Re: Aborcja w przypadku wady dziecka
Będąc w ciązy z pierwsza córką na którys tam usg usłyszałam ,, Pani płód jest uszkodzony, zdeformowany, na 100% upośledzony''. Mój płód? Przecież to było moje dziecko, jakiekolwiek było, ale to...
rozwiń
Będąc w ciązy z pierwsza córką na którys tam usg usłyszałam ,, Pani płód jest uszkodzony, zdeformowany, na 100% upośledzony''. Mój płód? Przecież to było moje dziecko, jakiekolwiek było, ale to było moje dziecko!!!!
Poszłam na konsultację do innego lekarza, diagnoza podobna. Jedno co usłyszałam, aborcja. Poszłam na kolejną konsultację, inna diagnoza, dająca nadzieję. I ta ostatnia konsultacja dodała mi skrzydeł, rozwiała wszystkie watpliwości - dziecko całe (z raczkami, nóżkami).
Urodzilam, poród koszmar - nie poród jako poród, raczej opinie, szepty pań pielęgniarek, położnej.
I cóż, urodziła się moja córka, mój uszkodzony płód :), cały, z rączkami, z nóżkami, z ŻADNYMI WADAMI WRODZONYMI, Z ŻĄDNYM NIEDOROZWOJEM. W 100% ZDROWA :-))))
Było to kilka lat temy, ale POMYŁKI się zdarzają.
Jednak uwazam, że kazda kobieta powinna mieć prawo samej dokonac wyboru.
zobacz wątek