Re: ADOPCJA--w oczekiwaniu na bociana...
Jak tak czytam to zastanawiam sie co czuc bedzie moja kolezanka bo ona oddaje w sumie chce oddac bliżnieta do adopcji bo niestety nie stac jej na wychowanie a nie usunie bo jest juz 13 tydzien a po...
rozwiń
Jak tak czytam to zastanawiam sie co czuc bedzie moja kolezanka bo ona oddaje w sumie chce oddac bliżnieta do adopcji bo niestety nie stac jej na wychowanie a nie usunie bo jest juz 13 tydzien a po drugie i najwazniejsze zostala zgwalcona!
nigdy w zyciu by nie usunela ale nie jest w stanie ich wychowac i chce je oddac do adopcji. ma swoje dzieci jeszcze wiec obawia sie ze naprawde nie da rady sobie z utrzymaniem calej 4 razem bo nie ma pieniedzy. i niestety jest zmuszona. ja nie jestem w stanie jej doradzic bo sama nie wiem co bym zrobila na jej mijescu. trudno mi jest jej pomoc ale chyba jakby dzieci i ona mieli klepac biede to lepiej jest znalezc rodzinke ktora pokocha maluszki jak swoje.
zobacz wątek