Re: ADOPCJA--w oczekiwaniu na bociana...
Nie korzystam. Nie ma mysle takiej potrzeby, juz uplynelo duzo czasu od tamtej sytuacji i teraz jestesmy z mezem nastawieni pozytywnie na nasz czekajacy na nas gdzies Skarbek :) i cos mi mowi, ze...
rozwiń
Nie korzystam. Nie ma mysle takiej potrzeby, juz uplynelo duzo czasu od tamtej sytuacji i teraz jestesmy z mezem nastawieni pozytywnie na nasz czekajacy na nas gdzies Skarbek :) i cos mi mowi, ze mamy wieksze szanse na dziecko ciut starsze anizeli na niemowle :) Jestem pewna, ze ono gdzies juz jest, zyje i czeka gdzies na nas, musimy sie tylko pewnego dnia wzajemnie odnalezc :) Nie ma to dla mnie znaczenia, czy to chlopiec czy dziewczynka, czy ma 2 latka czy 4, jak wyglada, jakie jest... na pewno bedzie cudowne, kochane i nasze, juz niedlugo. Tyle juz za nami to i to przebrniemy...
zobacz wątek