Widok
Świetny lekarz. Chodziłam do niej na nfz, kiedy zamknięto ten oddział od razu zdecydowałam się na wizyty prywatne. Wcześniej chodziłam do ginekologów, którzy na większość moich problemów mówili, że "jestem młoda i to normalne". Dopiero Pani Agnieszka profesjonalnie do mnie podeszła. Serdecznie polecam
Czy Pani dr przyjmuje gdzieś na NFZ? Miałam przyjemność poznać Panią dr przez chwilę w szpitalu, jest niesamowita, dokładna i ma szeroka wiedzę nie tylko z ginekologii. Ze względu na problemy które trzeba regularnie monitorować potrzebuję takiego lekarza, który pracuje na NFZ i w poradni i w szpitalu
Nie polecam.
Może i jest miła. Robi długie usg, ale chyba tylko po to żeby cyknąć ładne zdjęcie na usg 3D. Badanie czasem trwało i pół godziny.
Co z tego skoro moje dziecko urodziło się w stanie krytycznym z bardzo ciężka wada serca która mogłaby zostać operowana jeszcze w ciąży?
Potwierdza mi to każdy kardiolog który nas konsultuje i robi wielkie oczy ze pani doktor nic nie zauważyła, bo akurat TA wada jest wykrywalna, zwłaszcza w takim stanie w jakim było dziecko.
Pani doktor nie ma sobie nic do zarzucenia.
Jeszcze raz nie polecam.
Może i jest miła. Robi długie usg, ale chyba tylko po to żeby cyknąć ładne zdjęcie na usg 3D. Badanie czasem trwało i pół godziny.
Co z tego skoro moje dziecko urodziło się w stanie krytycznym z bardzo ciężka wada serca która mogłaby zostać operowana jeszcze w ciąży?
Potwierdza mi to każdy kardiolog który nas konsultuje i robi wielkie oczy ze pani doktor nic nie zauważyła, bo akurat TA wada jest wykrywalna, zwłaszcza w takim stanie w jakim było dziecko.
Pani doktor nie ma sobie nic do zarzucenia.
Jeszcze raz nie polecam.
Nigdy nie byłam w ciąży, natomiast polecam jako lekarza dla kobiet w każdym wieku, za Jej podejście do pacjentki. Delikatna w trakcie badania i bardzo taktowna, wszystko wytłumaczy. Można z Nią porozmawiać na każdy temat, nie tylko ginekologiczny. Nie ocenia a doradza, dla Niej nie ma głupich pytań, a niekomfortowe pytania odpowiada tak, że potrafi uspokoić pacjentkę. Dodatkowo ma wiedzę z różnych dziedzin medycyny, jeśli czegoś nie wie, to odsyła dalej podając namiary. Szkoda że nie przyjmuje na NFZ w poradni
Przykro mi. Możliwe że aparat był ogólnie kiepskiej jakości albo faktycznie brak wiedzy lekarza, zdarzają się różne przypadki. Jeśli uważasz że to ewidentnie wina lekarza, to trzeba było oddać sprawę do sądu lub kolegium lekarskiego, zwłaszcza jeśli kardiolog potwierdza że można było to zauważyć wcześniej. Gdyby to mnie dotyczyło, to bym tak zrobiła, tam by ocenili sytuację, być może przyznaliby odszkodowanie, które przydałoby się na leczenie Waszego dziecka. Oskarżanie lekarza o błąd i niepróbowanie udowodnienia tego przed sądem jest mało wiarygodne.