Odpowiadasz na:

Re: Badania w RODK

Sąd, który skierował na badania do RODK nie weźmie zamiast tego pod uwagę opinii jakiegoś tam 'psychologa z przedszkola'. Tego możesz być pewna. Nikt Ci również nie będzie kazał zostawiać tam... rozwiń

Sąd, który skierował na badania do RODK nie weźmie zamiast tego pod uwagę opinii jakiegoś tam 'psychologa z przedszkola'. Tego możesz być pewna. Nikt Ci również nie będzie kazał zostawiać tam dziecka samego z ojcem. Dziecko jest małe i samo jeszcze nie do końca rozumie to, co się dzieje. Cierpi przez Ciebie, bo Ty je straszysz RODK i nastawiasz przeciwko temu badaniu i ojcu. Nie dziwię się, ze boi się tam iść. Zdecydowanie rozważniej byłoby powiedzieć dziecku, że pójdzie w takie miejsce, gdzie pani będzie chciałą z nią porozmawiać, że będzie też tatuś, ale Ty- mamusia będziesz też i jej nie zostawisz. Brzmi zdecydowanie bezpieczniej dla dziecka i neutralniej. Jeśli rzeczywiście tak wyraźnie reaguje na ojca jak piszesz, to psycholodzy w RODK to na pewno dojrzą i zaznaczą w opini do sądu, więc nie masz się czego obawiać. Mam wrażenie, że to ty masz coś za skórą i bardziej boisz się tego badania niż dziecko. Nie róbcie z dziecka piłeczki ping- pongowej w sytuacji, kiedy sami nie potraficie się porozumieć. Jesli liczy się dla Ciebie dobro dziecka i chcesz, żeby przeżyła badanie bezboleśnie, to przedstaw je dziecku w pozytywnym świetle, lub chociaż neutralnym- to najlepsze, co mozesz dla niej teraz zrobić.

zobacz wątek
11 lat temu
~ania

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry