Re: Aborcja w przypadku wady dziecka
bo chyba tez trzeba rozgraniczyc co oznacza chore dziecko. dlugo o tym sama myslalam bo mam tyle lat ze moge sie obawiac chorob genetycznych. mieszkam w UK, wszyscy sie dziwia ze sie stresuje bo...
rozwiń
bo chyba tez trzeba rozgraniczyc co oznacza chore dziecko. dlugo o tym sama myslalam bo mam tyle lat ze moge sie obawiac chorob genetycznych. mieszkam w UK, wszyscy sie dziwia ze sie stresuje bo przeciez moge usunac jak cos bedzie nie tak (tu do 24tyg). doszlam do wniosku ze nie usune jezeli cos bedzie nie tak. ale musze przyznac ze dalo mi do myslenia bo zawsze jak rozwazalam to myslalam o wadach z rodzaju zespolu Downa, a nie o takich ktore powoduja wielkie cierpienie dziecka i wlasciwie teraz nie wiem. wady z ktorymi dziecko moze zyc i cieszyc sie zyciem - nie usunelabym, w UK wystarczajaca "wada" do podstaw do usuniecie jest zajecza warga, wiec wogle dla mnie nieowybrazalne. ciezki temat, jestem przeciw dla wlasnej wygody, moja dobrze rozwijajaca sie coreczka, przez zaniedbanie lekarzy przy porodzie, trafila na 10 dni na intensywna terapie gdzie probowano dojsc dlaczego stracila wszystkie odruchy,przez te 10 dni rozwijano przed nami wizje roznych chorob, przez zespol Downa, inne trisomie, potem szly choroby metaboliczne, porazenie mozgowe i tak przez ponad tydzien. w tym czasie my musielismy sie pozegnac z wizja jaka stworzylismy pieknego zdrowego dziecka, a zaczac sie oswajac z tym ze nasze dzeicko bedzie niepelnosprawne i nasza przyszlosc inna niz sobie zaplanowalismy i pamietam jak siedzialam przy niej i bylam przerazona jak to bedzie, czy dam rade ale ani na chwile nie zakwestionowalam tego ze jestem najszczesliwsza osoba ze ja urodzilam i nie chcialabym zeby jej nie bylo. nasza historia ma szczesliwe zakonczenie, mojemu dziecku po tych 10 dniach odruchy wrocily, jest zdrowym dzieckiem (ma lekko obnizone napiecie miesniowe - pozostalosc po porodzie i prawdopodobnie lekkim niedotelnieniu). po tym doswiadczeniu wiem ze nie usunelabym ciazy, aczkolwiek musze sobie poukladac sprawe chorob ktore przynosza duzo cierpienia. dobrym przykladem jest Laura i jej mama, ktora prowadzi blog kochamlaure, jak poczytac od poczatku, ile to dziecko musialo przejsc i nacierpiec sie, a popatrzy sie na wpisy z teraz, to az trudno uwierzyc ze to to samo dziecko i jednak moze relatywnie normalnie zyc i sie rozwijac, pomimo ze na to nic nie wskazywalo przez pierwsze pare miesiecy
zobacz wątek