-))) A jena....
My używamy pasty Nandent (czy jakoś tak ), fajna jest też elmex to są pasty które się nie pienią i maja niską zawartość fluoru. Ząbki myjemy chętnie :-))
Najlepiej mnie śmieszy jak babcia mojego męża opowiada jakich to ona ma wnuków: jeden nauczył się chodzić w wieku 8 m-cy, drugi zaczął na nocnik jak miał 4 m-ce, a jeszcze inny gadał jak stary pełnymi słowami i zdaniami jak miał 1,5 roku....hahahhahah co za genialne wnuki :-))) A jena....
My używamy pasty Nandent (czy jakoś tak ), fajna jest też elmex to są pasty które się nie pienią i maja niską zawartość fluoru. Ząbki myjemy chętnie :-))
hejkaaa widze ze u was sporo sie dzialo.Kasia-Polska smierdzi i tyle,syf i bieda....ja co prawda nie wyjade z kraju ale za kilka lat chcialabym mieszkac w ciszy i spokoju z daleka od miastowej gonitwy,moze sie uda.
zabki liwka sama myje ale raczej gryzie szczotke,od kiedy kupilam schodek to sama myje buzie i rece.mowi coraz wiecej.wazy ponad 13 kg chyba a mierzy 90 cm.
odzywaczailam sie od forum ostatnio..a myslalam ze to niemozliwe.................
zabki liwka sama myje ale raczej gryzie szczotke,od kiedy kupilam schodek to sama myje buzie i rece.mowi coraz wiecej.wazy ponad 13 kg chyba a mierzy 90 cm.
odzywaczailam sie od forum ostatnio..a myslalam ze to niemozliwe.................
Hej dziewczyny,
u nas z myciem ząbków raczej zabawowo, Zosia gryzie i spija wodę ze szczoteczki, ale zawsze coś tam wyszczotkuje.
Na nocnik na razie nie ma szans, juz umie siadać ale tylko na chwilę, a jak zdejmę Jej pieluszkę to w ogole nie chce siadać.
Waży też koło 13 kg, ubranka nosi 92, a stópkę na dość dużą bo kupiłam ostatnio 23.
I polubiła kawę inkę, chodzi rano i mówi kawa kawa :)
Kasia, trzymam kciuki oby wszystko poszło dobrze, moze tam będzie lepiej, pewnie dopiero po jakimś czasie się przekonasz ale Polska jest na pewno baardzo specyficzna.
Warbuziaczku ale masz wygodnie, że mała sama siusia i wylewa!
Mała ciężarówko, gdzie chciecie się wyprowadzić, macie już konkretniejsze plany? W okolice trójmiasta czy dalej?
u nas z myciem ząbków raczej zabawowo, Zosia gryzie i spija wodę ze szczoteczki, ale zawsze coś tam wyszczotkuje.
Na nocnik na razie nie ma szans, juz umie siadać ale tylko na chwilę, a jak zdejmę Jej pieluszkę to w ogole nie chce siadać.
Waży też koło 13 kg, ubranka nosi 92, a stópkę na dość dużą bo kupiłam ostatnio 23.
I polubiła kawę inkę, chodzi rano i mówi kawa kawa :)
Kasia, trzymam kciuki oby wszystko poszło dobrze, moze tam będzie lepiej, pewnie dopiero po jakimś czasie się przekonasz ale Polska jest na pewno baardzo specyficzna.
Warbuziaczku ale masz wygodnie, że mała sama siusia i wylewa!
Mała ciężarówko, gdzie chciecie się wyprowadzić, macie już konkretniejsze plany? W okolice trójmiasta czy dalej?
hej,
Paula, gratulacje, bo nie wiedzialam, ze Zosia bedzie miala rodzenstwo...
Kasiu, L. nie jest tak daleko, choc sugerowalabym jednak, aby twoja corka i syn zakonczyli klase i wtedy przeprowadzka, bo latwiej to zorganizowac, ale zrobicie jak uwazacie...mam nadzieje, ze uda wam sie itp...
Biedronko, milej przerpowadzki i szybkiej oraz bezproblemowej...
Warbuziaczku, mi ostatnio mloda wszystko wylala na dywan...niezle, musialam sprzatac po niej...
Paula, gratulacje, bo nie wiedzialam, ze Zosia bedzie miala rodzenstwo...
Kasiu, L. nie jest tak daleko, choc sugerowalabym jednak, aby twoja corka i syn zakonczyli klase i wtedy przeprowadzka, bo latwiej to zorganizowac, ale zrobicie jak uwazacie...mam nadzieje, ze uda wam sie itp...
Biedronko, milej przerpowadzki i szybkiej oraz bezproblemowej...
Warbuziaczku, mi ostatnio mloda wszystko wylala na dywan...niezle, musialam sprzatac po niej...
u nas zabki mala chetnie myje - mamy paste elmex dla dzieci
wazy ok 10,5 kg i ma 83 cm
Kasia - ja nie pomoge w sprawie przeprowadzki z dziecmi ale wazne zeby wam bylo latwiej i lepiej takze jak macie mozliwość to fajnie
u nas mial tez byc wyjazd (jeszcze Paulinki nie było) do Norwegii ale coś nie wyszło, na razie M firma rozwija się super wiec nie szukamy czegoś poza Polską, ale wiem że jak tylko by było trzeba to na pewno byśmy wyjechali razem
a chciałam pochwalić Paulinkę - wlaśnie byliśmy z nią na Chorwacji ( tylko tym razem na pólwyspie Istria) i dorogę zniosła super, 1000000 razy lepiej niż w zeszłe wakacje, siedziala sobie grzecznie w foteliku albo spała albo coś podjadala, w morzu siedziała po szyję a jak trzeba było to ładnie w wózku siedziała, wieczorami usypiała w wozku wiec mielismy czas aby "razem" posiedziec w knajpce - takze polecam wczasy z prawie 2 latkiem :-) balam się tej drogi a jednak nie było czego :-)
wazy ok 10,5 kg i ma 83 cm
Kasia - ja nie pomoge w sprawie przeprowadzki z dziecmi ale wazne zeby wam bylo latwiej i lepiej takze jak macie mozliwość to fajnie
u nas mial tez byc wyjazd (jeszcze Paulinki nie było) do Norwegii ale coś nie wyszło, na razie M firma rozwija się super wiec nie szukamy czegoś poza Polską, ale wiem że jak tylko by było trzeba to na pewno byśmy wyjechali razem
a chciałam pochwalić Paulinkę - wlaśnie byliśmy z nią na Chorwacji ( tylko tym razem na pólwyspie Istria) i dorogę zniosła super, 1000000 razy lepiej niż w zeszłe wakacje, siedziala sobie grzecznie w foteliku albo spała albo coś podjadala, w morzu siedziała po szyję a jak trzeba było to ładnie w wózku siedziała, wieczorami usypiała w wozku wiec mielismy czas aby "razem" posiedziec w knajpce - takze polecam wczasy z prawie 2 latkiem :-) balam się tej drogi a jednak nie było czego :-)
Podnoszę nasz wątek bo spadłyśmy daleko, daleko.
Z nocnikowaniem u nas porażka. Dajemy na chwilę spokój. Nie chcę dzieciaka stresować. Teraz jak nawali w pieluchę to mi się gdzieś chowa i mówi papa. Spróbujemy za tydzień, miesiąc.
Czy Wasz pociechy też tak bez przerwy gdzieś się wspinają, włażą. Dziecie moje porysowane, poobijane. Przy byle upadku już nawet nie płacze tylko leci dalej. I gada, gada.
Z nocnikowaniem u nas porażka. Dajemy na chwilę spokój. Nie chcę dzieciaka stresować. Teraz jak nawali w pieluchę to mi się gdzieś chowa i mówi papa. Spróbujemy za tydzień, miesiąc.
Czy Wasz pociechy też tak bez przerwy gdzieś się wspinają, włażą. Dziecie moje porysowane, poobijane. Przy byle upadku już nawet nie płacze tylko leci dalej. I gada, gada.
Mój może się nie wspina, ale ciągle biega. On nie chodzi tylko jak przeciąg. Tez wiecznie ma pozdzierane łokcie i kolana. ma tyle energii, że ja wymiękam :p
Z odpieluchowaniem u nas to porażka na całego :( nie chce siadać na nocnik i nakładkę. O zrobieniu czegokolwiek na kibelek nie ma mowy :(
Gadać zaczyna po naszemu i to wychodzi mu tak smiesznie :) a po swojemu to mu buzia się nie zamyka :)
Z odpieluchowaniem u nas to porażka na całego :( nie chce siadać na nocnik i nakładkę. O zrobieniu czegokolwiek na kibelek nie ma mowy :(
Gadać zaczyna po naszemu i to wychodzi mu tak smiesznie :) a po swojemu to mu buzia się nie zamyka :)
Czesc dziewczyny,
ojj mnie tu tez dawno nie bylo...
Co do nocnikowania to u nas ok. Kupke juz robi tylko na nocnik i sisiu tez, choc zdazy jej sie jeszcze narobic w majatasy. Zawsze mam ze soba kilka dodatkowych gatek i spodenek. Na noc jeszcze zakladam pieluszke.
Mala gada jak najeta - wszystko powtarza. Dogadujemy sie z nia super. Wychodza jej teraz trojki a co do mycia zabkow, to paste z reguly zjada,hehe. Tez ma mnostwo siniakow i zadrapan - smigacz jeden.
Najbardziej podoba mi sie jak rano ja jeszcze spie i nagle slysze-" Mamooo, juś nie śpiee, obudziałam" :-)) Kochana :-)
Zdrówka wszystkim życzę.
Pozdrawiam
ojj mnie tu tez dawno nie bylo...
Co do nocnikowania to u nas ok. Kupke juz robi tylko na nocnik i sisiu tez, choc zdazy jej sie jeszcze narobic w majatasy. Zawsze mam ze soba kilka dodatkowych gatek i spodenek. Na noc jeszcze zakladam pieluszke.
Mala gada jak najeta - wszystko powtarza. Dogadujemy sie z nia super. Wychodza jej teraz trojki a co do mycia zabkow, to paste z reguly zjada,hehe. Tez ma mnostwo siniakow i zadrapan - smigacz jeden.
Najbardziej podoba mi sie jak rano ja jeszcze spie i nagle slysze-" Mamooo, juś nie śpiee, obudziałam" :-)) Kochana :-)
Zdrówka wszystkim życzę.
Pozdrawiam
Małgoś, to piękne zdania budujeTwoja córeczka:) u nas na razie takie dwuwyrazowe sie udają:)
nocnikowanie slabo, ale to chyba moja wina - nieco brakuje mi zapału przez remont.
a czy Wasze, korzystajace z nocnika dzieci nauczyły się tego "ze zrozumieniem"? w sensie ze rozumiały po co siadają? czy po prostu uczyłyście poprzez systematyczne sadzanie w porach w których spodziewałyście się że będą się załatwiać? bo nie wiem czy lepiej poczekać aż Mała zrozumie czego się od niej oczekuje niż usadzać ją na siłe? bo póki co siedzi sobie na nocniku, siedzi i siedzi bez skutku, po czym zdążę ją zapiąć w pieluchę i się załatwia:)
i jeszcze jedna sprawa - czy chciałaby może któraś z Was skorzystać z groupona na lekcię windsurfingu dla dwóch osób w jastarni? kupon ważny do 20 września, trzeba się jeszcze umówić na termin, my niestety nie damy rady, bo mąż leci do pracy na miesiąc, szybciej niż było planowane. po znajomych już pytałam, także chętnie oddam, jeśli ktoś będzie miał możliwość i ochotę, żeby skorzystać:)
nocnikowanie slabo, ale to chyba moja wina - nieco brakuje mi zapału przez remont.
a czy Wasze, korzystajace z nocnika dzieci nauczyły się tego "ze zrozumieniem"? w sensie ze rozumiały po co siadają? czy po prostu uczyłyście poprzez systematyczne sadzanie w porach w których spodziewałyście się że będą się załatwiać? bo nie wiem czy lepiej poczekać aż Mała zrozumie czego się od niej oczekuje niż usadzać ją na siłe? bo póki co siedzi sobie na nocniku, siedzi i siedzi bez skutku, po czym zdążę ją zapiąć w pieluchę i się załatwia:)
i jeszcze jedna sprawa - czy chciałaby może któraś z Was skorzystać z groupona na lekcię windsurfingu dla dwóch osób w jastarni? kupon ważny do 20 września, trzeba się jeszcze umówić na termin, my niestety nie damy rady, bo mąż leci do pracy na miesiąc, szybciej niż było planowane. po znajomych już pytałam, także chętnie oddam, jeśli ktoś będzie miał możliwość i ochotę, żeby skorzystać:)
Malgos, fajnie wita cie ta twoja corka...
Blanka z tata i mojaj mama wrcili juz do londku, ja uspokoilam sie, choc czuje sie duzo gorzej niz z Blanka, ale wydaje mi sie, ze to wina cukrzycy w tej ciazy, jestem teraz juz na insulinie, i za 2 tyg. Nell bedzie na swiecie, chyba ze bedzie cos sie dzialo wczesniej. 4x w tyg.jezdze do szpitala na ktg i konsultacje, wiec w tym czasie jest moja mama z Blanka, bo maz pracuje.
w sobote moja sis i mama pojechaly na wystawe motyli w muzeum historii naturalnej, wchodzily do takiego namiotu z motylami, Blanka zadowolona, ale lapalaw rece motyle i trzeba bylo wytlumaczyc, aby nie zaijala jej.
tez ladnie mowi i codziennie co innego, nadal miesza jezyki, ale ok, jakos nie panikuje juz z tego powodu, wita sie po PL itp.
z nocnikowaniem, to przez powrot do londku troche rozregulowala sie, i sygnalizuje jak juz zrobi, nocnik musi stac b.na widoku, bo inaczej zapomina o nim. ma charakterek i weszla ewidentnie w bunt 2-latka, probujemy tlumaczyc jej jak czegos nie dostaje, b.interesuje sie wszystkim tylko nie jedzeniem i czasami jest meka, ale ja nie naiskam na nia z tym jedzeniem, bo duza z niej baba. teraz nie wiem jak poradzic sobie z nocnym usypianiem, bo o 18 chce kapac sie sama idzie do lazienki i mowi myjumyju...a chce ja klasc cos ok.20, ale rczy , wstaje z lozka, nie chce ab miala traume, wiec wyciszam ja, typu po kapielu ogladamy bajeczki i wtedy zanosze ja do lozka, czasami placze, i mowi, ze nie chce, ale wiem ze musze ja polozyc, bo wcale dluzej niz normalnie nie spi...zwalam troszke na to, ze jeszcze musi sie przyzwyczaic do londku itp.
chcialam cos jeszcze napisac, ale zapomnialam calkowicie...
Blanka z tata i mojaj mama wrcili juz do londku, ja uspokoilam sie, choc czuje sie duzo gorzej niz z Blanka, ale wydaje mi sie, ze to wina cukrzycy w tej ciazy, jestem teraz juz na insulinie, i za 2 tyg. Nell bedzie na swiecie, chyba ze bedzie cos sie dzialo wczesniej. 4x w tyg.jezdze do szpitala na ktg i konsultacje, wiec w tym czasie jest moja mama z Blanka, bo maz pracuje.
w sobote moja sis i mama pojechaly na wystawe motyli w muzeum historii naturalnej, wchodzily do takiego namiotu z motylami, Blanka zadowolona, ale lapalaw rece motyle i trzeba bylo wytlumaczyc, aby nie zaijala jej.
tez ladnie mowi i codziennie co innego, nadal miesza jezyki, ale ok, jakos nie panikuje juz z tego powodu, wita sie po PL itp.
z nocnikowaniem, to przez powrot do londku troche rozregulowala sie, i sygnalizuje jak juz zrobi, nocnik musi stac b.na widoku, bo inaczej zapomina o nim. ma charakterek i weszla ewidentnie w bunt 2-latka, probujemy tlumaczyc jej jak czegos nie dostaje, b.interesuje sie wszystkim tylko nie jedzeniem i czasami jest meka, ale ja nie naiskam na nia z tym jedzeniem, bo duza z niej baba. teraz nie wiem jak poradzic sobie z nocnym usypianiem, bo o 18 chce kapac sie sama idzie do lazienki i mowi myjumyju...a chce ja klasc cos ok.20, ale rczy , wstaje z lozka, nie chce ab miala traume, wiec wyciszam ja, typu po kapielu ogladamy bajeczki i wtedy zanosze ja do lozka, czasami placze, i mowi, ze nie chce, ale wiem ze musze ja polozyc, bo wcale dluzej niz normalnie nie spi...zwalam troszke na to, ze jeszcze musi sie przyzwyczaic do londku itp.
chcialam cos jeszcze napisac, ale zapomnialam calkowicie...
No właśnie mówi praktycznie non stop. Wczoraj będąc u babci powiedziała - "ciem zostac u babci." a za chwilke spojrzala sie na mnie i mowi: do ziobaczenia :-))
Oczywiście mowi powolutku i z przerwami,hehe. Troszke sie teraz przeziebila - katar to dranstwo, okropnie zarazliwe. Przeszlo jej teraz na kaszel - i ma taki krtaniowy. Jak najlepiej podawac miod, żeby nie tracil swoich wartosci? Wiem, że nie powinno się go rozpuszczac w goracych napojach.
Pozdrawiam
Oczywiście mowi powolutku i z przerwami,hehe. Troszke sie teraz przeziebila - katar to dranstwo, okropnie zarazliwe. Przeszlo jej teraz na kaszel - i ma taki krtaniowy. Jak najlepiej podawac miod, żeby nie tracil swoich wartosci? Wiem, że nie powinno się go rozpuszczac w goracych napojach.
Pozdrawiam
Witajcie, moja córcia juz od dłuższego czasu załatwia sie do toalety, kupkę zrobi tam zawsze, jeszcze gorzej z siusianiem. Choć jest wszystko na dobrej drodze, bo wczoraj sama poszła do wc i chciała polozyc nakladke. Ja uslyszalam, przyszlam do niej i zrobila siusiu. Mówi raczej dużo, zaczyna powtarzac jak powiem jej jakieś słowo. pozdrawiam, moja polroczna druga cóka płacze, chyba na ząbki..:(
Iza troszke Ci zazdroszcze, ze bedziesz miala cesarke. Praktycznie zero bolu i po sprawie, a mnie czeka ciezki porod i sie tak strasznie boje. Bardziej niz z Oscarem :(. Dzisiaj przelaczylam program i tam akurat dziewczyna rodzila. No i sie poplakalam. Nie moglam nawet tego ogladac, bo az tak sie boje :(.
Moj Oscar ladnie robi kupke do kibelka, albo do nocnika. Ale zamiast kupa, to wola siusiu. Ale to nie jest najwazniejsze. Wazne jest to, ze wie, ze chce na nocnik :). Siusiu tez ladnie wola, ale czasami sie zdaza, ze sie posiusia w majtki. Jak wychodze z nim gdzies, to jeszcze zakladam mu pampersa i jak mu sie przypomni, to zawola. Ale jak ma same majteczki, to zawsze sam zawola, albo sam idzie do lazienki zrobic siusiu. Czasami wchodze do lazienki, a tam nocnik prawie pelny, bo nawet nie wiem kiedy maly siusia, bo czasami jest tak, ze wcale nie wola, tylko sam biegnie. No i duzo juz mowi.
Moj Oscar ladnie robi kupke do kibelka, albo do nocnika. Ale zamiast kupa, to wola siusiu. Ale to nie jest najwazniejsze. Wazne jest to, ze wie, ze chce na nocnik :). Siusiu tez ladnie wola, ale czasami sie zdaza, ze sie posiusia w majtki. Jak wychodze z nim gdzies, to jeszcze zakladam mu pampersa i jak mu sie przypomni, to zawola. Ale jak ma same majteczki, to zawsze sam zawola, albo sam idzie do lazienki zrobic siusiu. Czasami wchodze do lazienki, a tam nocnik prawie pelny, bo nawet nie wiem kiedy maly siusia, bo czasami jest tak, ze wcale nie wola, tylko sam biegnie. No i duzo juz mowi.
Biedronka, nie denerwuj sie porodem, nie ma co sie stresowac, ponoc drugi porod jest szybszy i w wielu przypadkach lagodniejszy... tez sie tym pocieszam :)
Moja sie przeziebila, a mialysmy dzis jechac na basen :( ma katarek i gardelko troszke boli, mozna podawac miod? Czytalam, ze miod i czosnek od 3 roku zycia.. co dajecie na odpornosc?
Moja sie przeziebila, a mialysmy dzis jechac na basen :( ma katarek i gardelko troszke boli, mozna podawac miod? Czytalam, ze miod i czosnek od 3 roku zycia.. co dajecie na odpornosc?
Mojej tez mokre majty nie przeszkadzaja.. mialam probowac latem zeby biegala bez niczego ale juz idzie jesien i nic :/ ciezko bedzie.
Ale okazalo sie, ze bedziemy mieli druga dziewczynke :)
Zastanawiam sie, jak u was dziewczyny, ktore macie lub bedziecie miec drugie bobaski, razem pokoj dzieci czy kazde dziecko z osobna (jesli jest taka opcja oczywiscie)..
Ale okazalo sie, ze bedziemy mieli druga dziewczynke :)
Zastanawiam sie, jak u was dziewczyny, ktore macie lub bedziecie miec drugie bobaski, razem pokoj dzieci czy kazde dziecko z osobna (jesli jest taka opcja oczywiscie)..
Paula to powolutku gratluje drugiej dziewczynki...
my na razie Nell ebdzie z nami, a jak przespi noc to do osobnego pokoju...wolalabym razem, ale blanka nie akceptuje nikogo w sypialni itp...wiec beda osobno...
ja tz boje sie cc, a to za tydzien, zreszta zadnej akcji nie bedzie, wiec zobaczymy co z karmieniem, ale na 99% dadze dziecku butle od razu,ab zniwelowac ryzyko nieocukrzenia, bo jednak insuline musze miec podawana w czasie operacji...aha w piatek mloda wazyla ok.3.5kg, wiec gdybym dorwala do terminu to znow byloby 4.5kg, wiec sadze, ze po prostu tworze duze dzieci ;-) ja teraz na maxa wleniuchuje jak moge, czyli mama zajmuje sie rano Blanka itp, abym mogla wspac sie...ale jest inaczej jak znasz date itp, no i wiem czego sie spodziewac, marze, aby dojsc do siebie tak szybko jak po Blance, ale zobaczymy...
Blanka coraz lepiej z nocnikiem, weekendy najgorzej, bo wszyscy w domu, i ona to przezywa i zapomina, sygnalizuje itp, ale ja mam problem wyrzucania z nocnika do toalety...bo mi niedobrze jest...
Duzo mowi, codziennie nowe slowka, wiec ciesze sie bardzo...a i zazyna kumac, bo bawi sie lalka i przytula i caluje, wiec mowimy, ze dzidzie mala bedzie itp.
my na razie Nell ebdzie z nami, a jak przespi noc to do osobnego pokoju...wolalabym razem, ale blanka nie akceptuje nikogo w sypialni itp...wiec beda osobno...
ja tz boje sie cc, a to za tydzien, zreszta zadnej akcji nie bedzie, wiec zobaczymy co z karmieniem, ale na 99% dadze dziecku butle od razu,ab zniwelowac ryzyko nieocukrzenia, bo jednak insuline musze miec podawana w czasie operacji...aha w piatek mloda wazyla ok.3.5kg, wiec gdybym dorwala do terminu to znow byloby 4.5kg, wiec sadze, ze po prostu tworze duze dzieci ;-) ja teraz na maxa wleniuchuje jak moge, czyli mama zajmuje sie rano Blanka itp, abym mogla wspac sie...ale jest inaczej jak znasz date itp, no i wiem czego sie spodziewac, marze, aby dojsc do siebie tak szybko jak po Blance, ale zobaczymy...
Blanka coraz lepiej z nocnikiem, weekendy najgorzej, bo wszyscy w domu, i ona to przezywa i zapomina, sygnalizuje itp, ale ja mam problem wyrzucania z nocnika do toalety...bo mi niedobrze jest...
Duzo mowi, codziennie nowe slowka, wiec ciesze sie bardzo...a i zazyna kumac, bo bawi sie lalka i przytula i caluje, wiec mowimy, ze dzidzie mala bedzie itp.
u nas idą 2 górne trójki na raz, ale muszę powiedzieć że córka jest taka sama jak zwykle, i oby to nie uległo zmianie :)
ząbki u nas idą dość późno ale za to żadnych sensacji nie ma, nie licząc gorączki i wymiotów jak wszystkie czwórki szły na raz,
co ciekawe na dole Emi ma tylko jedynki i czwórki ;)
Milka odmówiła spożywania mleka więc głowię się co jej dawać na kolację, a co Wy dajecie kobitki ? zaznaczam że kaszy też nie chce jeść :/
ja nie mam innej możliwości więc dzieci są w jednym pokoju, jest super nie budzą się na wzajem, mają świetny kontakt i ładnie się razem bawią,
za to ja jestem wykończona i padam na nos,
dodatkowo Mila cały czas nawija a że zna tylko kilkanaście słów więc ciągle je powtarza a mi głowa puchnie
ząbki u nas idą dość późno ale za to żadnych sensacji nie ma, nie licząc gorączki i wymiotów jak wszystkie czwórki szły na raz,
co ciekawe na dole Emi ma tylko jedynki i czwórki ;)
Milka odmówiła spożywania mleka więc głowię się co jej dawać na kolację, a co Wy dajecie kobitki ? zaznaczam że kaszy też nie chce jeść :/
ja nie mam innej możliwości więc dzieci są w jednym pokoju, jest super nie budzą się na wzajem, mają świetny kontakt i ładnie się razem bawią,
za to ja jestem wykończona i padam na nos,
dodatkowo Mila cały czas nawija a że zna tylko kilkanaście słów więc ciągle je powtarza a mi głowa puchnie
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
moja kaszki nie pije , nie je, po prostu odmowila, a ja jej nie wmuszam...
caly czas na MM, bo jakos do tego mleka nie potrafie ja sie przekoac sama..
u nas sa wszystkie zabki od 1 do 4, czyli 16, natomiast strasznie sie slini i chyba cos czuje, ze 5 ida, a myslalam ze juz sa, bo wklada paluchy i cos tam w dziaslach dotyka...slini sie znow tak bardzo, ze az znow pojawilo sie uczulenie, tylko nie chce isc do gp po masc, bo to steryd i na razie smaruje SOS Nivea baby, po prostu zawsze to pomagalo, jak zacznie drapac sie to wtedy po masc pojde...
no ja troszke panikuje itp, szcz.ze moja mama spedza dziennie 5h na spacerach z Blanka ja dochodze, bo nie wyrabiam i mysle jak ja sie z 2 wybiore...
caly czas na MM, bo jakos do tego mleka nie potrafie ja sie przekoac sama..
u nas sa wszystkie zabki od 1 do 4, czyli 16, natomiast strasznie sie slini i chyba cos czuje, ze 5 ida, a myslalam ze juz sa, bo wklada paluchy i cos tam w dziaslach dotyka...slini sie znow tak bardzo, ze az znow pojawilo sie uczulenie, tylko nie chce isc do gp po masc, bo to steryd i na razie smaruje SOS Nivea baby, po prostu zawsze to pomagalo, jak zacznie drapac sie to wtedy po masc pojde...
no ja troszke panikuje itp, szcz.ze moja mama spedza dziennie 5h na spacerach z Blanka ja dochodze, bo nie wyrabiam i mysle jak ja sie z 2 wybiore...
dawno mnie tu nie było :(
Dominik chodzi do szkoły do zerówki, odbywa się to już bez płaczu i lamentowania i wręcz bardzo chętnie idzie ;)
Marcelinie idą i górne i dolne trójki :) więc ja też mam rzeź :(
Na razie młoda zakatarzona i gilasy wiszą jej do pasa :(
My wszyscy chyba ją pozarażaliśmy bo już tam 1,5 miesiąca wszyscy chorujemy ;(
Gratuluję wszystkim ciężarówkom :) Trzymam za Was kciuki dziewczyny, będzie dobrze :)
A ja chyba jednak zwariowałam bo w końcu zdecydowałam się zrobić magisterkę ale nie z politologii tylko z pedagogiki ;)
Także dziewczyny od października znowu będę studentką ;)
Dominik chodzi do szkoły do zerówki, odbywa się to już bez płaczu i lamentowania i wręcz bardzo chętnie idzie ;)
Marcelinie idą i górne i dolne trójki :) więc ja też mam rzeź :(
Na razie młoda zakatarzona i gilasy wiszą jej do pasa :(
My wszyscy chyba ją pozarażaliśmy bo już tam 1,5 miesiąca wszyscy chorujemy ;(
Gratuluję wszystkim ciężarówkom :) Trzymam za Was kciuki dziewczyny, będzie dobrze :)
A ja chyba jednak zwariowałam bo w końcu zdecydowałam się zrobić magisterkę ale nie z politologii tylko z pedagogiki ;)
Także dziewczyny od października znowu będę studentką ;)
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Ojjka, u mnie scenariusz przeziębienia zawsze jest taki sam. Najpierw mąż, potem Amelka, a na końcu ja. Choćbym na głowie stanęła to zawsze chorujemy we troje. Trzymam kciuki i dużo zdrowia życzę. My też akurat kichamy.
Jeszcze raz gratuluję wszystkim podwójnym mamom. Troszkę Wam zazdroszczę. Na początku będzie pewnie ciężko, ale potem super. Dzieciaki będą się razem bawić. Jeśli nie przyjmą mnie na podyplomówkę to od razu bałamucę męża o kolejną dzidzię.
Pozdrawiam
Jeszcze raz gratuluję wszystkim podwójnym mamom. Troszkę Wam zazdroszczę. Na początku będzie pewnie ciężko, ale potem super. Dzieciaki będą się razem bawić. Jeśli nie przyjmą mnie na podyplomówkę to od razu bałamucę męża o kolejną dzidzię.
Pozdrawiam
Salambo, my w ogóle jako tako kolacji nie podajemy. Obiad jest późno (około 15) i Amelia przed 18 dostanie jakieś ciastko, chrupka, banana itp. A przed spaniem mleko, które wypije (czasem nawet 270ml) albo nie. Gdyby moja była głodna to dałabym jej kanapkę. Coś takiego lekkiego i na szybko robionego.
no właśnie Mila odmówiła picia mleka,
od dwóch dni dostaje na kolacje kanapkę i mleko w bidonie, na razie się sprawdza :) mleka wypije tylko kilka łyków ale to zawsze coś, kakaa też nie chce pić :/
a dajecie dzieciom budyń ? moja oczywiście nie chce jeść :/
od dwóch dni dostaje na kolacje kanapkę i mleko w bidonie, na razie się sprawdza :) mleka wypije tylko kilka łyków ale to zawsze coś, kakaa też nie chce pić :/
a dajecie dzieciom budyń ? moja oczywiście nie chce jeść :/
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Iza, u mnie to samo. Zęby do 4 wszystkie są, ale małą ślini mi się jak buldog :) także może już 5 idą ?
I też dostała w okół ust jakiś krostek
My już od 3 tyg bezsmoczkowi jesteśmy, ufff, poszło nawet dobrze.
Teraz nauka nie wołania o jeść ( mleko ) w nocy
Pierwsza nocka za nami, bez większych krzyków, zobaczymy jak dzisiaj będzie :)
W ogóle mała mi się rozgadała, dość dużo mówi, a powtarza jeszcze więcej, ale i też łobuz mi się zrobił.
Od momentu jak mąż wyjechał, mała ostro dokazuje, do tego strachliwa się zrobiła i tylko wciąż jest mama i mama opa
Uznaje tylko moje starsze dzieci i mojego brata, resztę osób z rodziny toleruje jak ją przekupią :( Nie wiem dlaczego taka się zrobiła :(
Żal mi jej bo widać, że bardzo tęskni za mężem, do tego nie może zrozumieć, że tata jest w laptopie ( jak rozmawiamy na skype ) i wciąż powtarza tata opa :( aż serce się kraja :(
Nasze plany też uległy zmianie, mąż nie pojechał do Luksemburga, tylko Austrii, jeżeli nic się nie zmieni w lutym chcemy do niego dojechać, ale najpierw musimy być pewni, że praca tam jest i będzie na dłużej.
I też dostała w okół ust jakiś krostek
My już od 3 tyg bezsmoczkowi jesteśmy, ufff, poszło nawet dobrze.
Teraz nauka nie wołania o jeść ( mleko ) w nocy
Pierwsza nocka za nami, bez większych krzyków, zobaczymy jak dzisiaj będzie :)
W ogóle mała mi się rozgadała, dość dużo mówi, a powtarza jeszcze więcej, ale i też łobuz mi się zrobił.
Od momentu jak mąż wyjechał, mała ostro dokazuje, do tego strachliwa się zrobiła i tylko wciąż jest mama i mama opa
Uznaje tylko moje starsze dzieci i mojego brata, resztę osób z rodziny toleruje jak ją przekupią :( Nie wiem dlaczego taka się zrobiła :(
Żal mi jej bo widać, że bardzo tęskni za mężem, do tego nie może zrozumieć, że tata jest w laptopie ( jak rozmawiamy na skype ) i wciąż powtarza tata opa :( aż serce się kraja :(
Nasze plany też uległy zmianie, mąż nie pojechał do Luksemburga, tylko Austrii, jeżeli nic się nie zmieni w lutym chcemy do niego dojechać, ale najpierw musimy być pewni, że praca tam jest i będzie na dłużej.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
hejka,
no ja juz na ostatnim gwizdku...Biedronko, wiem i dlatego mame zabieramy na urlop do Turcji w kwietniu, mamy juz bilety i ville zabukowana, zeby troche od zycia tez iala. babcia z blanka codziennie na 2 spacery wychodzi, my mamy farme z konikami, swinkami , krowkami i tam chodza plus 3 place zabaw, ja tylko dochodze na plac zabaw, bo nie wyrabiam sie z chodzeniem...a jak urodzisz to ktos pomoze, typu masz sis chyba niedaleko itp? ja bez mamy nie wyrobilabym sie, zrezta te pobyty w szpitalu, maz musialby wolne non stop brac, a biznes tez musi krecic sie...mam zakaz rodzenia do pon, a w en wtorek wyszly mi dosc reg skurcze na ktg hihi, ale to przepawaiadajace...to relaksuj sie na urlopie teraz, ja w sumie od 15 sierpnia na urlopie, ale, ze mam tak czeste wizyty w szpitalu, to zmeczona jestem wiecznie...dostalam 2 tyg.gratisu bo dostalam zwolnienie, a teraz mam urlop zwykly hihi...no i u mnie tez zmiany, bo jednak wracam do pracy po roku chyba na 80%...
Blanka mleko lubi MM, dostaje rano i wieczorem...z jedzeniem roznie, je ladnie, ale np.tylko makaron sama widelcem, ja jej nie przymuszam na spacerki zawsze mam jabko pokrojone, banan, i jakis jogurt, bo moje dziecko to wulkan, ma duzo energii. ciesze sie, bo opanowala sztuke chodzenia po stromych schodach, wiec bramka zdjeta na razie...
Kasiu, maz pracowala w Austrii od 1996-1999, wiem,ze byly wtedy inne realia, glownie w wiedniu i w Alpach k.Salzburga...ja bylam tez, ale ja sie nie odnalazlam, za slabo znalam jzyk, a jak nie bylismy w unii to bylo b.trudno dostac sie itp...on sam wybral ze woli byc w Anglii, ku mojej uciesze, bo ja znalam ang jak przyjezdzalam. meza chrzestny i nawet moj s.p tesciu wiele lat pracowali w Austrii, niestety nie do konca legalnie itp...ale teraz to juz nie taki problem...3mam kiuki za was i za trafne decyzje...
no ja juz na ostatnim gwizdku...Biedronko, wiem i dlatego mame zabieramy na urlop do Turcji w kwietniu, mamy juz bilety i ville zabukowana, zeby troche od zycia tez iala. babcia z blanka codziennie na 2 spacery wychodzi, my mamy farme z konikami, swinkami , krowkami i tam chodza plus 3 place zabaw, ja tylko dochodze na plac zabaw, bo nie wyrabiam sie z chodzeniem...a jak urodzisz to ktos pomoze, typu masz sis chyba niedaleko itp? ja bez mamy nie wyrobilabym sie, zrezta te pobyty w szpitalu, maz musialby wolne non stop brac, a biznes tez musi krecic sie...mam zakaz rodzenia do pon, a w en wtorek wyszly mi dosc reg skurcze na ktg hihi, ale to przepawaiadajace...to relaksuj sie na urlopie teraz, ja w sumie od 15 sierpnia na urlopie, ale, ze mam tak czeste wizyty w szpitalu, to zmeczona jestem wiecznie...dostalam 2 tyg.gratisu bo dostalam zwolnienie, a teraz mam urlop zwykly hihi...no i u mnie tez zmiany, bo jednak wracam do pracy po roku chyba na 80%...
Blanka mleko lubi MM, dostaje rano i wieczorem...z jedzeniem roznie, je ladnie, ale np.tylko makaron sama widelcem, ja jej nie przymuszam na spacerki zawsze mam jabko pokrojone, banan, i jakis jogurt, bo moje dziecko to wulkan, ma duzo energii. ciesze sie, bo opanowala sztuke chodzenia po stromych schodach, wiec bramka zdjeta na razie...
Kasiu, maz pracowala w Austrii od 1996-1999, wiem,ze byly wtedy inne realia, glownie w wiedniu i w Alpach k.Salzburga...ja bylam tez, ale ja sie nie odnalazlam, za slabo znalam jzyk, a jak nie bylismy w unii to bylo b.trudno dostac sie itp...on sam wybral ze woli byc w Anglii, ku mojej uciesze, bo ja znalam ang jak przyjezdzalam. meza chrzestny i nawet moj s.p tesciu wiele lat pracowali w Austrii, niestety nie do konca legalnie itp...ale teraz to juz nie taki problem...3mam kiuki za was i za trafne decyzje...
Witam, ja dosc dawno nie zaglądałam. Wera na noc pije mleko zagęszczone kaszka (cały czas daję bebiko) a zwykłe mleko to jako budyń. Wera przełamała sie na nocnik i siku robi już ładnie :-) tzn nie zawsze zdązy zawołać wcześniej że chce tylko juz jak robi wiec zeby zapobiegać wpadkom co 1-2godz idziemy na nocnik siku :-) tylko jeszcze nie moze sie przełamac z kupka i robi w pieluche albo w majtki :( ale po małym kroczku i wszystko bedzie ok.
Oprócz tego troche zaczeła jeść chleba bo do tej pory feee nie chciała ruszyc.i coraz wiecej zaczyna mówić powtarzac po nas :-)
dziewczyny a ja tak z innej beczki pytanie mam: czy zastanawialyście sie nad przedszkolem? czy od września 2012 poślecie dzieciaki do przedszkoli? chodzi mi oczywiście o takie państwowe? czy nasze dzieci beda sie łapały od wrzeeśnia już (bo niektóre przedszkola wymagają 3lat) w jak wera z grudnia to niewiem jak na to patrzec??
Oprócz tego troche zaczeła jeść chleba bo do tej pory feee nie chciała ruszyc.i coraz wiecej zaczyna mówić powtarzac po nas :-)
dziewczyny a ja tak z innej beczki pytanie mam: czy zastanawialyście sie nad przedszkolem? czy od września 2012 poślecie dzieciaki do przedszkoli? chodzi mi oczywiście o takie państwowe? czy nasze dzieci beda sie łapały od wrzeeśnia już (bo niektóre przedszkola wymagają 3lat) w jak wera z grudnia to niewiem jak na to patrzec??
Iza ja mam siostre tutaj, ale ona tez ma mala dzidzie. Mala ma 2 miesiace, wiec siostra mi nie pomoze. Ale dam rade :). Maz bierze paternity i urlop i razem bedzie z nami miesiac, a potem mam nadzieje, ze nie bedzie az tak zle. Chociaz siostra mnie straszy, ze jest bardzo ciezko. Chociaz ona ma coreczke, ktora ma 2,5 roku i teraz ta malutka i jej maz jest caly czas z nia w domu (bo pracuje tylko 3godz dziennie i juz o 8 rano jest w domu)...no i ona narzeka (chociaz to jest dla mnie dziwne). No, ale nie o tym mowa... Wiec ja sobie poradze :).
Co do przedszkola, to ja myslalam i chcialam malego wyslac w przyszlym roku od wrzesnia, ale tu (w Anglii) niestety to chyba nie przejdzie, bo maly we wrzesniu jeszcze nie bedzie mial ukonczonych 3 lat. Kurcze i bedziemy musieli czekac jeszcze rok. Strasznie jestem wkurzona z tego powodu :/.
Co do przedszkola, to ja myslalam i chcialam malego wyslac w przyszlym roku od wrzesnia, ale tu (w Anglii) niestety to chyba nie przejdzie, bo maly we wrzesniu jeszcze nie bedzie mial ukonczonych 3 lat. Kurcze i bedziemy musieli czekac jeszcze rok. Strasznie jestem wkurzona z tego powodu :/.
nie wiem jak jest u was, ale ja planuje mloda do przedszkola na 15h w tyg., ale musi miec ukonczone 3 lata, wiec u nas to bedzie styczen 2013, Nell bede oplacac 100%.mam juz wybrane przedszkole, gdzie moga obie chodzic, i mam nadzieje, ze szef zgodzi sie na prace od 9 do 17, a nie od 8 do 16...a jak nie to i tak planuje szukac nowej pracy, bo u nie tylko ja mam male dzieci oprocz szefostwa i zawsze mi mowia, ze na kurs nie wysla bo mam family issues, a ja sie pytam jakie???to zawsze cos wymysla innego, abym ich odyskryminacje nie posadzila...
dziwie sie twojej sis, bo ja meza mam moze na 3h na dobe, paternity mu sie nie nalezy, bo ma wlasna frirme, ludziom prace trzeba zorganizowac, a jeszcze upierdliwi klienci sa i nie rozumieja ze w ten pon meza nie bedzie na kontroli, bo ja rodze...
zadnej pomocy nie kwalifikuje sie, bo moj maz sam zarabia wiecej, plus moja pensja...wiec w sumie prawie cala moja wyplata pojdzie na opieke, ale lata do emerytury leca, no i nie wypadne z obiegu...wiesz tak to jest, mamy dom, gdzie kredyt splacac trzeba, do tego dodatkowe koszta, nie powiem moja sis pomaga, bo z nami mieszka i doklada sie do rachunkow itp...zajmie sie tez Blanka, typu wyjdzie z nia do muzeum itp...ale wiedzialam ze bedzie ciezko, tak na ok.5 lat, pozniej juz pojda do szkoly...ps.moja sis pracuje duzo, ale jest na dobrym stanowisku...i ma finanse na sponsorowanie troszke swojej chrzesniaczki, bo ja koszta zycia bardzo obnizylam swoje wydatki, tylko dla dzieci...
dziwie sie twojej sis, bo ja meza mam moze na 3h na dobe, paternity mu sie nie nalezy, bo ma wlasna frirme, ludziom prace trzeba zorganizowac, a jeszcze upierdliwi klienci sa i nie rozumieja ze w ten pon meza nie bedzie na kontroli, bo ja rodze...
zadnej pomocy nie kwalifikuje sie, bo moj maz sam zarabia wiecej, plus moja pensja...wiec w sumie prawie cala moja wyplata pojdzie na opieke, ale lata do emerytury leca, no i nie wypadne z obiegu...wiesz tak to jest, mamy dom, gdzie kredyt splacac trzeba, do tego dodatkowe koszta, nie powiem moja sis pomaga, bo z nami mieszka i doklada sie do rachunkow itp...zajmie sie tez Blanka, typu wyjdzie z nia do muzeum itp...ale wiedzialam ze bedzie ciezko, tak na ok.5 lat, pozniej juz pojda do szkoly...ps.moja sis pracuje duzo, ale jest na dobrym stanowisku...i ma finanse na sponsorowanie troszke swojej chrzesniaczki, bo ja koszta zycia bardzo obnizylam swoje wydatki, tylko dla dzieci...
Ja będę na pewno starała się o takie państwowe przedszkole dla malej, ale czy sie dostaniemy to nie mam pojecia...
Kasia - a ja tego smoka odstawialas? Bo u nas jest do spaniaTzn jak usnie to wypluwa i do rana spi juz bez) i jak jedziemy w aucie i czasem jeszcze sie domaga pod wieczór i ni jak nie potrafie jej zakazac :-(
crazy - a czy teraz Wera jeszcze nosi pieluszke? Moja nie wola za czesto siku ale czasami trafi :-) kupe tez raz sie udalo ale to nie wiem czy swiadomie czy przez przydaek akurat, bo moaj to lubi siadac/siedziec na nocniku i czesto siada a nic nie ma, a czasami sie zdarzy...
tylko ja nie wiem jak sie za to zabrac, nei chcialabym calkowicie rezygnowac z pieluch bo wiadomo na spacerze, w sklepie to boje sie ze sie przesiusia bo nie zawsze jest wc blisko.... a uczyc na nocnik i mimo to zakladac pieluche to dziecko sie nie pogubi?
Kasia - a ja tego smoka odstawialas? Bo u nas jest do spaniaTzn jak usnie to wypluwa i do rana spi juz bez) i jak jedziemy w aucie i czasem jeszcze sie domaga pod wieczór i ni jak nie potrafie jej zakazac :-(
crazy - a czy teraz Wera jeszcze nosi pieluszke? Moja nie wola za czesto siku ale czasami trafi :-) kupe tez raz sie udalo ale to nie wiem czy swiadomie czy przez przydaek akurat, bo moaj to lubi siadac/siedziec na nocniku i czesto siada a nic nie ma, a czasami sie zdarzy...
tylko ja nie wiem jak sie za to zabrac, nei chcialabym calkowicie rezygnowac z pieluch bo wiadomo na spacerze, w sklepie to boje sie ze sie przesiusia bo nie zawsze jest wc blisko.... a uczyc na nocnik i mimo to zakladac pieluche to dziecko sie nie pogubi?
U mnie mleczko też jest wciąż, rano i wieczorem kaszka na mleku. 'Chlebek też zaczyna jeść, więc może to ten wiek, że chleb zaczyna smakować, bo wcześniej był ble :)
Patrycja, smoczek po prostu zabrałam i schowałam
Pierwszego dnia płakała za nim 1,5h zanim na noc zasnęła.
Drugiego uśnięcie zajęło jej 5 minut, a każdy kolejny dzień, to już zasypianie ok, a w dzień raz na jakiś czas mówiła daj dyda, po czym dodawała, nono pan dyda :) ( czyli pan dyda zabrał )
Teraz po 3 tyg. w ogóle o smoczka nie woła, widzi dzieci z dydem to tylko pokazuje, że dzidzia ma smoka, ale nie płacze za nim
Jednak ma to też swoje minusy :)
Tak jak mała mi spała nawet do 10 rano, tak teraz max do 8
Mamy też problem z usypianiem jej w dzień, zasypia tylko w aucie bądź na huśtawce :/ Każde inne usypianie jej, kończy się mega płaczem
Iza, ja się boję strasznie tego wyjazdu :( Nawet namawiałam męża na Anglię, ale propozycja pracy w Austrii była kusząca, więc skorzystał
Moja przyjaciółka mieszka w UK i nie ukrywam, że bardzo bym chciała z nią być :) ale nie można w życiu mieć wszystkiego :)
Co do obecnej sytuacji w Austrii, to jest ok, praca legalna, majster super facet, także nie mamy zastrzeżeń, ale zbyt krótko, żeby cokolwiek planować przyszłościowo, czas pokaże, jak potoczy się nasze życie
Dziewczyny spodziewające się drugiego maluszka, dacie radę. Jak urodził się Michał, Ada miała 10,5 miesiaca, taką wpadkę zaliczyliśmy z ex mężem ;)
Było ciężko, ale człowiek szybko uczy się organizacji swojego czasu na dwójkę maluszków :) Także spoko, moim zdaniem ciężej jest mi teraz z dwoma nastolatkami niż jak byli maluchami ;)
Patrycja, smoczek po prostu zabrałam i schowałam
Pierwszego dnia płakała za nim 1,5h zanim na noc zasnęła.
Drugiego uśnięcie zajęło jej 5 minut, a każdy kolejny dzień, to już zasypianie ok, a w dzień raz na jakiś czas mówiła daj dyda, po czym dodawała, nono pan dyda :) ( czyli pan dyda zabrał )
Teraz po 3 tyg. w ogóle o smoczka nie woła, widzi dzieci z dydem to tylko pokazuje, że dzidzia ma smoka, ale nie płacze za nim
Jednak ma to też swoje minusy :)
Tak jak mała mi spała nawet do 10 rano, tak teraz max do 8
Mamy też problem z usypianiem jej w dzień, zasypia tylko w aucie bądź na huśtawce :/ Każde inne usypianie jej, kończy się mega płaczem
Iza, ja się boję strasznie tego wyjazdu :( Nawet namawiałam męża na Anglię, ale propozycja pracy w Austrii była kusząca, więc skorzystał
Moja przyjaciółka mieszka w UK i nie ukrywam, że bardzo bym chciała z nią być :) ale nie można w życiu mieć wszystkiego :)
Co do obecnej sytuacji w Austrii, to jest ok, praca legalna, majster super facet, także nie mamy zastrzeżeń, ale zbyt krótko, żeby cokolwiek planować przyszłościowo, czas pokaże, jak potoczy się nasze życie
Dziewczyny spodziewające się drugiego maluszka, dacie radę. Jak urodził się Michał, Ada miała 10,5 miesiaca, taką wpadkę zaliczyliśmy z ex mężem ;)
Było ciężko, ale człowiek szybko uczy się organizacji swojego czasu na dwójkę maluszków :) Także spoko, moim zdaniem ciężej jest mi teraz z dwoma nastolatkami niż jak byli maluchami ;)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Sara pewnie że nosi pieluszkę. Póki co uczymy sie siusiania w domu, dziś kupiłam nocnik do dzidków bo tam czasami zostaje na noc wiec niech u nich ma swoj kibelek ;) ale jak wychodzimy na dwór czy zakupy to pielucha musi być, bo nir kontoluje tego w 100% jeszcze. najpierw chcemy dojść do perfekcji w domu.
Nie zapomnijcie, że w poniedziałek i wtorek są bezpłatne zajęcie edumuzyki.
Jadę na nie z synkiem.
Więcej info na http://www.edumuzyka.pl
Jadę na nie z synkiem.
Więcej info na http://www.edumuzyka.pl
Kurcze cos wcisnelam i skasowalo mi cala wypowiedz i musze zaczac od poczatku :(.
Iza to mozna dawac dzieci do przedszkola od stycznia? Myslalam, ze od nowego roku szkolnego, czyli od wrzesnia. Ale jesli tak, to dam melego w styczniu 2013r :). To by mi pasowalo :).
A moja siostra na prawde jest dziwna i duzo ludzi tak mowi, ale to nie moj problem.
Co do smoka, to nie mam pojecia jak sie za to zabrac. Wlasciwie w dzien malemu nie daje, ale sa sytuacje, kiedy jest marudny itp i dla swietego spokoju daje mu tego smoka. Bez smoka nie zasnie i nie mam pojecia jak dlugo by to potrwalo (jego usypianie). Bo teraz kladziemy Go do lozka, mowimy dobranoc, buziaczek i maly sam zasypia.
A jesli chodzi o pieluchy, to u nas jest coraz lepiej. Kupke juz od ok miesiaca robi do nocnika lub do kibelka (bez znaczenia czy ma majteczki czy pampersa), siusiu tez przewanie wola, chodziaz jeszcze zdazaja mu sie wpadki. A przewaznie jak jest czyms zajety, albo jak ktos u nas jest, to tez trzeba mu czesto przypominac. Ale to jeszcze stanowczo za wczesnie, zeby wychodzic z nim na dwor bez pieluchy.
Iza to mozna dawac dzieci do przedszkola od stycznia? Myslalam, ze od nowego roku szkolnego, czyli od wrzesnia. Ale jesli tak, to dam melego w styczniu 2013r :). To by mi pasowalo :).
A moja siostra na prawde jest dziwna i duzo ludzi tak mowi, ale to nie moj problem.
Co do smoka, to nie mam pojecia jak sie za to zabrac. Wlasciwie w dzien malemu nie daje, ale sa sytuacje, kiedy jest marudny itp i dla swietego spokoju daje mu tego smoka. Bez smoka nie zasnie i nie mam pojecia jak dlugo by to potrwalo (jego usypianie). Bo teraz kladziemy Go do lozka, mowimy dobranoc, buziaczek i maly sam zasypia.
A jesli chodzi o pieluchy, to u nas jest coraz lepiej. Kupke juz od ok miesiaca robi do nocnika lub do kibelka (bez znaczenia czy ma majteczki czy pampersa), siusiu tez przewanie wola, chodziaz jeszcze zdazaja mu sie wpadki. A przewaznie jak jest czyms zajety, albo jak ktos u nas jest, to tez trzeba mu czesto przypominac. Ale to jeszcze stanowczo za wczesnie, zeby wychodzic z nim na dwor bez pieluchy.
witam
U nas odsmoczkowanie odbyło się bezboleśnie. Filip tak pogryzł smoczka, że był jak flak :p wieczorem, gdy kładłam Go spać nie dalam smoczka a on sie nie domagał i zasnąl. Spał całą noc ( ze smoczkiem potrafił obudzić sie parę razy w nocy i popłakiwać). Od razu smoczka schowałam, by go nie znalazł. Przez kolejne dni równiez o niego nie pytał i tak pożegnalismy smoka :D Co prawda mamy problem z zasypianiem w ciągu dnia. Nie potrafi sam tak jak wieczorem zasnąć w swoim łóżeczku. Wszystko Go rozprasza. Musze Go przytulić lub nawet polulać. Śpi mi w ciągu dnia do 3 godzin.
Ale z nocnikiem to KLAPA :( Nie chce usiąść na nocnik, na kibelek, nie chce zrobić na stojąco siku :( jest płacz i wyginanie się :( Chyba muszę sie poddac na jakiś czas......
No i u nas od pół roku Filip nie pije mleka- nie chce, ale kasza jest 2 razy w ciągu dnia (rano tak o 7;00 i wieczorem przed snem) i to z butli, bo inaczej nie chce jeść.
Ale cieszę się , bo zaczyna co raz więcej mówic naszych słów :D
U nas odsmoczkowanie odbyło się bezboleśnie. Filip tak pogryzł smoczka, że był jak flak :p wieczorem, gdy kładłam Go spać nie dalam smoczka a on sie nie domagał i zasnąl. Spał całą noc ( ze smoczkiem potrafił obudzić sie parę razy w nocy i popłakiwać). Od razu smoczka schowałam, by go nie znalazł. Przez kolejne dni równiez o niego nie pytał i tak pożegnalismy smoka :D Co prawda mamy problem z zasypianiem w ciągu dnia. Nie potrafi sam tak jak wieczorem zasnąć w swoim łóżeczku. Wszystko Go rozprasza. Musze Go przytulić lub nawet polulać. Śpi mi w ciągu dnia do 3 godzin.
Ale z nocnikiem to KLAPA :( Nie chce usiąść na nocnik, na kibelek, nie chce zrobić na stojąco siku :( jest płacz i wyginanie się :( Chyba muszę sie poddac na jakiś czas......
No i u nas od pół roku Filip nie pije mleka- nie chce, ale kasza jest 2 razy w ciągu dnia (rano tak o 7;00 i wieczorem przed snem) i to z butli, bo inaczej nie chce jeść.
Ale cieszę się , bo zaczyna co raz więcej mówic naszych słów :D
Hej dziewczyny my własnie przechodzimy atak kataru i ja i Wera smarkamy ze hoho. Co u was sprawdza sie najlepiej na katar dla dziecka?
Z nocnikiem idzie coraz lepiej juz 2gi tydz siada co dzień i woła jak chce siusiu lub kupka :-) i u nas w domu i u dziadków i na dworze też mówi że chce ale na dwór zakładam jej pieluszkę. Teraz zastanawiam sie jak wyjść bez pieluchy? czy to jeszcze za wcześnie może? czekam na nocnikowe i odpieluchowe porady :-)
Z nocnikiem idzie coraz lepiej juz 2gi tydz siada co dzień i woła jak chce siusiu lub kupka :-) i u nas w domu i u dziadków i na dworze też mówi że chce ale na dwór zakładam jej pieluszkę. Teraz zastanawiam sie jak wyjść bez pieluchy? czy to jeszcze za wcześnie może? czekam na nocnikowe i odpieluchowe porady :-)
Ja tez malemu jeszcze zakladam pieluche jak gdzies idziemy. Kilka razy juz wolal i szukalismy szybko lazienki i nasiusial ladnie. Dzisiaj jednak nie bylo jak i powiedzialam mu, ze niestety nie ma w okolicy lazienki i niestety musial wysiusiac sie do pieluszki. Ale zeby zalozyc majtki to jeszcze, jeszcze...
hej,
my juz w domku, relacja w atku wrz-pazdz nr 27, generalnie 3maliby nas 1 dobe, a tak to wczoraj wrocilismy plus lepiej sie znosi porod drugi...boli bardziej obkurcznie macicy i walcze o pokarm,choc cis nie mam, choc chialabym choc troszke ja karmic, na razie nie ssie piersi, bo sciagam i daje jej butla...
Blanka ok, choc ryczy razem z Nell i jest zazdrosna i to bardzo, ja wykonczona troszke ogarnieciem chalupy, bo mama mi mowi, ze mam wszysko miec tu i teraz, a mi wisi czasami, ze syf w kuchni...
dzis bylismy 1.5h na spacerze bo tu sa upaly...ps.Blanka pije z mleko Nell jak widzi jak karmie...no coz, zobaczymy. z nocnikiem wola jak zrobi czesto...
my juz w domku, relacja w atku wrz-pazdz nr 27, generalnie 3maliby nas 1 dobe, a tak to wczoraj wrocilismy plus lepiej sie znosi porod drugi...boli bardziej obkurcznie macicy i walcze o pokarm,choc cis nie mam, choc chialabym choc troszke ja karmic, na razie nie ssie piersi, bo sciagam i daje jej butla...
Blanka ok, choc ryczy razem z Nell i jest zazdrosna i to bardzo, ja wykonczona troszke ogarnieciem chalupy, bo mama mi mowi, ze mam wszysko miec tu i teraz, a mi wisi czasami, ze syf w kuchni...
dzis bylismy 1.5h na spacerze bo tu sa upaly...ps.Blanka pije z mleko Nell jak widzi jak karmie...no coz, zobaczymy. z nocnikiem wola jak zrobi czesto...
Gratuluje IZA,Zycze duzo sił...i zdrówka
czy juz wszystkie dzieci odpieluchowane??
Ja nie mam chyba tyle cierpliwosci.Mała woła w dzien w domu siku ale czase i juz zawsze za pozno.Siada i nic nie robi ,wczoraj juz ja sila chcialam przytrzymac ,wstala i zrobila obok.i tak jest ciagle.kupki wogole nie kontroluje. i tak jak obserwuje to ona wogole nie kuma prawie ze idzie siusiu .w nocy leje w pieluszke ze szok,pielucha wazy z 2 kilo po nocy.czasem ja przebieram jak sie budzi .
i drugi problem : ostatnio budzi sie w nocy i przychodzi z kocem i misiami do nas do lozka.odnosze ją i przychodzi znowu.nie zawsze.....bo czasem spi cala noc.ale juz mnie to wkurza.napewno idzie jej trzecia trojka ale jak nie szly to tez tak było.
brak mi sił i cierpliwosci:/
czy juz wszystkie dzieci odpieluchowane??
Ja nie mam chyba tyle cierpliwosci.Mała woła w dzien w domu siku ale czase i juz zawsze za pozno.Siada i nic nie robi ,wczoraj juz ja sila chcialam przytrzymac ,wstala i zrobila obok.i tak jest ciagle.kupki wogole nie kontroluje. i tak jak obserwuje to ona wogole nie kuma prawie ze idzie siusiu .w nocy leje w pieluszke ze szok,pielucha wazy z 2 kilo po nocy.czasem ja przebieram jak sie budzi .
i drugi problem : ostatnio budzi sie w nocy i przychodzi z kocem i misiami do nas do lozka.odnosze ją i przychodzi znowu.nie zawsze.....bo czasem spi cala noc.ale juz mnie to wkurza.napewno idzie jej trzecia trojka ale jak nie szly to tez tak było.
brak mi sił i cierpliwosci:/
M. ciężarówko mój nie jest odpieluchowany i chyba nigdy nie będzie :( uparciuch nie chce usiąść na nocnik czy nakładke na WC. Nie chce sikać tez na stojąco. Oczywiście zapytany gdzie robi się siku/kupke leci do łazienki i pokazuje na muszlę i to tyle w tym temacie :( porazka na calej lini :(
Nie zmuszam Go, bo nie chcę Go jeszcze bardziej zniechęcić... troche mi przykro jak czytam, że Wasze maluchy juz same lecą na nocnik i wołają- ja się chyba nigdy nie doczekam :/
Nie zmuszam Go, bo nie chcę Go jeszcze bardziej zniechęcić... troche mi przykro jak czytam, że Wasze maluchy juz same lecą na nocnik i wołają- ja się chyba nigdy nie doczekam :/
Iza gratulacje :) jakoś przepiałam, że to już :)
na początku jest ciężko ale chwila moment i będzie ok. :))
u nas z nocnikiem też porażka, ale ja się muszę przyznać, że część tej sytuacji jest moją winą, ale od poniedziałku Emi idzie na 4 h do żłobka a tam wszystkie dzieci robią już na nocniczek, więc liczę na typowe w tym wieku naśladownictwo :)
na początku jest ciężko ale chwila moment i będzie ok. :))
u nas z nocnikiem też porażka, ale ja się muszę przyznać, że część tej sytuacji jest moją winą, ale od poniedziałku Emi idzie na 4 h do żłobka a tam wszystkie dzieci robią już na nocniczek, więc liczę na typowe w tym wieku naśladownictwo :)
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
U nas z nocnikiem też porażka, więc nie jesteście same ;)
Jak mała miała rok i miesiąc latała na nocnik non-stop i robiła siusiu i kupkę, ale zaniedbałam, przestałam wysadzać jak wróciłam do pracy i młoda teraz za diabła na nocnik nie chce robić.
Iza, gratulacje, ale ten czas leci, już Nell na świecie :)
Co do kataru, u nas juz tylko działają inhalacje, nic innego nie, a po zrobieniu inhalacji 2 dni i kataru nie ma, także polecam zakup nebulizatora, szczególnie, że już dobry można kupić za 140zł a wydatek warty.
Jak mała miała rok i miesiąc latała na nocnik non-stop i robiła siusiu i kupkę, ale zaniedbałam, przestałam wysadzać jak wróciłam do pracy i młoda teraz za diabła na nocnik nie chce robić.
Iza, gratulacje, ale ten czas leci, już Nell na świecie :)
Co do kataru, u nas juz tylko działają inhalacje, nic innego nie, a po zrobieniu inhalacji 2 dni i kataru nie ma, także polecam zakup nebulizatora, szczególnie, że już dobry można kupić za 140zł a wydatek warty.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Majka robi na nocnik juz dobrych pare miesiecy,na noc jeszcze ma pieluszke ale jak idziemy na dwor to robi na trawke a jak do sklepu to biegniemy do toalety(doslownie):)
Dizewczyny dajecie swoim maluchom jakies witaminy?bo wlasnie kolezanka w pracy pytala mnie skad Majka czerpie witaminy, a ja no to,ze z mleka modyf.z jablka,banana,winogron,ogorka i papryki,bo to sa jedyne owoce i warzywa jakie zjada:)No i kupilam jej vibovit.
Kasia a moglabys napisac mi jakies firmy powinnam szukac tego inhalatora? jej ostatni katar trwal ok 1.5tyg:/
Dizewczyny dajecie swoim maluchom jakies witaminy?bo wlasnie kolezanka w pracy pytala mnie skad Majka czerpie witaminy, a ja no to,ze z mleka modyf.z jablka,banana,winogron,ogorka i papryki,bo to sa jedyne owoce i warzywa jakie zjada:)No i kupilam jej vibovit.
Kasia a moglabys napisac mi jakies firmy powinnam szukac tego inhalatora? jej ostatni katar trwal ok 1.5tyg:/
Ja daje małej cały czas cebion multi. A jak jest u was z czytaniem książeczek? Wera ma kilka takich z wierszykami, opowiadaniami, niektóre maja tylko obrazki. kiedy próbuje jej czytać to ona sie denerwuje i nie usiedzi ze mna dłużej niz minute. duzo bardziej woli kiedy opowiadam jej co widzimy na obrazkach ale to tez tylko chwileczke bo zaraz sie denerwuje i przerzuca po kilka stron wkońcu rzuca ksiązka i tyle czytania :-((
hej,
ja mlodej nie podaje nic, je duzo owocow i daje warzywa...
z czytaniem tez ciezko, nie usiedzi itp, a mam bajki itp...i tak jak u crazy, mysle, ze musi jej to przejsc...no i bunt jest bardzo zauwazalny, na wszystko nie...
biedronko, jak ty dasz sama rade z Olivierem i Oscarem...jest ciezko, tzn. Blanka jest b.zazdrosna i najgorsze jak dwie rycza w tym samym momencie, kiedy karmie mloda to Blanka wola mnie o mleko itp...i tak w kolko, maz w pracy non stop, moja mama mi b.pomaga, np.jak Blanka wstaje 6-7 to ja moge do 8 spac tj Nell.najgorsze sa nocki jak Blanka zbudzi sie, a byly upaly i zdarzalo jej sie itp...no i odzwyczailam sie od nocnego wstawania do dziecka...odliczam tygodnie jak Nell skonczy miesiac i moze w nocy bedzie przerwa 6h...wiem,ze wszystko ustabilizuje sie, ale troszke zmeczenie bierze gore...
ja mlodej nie podaje nic, je duzo owocow i daje warzywa...
z czytaniem tez ciezko, nie usiedzi itp, a mam bajki itp...i tak jak u crazy, mysle, ze musi jej to przejsc...no i bunt jest bardzo zauwazalny, na wszystko nie...
biedronko, jak ty dasz sama rade z Olivierem i Oscarem...jest ciezko, tzn. Blanka jest b.zazdrosna i najgorsze jak dwie rycza w tym samym momencie, kiedy karmie mloda to Blanka wola mnie o mleko itp...i tak w kolko, maz w pracy non stop, moja mama mi b.pomaga, np.jak Blanka wstaje 6-7 to ja moge do 8 spac tj Nell.najgorsze sa nocki jak Blanka zbudzi sie, a byly upaly i zdarzalo jej sie itp...no i odzwyczailam sie od nocnego wstawania do dziecka...odliczam tygodnie jak Nell skonczy miesiac i moze w nocy bedzie przerwa 6h...wiem,ze wszystko ustabilizuje sie, ale troszke zmeczenie bierze gore...
Czy u was tez jest bunt 2latka? masakra u mnie, ja jestem sama mąż na kontrakcie i jeszcze trochę a oszaleję. a to dopiero początek :-(( jak mówie ze czegoś nie wolno to u niej na odwrót jeszcze bardziej gdzieś lezie, jak chce założyc buty do wyjścia to krzyki piski i wychodzi na klatke boso i dopiero w windzie zakładam jej buty. I znowu zaczeła mniej jeść rzuca widelcem i koniec nie bedzie jadła. za to pije jak smok. Juz sie zastanawiam nad soba czy ja cos zle robie czy jak ale ostatnio jest nie do zniesienia :-((
U nas może nie bunt, ale Amelia zrobiła się taka niedobra. Wrzeszczy, piszczy, wszystkim rzuca. Oczywiście przy tacie jest cacy. Tylko mi funduje sesje z rykiem przez godzinę. Trochę żałuję, że nie próbowaliśmy jej w ogóle do żłobka zapisać. Niania chyba trochę ją rozpieszcza i rośnie mi taki mały samolub krzykacz. Czasem zastanawiam się czy nie przejść na wychowawczy, ale jak mi daje popalić przez te kilka godzin po pracy to mi wątpliwości mijają. Zwariowałabym chyba.
Crazy, widaj w klubie ;)
U mnie dramat, nie dosć, że młoda choruje to jeszcze mąż wyjechał i tak samo jak Ty muszę sobie sama radzić, wrrrrrrrr jest ciężko :(
Ale małż dziś zjeżdża więc będzie pomoc, Amelka chyba wyczuła powrót taty, bo jest cały dzień grzeczna jak aniołek :)
U mnie dramat, nie dosć, że młoda choruje to jeszcze mąż wyjechał i tak samo jak Ty muszę sobie sama radzić, wrrrrrrrr jest ciężko :(
Ale małż dziś zjeżdża więc będzie pomoc, Amelka chyba wyczuła powrót taty, bo jest cały dzień grzeczna jak aniołek :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Czesc dziewczyny,
u mnie z zachowniem tez roznie - przewaga słow to "nie". Staram sie nie mowic: "nie wolno",np. zamiast: nie skacz na kanapie, bo spadniesz, to mowie: jak bedziesz skakac na kanapie, to w koncu spadniesz i nabijesz sobie duzego guza. Czasem pomaga, czasem nie,hehe
Czesto tez mowie, choc mysle, ze chyba zle robie: mamusia bedzie smutna, bedzie plakac. Staram sie siebie kontrolowac, bo potem moze dziecko obwiniac sie,ze mama jest smutna przez nie.
Moja mala tez lekko przeziebiona,kaszle duzo, szczegolnie w nocy. Dlatego wezwalismy wczoraj lekarza do domu i powiedzial, zeby wychodzic z dzieckiem jak najwiecej na dwor bez wzgledu na pogode. Oczywiscie jesli dziecko nie ma stanu podgoraczkowego lub temperatury.a na noc do spania w pokoju utrzymac temp. 18-19st.C
I to na razie tyle. Trzymajcie się cieplo.
Pozdrawiam
u mnie z zachowniem tez roznie - przewaga słow to "nie". Staram sie nie mowic: "nie wolno",np. zamiast: nie skacz na kanapie, bo spadniesz, to mowie: jak bedziesz skakac na kanapie, to w koncu spadniesz i nabijesz sobie duzego guza. Czasem pomaga, czasem nie,hehe
Czesto tez mowie, choc mysle, ze chyba zle robie: mamusia bedzie smutna, bedzie plakac. Staram sie siebie kontrolowac, bo potem moze dziecko obwiniac sie,ze mama jest smutna przez nie.
Moja mala tez lekko przeziebiona,kaszle duzo, szczegolnie w nocy. Dlatego wezwalismy wczoraj lekarza do domu i powiedzial, zeby wychodzic z dzieckiem jak najwiecej na dwor bez wzgledu na pogode. Oczywiscie jesli dziecko nie ma stanu podgoraczkowego lub temperatury.a na noc do spania w pokoju utrzymac temp. 18-19st.C
I to na razie tyle. Trzymajcie się cieplo.
Pozdrawiam
Byłyśmy dzis po buty na zimę o matko koszmar jakis. Przymierzyłam Werce jedne i juz nie chciał z nich wyskoczyć. chciałam inne po przymierzać ale gdzie tam ona tych nie zdejmie i koniec. pisk na sklepie spadła miedzy krzesełka tak sie ze mną szarpała, ja cała zgrzana wściekła na siłe zdjełam te buty i wyszłysmy ze sklepu z płaczem :-( kiedy po 10min było juz ok wróciłam i chciałam zmierzyc inne. nie nie nie nie dało sie te co pierwsze przymierzone i koniec takie maja byc. wyszła juz w nich ze sklepu, w domu cały czas w nich chodzi(gołe nogi i majtaski bo noga goła musi byc żeby buty załozyc) i nie przetłumacze jej chyba nic. Rece mi opadaj co za uparciuch.
Eee, to mnie pocieszyłyście ;) Generalnie byłoby super, gdyby Amelia zasypiała w dzień. Teraz coś się jej odwidziało i nie chce spać, a potem po południu jest marudna i nerwowa. A mi brakuje cierpliwości po całym dniu w pracy. No i jeszcze babcie. Kochane, ale te ich ciągłe uwagi. Brzemię wyrodnej córki/synowej coś mi ostatnio bardzo doskwiera.
Sara, pochwalę się, że byliśmy na Zakynthos. Totalne szaleństwo zorganizowane w ostatniej chwili. Bardzo potrzebowałam tego tygodnia tylko we troje.
Sara, pochwalę się, że byliśmy na Zakynthos. Totalne szaleństwo zorganizowane w ostatniej chwili. Bardzo potrzebowałam tego tygodnia tylko we troje.
ooo Kasia z nieba mi spadasz :) słuchaj mój mąż ma 12to letnią chrześnicę, kompletnie nie wiem co takiej nastolatce można kupić w prezencie, może mi podpowiesz co teraz jest na topie wśród takich nastek :) oprócz ciuchów bo kupiliśmy jej w zeszłym roku firmowy dres i nie chcę się powielać, po za tym Ona jak jej matka ciuchy ma w poważaniu
moja Emi też ma bunt :/ jak czegoś chce to zaczyna wyć jak 3 syreny okrętowe, ale ja się nie patyczkuję tylko zamykam ją samą w pokoju na 3 min. i jak po nią idę to już jest spokój,
za to jak jej zabraniam lub tłumaczę że źle zrobiła to kompletnie mnie lekceważy, zachowuje się tak jak by mnie w ogóle nie było :/
na razie tyle ale mam nadzieję że się nie rozwinie,
butów dzieciom nienawidzę kupować, to jest chyba kara za moje błędy wychowawcze :D
moja Emi też ma bunt :/ jak czegoś chce to zaczyna wyć jak 3 syreny okrętowe, ale ja się nie patyczkuję tylko zamykam ją samą w pokoju na 3 min. i jak po nią idę to już jest spokój,
za to jak jej zabraniam lub tłumaczę że źle zrobiła to kompletnie mnie lekceważy, zachowuje się tak jak by mnie w ogóle nie było :/
na razie tyle ale mam nadzieję że się nie rozwinie,
butów dzieciom nienawidzę kupować, to jest chyba kara za moje błędy wychowawcze :D
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Salambo, ciężko mi doradzić, bo każda dziewczynka jest inna.
Moja teraz zakochana w ciuchach, kosmetykach ( szampony, odżywki, kremy, balsamy itd. ) i każde pieniądze przeznacza na takie rzeczy.
Z ubrań to wiem, że mojej bardzo się podoba bluza/kurtka bejsbolówka
wszelkiego rodzaje rurki, takie bluzy misiowe, buty converse ( zbierała 3 miechy na nie ) ;)
a z innych rzeczy, książki. Ostatnio czytała Krąg Mocy Sheridan Winn i bardzo jej się podobała.
Z droższych rzeczy iPod, z którym się nie rozstaje. Telefon komórkowy dotykowy.
Jednak rok różnicy w wieku to sporo, bo jak sięgnę pamięcią to troszkę inne upodobania miała.
Chociaż z iPod od 1,5 roku jest nierozłączna :)
Telefon dotykowy dostała teraz na urodziny, ale już dosyć długo męczyła nas o niego.
A ja mam spokój. Mój mąż wrócił do PL i niestety z naszego wyjazdu nici :( Firma z której pojechał to oszuści jakich mało !
Dobrze, że w PL ma gdzie do pracy wrócić, bo inaczej byśmy wpadli w niezłe kłopoty finansowe
Teraz troszkę psychicznie odpoczniemy, bo czeka nas walka z firmą która go wysłała, a później dalej powracamy do tematu, bo nie chcemy zostać w PL
Moja teraz zakochana w ciuchach, kosmetykach ( szampony, odżywki, kremy, balsamy itd. ) i każde pieniądze przeznacza na takie rzeczy.
Z ubrań to wiem, że mojej bardzo się podoba bluza/kurtka bejsbolówka
wszelkiego rodzaje rurki, takie bluzy misiowe, buty converse ( zbierała 3 miechy na nie ) ;)
a z innych rzeczy, książki. Ostatnio czytała Krąg Mocy Sheridan Winn i bardzo jej się podobała.
Z droższych rzeczy iPod, z którym się nie rozstaje. Telefon komórkowy dotykowy.
Jednak rok różnicy w wieku to sporo, bo jak sięgnę pamięcią to troszkę inne upodobania miała.
Chociaż z iPod od 1,5 roku jest nierozłączna :)
Telefon dotykowy dostała teraz na urodziny, ale już dosyć długo męczyła nas o niego.
A ja mam spokój. Mój mąż wrócił do PL i niestety z naszego wyjazdu nici :( Firma z której pojechał to oszuści jakich mało !
Dobrze, że w PL ma gdzie do pracy wrócić, bo inaczej byśmy wpadli w niezłe kłopoty finansowe
Teraz troszkę psychicznie odpoczniemy, bo czeka nas walka z firmą która go wysłała, a później dalej powracamy do tematu, bo nie chcemy zostać w PL
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
hejk,
Kasiu , przykto mi, ale 3mam kciuki za wyjazd itp...
Blanka tez w buncie i do tego Nell ma kolki, wiec wieczory to koszmar, choc dzis przy pomocy sis dalam rade, bo maz na spotkaniu nadal...dziewczyny ciezko, wydaje mi sie, ze 2 lata tego co wypracowalysmy to w 2 tyg poszlo do smieci, najgorsze sa nocki, bo Blanka spi z nami przyhcodzi i juz, a do tego wrzaski itp...jedyny plus to z wozka P&T jestem b.zadowolona, bo moge wyjsc spokojnie...wiec biedronko24, tez bedziesz zadowolona...moze jak bedzie cieplej to w Brighton uda nam sie spotkac...na spacerku itp
ps.mam 10kg mniej niz przed ciaza, do tego ta kosmetyka brzucha no, zrobili fdobra robote hihi, i ide na diete, bo nie karmie piersia, wiec jeszcze niecale 3 tyg i do roboty...
Zykanthos - fajny, choc moj najblizszy urlop w kwietniu to turcja, a wczesniej swieta w PL...moze bedzie snieg hihi...
Kasiu , przykto mi, ale 3mam kciuki za wyjazd itp...
Blanka tez w buncie i do tego Nell ma kolki, wiec wieczory to koszmar, choc dzis przy pomocy sis dalam rade, bo maz na spotkaniu nadal...dziewczyny ciezko, wydaje mi sie, ze 2 lata tego co wypracowalysmy to w 2 tyg poszlo do smieci, najgorsze sa nocki, bo Blanka spi z nami przyhcodzi i juz, a do tego wrzaski itp...jedyny plus to z wozka P&T jestem b.zadowolona, bo moge wyjsc spokojnie...wiec biedronko24, tez bedziesz zadowolona...moze jak bedzie cieplej to w Brighton uda nam sie spotkac...na spacerku itp
ps.mam 10kg mniej niz przed ciaza, do tego ta kosmetyka brzucha no, zrobili fdobra robote hihi, i ide na diete, bo nie karmie piersia, wiec jeszcze niecale 3 tyg i do roboty...
Zykanthos - fajny, choc moj najblizszy urlop w kwietniu to turcja, a wczesniej swieta w PL...moze bedzie snieg hihi...
Aga, bedzie dobrze...mi sie wydaje, ze nie kazde dziecka tak reaguje, niestey Blanka to typowy zazdrosnik, najgorzej jak jedno glodne i drugie, ryczy, skacze na mnie, abym oddal Nell mojej mamie, a ona zadowolona buziaczki mi daje...ach mysle ze to trwac nie bedzie...wiecznosc...
czytam was watek no i 3 mam kciuki...choc z baby nr.2 to nie cackasz sie w ogole, bo brak czasu na to...
czytam was watek no i 3 mam kciuki...choc z baby nr.2 to nie cackasz sie w ogole, bo brak czasu na to...
Sara, urlop udany, ale najbardziej cieszę się, że Amelia wyleczyła się z kaszlu. Dostawała przez dwa miesiące sterydy, a od wyjazdu nie dostaje. Mam nadzieję, że tak już zostanie.
Iza, myślę że to wszystko przejściowe. Na pewno te lata nie przepadły. Trochę się ogarniecie i wrócicie do starych zasad. I tak zazdroszczę, że masz już drugą dzidzię. Ja niby już bym chciała, ale wspomnienie porodu i połogu na razie skutecznie mnie zniechęca.
Dziewczyny, jak i czym czyścicie uszy? Ja do tej pory czyściłam tylko ręcznikiem. Podajecie jakieś krople na rozrzedzenie woskowiny?
Iza, myślę że to wszystko przejściowe. Na pewno te lata nie przepadły. Trochę się ogarniecie i wrócicie do starych zasad. I tak zazdroszczę, że masz już drugą dzidzię. Ja niby już bym chciała, ale wspomnienie porodu i połogu na razie skutecznie mnie zniechęca.
Dziewczyny, jak i czym czyścicie uszy? Ja do tej pory czyściłam tylko ręcznikiem. Podajecie jakieś krople na rozrzedzenie woskowiny?
Hej wszystkim,
do gani: odnośnie kaszlu - czy było to coś poważnego? Moja Mała była przeziębiona i spływał jej katar i kaszlala. Teraz tez kaszle sporadycznie w nocy i z rana. Osłuchana byla i nic nie ma na oskrzelach ani plucach, hmmm. Ale i tak sie martwie, ze to tak dlugo trwa.
Dzieki i pozdrawiam.
do gani: odnośnie kaszlu - czy było to coś poważnego? Moja Mała była przeziębiona i spływał jej katar i kaszlala. Teraz tez kaszle sporadycznie w nocy i z rana. Osłuchana byla i nic nie ma na oskrzelach ani plucach, hmmm. Ale i tak sie martwie, ze to tak dlugo trwa.
Dzieki i pozdrawiam.
http://forum.trojmiasto.pl/MALUSZKI-I-MAMUSIE-LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-2009-CZ-67-t281497,1,130.html
to link do nowego wątku :)
to link do nowego wątku :)
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Zapraszamy wszystkie mamy z dziećmi do wspólnej zabawy :)
Pierwsze zajęcia bezpłatne.
Pierwsze zajęcia bezpłatne.





















