Widok
Atopowe zapalenie skóry na dłoniach
Pytanie do osób, które zmagały się ze zmianami atopowymi na dloniach:
Czy dowiedzieliście się konkretnie jaki alergen/czynnik powodował przewlekły stan zapalny? Jakimi kosmetykami (o leki nie pytam, bo to już kwestia konsultacji z lekarzem) wspomagaliśmy regenerację wiecznie sączącego osoczem naskórka?
Obecnie jestem na lekach p/alergicznych, protopicu i SVR Cica+, ale niestety z niewiadomego dla mnie i dla lekarza powodu ręce nie poddają się leczeniu
Czy dowiedzieliście się konkretnie jaki alergen/czynnik powodował przewlekły stan zapalny? Jakimi kosmetykami (o leki nie pytam, bo to już kwestia konsultacji z lekarzem) wspomagaliśmy regenerację wiecznie sączącego osoczem naskórka?
Obecnie jestem na lekach p/alergicznych, protopicu i SVR Cica+, ale niestety z niewiadomego dla mnie i dla lekarza powodu ręce nie poddają się leczeniu
Zauważyłam, że moje dłonie zaczęły dobrze wyglądać, gdy przestałam myć ręce w mydle w płynie i nie myje już antybakteryjnym. Teraz myje takim mydłem w kostce z Arko i z Luksji takim z bawełną. Noszę rękawiczki na dworze w zimę. Bardzo polubiłam również kosmetyki na azs w sklepie verdelab.pl - odczuwam po nich niesamowitą ulgę.
Stan dłoni zaostrza się też przed okresem i w czasie niego. Mróz też nie wpływa dobrze.
Wiosną, latem i jesienią zaostrzają pyłki roślin, pleśnie, grzyby i kurz. Podejrzewam, że też mogę mieć alergię krzyżowa, bo mam tak, że jak czasem coś zjem gdy coś pyli w wg kalendarza pyleń to zaraz cieknie mi z nosa i ręce pękają. W gardle aż swędzi.
Płyny do dezynfekcji też niszczą dłonie, miałam po użyciu malutkie pęcherzyki swędzące z płynem. A i płyn Ludwik do mycia naczyń z miętą też mi pogorszył stan skóry.
Stan dłoni zaostrza się też przed okresem i w czasie niego. Mróz też nie wpływa dobrze.
Wiosną, latem i jesienią zaostrzają pyłki roślin, pleśnie, grzyby i kurz. Podejrzewam, że też mogę mieć alergię krzyżowa, bo mam tak, że jak czasem coś zjem gdy coś pyli w wg kalendarza pyleń to zaraz cieknie mi z nosa i ręce pękają. W gardle aż swędzi.
Płyny do dezynfekcji też niszczą dłonie, miałam po użyciu malutkie pęcherzyki swędzące z płynem. A i płyn Ludwik do mycia naczyń z miętą też mi pogorszył stan skóry.
to masełko jest mega https://www.notino.pl/dermedic/normacne-preventi/ :) no i akurat w promocji. Ja zamawiam dla synka i sama go uzywam . DO tego pachnie pięknie