Po co? Chociażby po to, żeby dziecko się przewietrzyło, zamiast kisić się we własnych zarazkach. Jeśli dziecko nie gorączkuje i nie ma innych męczących objawów (duszący kaszel, zapalenie spojówek,...
rozwiń
Po co? Chociażby po to, żeby dziecko się przewietrzyło, zamiast kisić się we własnych zarazkach. Jeśli dziecko nie gorączkuje i nie ma innych męczących objawów (duszący kaszel, zapalenie spojówek, mocne osłabienie) to jak najbardziej możesz na te pół godziny wyjść. Tylko właśnie zwróć uwagę na pogodę, lepiej ubrać dziecko wielowarstwowo, żeby ani nie zmarzło, ani się nie przegrzało. W tym samym czasie ktoś może zrobić generalne wietrzenie mieszkania.
zobacz wątek