Widok
Clarice
Napisz do Stworka!
Mmmmm, napisz na przyklad jak sie czujesz kiedy tak Hannibal biega sobie na wolnosci (ostatnio Stworek widzial go w kinie. W ogole jest duzo osob ktore widzialy go w kinie ostatnio. Kiedy wyszedl sobie Stworek z sali po seansie, wyraznie zarejestrowal, jak Hannibal wchodzil do toalety, a razem z nim jakis inny gosc. Po chwili wyszedl tylko Hannibal i wygladal na zadowolonego. Wycieral usta... :)
W ogole dreczy mnie ostatnio pytanie jak zareagowalby Hani na np. naplucie mu na glowe. Reakcja moglaby byc natury ostatecznej...
Mmmmm, napisz na przyklad jak sie czujesz kiedy tak Hannibal biega sobie na wolnosci (ostatnio Stworek widzial go w kinie. W ogole jest duzo osob ktore widzialy go w kinie ostatnio. Kiedy wyszedl sobie Stworek z sali po seansie, wyraznie zarejestrowal, jak Hannibal wchodzil do toalety, a razem z nim jakis inny gosc. Po chwili wyszedl tylko Hannibal i wygladal na zadowolonego. Wycieral usta... :)
W ogole dreczy mnie ostatnio pytanie jak zareagowalby Hani na np. naplucie mu na glowe. Reakcja moglaby byc natury ostatecznej...
14 milionow muzulmanow
Bush i Blair rozmawiaja na przyjeciu podchodzi do nich jeden z gosci i pyta sie o czym:
- Planujemy 3cia wojne swiatowa.
- i Jakie plany? - pyta sie lekko zdziwiony
- Chcemy zabic 14 milionow muzulmanow i jednego dentyste.
- Dlaczego dentyste?
- Anie mowilem Tony? nikt sie nie spyta o 14 milionow muzulmanow
- Planujemy 3cia wojne swiatowa.
- i Jakie plany? - pyta sie lekko zdziwiony
- Chcemy zabic 14 milionow muzulmanow i jednego dentyste.
- Dlaczego dentyste?
- Anie mowilem Tony? nikt sie nie spyta o 14 milionow muzulmanow
Azymut
a ktorz z nas zna owa droge? Samo zycie ja nam dyktuje, zycie i napotykani ludzie stawiaja nam nowe zadania "robia" nowe zakrety, z uplywem czasu coraz bardziej zawile, przeszkody to zycie wysyca ta droge cierpieniem... malo kto umie wybiec na przod by zobaczyc dokad ta droga prowadzi... przewaznie Ci co wybiegaja juz do nas nie wracaja niestety...
A w prowadzeniu licza sie checi, tak tak wiem ze dobrymi checiami to pieklo wybrukowano, ale przeciez kazdy ma (podobno) swoj rozum i sam bierze odpowiedzialnosc za swoje zycie, droge, sam moze ostatecznie wybrac. Jednak samemu trudno zauwazyc wszytskie mozliwosci, czasem w chwilach watpliosci potrzebny jest taki prowadzacy co trzezwo spojrzy na wszytko i wesprze w tej trudnej wedrowce jaka jest zycie... Nie wiele jest ludzi ktorzy potrafia, a moze inaczej, ktorzy chca pokazac to swiatelko nadzieji, dla ktorego (podobno) warto zyc, ktorzy chca zmarnowac swoj cenny czas na blakajacych sie w zawilych, wysyconych samotnoscia sciezkach. Wiec nie zniechecaj innych bo wowczas niektorzy znoof zostana na polu walki sami i jedynym ich sprzymierzenicem bedzie smierc...
PS: Clarice ja to ja, nie warto zaprzatac sobie mna glowe...
A w prowadzeniu licza sie checi, tak tak wiem ze dobrymi checiami to pieklo wybrukowano, ale przeciez kazdy ma (podobno) swoj rozum i sam bierze odpowiedzialnosc za swoje zycie, droge, sam moze ostatecznie wybrac. Jednak samemu trudno zauwazyc wszytskie mozliwosci, czasem w chwilach watpliosci potrzebny jest taki prowadzacy co trzezwo spojrzy na wszytko i wesprze w tej trudnej wedrowce jaka jest zycie... Nie wiele jest ludzi ktorzy potrafia, a moze inaczej, ktorzy chca pokazac to swiatelko nadzieji, dla ktorego (podobno) warto zyc, ktorzy chca zmarnowac swoj cenny czas na blakajacych sie w zawilych, wysyconych samotnoscia sciezkach. Wiec nie zniechecaj innych bo wowczas niektorzy znoof zostana na polu walki sami i jedynym ich sprzymierzenicem bedzie smierc...
PS: Clarice ja to ja, nie warto zaprzatac sobie mna glowe...
A.
Nie mam pojecia kim jest A. ani kto ja prowadzi :-).
Nie sadze aby ktokolwiek kto sie zaangazowal w "prowadzenie" zwatpil po przeczytaniu paru zdan obcego czlowieka :-).
A jezeli mialoby tak faktycznie byc to mowiac brutalnie po prostu sie do tego nie nadaje i sam potrzebuje przewodnika :-).
Ps. Zniechecac ... wrecz przeciwnie ...
Oby na Twej drodze bylo jak najwiecej tych , na ktorych mozesz sie wesprzec :-) -zarowno tych co to znaja wszystkie sciezki i skroty jak rowniez tych ze szczerymi checiami :-).
Nie sadze aby ktokolwiek kto sie zaangazowal w "prowadzenie" zwatpil po przeczytaniu paru zdan obcego czlowieka :-).
A jezeli mialoby tak faktycznie byc to mowiac brutalnie po prostu sie do tego nie nadaje i sam potrzebuje przewodnika :-).
Ps. Zniechecac ... wrecz przeciwnie ...
Oby na Twej drodze bylo jak najwiecej tych , na ktorych mozesz sie wesprzec :-) -zarowno tych co to znaja wszystkie sciezki i skroty jak rowniez tych ze szczerymi checiami :-).
Taka sobie mysl ...
Mam jeszcze pare "ciekawych" przemyslen i spostrzezen ;-)
Ale to juz chyba na innym forum :-).
Zycze wszystkim duzo szczescia i usmiechu :-).
Ps.
Jak to bylo w filmie " Swiety z fortu Waszyngtona" - "Oby wszystkie Wasze dzieci byly biale" ( nie brac doslownie - konieczny kontekst filmowy ) ;-)
Pa :-)
Ale to juz chyba na innym forum :-).
Zycze wszystkim duzo szczescia i usmiechu :-).
Ps.
Jak to bylo w filmie " Swiety z fortu Waszyngtona" - "Oby wszystkie Wasze dzieci byly biale" ( nie brac doslownie - konieczny kontekst filmowy ) ;-)
Pa :-)
***
"Czemuż w katuszach
żyjąc powoli nie zniknę...
niczym gwiazdy dalekie
obłoki zatonę.. rozszarpana
wielką falą niesione pyły
w oddali
Czemu to życie kończąć
ospaźle nie stanie
zegar się zatrzyma przestanie
bić i w jednej chwili
kukułki martwej szept...
wyfruwa
czemu ten byt..
me marne istnienie nie zniknie..?
i przetnę nitkę, zakończe droge...
zakończę cierpienie... "
żyjąc powoli nie zniknę...
niczym gwiazdy dalekie
obłoki zatonę.. rozszarpana
wielką falą niesione pyły
w oddali
Czemu to życie kończąć
ospaźle nie stanie
zegar się zatrzyma przestanie
bić i w jednej chwili
kukułki martwej szept...
wyfruwa
czemu ten byt..
me marne istnienie nie zniknie..?
i przetnę nitkę, zakończe droge...
zakończę cierpienie... "
Wypowiadam się:
No cześć. Nie wiem chyba jeszcze o czym tu się właściwie mówi, co jednak nie przeszkadza mi się wypowiedzieć. Tylko o czym by tu... Może o tym czego sięotatnio dowiedziałąm. Mianowicie w ulotce wyborczej Adamowicza było napisane, że Gdańsk ma najwięcej dróg rowerowych z całej Polski. Coś niesamowitego. To się tak zastanawiam jak ci biedni Warszawiacy się poruszają... Chyba tylko tym ich metrem. Basen u mnie na osiedlu budują. W mojej starej podstawówce. Szkołę zbudowali w 84' i ten basen miał być jakoś zaraz potem, heh, to sie nazywa polskie tempo, ale; lepiej późno niż wcale, no nie? W ogóle kiedyś ta szkoła była imienia J.C. Korzeniowskiego, a teraz jak głosować byłam, to już jest Jana Pawła II. A co najlepsze jest niezwykle prounijna. Na każdej ścianie wisi coś o tym jaka Unia jest wspaniała ia jakie to dla nas ważne, aby "wejść do Europy". Dzieciom się wpaja wartości. Jeszcze pod patronatem papieskim. A moje stare liceum to już 200lecie obchodziło jakieś 4 chyba lata temu. Tam to się nic nie zmienia. Ciągle te same mundurki... Ale remont był. Raz się sufit oberwał na trzecim poziomie, przy salach geograficznych... No to wyremontowali. I kafelki takie ładne, jasne położyli. Tylko łazienki ciągle w opłakanym stanie. Szkoda, ze nie mogę swojej wychowawczyni odwiedzić... Chemiczka z niej fajna była, ale już na emeryturze. Starzejemy się ludzie. Latam sobie z psem po dworzu i śpiewam na ulicy, a ludzie patrzą na mnie z dziwnym grymasem. No tak, w końcu należy być ponurym, nie rzucać się w oczy, w żaden sposób nie odstawać... Dobra, chyba sobie zjem płatki z mlekiem. Na razie
Witam Widzu/Wodzu vel Pacjencie ;)))
Może i Oolka bedzie tą przeciwnością losu
who knows? ;)
bal balem, ale zbliżają się ANDRZEJKI i można byłoby się w końcu spotkać i "zabalować"...
jeden z naszych kolegów mógłby wydać Ci rekomendację...
dobra impreza gwarantowana, dobra to mało powiedziane...
jak Oolka widzi i czyta wiadomość od Ciebie to możesz się chyba domyslić w jakim stanie jest jej koszulka ;)))
who knows? ;)
bal balem, ale zbliżają się ANDRZEJKI i można byłoby się w końcu spotkać i "zabalować"...
jeden z naszych kolegów mógłby wydać Ci rekomendację...
dobra impreza gwarantowana, dobra to mało powiedziane...
jak Oolka widzi i czyta wiadomość od Ciebie to możesz się chyba domyslić w jakim stanie jest jej koszulka ;)))
Sisterki
Pacjent narozrabial ;-(.
Chyba przedawkowalem i mialem przywidzenia ;-).
Pozdrawiam Wszystkie Sisterki razem i kazda z osobna :-).
Ps.
Pigula_If - a co tam, zawsze to jakis powod do radosci ;-).
Ooleczka - nie ma mowy bo jak Ci If wygada to mi zrobisz z tylka " jesien sredniowiecza" ;-).
Beniutka - eeee.... noooo..... bylo milo i bardzo apetycznie :-)
Andzia - tu chyba nie rozrabialem ( albo malo ;-) )
Kurde .... hihihihi ;-)
Wiem ... Udam ze umarlem ...
To moze wtedy przezyje ;-)
Chyba przedawkowalem i mialem przywidzenia ;-).
Pozdrawiam Wszystkie Sisterki razem i kazda z osobna :-).
Ps.
Pigula_If - a co tam, zawsze to jakis powod do radosci ;-).
Ooleczka - nie ma mowy bo jak Ci If wygada to mi zrobisz z tylka " jesien sredniowiecza" ;-).
Beniutka - eeee.... noooo..... bylo milo i bardzo apetycznie :-)
Andzia - tu chyba nie rozrabialem ( albo malo ;-) )
Kurde .... hihihihi ;-)
Wiem ... Udam ze umarlem ...
To moze wtedy przezyje ;-)
We Flaszkach
rzadko znajduje sie formalina, to srodek konserwujacy, a flaszkowe wnetrze to nie pelne statycznych eksponatow muzeum, po ktorym oprowadza sie zwiedzajacych. Wszystko sie tam zmienia, eksponaty sa w przewazajacej mierze wlochate zebate i ruchliwe. Zwiedzajacy wchodza na wlasna odpowiedzialnosc.
Chcesz cos zobaczyc? Przyloz oko do dziurki...no przyluz...(chaps!)
Zdarza sie natomiast ze sluza flaszki do przechowywania mniej formalnych plynow, przy czym czas przechowywania jest zredukowany okresem przez ktory watroba jest w stanie je przetworzyc.
Chcesz cos zobaczyc? Przyloz oko do dziurki...no przyluz...(chaps!)
Zdarza sie natomiast ze sluza flaszki do przechowywania mniej formalnych plynow, przy czym czas przechowywania jest zredukowany okresem przez ktory watroba jest w stanie je przetworzyc.
Śmierc jest przyjacielem
kiedy ktoś jest swoim własnym wrogiem, z własnej woli pozbawiającym się tego co może go jeszcze spotkać dobrego w życiu.
"Przeto myśli me, które stoją przy mnie w radzie
Choć smutne, są pogodne jako starcy w sadzie.
I uczę miłowania, radości w uśmiechu,
W łzach widzieć słodycz smutną, dobroć chorą w grzechu,
I pochwalam tajń życia w pieśni i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem i wprawny w cierpieniu."
Znamy to?
"Przeto myśli me, które stoją przy mnie w radzie
Choć smutne, są pogodne jako starcy w sadzie.
I uczę miłowania, radości w uśmiechu,
W łzach widzieć słodycz smutną, dobroć chorą w grzechu,
I pochwalam tajń życia w pieśni i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem i wprawny w cierpieniu."
Znamy to?
L'Oiseau Bleu ...Witaj w tym swiecie...i dla mnie nadal jest czesto... wrogim...ale nie obcym-ja pozostaje na granicy
przekraczam virtualnego progu...to moze i blad...lecz inaczej nie potrafie...Nadal jestem tylko SOBA...
Witaj kolejny gratkowiczu w swiecie netu
powodzenia...i jak najmniej zlych...wrogich reakcji
zycze...zycze od serca naiwnego...
pa i do zobaczenia
Witaj kolejny gratkowiczu w swiecie netu
powodzenia...i jak najmniej zlych...wrogich reakcji
zycze...zycze od serca naiwnego...
pa i do zobaczenia
...moje mysli ostatnio nie stykaja sie zbyt czesto z wesolymi snami ,czy tez jawa...raczej ida w strone smutnej
i paru Przyjaciol pomaga je rozpraszac i przywolywac teczowe kolory zycia...te cieple...najcieplejsze...i za to jestem IM wdzieczny...
Tak bezokreslenie dobrze miec Przyjaciol...miec przy sobie tak bliskie DUSZE...
Tak bezokreslenie dobrze miec Przyjaciol...miec przy sobie tak bliskie DUSZE...
maaaaartoooooooooooooooo
"wejdż na HP " -myślisz, że to takie łatwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no, ale jestem, a za mną szef mamy ( ups ! )
Co nie idziesz na SDM !??!?! ten Kwidzyn ci szkodzi !
ja idę ! dogadaj się co do szczegółow z Magdą i przyjerzdżaj, bo jak nie.... ^_^
MAM PSA , zobaczysz jak przyjedziesz :)
pozdrowionka. do zobaczenia !
no, ale jestem, a za mną szef mamy ( ups ! )
Co nie idziesz na SDM !??!?! ten Kwidzyn ci szkodzi !
ja idę ! dogadaj się co do szczegółow z Magdą i przyjerzdżaj, bo jak nie.... ^_^
MAM PSA , zobaczysz jak przyjedziesz :)
pozdrowionka. do zobaczenia !
kolego Jacku !
miło, że tęsknicie za szkoła , bo szkoła tęskni za Wami ^_^ Ogólnie to nic za bardzo się nie zmieniło, a gazetka Aśki jest feministyczna a ja nie - konflikt interesów :) Cóż, tak bywa ;( W sumie to dziwne, że będąc w szkole chcemy ją jak najszybciej opuscic a póżniej tęsknimy :) ech, starzeję sie ....
Trzymaj się ciepło
A tak wogóle to dzięki za komplement :) mało kto rozumie moje wizje a " artstyczne " - dzięki
Trzymaj się ciepło
A tak wogóle to dzięki za komplement :) mało kto rozumie moje wizje a " artstyczne " - dzięki