Widok
Alchemik
ciesze sie ze list dotarl do adresata, pani na poczcie zapewne dostala palpitacji serca po twoim warknieciu. Ja ladnie pisze? W pracy zalowalam ze nie ukonczylam kursu grafologii bo sporo czasu spedzano na qp bo nie wiadomo bylo "co autor chcial przez to powiedziec", zasypalam cie pytaniami w liscie wiec cierpliwie poczekam na odp, droga skrzynkowa wciaz aktualna
Atma
twoj pomysl jest dobry aby zabezpieczyc swoja ksywe przed glupimi dowcipami, jestem za! A co sadzisz o cenzurze? Uwazam ze wszelka przesada jest chorobliwa a poniewaz siedzialam rowniez po 2 str. barykady to cos niecos wiem na ten temat, jedno jest pewne czasem ograniczenie dostepu bylo dobre, nawet nie masz pojecia ilu zboczencow obu plci usilowalo dostac sie do Hyde i nieraz robilo sie niedobrze czytajac te swinstwa
7sk
Twoje trybiki zaczęły dokręcać pewien element chyba dość rozstrojonej konstrukcji. Znaczy to, że „materiał”, z którego została wykonana, nie poddał się zjawisku zmęczenia w wyniku stosowania ciągłych, lecz może niewielkich? odkształceń.
Każdy ma swoją rację. Nie wiemy przecież, kto zna prawdę, być może tkwimy w błędnym przekonaniu, że jesteśmy jedynymi odkrywcami tego magicznego źródła.
Jak można spojrzeć na kogoś i wydać ocenę? Nie zamieniając z tą osobą nawet jednego słowa, spojrzenia? Najwyraźniej miałeś mało okazji, aby przekonać się, jak pozory mylą. Nie szata zdobi człowieka...
Przeczyć własnej naturze? Naturze mordercy? Najbardziej drapieżnego i niebezpiecznego stworzenia w Układzie Słonecznym? Mądrzejszej od samej Natury istoty? Obdarzonej inteligencją, którą używa do przesiewania każdej myśli przez trzy sita: czy to, czego zamierza się dopuścić jest prawdziwe, dobre i konieczne?
A kryteria oceniania jak wyglądają? Trzeba zdobyć ileś punktów, procentów, wystarczy pochodna funkcji oddychania czy masz większe wymagania? Za jakie dziedziny można zdobyć najwięcej blasku w Twoich oczach, bonusiki uwzględniasz? Jeśli ktoś lubi marchewkę, ma największe szanse, bo bardzo lubisz „Marchewkowe pole”...?
Nie wiesz, jakie spustoszenia powoduje ocena przechodząc wyłącznie infradźwiękiem wśród stworzeń? Nie wszystkie rudzielce są wiedźmami...
A antypatię czujesz do osób, które w jakiś sposób poharatały Twoje uczucia a może dumę. Jeśli im wspaniałomyślnie wybaczysz, albo zrozumiesz, przyczynę, niemiłego dla Ciebie zajścia, cały żal minie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
I dlaczego nie wspominasz o neutralności?
Oczywiście rozróżniam dobro od zła i innych niezidentyfikowanych przymiotników. Tylko ta inność zawsze posiada w sobie ziarenko dobra, trzeba tylko umieć je wydobyć i dopilnować, by wzrosło. Nigdy nie wyrywam niczego z korzeniami.
Wielkość szkód wyrządzonych przez wykroczenia i przestępstwa oceniają sądy. Wartość mojego życia osądzi Bóg po przejściu na drugą stronę. Jako istota znajdująca się na ziemskiej stronie istnienia bardzo często słyszę Jego słowa: ”nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni”.
Miłego dnia.
Ps. Masz dwa głosy po swojej stronie... od kiedy to twierdzisz, że większość ma rację?
Każdy ma swoją rację. Nie wiemy przecież, kto zna prawdę, być może tkwimy w błędnym przekonaniu, że jesteśmy jedynymi odkrywcami tego magicznego źródła.
Jak można spojrzeć na kogoś i wydać ocenę? Nie zamieniając z tą osobą nawet jednego słowa, spojrzenia? Najwyraźniej miałeś mało okazji, aby przekonać się, jak pozory mylą. Nie szata zdobi człowieka...
Przeczyć własnej naturze? Naturze mordercy? Najbardziej drapieżnego i niebezpiecznego stworzenia w Układzie Słonecznym? Mądrzejszej od samej Natury istoty? Obdarzonej inteligencją, którą używa do przesiewania każdej myśli przez trzy sita: czy to, czego zamierza się dopuścić jest prawdziwe, dobre i konieczne?
A kryteria oceniania jak wyglądają? Trzeba zdobyć ileś punktów, procentów, wystarczy pochodna funkcji oddychania czy masz większe wymagania? Za jakie dziedziny można zdobyć najwięcej blasku w Twoich oczach, bonusiki uwzględniasz? Jeśli ktoś lubi marchewkę, ma największe szanse, bo bardzo lubisz „Marchewkowe pole”...?
Nie wiesz, jakie spustoszenia powoduje ocena przechodząc wyłącznie infradźwiękiem wśród stworzeń? Nie wszystkie rudzielce są wiedźmami...
A antypatię czujesz do osób, które w jakiś sposób poharatały Twoje uczucia a może dumę. Jeśli im wspaniałomyślnie wybaczysz, albo zrozumiesz, przyczynę, niemiłego dla Ciebie zajścia, cały żal minie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
I dlaczego nie wspominasz o neutralności?
Oczywiście rozróżniam dobro od zła i innych niezidentyfikowanych przymiotników. Tylko ta inność zawsze posiada w sobie ziarenko dobra, trzeba tylko umieć je wydobyć i dopilnować, by wzrosło. Nigdy nie wyrywam niczego z korzeniami.
Wielkość szkód wyrządzonych przez wykroczenia i przestępstwa oceniają sądy. Wartość mojego życia osądzi Bóg po przejściu na drugą stronę. Jako istota znajdująca się na ziemskiej stronie istnienia bardzo często słyszę Jego słowa: ”nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni”.
Miłego dnia.
Ps. Masz dwa głosy po swojej stronie... od kiedy to twierdzisz, że większość ma rację?
oceny
przyszla sobie dwojka do jedynki
patrz jestem labedziem
jedynka na to odrzekla
piatka jest od ciebie lepsza
dwoja sie obrazila
przyszla do jedynki z szostka
jest ktos pelniejszy i piekniejszy
niz twoja piatka rzecze mierna
jedynka na to
jam i tak jest najgorsza
co ci przyjdzie z mieszania
mnie z blotem?
leze juz dawno pod plotem
wykpiwana poniewierana
stara i ulomna
biedna jedynka, kaleka
patrz jestem labedziem
jedynka na to odrzekla
piatka jest od ciebie lepsza
dwoja sie obrazila
przyszla do jedynki z szostka
jest ktos pelniejszy i piekniejszy
niz twoja piatka rzecze mierna
jedynka na to
jam i tak jest najgorsza
co ci przyjdzie z mieszania
mnie z blotem?
leze juz dawno pod plotem
wykpiwana poniewierana
stara i ulomna
biedna jedynka, kaleka
plagiat i cala reszta (ocenianie)
wg mnie ocenianie jest bylo i bedzie... sek w tym aby nie szufladkowac, aby w ocenie lub zdaniu na czyjs temat zostawic sporo miejsca na zmiany i je akceptowac gdy ktos sie zmieni... generalnie wiec chodzi o to ze moze ocenianie samo w sobie jest nieuniknione wiec trzeba to robic w taki sbosob aby nikogo tym nie skrzywdzic.
Wicherek (ocenianie)
a co powiesz na to ze zmienie nazwe tego co do tej pory nzaywam ocenianiem na poznawanie, opisywanie, zaznajmowanie sie, lub chociazby odkrywanie.... widzisz sek tkwi w slowie... moze moje przyklady nie odzwierciedlaja w pelni tego co mialem na mysli ale odbierz to jako sygnalizacje innego podejscia do sprawy.
pozatym nigdy nie uwazalem ze wiekszosc ma racje, ale w koncu demokracja jest w tym kraju ;o
pozatym co ci daje prawo wyzucac mi ze ocenianie po pierwszym spojzeniu nie ma miejsca, zastanow sie ile razy przeskakuja ci w glowie mysli na etmat danej osoby gdy ja widzisz pierwszyraz ?? ile to razy pomyslalas cokolwiek... to poprostu istnieje i nie ma sensu z tym walczyc... jedyne co mozemy zrobic (jak juz napisalem wczensiej) to walczyc o bark szufladkowania w naszym ocenianiu.... walczyc o miejsce na zmiany danej osoby, starac sie tak "ocenic" aby nie... szufladkowac... poprostu
ps.
jest tu jakis psycho ktory moglby potwioerdzic slusznosc mojej tezy ;) ???
pozatym nigdy nie uwazalem ze wiekszosc ma racje, ale w koncu demokracja jest w tym kraju ;o
pozatym co ci daje prawo wyzucac mi ze ocenianie po pierwszym spojzeniu nie ma miejsca, zastanow sie ile razy przeskakuja ci w glowie mysli na etmat danej osoby gdy ja widzisz pierwszyraz ?? ile to razy pomyslalas cokolwiek... to poprostu istnieje i nie ma sensu z tym walczyc... jedyne co mozemy zrobic (jak juz napisalem wczensiej) to walczyc o bark szufladkowania w naszym ocenianiu.... walczyc o miejsce na zmiany danej osoby, starac sie tak "ocenic" aby nie... szufladkowac... poprostu
ps.
jest tu jakis psycho ktory moglby potwioerdzic slusznosc mojej tezy ;) ???
Sztuka umierania by YaroN
Sztuka umierania by YaroN
Mów do mnie kiedy wiesz
Że jest coś, co usłyszeć chcę
Mów to do mnie często, bo
To odgania od nas zło...
Nudę...
A gdy milkną rybie paszcze
Ktoś podbiega i mnie głaszcze
Mówiąc przy tym bardzo wiele
Że jest moim przyjacielem...
Który może, choć nie musi
Teraz tlenem mnie udusić
Mówi do mnie nieustannie
Jak świąteczny karp...
Ten w wannie...
Myślisz, że tą mową swoją
Zdołasz teraz mnie oswoić
Ty coś szepczesz, ja nie słyszę
Chociaż... słyszę, ale ciszę
Która z rybich paszcz wyłazi
Wszędzie ziarna swoje sadzi
Kłamstwem są pielęgnowane
Czasem chamstwem podlewane...
Ale siane...
Sypią nimi jak z rękawa
Gdzie ?Jak ? Po co ? A to sprawa!!!
Kłapie pyskiem tylu ludzi
Gad! Jak cisza w uszach dudni!
Pisk rozlega się straszliwy
Każdy ton jest tak parszywy
Jak ich nerwy zażylone
Jak ich żyły zanerwione
Zaplątane...
Myślę, może też zamilknę
Czekam, więc tę krótką chwilkę
Nagle szmery jakby z płyty
Ktoś gdzieś mówi: "O maj Rety"
Chcesz przekrzyczeć wszystkie szproty?
Rzuć im troszkę tej głupoty
Która nader sobie cenią
Gdy pracują, bo się lenią...
Rzuć im trochę tej głupoty
Która im przewraca w głowie
Rzuć im kłamstwem
Ufać Tobie...
Będą wszyscy...
Mów do mnie kiedy wiesz
Że jest coś, co usłyszeć chcę
Mów to do mnie często, bo
To odgania od nas zło...
Nudę...
A gdy milkną rybie paszcze
Ktoś podbiega i mnie głaszcze
Mówiąc przy tym bardzo wiele
Że jest moim przyjacielem...
Który może, choć nie musi
Teraz tlenem mnie udusić
Mówi do mnie nieustannie
Jak świąteczny karp...
Ten w wannie...
Myślisz, że tą mową swoją
Zdołasz teraz mnie oswoić
Ty coś szepczesz, ja nie słyszę
Chociaż... słyszę, ale ciszę
Która z rybich paszcz wyłazi
Wszędzie ziarna swoje sadzi
Kłamstwem są pielęgnowane
Czasem chamstwem podlewane...
Ale siane...
Sypią nimi jak z rękawa
Gdzie ?Jak ? Po co ? A to sprawa!!!
Kłapie pyskiem tylu ludzi
Gad! Jak cisza w uszach dudni!
Pisk rozlega się straszliwy
Każdy ton jest tak parszywy
Jak ich nerwy zażylone
Jak ich żyły zanerwione
Zaplątane...
Myślę, może też zamilknę
Czekam, więc tę krótką chwilkę
Nagle szmery jakby z płyty
Ktoś gdzieś mówi: "O maj Rety"
Chcesz przekrzyczeć wszystkie szproty?
Rzuć im troszkę tej głupoty
Która nader sobie cenią
Gdy pracują, bo się lenią...
Rzuć im trochę tej głupoty
Która im przewraca w głowie
Rzuć im kłamstwem
Ufać Tobie...
Będą wszyscy...
strona
zapisana, biala, zakratkowana
co na niej bedzie co na niej jest
moze ulepimy balwana
ale na pewno wyjdzie jakis bies
patrze na jej fakture
biore w reke pioro
probuje cos nabazgrac
biore olowek,
ale ze mnie polglowek
przeciez rysowac tez nie umiem
tak dlugo ludzie tu nie pisza.
co to za hydepark
nikogo nie ma
przez ponad trzy godziny
nikt nas nie czyta
wiec po co to robimy
siedzimy sobie wygodnie
w fotelach w domach
patrzymy beznamietnie w ekran
opalamy sie na ciemny braz
promieniowaniem
patrzac na to co ktos inny
napisal
po co ?
po nic
po cholere
przeciez i tak
nikt nie odpowie
co na niej bedzie co na niej jest
moze ulepimy balwana
ale na pewno wyjdzie jakis bies
patrze na jej fakture
biore w reke pioro
probuje cos nabazgrac
biore olowek,
ale ze mnie polglowek
przeciez rysowac tez nie umiem
tak dlugo ludzie tu nie pisza.
co to za hydepark
nikogo nie ma
przez ponad trzy godziny
nikt nas nie czyta
wiec po co to robimy
siedzimy sobie wygodnie
w fotelach w domach
patrzymy beznamietnie w ekran
opalamy sie na ciemny braz
promieniowaniem
patrzac na to co ktos inny
napisal
po co ?
po nic
po cholere
przeciez i tak
nikt nie odpowie
Grupa Tanca Irlandzkiego Elphin - warsztaty taneczne
Grupa Tanca Irlandzkiego Elphin.
Na poczatku lutego planujemy warsztaty taneczne dla osob, które już
wczeniej zajmowały się tańcem irlandzkim (step-dance) lub innym rodzajem
tańca. Liczymy przede wszystkim na uczestnictwo osób z Trójmiasta (pań i
panów w wieku studenckim) pełnych zapału i chęci do ciężkiej pracy.
Bliższe informacje dotyczšce dokładnego terminu, miejsca i kosztów na
naszej stronie www.republika.pl/elphin/ . Osoby zainteresowane prosimy o
kontakt email'em: elphin.irishdance@interia.pl lub telefonicznie:
Ola (0)607-252-819
Gosia (0)503-911-202
w godz. 10 - 17 lub wieczorem 21 - 22.
Na poczatku lutego planujemy warsztaty taneczne dla osob, które już
wczeniej zajmowały się tańcem irlandzkim (step-dance) lub innym rodzajem
tańca. Liczymy przede wszystkim na uczestnictwo osób z Trójmiasta (pań i
panów w wieku studenckim) pełnych zapału i chęci do ciężkiej pracy.
Bliższe informacje dotyczšce dokładnego terminu, miejsca i kosztów na
naszej stronie www.republika.pl/elphin/ . Osoby zainteresowane prosimy o
kontakt email'em: elphin.irishdance@interia.pl lub telefonicznie:
Ola (0)607-252-819
Gosia (0)503-911-202
w godz. 10 - 17 lub wieczorem 21 - 22.
7sk
Nie chodzi mi o zmianę słowa, bo róża byłaby różą nawet wtedy, gdyby nazywała się Flarobacterium.
Zamknięta w zdania rzeczywistość faktycznie jest uboższa, nie oddaje bowiem całej sieci mocy i energii, które wspólnie tworzą rdzeń istniejącego stanu rzeczy. Zacząłeś szukać... ok, na samym początku należy zidentyfikować problem, nazwać go po imieniu. Tylko, że to już dawno nastąpiło, jeszcze w HP. Zmiana oznaczenia językowego nie zda się na wiele. Poznawaniem określisz nazwanie dziewczyny wiedźmą z tytułu tego, że jest ruda? Nazwanie kogoś gburem, bo nie odpowiedział, która godzina określisz zaznajomieniem? Czy przypadkiem nie próbujesz czegoś, co w Twoim mniemaniu jest matowe i wiesz, że po wielu wysiłkach nie przyniesie blasku, ubrać w piękne słówka? Być może złotymi literkami chcesz napisać wszystkim usprawiedliwienie?
Ocenianie po prostu istnieje? A kto tchnął w nie płomień jestectwa? Żyje pośród nas, wiemy jakie skutki przynosi, więc w związku z tym mamy bez mrugnięcia okiem zgodzić się na jego panoszenie w świecie?
Walka przeciwko szufladkowaniu to dobry początek, ale nie można na tym skończyć. To tak, jakbyś poznał podstawowe bloki i uderzenia w jakiejś sztuce walki i stwierdził, że to Ci wystarczy, że nie straszny Ci jest żaden przeciwnik.
Bardzo rzadko przeskakują mi w głowie, jakieś myśli na temat osoby, która przechodzi obok. Myślisz, że jesteś pierwszą osobą, która próbuje w ten sposób mnie przekonać? Przez takie ocenianie mogłam nie poznać wielu ludzi, którzy teraz są moimi przyjaciółmi. O mały włos, bo nie podobało mi się czyjeś spojrzenie, uśmiech, czy kolor butów... Jeśli na samym początku nie nadasz oceny jakiejś osobie, nie będzie Ci trudno przyjąć każdej nie znanej Ci cechy osobowości danej istoty.
Do tej pory nie odpowiedziałeś mi na pytanie: kto dał nam prawo oceniania innych?
Miłego dnia
Zamknięta w zdania rzeczywistość faktycznie jest uboższa, nie oddaje bowiem całej sieci mocy i energii, które wspólnie tworzą rdzeń istniejącego stanu rzeczy. Zacząłeś szukać... ok, na samym początku należy zidentyfikować problem, nazwać go po imieniu. Tylko, że to już dawno nastąpiło, jeszcze w HP. Zmiana oznaczenia językowego nie zda się na wiele. Poznawaniem określisz nazwanie dziewczyny wiedźmą z tytułu tego, że jest ruda? Nazwanie kogoś gburem, bo nie odpowiedział, która godzina określisz zaznajomieniem? Czy przypadkiem nie próbujesz czegoś, co w Twoim mniemaniu jest matowe i wiesz, że po wielu wysiłkach nie przyniesie blasku, ubrać w piękne słówka? Być może złotymi literkami chcesz napisać wszystkim usprawiedliwienie?
Ocenianie po prostu istnieje? A kto tchnął w nie płomień jestectwa? Żyje pośród nas, wiemy jakie skutki przynosi, więc w związku z tym mamy bez mrugnięcia okiem zgodzić się na jego panoszenie w świecie?
Walka przeciwko szufladkowaniu to dobry początek, ale nie można na tym skończyć. To tak, jakbyś poznał podstawowe bloki i uderzenia w jakiejś sztuce walki i stwierdził, że to Ci wystarczy, że nie straszny Ci jest żaden przeciwnik.
Bardzo rzadko przeskakują mi w głowie, jakieś myśli na temat osoby, która przechodzi obok. Myślisz, że jesteś pierwszą osobą, która próbuje w ten sposób mnie przekonać? Przez takie ocenianie mogłam nie poznać wielu ludzi, którzy teraz są moimi przyjaciółmi. O mały włos, bo nie podobało mi się czyjeś spojrzenie, uśmiech, czy kolor butów... Jeśli na samym początku nie nadasz oceny jakiejś osobie, nie będzie Ci trudno przyjąć każdej nie znanej Ci cechy osobowości danej istoty.
Do tej pory nie odpowiedziałeś mi na pytanie: kto dał nam prawo oceniania innych?
Miłego dnia
Plagiat
„NIE MOZNA OCENIAC TEGO W SPOSOB KRZYWDZACY DLA TEGO KOGOS”.
Ok., tylko skąd wiesz, czy swoją oceną krzywdzisz drugą osobę czy nie? Nie wiesz, jakie iskierki powodują w niej radość, jakie ból. W Twoim mniemaniu, jakaś ocena nie powinna zranić drugiej osoby, a tak właśnie się stanie i co wtedy?
„Ocena danej osoby ulegnie zmianie”
Tak, dowiesz się, że zraniłeś Franka, bo wyraziłeś opinię, że jego zielone guziki przy swetrze są okropne. A one wyrażają jego poglądy, uczucia. Ponieważ twoja ocena dotknęła go do żywego, automatycznie zaczynasz twierdzić, iż to są najpiękniejsze guziki pod słońcem...
Miłego dnia
Ok., tylko skąd wiesz, czy swoją oceną krzywdzisz drugą osobę czy nie? Nie wiesz, jakie iskierki powodują w niej radość, jakie ból. W Twoim mniemaniu, jakaś ocena nie powinna zranić drugiej osoby, a tak właśnie się stanie i co wtedy?
„Ocena danej osoby ulegnie zmianie”
Tak, dowiesz się, że zraniłeś Franka, bo wyraziłeś opinię, że jego zielone guziki przy swetrze są okropne. A one wyrażają jego poglądy, uczucia. Ponieważ twoja ocena dotknęła go do żywego, automatycznie zaczynasz twierdzić, iż to są najpiękniejsze guziki pod słońcem...
Miłego dnia
Wicherk
a czy osoby ktore poznalas nie oceniajac ich lubisz czy nie? czy uwazasz ze poznajac je w ten sposb dobrze zrobilas?? nie wierze ze nie myslalas o nich jacy sa czycokolwiek o nich... wydaje mi sie ze walczysz z wiatrakami... nie twierdze ze ocenianie jest zle ale tez nie uwazam ze jest dobre... uwazam ze poprostu jest a jak juz kiedys ci pisalem na teamt kalendarza nie lubie zastanawiac sie lub walczyc z czyms czego i tak nie zmienie... kto bedzie chcial bedzie ocenial przez duze o a kto nie bedzie chcial bedzie tylko zbieral spostrzezenia...
...kto dal nam prawo do oceniania innych... a czy my oceniamy... najwyrazniej nie rozumiesz ze ja ciagle mwie o ocenianiu dla siebie i tylko wewnetrznym zdaniu o danej osobie... nie mowie o sytuacjiach skrajnych kiedy to poznajac kogos mowie komus prosto w twarz ze mi sie jego facjata nie podoba... pozatym chcialbym zauwazyc ze pierwsz "ocena" wydana przezemnie nie zutuje na cala moja znajomosc z dana osoba... al;e chyba nie dam rady ci tego w pelni wytlumaczyc... :(
...kto dal nam prawo do oceniania innych... a czy my oceniamy... najwyrazniej nie rozumiesz ze ja ciagle mwie o ocenianiu dla siebie i tylko wewnetrznym zdaniu o danej osobie... nie mowie o sytuacjiach skrajnych kiedy to poznajac kogos mowie komus prosto w twarz ze mi sie jego facjata nie podoba... pozatym chcialbym zauwazyc ze pierwsz "ocena" wydana przezemnie nie zutuje na cala moja znajomosc z dana osoba... al;e chyba nie dam rady ci tego w pelni wytlumaczyc... :(
wicherek
szczerosc ponad wzsystko. powinnismy oceniac osoby ktore sa nam bliskie i ktore wzielyby nasza opinie nie jako zlosliwosc ale jako cos co pomoze im zmienic siebie i swoj stosunek do roznych rzezcy.
glupio twierdzisz ze urazenie franka przez stwierdzenie ze ma brzydkie guziki zmieniloby cos w jego zyciu jesli franek wie ze jestes jego przyjacielem i chcesz dla niego jak najlepiej
glupio twierdzisz ze urazenie franka przez stwierdzenie ze ma brzydkie guziki zmieniloby cos w jego zyciu jesli franek wie ze jestes jego przyjacielem i chcesz dla niego jak najlepiej
Łópsik...
I tu mnie pewna osoba zastrzelila stwierdzeniem o talencie i pracy... Po pierwsze to co mowisz nie jest prawda (wiodac nie znasz tego z autopsji) po drugie zapewniam Cie ze wlozylem w to tyle pracy ile ty przez 10 minut dziennie wkladasz siedzac w krolestwie do Wyrabiania Czekolady (w skrocie WC)... A poza tym nie uwazam aby ktos kto sie tylko napracowal a nie ma talentu nie mogl byc wzniesiony na piedestaly (patrz Madonna, Jackson, Dana International, Edyta Gorniak i inni)...
A najlepiej to co mysle o Twoim osadzie powiedza slowa pewnej pani ktorej imienia nawet nie umiesz pewnie wymowic...
Express yourself don't repress yourself
And I'm not sorry.. I'm not sorry
It's human nature.. it's human nature
And I'm not sorry.. I'm not sorry
I'm not your bitch don't hang your shit on me.. it's human nature
You wouldn't let me say the words I longed to say
You didn't want to see life through my eyes
You tried to shove me back inside your
Narrow room
And silence me with bitterness and lies
Did I say something wrong
Oops I didn't know I couldn't talk about sex.. I musta been crazy
Did I stay too long
Oops I didn't know I couldn't speak my mind.. What was I thinking
And I'm not sorry.. I'm not sorry
It's human nature.. it's human nature
And I'm not sorry.. I'm not sorry
I'm not your bitch don't hang your shit on me.. it's human nature
You punished me for telling you my fantasies
I'm breakin' all the rules I didn't make
You took my words and made a trap for silly fools
You held me down and tried to make me break
Did I say something true
Oops I didn't know I couldn't talk about sex.. I musta been crazy
Did I have a point of view
Oops I didn't know I couldn't talk about you.. What was I thinking
And I'm not sorry.. I'm not sorry
It's human nature.. it's human nature
And I'm not sorry.. I'm not sorry
I'm not your bitch don't hang your shit on me.. it's human nature
Express yourself don't repress yourself
Did I say something true
Oops I didn't know I couldn't talk about sex.. I musta been crazy
Did I have a point of view
Oops I didn't know I couldn't talk about you.. What was I thinking
And I'm not sorry.. I'm not sorry
It's human nature.. it's human nature
And I'm not sorry.. I'm not sorry
I'm not your bitch don't hang your shit on me.. it's human nature
Pozdrowionka od YaroNka!!!
A najlepiej to co mysle o Twoim osadzie powiedza slowa pewnej pani ktorej imienia nawet nie umiesz pewnie wymowic...
Express yourself don't repress yourself
And I'm not sorry.. I'm not sorry
It's human nature.. it's human nature
And I'm not sorry.. I'm not sorry
I'm not your bitch don't hang your shit on me.. it's human nature
You wouldn't let me say the words I longed to say
You didn't want to see life through my eyes
You tried to shove me back inside your
Narrow room
And silence me with bitterness and lies
Did I say something wrong
Oops I didn't know I couldn't talk about sex.. I musta been crazy
Did I stay too long
Oops I didn't know I couldn't speak my mind.. What was I thinking
And I'm not sorry.. I'm not sorry
It's human nature.. it's human nature
And I'm not sorry.. I'm not sorry
I'm not your bitch don't hang your shit on me.. it's human nature
You punished me for telling you my fantasies
I'm breakin' all the rules I didn't make
You took my words and made a trap for silly fools
You held me down and tried to make me break
Did I say something true
Oops I didn't know I couldn't talk about sex.. I musta been crazy
Did I have a point of view
Oops I didn't know I couldn't talk about you.. What was I thinking
And I'm not sorry.. I'm not sorry
It's human nature.. it's human nature
And I'm not sorry.. I'm not sorry
I'm not your bitch don't hang your shit on me.. it's human nature
Express yourself don't repress yourself
Did I say something true
Oops I didn't know I couldn't talk about sex.. I musta been crazy
Did I have a point of view
Oops I didn't know I couldn't talk about you.. What was I thinking
And I'm not sorry.. I'm not sorry
It's human nature.. it's human nature
And I'm not sorry.. I'm not sorry
I'm not your bitch don't hang your shit on me.. it's human nature
Pozdrowionka od YaroNka!!!
Zap[a]siony Ptyś
Otóż w przyrodzie podobno wszystko jest możliwe.Nawet skrzyżowanie psa boksera z kurczakiem , zwłaszcza wagi ciężkiej.Ale żeby ten mutant pretendował do miany kurzego ogiera ? Współczuję Asi - dziecko rozczarujesz się.To gratko-badziewiako bractwo poza kwileniem o swoich kompleksach i żałosnymi SMS-ami nic nie ma do pokazania.A przecież jest tyle promocji u operatorów komórek.Nie lepiej tam przenieść radosną twórczość? No chyba że autorom zależy by ich inni czytali.Ale ta choroba nazywa się grafomańska megalomania./cholera chyba macie słownik?/
yaron
NE UMIEM
ZNASZ TO NA PAMIĘĆ? NIE JESTEŚ ABY CHORY?
BO JAKBY CIĘ NEVY PONOSIŁY.
W ogóle, to przeczytaj to jeszcze raz.
Może zrozumiesz co tam jest napisane.
mnie to wychodzi, że na razie nauczyli Cię pisać.
PRZYJDZIE CZAS, NAUCZYSZ SIE CZYTAĆ , A MOŻE NAWET ROZUMIEĆ, CO CZYTASZ.
NA PRAWDĘ UWAŻASZ , ŻE JUŻ NIC LEPSZEGO NIE NAPISZESZ?
A JESLI TO NIE NAJLEPSZE , TO CHYBA MA JAKIEŚ USTERKI?
CZY NIE?
ZNASZ TO NA PAMIĘĆ? NIE JESTEŚ ABY CHORY?
BO JAKBY CIĘ NEVY PONOSIŁY.
W ogóle, to przeczytaj to jeszcze raz.
Może zrozumiesz co tam jest napisane.
mnie to wychodzi, że na razie nauczyli Cię pisać.
PRZYJDZIE CZAS, NAUCZYSZ SIE CZYTAĆ , A MOŻE NAWET ROZUMIEĆ, CO CZYTASZ.
NA PRAWDĘ UWAŻASZ , ŻE JUŻ NIC LEPSZEGO NIE NAPISZESZ?
A JESLI TO NIE NAJLEPSZE , TO CHYBA MA JAKIEŚ USTERKI?
CZY NIE?
Ludziu
Karta na laba kosztuje 8 zl za 12 h dla studentow, a dla nie-studentow 30 zl za 12 h, przy czym mozna tez qpic karte na 6h w przypadq osob spoza uczelni. na dole sa jakies straszne tragedie i nawet tam nie wchodze (bylam ostatnio moze z 1.5 roq twmu... ;)) ). Trzymaj sie :) Aha ! Pisales do HP moze kiedys jako Skrzat ?
jurgen
Nie strasz mnie procesami, bo w internecie wszystko jest mozliwe... Poza tym, nie chodzi o to, ze sie Hyde-Parkowcy obrazili, tylko o to, ze HP na gdansk.naszemiasto.pl jest, mowiac krotko - bardzo niewygodny w uzyciu. Osobiscie bardziej mi odpowiada tutejsza forma HP, w ktorej nie 3eba ladowac osobnej strony do kazdej odpowiedzi i gdzie my - uzytkownicy, HydeParkowcy bierzemy czynny udzial w jej tworzeniu, poniewaz tworcy tej strony biora pod uwage nasze zdanie i sami prosza o uwagi techniczne. jezeli na naszemiasto nie 3ebaby ladowac kazdej odpowiedzi osobno, z pewnoscia mielibyscie wieksze powodzenie. ja nie moge mowic za wszystkich Hyde-Parkowiczow, ale jesli chodzi o osoby, z ktorymi rozmawialam na ten temat, wszyscy maja podobne zdanie. po prostu forma naszegomiasta jest niewygodna w obsludze. To tyle. Dziekuje za uwage.
Nefer
Nie wiem, jakiedgo typu to byly wypowiedzi, mysle, ze nalezaloby rozroznic prawdziwe wolanie o pomoc od tych udawanych, ale to z pewnoscia nie jest latwe... Nie wiem, jak zachowalabym sie na Twoim miejscu, trudno cokolwiek powiedziec, ale mysle, ze pewne rzeczy mozna wyczuc - jesli np. ktos wysyla te same qpony kilka razy...
Sufickie Tance Swiatowego Pokoju
Chcialabym sie z Wami podzielic czyms, co wydaje mi sie ciekawe. Otoz raz na jakies 2 mce odbywaja sie w Trojmiescie Sufickie Tance Swiatowego Pokoju - w intencji pokoju na Ziemi. Prowadzone sa przez jednego z Sufickich kaplanow. Polega to na spiewaniu Swietych Imion Boga (piesni, mantry z roznych religii) oraz odpowiednim do tych melodii tancu. Ostatnie byly w miniony weekend. Bylam juz 3ci raz na takich zajeciach i uwazam, ze jest to cos bardzo niesamowitego. Odczuwa sie splyw subtelnych boskich energii. W poprzednim tygodniu bylam chora - chrypialam, a wlasciwie skrzeczalam jak ropucha... Zamiast pojsc do lekarza - poszlam w sobote na Tance. Po 2 godzinach poczulam sie "ozdrowiona". Osoby, ktore tam byly zauwazyly zmiane w moich oczach i same powiedzialy, ze jestem juz zdrowa :)) Na te zajecia przychodzi zawsze kilkanascie osob - ludzie z zupelnie roznych srodowisk. Ale laczy ich jedno - wszyscy sa otwarci i chca sie dzielic z innymi wspolnym byciem, wspolnie spiewana modlitwa... Zaiste sa to niezwykle zajecia. Sufizm niesie przeslanie Uniwersalnego Nabozenstwa laczac wszystkie religie, znajdujac w nich to, co wspolne, nie to, co je dzieli. Jesliby ktos z Was chcial wziac udzial w takich zajeciach, prosze dac mi znac, a napisze cos wiecej. Ucaluski dla wszystkich :)
kompleks pingwina Pik Poka
Świat należy do nas - przebojowych kurczaków. Musisz się z tym pogodzić głupawy bufoniasty pingwinie. Akurat 'gratkobadziewiakiem' nie jestem choć czasem czytałem Gratkę. Ty natomiast zdradzasz objawy głębokiego uzależnienia megalomanie z ukrytą grafomanią.
Ps. Pozdrowienia dla Asi Pingwinek i wszystkich gratkowiczów.
Ps. Pozdrowienia dla Asi Pingwinek i wszystkich gratkowiczów.
Alchemik
prosiles o pztanie i oto jest- jak podoba ci sie program Szansa na sukces, ostatnio zrobili na ludowo. Mnie osobiscie kojarzy sie to z pewnym dowcipem "Przychodzi pijana mysz do orkiestry i pyta -jak zaplace to zagracie co powiem? -Tak a co to ma byc? -"Myszerej" rzekla mysz. Orkiestra zdebiala i pyta -no dobrze a jak to idzie? A na to mysz -myszerej pancerniii..." Pozdrowienia
Odrzut z KFC
Moje podejrzenia się jednak sprawdziły.HP opanowała grupka gratkowiczów.Stąd nerwowe reakcje na wszelkie uwagi o poziomie radosnej a właściwie żałosnej twórczości.Uderz w stół , a nożyce odezwą się.
P.S.Ale tak już jest , gdy HYDE PARK kojarzy się Wam z parkiem , gdzie na ławce każdy może wyryć kozikiem swoje bzdety.
P.S.Ale tak już jest , gdy HYDE PARK kojarzy się Wam z parkiem , gdzie na ławce każdy może wyryć kozikiem swoje bzdety.
bez naglowka i z desperacja!!!!
Siedze na skarpie czasami
I placze... calymi nocami
Ja z bolem na ramionach...
Bolem, ktory nie jest nawet zalem
Zalem, ktory jest jasnym cieniem
Mam tego juz dosc...
Tak sie boje nic nie czuc...
Tak sie boje byc obojetnym...
Tak dobrze potrafie to robic...
Klamac na zewnatrz,
Plakac wewnatrz...
Gdy chce czuc, a nie cuje,
To jest najgorsze, najstraszniejsze...
Gdy ide ulica...
Nikt nie wsadzi mnie nawet w kaftan...
Ide lasem, ide
Ktory to juz raz???
Deszcze niespokojne potargaly swiat
Do domu wroce...bo musze
Bo sie boje...
Ludzie z reguly patrza na mnie z gory
Tylko dlatego, ze ja patrze na nich z dolu
Czy mam zaczac traktowac Ich jak gowno???
Czy tylko wyjac je z ludzkich glow
I wsadzic w swoja...
Tepa a inteligentana...
Wszyscy tu sie gryza, tak jak wsciekle szczury w klatce
Wy! Super inteligentni i super wspaniali
Ludzie, k**** z****ni...
KIedys uda mi sie od Was uciec!!!
I placze... calymi nocami
Ja z bolem na ramionach...
Bolem, ktory nie jest nawet zalem
Zalem, ktory jest jasnym cieniem
Mam tego juz dosc...
Tak sie boje nic nie czuc...
Tak sie boje byc obojetnym...
Tak dobrze potrafie to robic...
Klamac na zewnatrz,
Plakac wewnatrz...
Gdy chce czuc, a nie cuje,
To jest najgorsze, najstraszniejsze...
Gdy ide ulica...
Nikt nie wsadzi mnie nawet w kaftan...
Ide lasem, ide
Ktory to juz raz???
Deszcze niespokojne potargaly swiat
Do domu wroce...bo musze
Bo sie boje...
Ludzie z reguly patrza na mnie z gory
Tylko dlatego, ze ja patrze na nich z dolu
Czy mam zaczac traktowac Ich jak gowno???
Czy tylko wyjac je z ludzkich glow
I wsadzic w swoja...
Tepa a inteligentana...
Wszyscy tu sie gryza, tak jak wsciekle szczury w klatce
Wy! Super inteligentni i super wspaniali
Ludzie, k**** z****ni...
KIedys uda mi sie od Was uciec!!!
ATMA
(Sufizm)
Rozumiem... jednak prosze abys sie zapoznala z ruchem new age i co w tym chodzi... bo to co napisalas ztrasznie mi do tego pasuje...
...aha i masz racje, to nie sekta... ale nie bylbym do tego taki przekonany.... jak cie proboje sekta w cos wciagnac to ci nie pwoei na poczatku ze jest sekta... ale nie wazne... twoj wybor... prosze tylko, badz ostrozna...
Rozumiem... jednak prosze abys sie zapoznala z ruchem new age i co w tym chodzi... bo to co napisalas ztrasznie mi do tego pasuje...
...aha i masz racje, to nie sekta... ale nie bylbym do tego taki przekonany.... jak cie proboje sekta w cos wciagnac to ci nie pwoei na poczatku ze jest sekta... ale nie wazne... twoj wybor... prosze tylko, badz ostrozna...
pik-pok
ja tez pisalem do gratki, ale uwazam ze moja tworczasc to gmiot...
owszem jest "nas" tu duzo, ale chyba dopadla cie megalomania...
poztaym chcialbym ci przypomniec ze hp to miejsce publiczne w ktorym kazdy moze pisac co chce... niezaleznie od formy....
utwory sa lepsze i gorsze.... ale generalnie chyba dobrze jest dodac komus otuchy i nadzieji na stworzenie czegos niz dolowac go od samego poczatku ze nic ciekawego nigdy nie napisze???
owszem jest "nas" tu duzo, ale chyba dopadla cie megalomania...
poztaym chcialbym ci przypomniec ze hp to miejsce publiczne w ktorym kazdy moze pisac co chce... niezaleznie od formy....
utwory sa lepsze i gorsze.... ale generalnie chyba dobrze jest dodac komus otuchy i nadzieji na stworzenie czegos niz dolowac go od samego poczatku ze nic ciekawego nigdy nie napisze???
7sk
Być może nie zrozumiałam, o jakie ocenianie chodzi (jeśli istnieją konkretne gatunki?). Zgodzę się z plagiatem, że warto wysłuchać spostrzeżeń bliskich osób, a nawet zastanowić się nad nimi. Nie znaczy to jednak, że muszę coś zmienić, bo tak chce mój chłopak, przyjaciółka, czy rodzice. Poza tym uważam, że jedno słowo potrafi być wartościowsze niż „gadulstwo całego miasta”. A od tego zaczęło się przecież...
Miłego wieczorka
Miłego wieczorka
anuda - anuda
inteligencjo och inteligencjo
ilez cie trzeba cenic ten tylko sie dowie
kto cie posiada
nikt nie moze powiedziec o sobie ze jest inteligentny
mensa klamie
wszyscy klamia
nie ma ludzi inteligentnych sa ludzie ktorzy sie za takich uwazaja
szedlem tamtym lasem ktorym ty kroczysz kilka razy w weekend, wieszdlaczego tam poechalem? dlatego zeby uciec, czy ty tez tam chodzisz zeby uciec? zeby uciec od ludzi, zeby uciec od siebie samego? zeby uciec od znajomych?
czy zeby tam ich wlasnie znalezc?
jak dobrze pamietam szedles ktoregos dnia tamtym lasem i nie poznales swojej przyjaciolki palacej peta, kryjacej sie za jakims drzewem, jak sam powiedziales wiedziales kto to byl ale nie odwrociles sie, nie zawrociles, chciales byc sam. jak myslisz czy tamta osoba chciala byc rowniez sama? powiedz czy ludzie chcieliby zebys zostawil ich? zebys sie zabil? (nie licze tutaj skinheadow ani innych ludzi ktorzy probowali cie nie raz nie dwa pobic) chodzi mi o ludzi wartosciowych
takich ktorzy cos w twoim zyciu znacza.
ja uciekam caly czas nie przed ludzmi ale przed soba samym, jak mi wychodzi?
ilez cie trzeba cenic ten tylko sie dowie
kto cie posiada
nikt nie moze powiedziec o sobie ze jest inteligentny
mensa klamie
wszyscy klamia
nie ma ludzi inteligentnych sa ludzie ktorzy sie za takich uwazaja
szedlem tamtym lasem ktorym ty kroczysz kilka razy w weekend, wieszdlaczego tam poechalem? dlatego zeby uciec, czy ty tez tam chodzisz zeby uciec? zeby uciec od ludzi, zeby uciec od siebie samego? zeby uciec od znajomych?
czy zeby tam ich wlasnie znalezc?
jak dobrze pamietam szedles ktoregos dnia tamtym lasem i nie poznales swojej przyjaciolki palacej peta, kryjacej sie za jakims drzewem, jak sam powiedziales wiedziales kto to byl ale nie odwrociles sie, nie zawrociles, chciales byc sam. jak myslisz czy tamta osoba chciala byc rowniez sama? powiedz czy ludzie chcieliby zebys zostawil ich? zebys sie zabil? (nie licze tutaj skinheadow ani innych ludzi ktorzy probowali cie nie raz nie dwa pobic) chodzi mi o ludzi wartosciowych
takich ktorzy cos w twoim zyciu znacza.
ja uciekam caly czas nie przed ludzmi ale przed soba samym, jak mi wychodzi?