Re: ADOPCJA--w oczekiwaniu na bociana...
witam, od jakiegoś czasu obserwuję wątek i myślę, myślę...
niedawno dowiedziałam się, że po wielu staraniach nie mogę zajść w ciążę, zostaje nam in vitro - strasznie drogie i pod znakiem...
rozwiń
witam, od jakiegoś czasu obserwuję wątek i myślę, myślę...
niedawno dowiedziałam się, że po wielu staraniach nie mogę zajść w ciążę, zostaje nam in vitro - strasznie drogie i pod znakiem zapytania czy się uda i adopcja. emocje już trochę opadły, płakać już nie mam siły...
dziewczyny z trójmiasta do jakich ośrodków się udajecie?czy rzeczywiście trzeba mieć min 5 letni staż małżeński?
mam też jeszcze pytanie jak to jest po adopcji z urlopami, czy istnieje macierzyński albo wychowawczy dla adopcyjnych rodziców?
zobacz wątek