Odpowiadasz na:

Re: Aborcja w przypadku wady dziecka

Ja nie jestem nastawiona wrogo na nikogo. Podziwiam ludzi, którzy się decydują na urodzenie takiego dziecka.
Sama nie wiem co bym zrobiła w ich sytuacji. Ale wiem jedno, chciałabym mieć... rozwiń

Ja nie jestem nastawiona wrogo na nikogo. Podziwiam ludzi, którzy się decydują na urodzenie takiego dziecka.
Sama nie wiem co bym zrobiła w ich sytuacji. Ale wiem jedno, chciałabym mieć wybór.

Jestem nastawiona wrogo, na polityków, którzy zaciekle bronią życia dziecka nienarodzonego a nie obchodzi ich już dziecko urodzone. Bo może gdyby kobiety wiedziały, że Państwo pomoże w wychowywaniu tak chorego dziecka (dostęp do specjalistów, rehabilitacje i to w cenach ogólnodostępnych), to nie musiałyby stawać przed takim wyborem.

Ale polityków nie obchodzi to, co dzieje się dalej z tym chorym CZŁOWIEKIEM. W zasadzie może sobie zejść. Co ich to obchodzi.

Gdyby było tak słodko pierdząco to niepotrzebny byłby Jurek Owsiak i jego WOŚĆ, fundacje ani 1% podatku który można odprowadzić na różne chore dzieci.
Tymczasem Ci ludzie są zostawieni sami sobie. Bez pomocy i współczucia państwa. Wyrzuca się kolejne leki refundowane z koszyka, ogranicza dostęp do leczenia narażając dziecko chore na większe cierpienie niż zasłużył

zobacz wątek
12 lat temu
Tinker Bell

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry