Widok
Widzę, że przez lata nic się nie zmieniło. Pani bardzo nieprzyjemna podczas prezentacji. Na temat samego mieszkania wiedza praktycznie zerowa, prezentacja w stylu woźnego co ma klucz i otworzy mieszkanie aby wejść. Następnie tworzy same problemy, nawet gdy jest się zdecydowanym na zakup. Zakup mieszkania z pośrednictwem Pani Joanny Kulskiej wspominam z samymi nerwami i nieporozumieniami.
To pytanie o prowizję było zadane tylko dlatego że w ogłoszeniu nie było o tym wzmianki. Pytam właściciela czy cena jest do negocjacji, pośredniczka wyrywa się że absolutnie nie, nie dając nawet dojść właścicielowi do głosu, albo np. czy pralka zostaje w cenie mieszkania na to pośredniczka już z daleka krzyczy "może Pan sobie ją najwyżej dokupić..." W moim mniemaniu zadaniem pośrednika, jak sama nazwa wskazuje powinno być znalezienie nabywcy na dany towar i skontaktowanie go ze sprzedającym. Negocjacja ceny oraz co ewentualnie może zostać w cenie, w tym przypadku mieszkania leży tylko i wyłącznie w gestii pomiędzy sprzedający - kupujący. jak dla mnie mierna postawa oraz profesjonalizm na poziomie zerowym.
Ja powiem tak, skoro zadaniem pośrednika jest negocjowanie ceny w obecności właściciela nieruchomości a na pytanie która ze stron pokrywa wynagrodzenie pośrednika odpowiedź brzmi "To nie Pana sprawa..." to ja podziękuję za taką współpracę. Nie chodzi mi tu o osobę Pani Kulskiej a jednej z jej pracownic. Pani od pierwszego wypowiedzianego słowa daje do zrozumienia że to nie ona jest tu dla mnie tylko ja dla niej.
10 lat temu kupiliśmy nieruchomość z pośrednictwem Pani Kulskiej.
Nie możemy powiedzieć złego słowa, transakcja przebiegła pomyślnie. Co najważniejsze to w momencie gdy słownie (telefonicznie) powiedzieliśmy, że kupujemy (po wcześniejszym dogadaniu ceny) Pani Kulska zawiesiła sprzedaż/prezentacje nieruchomości. Dodam, że nie mieliśmy kontaktu z właścicielem do czasu aktu.
Było to dosyć dawno temu, ale nie mieliśmy żadnych nieprzyjemnych sytuacji podczas rozmów telefonicznych i prezentacji.
Nie możemy powiedzieć złego słowa, transakcja przebiegła pomyślnie. Co najważniejsze to w momencie gdy słownie (telefonicznie) powiedzieliśmy, że kupujemy (po wcześniejszym dogadaniu ceny) Pani Kulska zawiesiła sprzedaż/prezentacje nieruchomości. Dodam, że nie mieliśmy kontaktu z właścicielem do czasu aktu.
Było to dosyć dawno temu, ale nie mieliśmy żadnych nieprzyjemnych sytuacji podczas rozmów telefonicznych i prezentacji.