Re: Aborcja w przypadku wady dziecka
Mam córkę.
Jak byłam w ciąży, to wiedziałam, że nigdy nie zdecydowałabym sie na aborcję. Choćby nie wiem co, dziecko miałam urodzić.
Niedawno jedna z moich znajomych usunęła ciążę, gdyż...
rozwiń
Mam córkę.
Jak byłam w ciąży, to wiedziałam, że nigdy nie zdecydowałabym sie na aborcję. Choćby nie wiem co, dziecko miałam urodzić.
Niedawno jedna z moich znajomych usunęła ciążę, gdyż płód miał wiele wad (to było jej 2 dziecko, 1 zdrowiutkie).
I ta sprawa dała mi do myślenia.
Najpierw byłam oburzona, ze ona to robi. Ale po głębszym przemyśleniu chciałabym postąpić tak samo. Nie chciałabym obarczać mojego zdrowego dziecka tym, że jego młodsze rodzeństwo nie jest w pełni sprawne, że nie poradzi sobie samo w życiu. Dlaczego miałabym córce zostawiać taki kłopot na głowie? Bo kto miałby zajać się tym chorym dzieckiem, gdy mnie zabraknie? Oczywiście zdrowa córka, która będzie "zaniedbana", bo przecież jest zdrowa i sobie "świetnie poradzi".
Zawsze znajdą się popierający aborcję w takiej sytuacji i tyle samo jej przeciwników.
Kiedyś kobieta nie wiedziała nic kiedy była w ciąży, bo nie było badań. Nic nie można było stwierdzić.
Teraz to co innego. Można przebadać siebie i dziecko wzdłuż i w szerz. I nieć pewność co do wad, którymi jest obarczone. Dlaczego posiadając taką wiedzę sprowadzamy na świat chore dzieci, które nigdy nie będą mogły być samodzielne, zawsze będą uzależnione od innych?
zobacz wątek