Widok
barbados to jakies dno co chwile szukaja kucharza co jest dowodem na to ze nie szanuja pracownikow lepiej pracowac w biedronce niz tam wielka mi restauracja a zarcie musi tam byc oblesne co chwile ktos inny gotuje pewnie oszczedzaJA NA WSZYSTKIM I SZUKAJA CORAZ TO TANSZEJ SILY ROBOCZEJ.PROPONUJE SZEFOSTOW SCIAGNAC CHINCZYKOW.BEDZIE JESZCZE TANIEJ.
Pracowałam tam prawie pół roku. Oto kilka faktów:
1. Rozliczasz się nie z kelnerskiego raportu dobowego tylko musisz zapisywać sobie tipy na karteczce i na koniec zmiany odjąć od utargu. Jeśli oddasz za mało to pod koniec miesiąca masz to zabierane z wypłaty. Rekordziści mieli odejmowane po 400 pln i więcej. Jesli dasz za dużo nikt nie odda ci nadwyżki - ewidentny wał. Pani prezes bo tak sie trzeba zwracać do szefowej kręci dobre lody na takim nieuczciwym systemie. Co do baru - licz się, że co miesiac masz manko na ok. min. 100 pln
2. Zapomnij o zniżkach na jedzenie - płacisz 100%
3. Ekipa się zmienia systematycznie co kilka miesięcy.
4. Niedolewanie piwa, wyrób seropodobny na pizzy, czy najtańsze art. spożywcze to codzienność. Widziałam faktury na pangę do podpisania, a w karcie widnieje sola. W lodówce na zapleczu kiełbasa- 6 pln za kilo przypominająca mielony papier - tego typu rarytasy są serwowane gościom.
5. Każdy z załogi jest traktowany jako potencjalny złodziej - atmosfera pracy przypomina tą z NRD za czasów SZTAZI.
6. zgubisz plakietkę z imieniem-płacisz 50 pln kary, pomyślcie ile kosztuje zgubienie zapaski lub koszuli ;]
To tak kilka faktów z biegu.... o większych wałkach nie chce nawet pisać.
1. Rozliczasz się nie z kelnerskiego raportu dobowego tylko musisz zapisywać sobie tipy na karteczce i na koniec zmiany odjąć od utargu. Jeśli oddasz za mało to pod koniec miesiąca masz to zabierane z wypłaty. Rekordziści mieli odejmowane po 400 pln i więcej. Jesli dasz za dużo nikt nie odda ci nadwyżki - ewidentny wał. Pani prezes bo tak sie trzeba zwracać do szefowej kręci dobre lody na takim nieuczciwym systemie. Co do baru - licz się, że co miesiac masz manko na ok. min. 100 pln
2. Zapomnij o zniżkach na jedzenie - płacisz 100%
3. Ekipa się zmienia systematycznie co kilka miesięcy.
4. Niedolewanie piwa, wyrób seropodobny na pizzy, czy najtańsze art. spożywcze to codzienność. Widziałam faktury na pangę do podpisania, a w karcie widnieje sola. W lodówce na zapleczu kiełbasa- 6 pln za kilo przypominająca mielony papier - tego typu rarytasy są serwowane gościom.
5. Każdy z załogi jest traktowany jako potencjalny złodziej - atmosfera pracy przypomina tą z NRD za czasów SZTAZI.
6. zgubisz plakietkę z imieniem-płacisz 50 pln kary, pomyślcie ile kosztuje zgubienie zapaski lub koszuli ;]
To tak kilka faktów z biegu.... o większych wałkach nie chce nawet pisać.
Aż się odechciewa czytać, same opinie sfrustrowanych byłych pracowników, bądź ich znajomych, którzy coś usłyszeli i dopowiedzieli sobie resztę. Nie pracowałem tam, ale czasem przychodzę zjeść w Barbadosie. Jeśli były by takie tragiczne produkty, to w jaki sposób robili by z nich tak smaczne dania?
Trochę logiki brakuje w tych waszych postach.
Piszesz : "pracowałam tam prawie pół roku... "
" ... atmosfera pracy przypomina tą z NRD ..."
Zapytam tylko czemu pracowałaś aż pół roku jak Ci tak wszystko nie odpowiadało?
Może głupio Ci było napisać zwolnili mnie bo byłam za słaba...
Bo, nie nadawałam się do tej pracy...
Jeśli byś była dobrym kelnerem, wiedziała byś, że pangę również można zjeść w Barbadosie, sam jadłem ją jakimś daniu lunchowym za dobrą cenę i śmiało mogę polecić. W nazwie dania nie było Soli a właśnie panga.
Osobiście zawsze dostawałem dolane piwo.
Może powinnaś napisać : nie dolewałam piwa, żeby oszukać klienta i dorobić parę groszy?
Kupy się to wszystko nie trzyma
Jak już piszesz takie paszkwile to miej odwagę chociaż się podpisać.
Chyba, że wiesz , że to co napisałaś nie jest prawdą i chcesz uniknąć odpowiedzialności.
Trochę logiki brakuje w tych waszych postach.
Piszesz : "pracowałam tam prawie pół roku... "
" ... atmosfera pracy przypomina tą z NRD ..."
Zapytam tylko czemu pracowałaś aż pół roku jak Ci tak wszystko nie odpowiadało?
Może głupio Ci było napisać zwolnili mnie bo byłam za słaba...
Bo, nie nadawałam się do tej pracy...
Jeśli byś była dobrym kelnerem, wiedziała byś, że pangę również można zjeść w Barbadosie, sam jadłem ją jakimś daniu lunchowym za dobrą cenę i śmiało mogę polecić. W nazwie dania nie było Soli a właśnie panga.
Osobiście zawsze dostawałem dolane piwo.
Może powinnaś napisać : nie dolewałam piwa, żeby oszukać klienta i dorobić parę groszy?
Kupy się to wszystko nie trzyma
Jak już piszesz takie paszkwile to miej odwagę chociaż się podpisać.
Chyba, że wiesz , że to co napisałaś nie jest prawdą i chcesz uniknąć odpowiedzialności.
@Marian - Aragońska podała kilka faktów, Ty nie ustosunkowałeś się do nich w ogóle. Nie chrzań głodnych kawałków, tylko odpowiedz na publicznie postawione zarzuty.
To forum czytają Was klienci - chcesz, żebym przyszedł do Was na kolację i zaczął badać co dostałem do zjedzenia?
Nie ma nic gorszego dla knajpy, jak niezadowolony klient. I uważaj, bo nie jestem studenciną, także zanim coś do mnie głupiego napiszesz/pyskniesz, to się dwa razy zastanów.
To forum czytają Was klienci - chcesz, żebym przyszedł do Was na kolację i zaczął badać co dostałem do zjedzenia?
Nie ma nic gorszego dla knajpy, jak niezadowolony klient. I uważaj, bo nie jestem studenciną, także zanim coś do mnie głupiego napiszesz/pyskniesz, to się dwa razy zastanów.
Marian..a może Ty będziesz miał odwagę i się podpiszesz,bo skoro nie pracowaleś w Barbadosie,nie jesteś w żaden sposób z nim związany,piszesz tak "wspaniale" i zapewne ;) obiektywnie,jako klient,to co Ciebie interesuje jej tożsamość?
Muszę Cię zmartwić,ale jestem skłonna uwierzyć prędzej Jej niż Tobie,zapewne jak większość tu czytających..bo jako osoba "postronna" coś za bardzo się bulwersujesz..
Muszę Cię zmartwić,ale jestem skłonna uwierzyć prędzej Jej niż Tobie,zapewne jak większość tu czytających..bo jako osoba "postronna" coś za bardzo się bulwersujesz..
Tak sie sklada.ze wsystko to prawda!! Przed Barbadosem mialam juz kilkuletnie doswiadczenie w gastronomi i takiego cyrku nigdzie nie widzialam. Co wyplata to odciagniecia z kosmosu wziete!!! Nawet za stluczone szklo Pani PREZES(buuuuahaha tak do siebie kazala sie zwracac szefowa . Ktora ma cos z bania ! Czlowiek jest dla niej przedmiotem!! Zeby pracownik gastronomi nie dostal talerza zupy ,placic za obiady NIGDZIE SIE Z TYM NIE SPOTKALAM. Skapstwo,pazerstwo!!! Marne stawki. Kelnerzy zapisuja napiwki po to aby wiedziec ile odjac z z tego co utargowali oddasz za duzo to nie dostaniesz tej kasy ..wiecznie kelnerzy maja minusy . Barmani rznieci przy renanentach . Pracownicy zmieniaja sie jak rekawiczki . OMIJAC TE MIEJSCE !!!!
Marian, po pierwsze, to piszesz agresywnie nie jak klient, a jak szef/manager.
Po drugie, po co chcesz, żeby się podpisała? Po co ci jej dane? Ano po to, że jesteś szefem albo managerem. Ewentualnie kimś innym od nich. A najbardziej mnie rozwalilo:
"Jeśli były by takie tragiczne produkty, to w jaki sposób robili by z nich tak smaczne dania?"
HAHAHAHA :D
"Prawidłowy" smak dania wcale nie wskazuje na to, że produkty były dobrej jakości. Jest na to szereg trików ale po co ja to tłumaczę.. wiesz o tym lepiej ode mnie, w końcu tam pracujesz ;)
Po drugie, po co chcesz, żeby się podpisała? Po co ci jej dane? Ano po to, że jesteś szefem albo managerem. Ewentualnie kimś innym od nich. A najbardziej mnie rozwalilo:
"Jeśli były by takie tragiczne produkty, to w jaki sposób robili by z nich tak smaczne dania?"
HAHAHAHA :D
"Prawidłowy" smak dania wcale nie wskazuje na to, że produkty były dobrej jakości. Jest na to szereg trików ale po co ja to tłumaczę.. wiesz o tym lepiej ode mnie, w końcu tam pracujesz ;)
Człowieku nie pisz takich bzdur ,może zapytaj na policji jak uczciwie pracują ludzie , kelnerzy zabierali sobie kasiorkę sami ,taka zaliczka jak to sami mówili ,Ostatnio w Sopocie kelner zabrał sobie z kasy 700 zł i nie przyszedł do pracy ,no cóz potrzebował na wakacje ,dobrze ,ze jest policja,wszystko oddał . Inna sytuacja jeszcze lepiej mamy to na kamerach ,kelner jeden drugiemu podpieprzał kasę i udawał, ze to nie on ,dobrze ze byly kamery,bo kelner miałby brak na 400 i 500 zł , a potem idzie wszystko na firmę .Po pijaku na imprezach potrafił się chwalić ,że byl frajer pracownik kolega z pracy i można było zabrać jemu kasiorkę bo jest głupi ,może napiszę o kelnerach ,którzy przychodzili do pracy po imprezach ,ze fuzel alkoholowy leciał na odległość km ,albo o kelnerach ,którzy nie dawali paragonów i wylatywali z dnia na dzien ,dopisując gościom dodatkowo piwa ,może powiem o kelnerach,którzy pili w pracy ,tak i o tych ,którzy notorycznie gubili identyfikatory ,które kosztowały najpierw 10 zł potem 15 zł ,a potem 30 zł ,wszystko to brało się z tego ,ze kelner nie szanował idendyfikatorów ,za które musiał zapłacić 10 zł. Firma musi zamówić 100 minimum,żeby zamówić logo na identyfikatorze CięZko zrozumieć komuś kto jest totalnie nieodpowiedzialny a pracę i gościa traktuje tylko roszczeniowo .Wszystko nalezy się pracownikowi ,za nic nie odpowiada ,może wszystko ,pracodawca nic .Jesli chodzi o złodziejstwo ,to nie zliczę ile razy była wzywana policja do kucharzy oszustów ,kelnerów oszustów i barmanów .Na to sa dowody ,jak zwolnisz delikwenta od razu negatywna opinia ,do tego już sie przyzwyczailiśmy .2 lata temu był taki incydent ,ze kucharze kradli barmanom alkohol notorycznie,za który odpowiadał barman ,a najgorszy był fakt,ze kradli ,,niby,, swoim kumplom .To prawda ,jeżeli jesteście złodziejami ,pijakami ,ludzmi ,którzy potrafią w śmieciach wynosić mięso i alkohol ,to tak nie zatrudniajcie się w Barbadosie ,bo takich ludzi wywalamy na pysk .Jezeli jesteś uczciwy i trakujesz gościa naszego w lokalu poważnie i pracę poważnie ,przyjdż,bo pracują u nas ludzie latami ,właśnie ci uczciwi .Super,że są jeszcze tacy w tym naszym kraju ,wiem bo pracuję w tej firmie bardzo długo do których można mieć zaufanie .Drodzy Polacy,trochę szacunku do życia do pracy do drugiej osoby ,jeszcze wiecej pracowitosci i nie bedziesz musiał pisać tych bzdur .Pozdrawiam kiero
Ja bynajmniej tam nie pracowałam, ale miałam praktyki jakiś czas temu. Tej opcji również nikomu nie polecam. Zapierdzielasz jak wół- przynieś, podaj, pozamiataj. Traktowanie człowieka? nie tu nie ma żadnego- jestes dla nich poprostu smieciem. ...praktykant, zero napiwków - KOMPLETNIE NIC- nie dostajesz też ani picia, ani jedzenia za kawał ciężkiej pracy. Szkolenie na kelnera dla nich to mycie podlog, polerowanie sztućcy i kieliszków przez cały dzień, noszenie ciezkich bemarów . ZERO jakiejkolwiek innej wiedzy- a potem przyjezdza wielka glowna pani szefowa i wypytuje czego się nauczylismy, po stwierdzeniu ze niczego (no chyba ze kelner pomylil im sie ze sprzataczka)- stwierdza ze to nie wina kierowniczki itp. tylko nasza i ze nie da wysokiej oceny ...
Jedynie wporządku był tam menager (chyba na imie mial Michał) ...
Co do innych- na sale zostalismy przez miesiac wypuszczeni moze 2 razy. ..
Jedynie wporządku był tam menager (chyba na imie mial Michał) ...
Co do innych- na sale zostalismy przez miesiac wypuszczeni moze 2 razy. ..
Wkurzaja mnie wyssane z palca lub podkoloryzowane opinie zacznijcie ludzie pisać prawdę. Weroniko może wspomnisz tez ze ten barman czyli ja złapał Was na podpijaniu Burna za którego razem z innymi wspolodpowiedzialnymi za stany magazynowe musiał zapłacić. Najlepiej przyjść i narzekać jak sobie nie radzilyscie z prostymi rzeczami to nic dziwnego ze szkło polerowalyscie, poza tym utrzymywanie czystości to tez element pracy. Praca nie składa się tylko ze zbierania wynagrodzenia.
Jak dla mnie praca w Barbadosie to zenada.I fakt faktem zamiast soli podaje sie tam pange bo przeciez taniej.Ryby maja podobna konsystencje i w gotowym daniu nie kazdy moze sobie pozwolic na to by ryby rozroznic.Jesli chodzi o gotowanie to kuchnia rozliczana jest ze wszystkiego!Nawet z tego ile zuzyla szpinaku czy ziemniakow a pozniej jesli pani prezes sie nie zgadza trzeba zaplacic manko..a jesli chodzi o te smieszne rozliczenia po dniu pracy to takie kpiny tylko w Barbadosie!A wszyscy rozzaleni i murem broniacy Barbadosu zycze dalej takiego oddania i pozytywnego myslenia bo i na was kiedys ta czara goryczy sie wyleje:)
A i nie wspomne o robactwie biegajacym po kuchni za moich czasow;)
A i nie wspomne o robactwie biegajacym po kuchni za moich czasow;)
jeśli chodzi o mnie byłem na rozmowie z szefowa i od razu wyczułem ją że to cwaniak jeśli chodzi o to co piszecie może i prawda nie wiem dokładnie jak tam jest ale moi koledzy znajomi z branży barmańskiej jak mi mowią nie idz tam pracować to coś musi być nie tak
a jeśli chodzi o praktykantów to tak samo bym traktował najpierw trzeba się nauczyć dbać o porządek na stanowisku pracy a dopiero można się uczyć obsługi klienta jak nie potrafiłeś dobrze wypolerować szkła czy wytrzeć stolika po kliencie to nigdy byś u mnie nie wyszedł na sale i tak jest wszędzie każdy praktykant najpierw sprząta jak już to umie to idzie dalej w każdym zawodzie tak jest
a jeśli chodzi o praktykantów to tak samo bym traktował najpierw trzeba się nauczyć dbać o porządek na stanowisku pracy a dopiero można się uczyć obsługi klienta jak nie potrafiłeś dobrze wypolerować szkła czy wytrzeć stolika po kliencie to nigdy byś u mnie nie wyszedł na sale i tak jest wszędzie każdy praktykant najpierw sprząta jak już to umie to idzie dalej w każdym zawodzie tak jest
żadna przesada ;) są już na tyle znani w branży gastronomicznej że żaden szanujący się i znający na swoim fachu kelner, barman czy tez kucharz nie pójdą tam do pracy...
jedyne co mogą zatrudnić to przyjezdnych zdesperowanych studentów którzy nie orientują się w tym jaka krąży opinnia o barbadosie... tyle w temacie
jedyne co mogą zatrudnić to przyjezdnych zdesperowanych studentów którzy nie orientują się w tym jaka krąży opinnia o barbadosie... tyle w temacie
Barbados o co wam chodzi
Nie nadajesz się to cie zwolnią,jestem była pracownicą i żle mi się nie pracowało po prostu nie dali podwyżki a czekałam pół roku,i chciałąm pomagać na kuchni a nie zmywaku,bo wszędzie jest 8zł na pewno nie 6.50 przesadzacie znam gorsze firmy!!!Menadżerka Pani Dagmara jest wspaniała osobą pomocną zawsze pyta jak leci,zawsze daje wolne kiedy chciałam,nie musiałam pracować w nocy bo tego nie lubiłam a atmosfera na kuchni była super wesoło.Jeśli nie pracowałeś lub nie pracowałaś to nie masz prawa się wypowiadać!Jeśli jesteś uczciwy nie kradniesz jak niektórzy co wylecieli!to jest ok.
oj,a to dopiero,dla kogo super to super . Menadzer Michała proszę zapytać na policji lub w sadzie pracy ,gdzie przegral sprawę z pracodawcą ,za oszustwo własnie .Kręcił swoje lody i tyle .A co do pracy kelnerów ,nie chcę mi się wypowiadać, jeśli chodzi o przepracowanie .
Pamiętam mieliśmy taką praktykantkę przez tydzień ( teraz wogóle ich nie przyjmujemy),uczyła się na kucharza,miała zacząć od obierania ziemniaków .Obierając zacieła się .Przyszli rodzice z awanturą,ze jak córka może obierać ziemniaki a uczy się na kucharza .Fajnie co? Nie wiedziałem,że praktykant w wieku 15 lat 16 lat ,co ma zacząć smażyć mięsa .Ja pitole .Okazało się jeszcze ze złamała paznokieć rózowy ,przy obieraniu ziemniaków .No tak taka jest szara polska rzeczywistosć
Pamiętam mieliśmy taką praktykantkę przez tydzień ( teraz wogóle ich nie przyjmujemy),uczyła się na kucharza,miała zacząć od obierania ziemniaków .Obierając zacieła się .Przyszli rodzice z awanturą,ze jak córka może obierać ziemniaki a uczy się na kucharza .Fajnie co? Nie wiedziałem,że praktykant w wieku 15 lat 16 lat ,co ma zacząć smażyć mięsa .Ja pitole .Okazało się jeszcze ze złamała paznokieć rózowy ,przy obieraniu ziemniaków .No tak taka jest szara polska rzeczywistosć
może cię rozczaruję, nie ciesz się za bardzo,firma się rozwija,fajnie bedzie jak znajdziesz zajęcie,bo widać przegladasz forum ,znowu szukasz pracy,
jak to łatwo rozczytać kto pisze .A my życzymy tobie wszystkiego dobrego i dobrej pracy .Niech świat się do ciebie uśmiechnie ,zacznij dawać coś z siebie ,dostaniesz wówczas.
jak to łatwo rozczytać kto pisze .A my życzymy tobie wszystkiego dobrego i dobrej pracy .Niech świat się do ciebie uśmiechnie ,zacznij dawać coś z siebie ,dostaniesz wówczas.
Co do pieniędzy to pracowałem 200 h i tak miałem 400 zł po stratach które nie sa w stanie sie zdarzyć! a później sie dowiadujemy ze cos czegoś brakowało Szanowna Pani Menagere Czarnobrodata przewiozła do drugiej restauracji i nikt tego nie odnotował a za wszystko pracownicy płacą, Dam rade nowym pracownikom niech sie uśmiechają bo za zły uśmiech da wam po kasie np. -50zł lub -50gr od stawki ; ), Ale zeby nie było ze wszystko źle to masz posilek pracowniczy -50% lecz zeby nie bylo za dobrze tylko pare dan z karty ;D, Plusem wielkim jest ze poszerzasz grono znajomych : D co tydzien nowy kelner/barman/menager itp. itd.. Co do koszulek pracowników fajne! ale czemu dwa rozmiary za mała lub za duża : D i zrobione ze złotego włókna , zgubisz placisz ; D, Napiwkami nowi pracownicy moga sie zaskoczyc w chwili gdy sie dziela z główną Menagerką, ale Menager tez człowiek zarabia 10 razy wiecej. Żwolnić moga nawet przez telefon ; ) wiec latwiej i szybciej i bez wypłaty czasami...
jak juz sie podpisujecie pod swoimi postami to polecam rozwage w ich pisaniu, w kazdym poscie musi byc jakies ziarenko prawdy jezeli jest ich az tak duzo, nie odnosicie sie do zadnego z zarzutow ale nazywacie bylych pracownikow od pijakow i złodziei a to dopiero podchodzi pod sprawe w sadzie bo waszym wytykaniem paragrafow i straszeniem pracownikow sadami mozna sie co najwyzej podetrzec za przeproszeniem bo nie widac zebyscie potrafili odpowiednio interpretowac prawa.
Posty szefostwa Barbadosu są podręcznikowym przykładem, na który można nawet napisać pracę, a tak łatwa sprawa byłaby do wygrania nawet dla aplikanta prawa, gdyby miał odpowiednie uprawnienia (polecam sie na przyszlosc dla pracowników tej pseudorestauracji) :D
Posty szefostwa Barbadosu są podręcznikowym przykładem, na który można nawet napisać pracę, a tak łatwa sprawa byłaby do wygrania nawet dla aplikanta prawa, gdyby miał odpowiednie uprawnienia (polecam sie na przyszlosc dla pracowników tej pseudorestauracji) :D