Widok
Albo my albo oni.
Kaczyński w wywiadzie bez ogródek wali prosto z mostu na temat likwidacji trójpodziału włdzy w Polsce :
"Komisja Europejska nie złamie polskiej woli dokończenia reformy, bo to jest albo-albo; jeśli nie zreformuje się sądownictwa, inne reformy mają mały sens - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w "Sieci". - Prędzej czy później zostaną przez takie sądy, jakie mamy, zanegowane - dodał. "
Jeżeli ktoś jeszcze myśli, że ten typ jest "wielkim strategiem" niech mi proszę wytłumaczy : co się stanie gdy zmieni się władza w Polsce, i obsadzeni przez PIS posłuszni sędziowie czy to w TK, czy w SN będą w taki sam sposób usuwani jak to zrobił PIS ? Kto ich obroni przed Trybunałem Stanu i komisjami, które jak sądzę, będą rozliczać z łamania prawa "dobrą zmianę" ? Każdy kij ma dwa końce, nie rozumiem gdzie tu jakaś logika i strategia.
"Komisja Europejska nie złamie polskiej woli dokończenia reformy, bo to jest albo-albo; jeśli nie zreformuje się sądownictwa, inne reformy mają mały sens - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w "Sieci". - Prędzej czy później zostaną przez takie sądy, jakie mamy, zanegowane - dodał. "
Jeżeli ktoś jeszcze myśli, że ten typ jest "wielkim strategiem" niech mi proszę wytłumaczy : co się stanie gdy zmieni się władza w Polsce, i obsadzeni przez PIS posłuszni sędziowie czy to w TK, czy w SN będą w taki sam sposób usuwani jak to zrobił PIS ? Kto ich obroni przed Trybunałem Stanu i komisjami, które jak sądzę, będą rozliczać z łamania prawa "dobrą zmianę" ? Każdy kij ma dwa końce, nie rozumiem gdzie tu jakaś logika i strategia.
A kiedy był w Polsce trójpodział władzy ? Pan gdzieś dostrzegł ? Problemy ze wzrokiem i widzeniem fantomów ?
W Polsce, w ramach postkomunizmu, działała jedna władza Mumii Wolnośći zblatowanej z komunistami, potem przekształcona w układ postkomnistyczny, a układ był układem niepodzielnym na żadne władze. Stąd ten kwik, jednoznaczny i jednobrzmiący, niepodzielny.
W Polsce, w ramach postkomunizmu, działała jedna władza Mumii Wolnośći zblatowanej z komunistami, potem przekształcona w układ postkomnistyczny, a układ był układem niepodzielnym na żadne władze. Stąd ten kwik, jednoznaczny i jednobrzmiący, niepodzielny.
Albo wariant polski. Komuna już raz oddała władzę, gdy nie miała wyjścia.
Na dzień dzisiejszy jednak poparcie ze wschodu jest silne i zdecydowane, jak za późnego Gierka.
Destabilizacja konstytucyjna przypomina sytuacje z 1981.
Wtedy też wszelkie decyzje były podejmowane jednoosobowo przez I Sekretarza Partii, a sądy były jakąś niepasującą do ustroju fasadą pod pełnym nadzorem Partii.
w i prl bylo jeszcze 10 lat smuty, jak będzie w ii prl, zobaczymy...
Na dzień dzisiejszy jednak poparcie ze wschodu jest silne i zdecydowane, jak za późnego Gierka.
Destabilizacja konstytucyjna przypomina sytuacje z 1981.
Wtedy też wszelkie decyzje były podejmowane jednoosobowo przez I Sekretarza Partii, a sądy były jakąś niepasującą do ustroju fasadą pod pełnym nadzorem Partii.
w i prl bylo jeszcze 10 lat smuty, jak będzie w ii prl, zobaczymy...