Odpowiadasz na:

Re: Andrzej Duda nam się udał

Zostawmy na chwilę na boku incydent z buziaczkami Pierwszej Damy dla patriotycznej Polonii w Nowym Jorku.

Czy pamiętają Państwo niedawną premierę filmu "Prezydent, który zabijał się... rozwiń

Zostawmy na chwilę na boku incydent z buziaczkami Pierwszej Damy dla patriotycznej Polonii w Nowym Jorku.

Czy pamiętają Państwo niedawną premierę filmu "Prezydent, który zabijał się trzy razy" ? To ten film z kategorii fantasy, o którym Guru Historii Alternatywnej powiedział, że to po prostu święta prawda. Niestety, szanowna podkomisja nic a nic z tej prawdy nie potwierdziła.

W każdym razie na premierze zgromadziła się cała bolszewicka śmietanka II PRL. Poseł Kaczyński był sam, bo się nie ożenił, jak stwierdził dzisiejszy Głupek Dnia, z pobudek patriotycznych.

Ale na premierze "Prezydenta, który zabijał się trzy razy" pan du*a też był sam. Dlaczego ?
Ano dlatego, że Pierwsza Dama była wtedy na premierze Woodiego Alena. Czyżby miała bardziej wyrobiony smak filmowy ?

A może moja dama świadczy o mnie, Panowie ?

zobacz wątek
8 lat temu
~Skydiver

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry