Re: Alimenty a mieszkanie u ojca dziecka
no i policz, na papierze najnizsza ile od niego mozesz dostac ? 200zł-300? a ile to jest 2/3 kosztów mieszkania? mieszkacie w 3, z czego ty i dziecko liczysz jako swoje gospodarstwo on sobie, u nas...
rozwiń
no i policz, na papierze najnizsza ile od niego mozesz dostac ? 200zł-300? a ile to jest 2/3 kosztów mieszkania? mieszkacie w 3, z czego ty i dziecko liczysz jako swoje gospodarstwo on sobie, u nas czynsz + prad+ tv+ internet to jest ok 600zl, powiedzmy ze "daje" na was 400zł mies z czego 200 jest za Ciebie wiec moze wyjsc na zero- nie wiem jak to sad potraktuje, wydatek na opieke do dziecka w czasie twojej pracy mozesz podzielic na pół i wpisac do wniosku no ale wtedy musisz isc do pracy. chyba ze potraktujesz siebie jako "opiekunka" do jego dziecka i powinien Ci placic polowe wynagrodzenia...
co do obliczania wydatkow na dziecko do wniosku, poszukaj jak dziewczyny pisza bo to wieksze kwoty są - to nie ma byc byle przetrwac tylko ile kosztuje normalne zycie dziecka.
sytuacja niefajna, a spróbuj go podejsc sposobem, niech dziecko nasika na jego lozko - bo nie ma pieluszek i on na tym niech spi ;P rozpisz mu na kartce ile dziennie wydajesz na dziecko(dosłownie jogurt 1*30=35zl itd) plus ubrania itp i niech płaci połowe...
zobacz wątek