Widok
Barbarzyństwo a wycięte drzewa przydrożne w Bojanie :(
Drzewa przy drodze to dla wielu niepotrzebne zagrożenie. Zbyt szybko zapominamy, że to nie one powodują śmiertelne wypadki. Co więcej, są schronieniem dla zagrożonych gatunków zwierząt
To częsty obraz w Polsce: maszyny i robotnicy remontują drogę, a obok niej leżą liczne pnie świeżo ściętych drzew. Tak przygotowuje się jezdnię do jej poszerzenia. Wycinka ma zwiększać wygodę i bezpieczeństwo jazdy.
Z raportu Komendy Głównej Policji "Wypadki drogowe w Polsce w 2010 roku" wynika bowiem, że "najechanie na drzewo" było przyczyną 6 proc. wypadków, co stawiało to zdarzenie na szóstym miejscu niechlubnego rankingu. Co gorsza, ginęło w takiej sytuacji nieproporcjonalnie dużo ludzi. Aż 13,4 procent ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych w 2010 r. to efekt "najechania na drzewo", co windowało tę przyczynę na czwarte miejsce w rubryce "liczba zabitych".
(...)wycinanie przydrożnych drzew budzi sprzeciw naukowców, ekologów i wielbicieli przyrody. Aleje to w krajobrazie często jedyne skrawki przyrody, w których mogą schronić się dzikie zwierzęta. - Zastępują nam zieloną biomasę, która niegdyś porastała Ziemię, ale została wyparta przez pola. Dzięki alejom przydrożnym nasza wieś nie jest pustynią agrarną (...).
Aleje tworzą krwiobieg przyrodniczy w rolniczym krajobrazie
Z alej korzystają liczne owady, ptaki i małe ssaki. (...)
Około 45 ich gatunków ptaków zakłada gniazda w przydrożnych drzewach - są wśród nich zarówno duże drapieżniki, myszołowy czy sowy, jak i drobne ptaki: sikory, pokrzewki lub dzierzby. Wiele gatunków wykorzystuje aleje podczas przelotów jako miejsce żerowania i schronienia. Pokarm i miejsce do ukrycia się znajdują w nich także ptaki, które spędzają w naszym kraju zimę.
dębosz, grzyby, porosty czy rośliny zielne.
Również człowiek korzysta bezpośrednio z przydrożnych alej. Dają mu cień, odpoczynek dla oczu kierowców, oczyszczają powietrze i dostarczają tlenu. Osłabiają siłę wiatrów, chronią glebę przed erozją i łagodzą mikroklimat. (...)
Drzewa - podobnie jak ludzie - chorują. W czasie silnych wiatrów na jezdnię mogą spadać uschłe gałęzie, fragmenty korony czy całe drzewa.Drzewa trzeba więc pielęgnować.(...). To wymaga wiedzy i dbałości.
Ludziom łatwiej przychodzi wycinanie drzew niż ich ochrona. - Urzędnik woli wydać zgodę na wycięcie (...) A jak się zostawi, to trzeba drzewo latami pielęgnować, sprawdzać, wziąć na siebie odpowiedzialność. Tego urzędnik nie lubi.
Z danych biura ruchu drogowego Komendy Głównej Policji wynika, że (...) przy wypadkach drogowych wina częściej leży po stronie człowieka. Aż w 85 proc. przypadków "najechania na drzewo" przyczyną była nadmierna prędkość pojazdu, w 7 proc. - zaśnięcie kierowcy, w 3 proc. - nieprawidłowe wyprzedzanie. Podkom. Agnieszka Stypińska z KGP skomentowała to słowami: "Niezależnie od tego, czy poruszamy się po drodze, w pobliżu której rosną drzewa, czy też nie, należy zawsze przestrzegać przepisów ruchu drogowego, a poza tym w miarę potrzeby dostosować prędkość do panujących warunków jazdy na drodze". I dodała, że "jeśli dochodzi do wypadku, to kierujący ruchem najeżdża na drzewo, a nie odwrotnie".
Alejo, wróć!
Więcej... http://wyborcza.pl/1,127462,12154834,Na_ratunek_alejom.html#ixzz21EI6qKHC
To częsty obraz w Polsce: maszyny i robotnicy remontują drogę, a obok niej leżą liczne pnie świeżo ściętych drzew. Tak przygotowuje się jezdnię do jej poszerzenia. Wycinka ma zwiększać wygodę i bezpieczeństwo jazdy.
Z raportu Komendy Głównej Policji "Wypadki drogowe w Polsce w 2010 roku" wynika bowiem, że "najechanie na drzewo" było przyczyną 6 proc. wypadków, co stawiało to zdarzenie na szóstym miejscu niechlubnego rankingu. Co gorsza, ginęło w takiej sytuacji nieproporcjonalnie dużo ludzi. Aż 13,4 procent ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych w 2010 r. to efekt "najechania na drzewo", co windowało tę przyczynę na czwarte miejsce w rubryce "liczba zabitych".
(...)wycinanie przydrożnych drzew budzi sprzeciw naukowców, ekologów i wielbicieli przyrody. Aleje to w krajobrazie często jedyne skrawki przyrody, w których mogą schronić się dzikie zwierzęta. - Zastępują nam zieloną biomasę, która niegdyś porastała Ziemię, ale została wyparta przez pola. Dzięki alejom przydrożnym nasza wieś nie jest pustynią agrarną (...).
Aleje tworzą krwiobieg przyrodniczy w rolniczym krajobrazie
Z alej korzystają liczne owady, ptaki i małe ssaki. (...)
Około 45 ich gatunków ptaków zakłada gniazda w przydrożnych drzewach - są wśród nich zarówno duże drapieżniki, myszołowy czy sowy, jak i drobne ptaki: sikory, pokrzewki lub dzierzby. Wiele gatunków wykorzystuje aleje podczas przelotów jako miejsce żerowania i schronienia. Pokarm i miejsce do ukrycia się znajdują w nich także ptaki, które spędzają w naszym kraju zimę.
dębosz, grzyby, porosty czy rośliny zielne.
Również człowiek korzysta bezpośrednio z przydrożnych alej. Dają mu cień, odpoczynek dla oczu kierowców, oczyszczają powietrze i dostarczają tlenu. Osłabiają siłę wiatrów, chronią glebę przed erozją i łagodzą mikroklimat. (...)
Drzewa - podobnie jak ludzie - chorują. W czasie silnych wiatrów na jezdnię mogą spadać uschłe gałęzie, fragmenty korony czy całe drzewa.Drzewa trzeba więc pielęgnować.(...). To wymaga wiedzy i dbałości.
Ludziom łatwiej przychodzi wycinanie drzew niż ich ochrona. - Urzędnik woli wydać zgodę na wycięcie (...) A jak się zostawi, to trzeba drzewo latami pielęgnować, sprawdzać, wziąć na siebie odpowiedzialność. Tego urzędnik nie lubi.
Z danych biura ruchu drogowego Komendy Głównej Policji wynika, że (...) przy wypadkach drogowych wina częściej leży po stronie człowieka. Aż w 85 proc. przypadków "najechania na drzewo" przyczyną była nadmierna prędkość pojazdu, w 7 proc. - zaśnięcie kierowcy, w 3 proc. - nieprawidłowe wyprzedzanie. Podkom. Agnieszka Stypińska z KGP skomentowała to słowami: "Niezależnie od tego, czy poruszamy się po drodze, w pobliżu której rosną drzewa, czy też nie, należy zawsze przestrzegać przepisów ruchu drogowego, a poza tym w miarę potrzeby dostosować prędkość do panujących warunków jazdy na drodze". I dodała, że "jeśli dochodzi do wypadku, to kierujący ruchem najeżdża na drzewo, a nie odwrotnie".
Alejo, wróć!
Więcej... http://wyborcza.pl/1,127462,12154834,Na_ratunek_alejom.html#ixzz21EI6qKHC
Osobiście wolę, żeby wycinali drzewa, które mieszczą się na skrajach dróg. Owszem nie jest to dobre dla natury, ale życie człowieka jest ważniejsze. I nie zawsze takie wypadki powodowane są głupotą człowieka. Nawet biegnące zwierzę jest w stanie wyprowadzić kierowcę z toru jazdy. Ponad to wiele samochodów ciężarowych jest wysokich, konary często zwisają nisko, wtedy jadą środkiem jezdni tak by o nie nie zahaczyć.
Ps. Do końca nie rozumiem przekazu tego postu. Jest chaotyczny.
Pozdrawiam
Ps. Do końca nie rozumiem przekazu tego postu. Jest chaotyczny.
Pozdrawiam
W cywilizowanym świecie dba się o przyrodę a ludzie jeżdżą z bezpieczną szybkością. Tylko w takim dziwnym/prymitywnym/prostackim itp.itd. kraiku jak polandia wygląda to inaczej. No cóż, jaka mentalność taki stosunek do ekologii. Dużo nam jeszcze brakuje do cywilizowanego świata. Dobrze zaopiekowane drzewa nie stanowią zagrożenia :).
Podąłm namiar na artykuł, tu są skróty bo mam świadomość, że ludzie nie lubią czytać. Ale istotę oddałam :)
Nie chcę być złym prorokiem ale niech tylko skończą drogę i zacznie się rok szkolny i jesienne szarugi to ..... i tu proszę włączyć wyobraźnię.
Pozdrawiam
Podąłm namiar na artykuł, tu są skróty bo mam świadomość, że ludzie nie lubią czytać. Ale istotę oddałam :)
Nie chcę być złym prorokiem ale niech tylko skończą drogę i zacznie się rok szkolny i jesienne szarugi to ..... i tu proszę włączyć wyobraźnię.
Pozdrawiam
widzisz lolo...glupis ty glupis...drzewo jak kazdy zywy organizm kiedys umiera...nadchodzi kres jego istnienia. Wiec lepie usunac obumierajace drzewa niz mialyby kogos zabic badz okaleczyc, spadajace suche galezie, czy wrecz cale pnie sa bardzo niebezpieczne, nie tak dawno w Ojcowskim Parku Narodowym drzewo stojace,nie przy czesto uczeszczanej drodze wojewodzkiej, a przy sciezce turystycznej zabilo dziewczynke...chyba nie chcesz zeby doszlo do takiej lub podobnej tragedii doszlo w naszej pieknej wsi...prawda?
Uwierz, że też dużo podróżuję, także po Francji i widzimy zupełnie inne drogi.
A co do starych i chorych drzew - są takie przez ludzi poza tym wg prawodawstwa UE chore, wycinane drzewa należy zastępować innymi. Ale w polandii jesteśmy 100 lat za murzynami. A wycięte drzewa w Bojanie nie były ani stare ani chore.
Hasło, że drzewo spadło i zabiło dziecko jest demagogiczne. Bo takie rzeczy się zdarzają niestety.
A co do starych i chorych drzew - są takie przez ludzi poza tym wg prawodawstwa UE chore, wycinane drzewa należy zastępować innymi. Ale w polandii jesteśmy 100 lat za murzynami. A wycięte drzewa w Bojanie nie były ani stare ani chore.
Hasło, że drzewo spadło i zabiło dziecko jest demagogiczne. Bo takie rzeczy się zdarzają niestety.
Na jakiej podstawie stwierdzasz ze drzewa w Bojanie nie byly chore???Fachowiec? Bo jadac ta droga po silniejszym wietrze, zawsze lezy mnostwo konarow i czasami wywrotow na jezdni...czy tak sie zachowuja zdrowe drzewa? czy to jest normalne?a co do demagogii ... powiedz to rodzinom ofiar ktore zginely przez takie okazy zdrowia... podam Ci przyklad skoro jezdzisz tak po swiecie droga z Grudziadza do Wabrzezna...wycieto pare setek drzew...smutne prawda? tak byc moze byly tam rowniez zdrowe, organizacja pseudoekologiczna stwierdzila ze nie zezwoli , ze przykuja sie do tychze drzew i beda ich bronic... milion zl ... tyle kosztowala zmiana pogladow tych osob co do zasadnosci wycinki...smutne...i zalosne...wiec uwazasz ze nalezy pielegnowac i za wszelka cene ratowac takie drzewa...jasne ze tak...tylko jak dlugo? wlewac beton do pnia? podstawiac stemple pod konary?tak jak w Bartku? pomysl...a co do ptakow ...mysle ze jednak niewiele tych stworzen gniazduje w tych drzewach...wiesz spaliny halas...bardziej preferuja spokojniejsza okolice tak one jak i inne jaszczurki i weze...
Tobie sąsiad może guano na głowę zrobić, nic mi do tego. Nic nie rozumiesz bo masz mały rozumek jak nie przymierzając kurka z podwórka.
Ale jeśli pojmiesz tym swoim małym rozumkiem, że Anglicy na olimpiadę zbudowali stadion, który po niej rozbiorą w ramach swojej ekologicznej i ekonomicznej świadomości to może pojmiesz dlaczego rozjeżdżanie quadami lasów, palenie syfem w kominach czy bezmyślne wycinanie drzew jest złe ze swej natury.
A mieszkać to sobie będę tam gdzie chcę. Polska to wolny kraj :)
Ale jeśli pojmiesz tym swoim małym rozumkiem, że Anglicy na olimpiadę zbudowali stadion, który po niej rozbiorą w ramach swojej ekologicznej i ekonomicznej świadomości to może pojmiesz dlaczego rozjeżdżanie quadami lasów, palenie syfem w kominach czy bezmyślne wycinanie drzew jest złe ze swej natury.
A mieszkać to sobie będę tam gdzie chcę. Polska to wolny kraj :)
A tak na marginesie - jeśli jesteś osobą z takim OGROMNYM umysłem, o czym starasz się tutaj wszystkich zapewnić, to z pewnością wiesz, że zakładając temat na forum i udzielając się w nim ma się do czynienia z DYSKUSJĄ. I owszem, jest to temat do dysputy, jak najbardziej. Nie będę kolejny raz pisać, że to świadczy o Twoim ograniczeniu, natomiast dodam, że jesteś osobą despotyczną i współczuję całemu Twojemu otoczeniu, bo nie szanujesz czyjegoś (zwłaszcza innego!) zdania.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Bardzo prosto odbierasz rozwój cywilizacji, który, zapewniam cię, w wyżej rozwiniętych krajach nie ogranicza się do prymitywnych rozwiązań (wycina drzew np) i nuworyszowskich rozrywek typu quady.
Poza tym nie wiem czy masz dzieci ale dbałość o ich przyszłość to nie tylko segregacja śmieci.
No i wolę być despotką w pryncypialnych sprawach niż takim prostackim ćwokiem, który widzi tylko tyle co przed czubkiem własnego nosa.
Poza tym nie wiem czy masz dzieci ale dbałość o ich przyszłość to nie tylko segregacja śmieci.
No i wolę być despotką w pryncypialnych sprawach niż takim prostackim ćwokiem, który widzi tylko tyle co przed czubkiem własnego nosa.
Droga Magdo, posiadanie mózgu nie jest gwarancją inteligencji... to organ, który jedynie z powodu braku instrukcji obsługi dla niektórych bezużyteczny.
Są na świecie większe problemy od tych, które Ty starasz się hiperbolizować i tymi właśnie problemami powinnaś się zainteresować (głód dzieci, przemoc, klęski itp.), bo w końcu życie człowieka jest najważniejsze, prawda?
Są na świecie większe problemy od tych, które Ty starasz się hiperbolizować i tymi właśnie problemami powinnaś się zainteresować (głód dzieci, przemoc, klęski itp.), bo w końcu życie człowieka jest najważniejsze, prawda?
Droga Aśko - co do konstatacji na temat mózgu zgadzam się choć to nowa kwestia bo do tej pory analizowałyśmy mój umysł ;)
Co do reszty dwie konstatacje:
1. Bez przyrody i dbałości o nią człowiek nie przetrwa i wszystkie kwestie, które poruszasz staną się nieważne. Podobno III wojna światowa będzie o wodę. Nie wiem czy wiesz ale Polska ma bardzo mało wody a wycinanie lasów ma znaczący wpływ na jej ubytek
2. Mam świadomość problemów świata i na swoją miarę staram się na nie wpływać
- wpłacam na unicef i PAH
- regularnie wpłacam na niepełnosprawne dzieci w Polsce (mogę podać tu dwa nadmiary - rodzice będą wdzięczni za każdą pomoc)
- jestem zalogowana na stronach petycji (anglojęzyczna) i podpisuję się pod różnymi apelami do możnych tego świata
Nie zmienia to faktu, że zanieczyszczanie środowiska poprzez paleniem syfem w piecach czy rozjeżdżanie motorami/quadami lasów, wywożenie śmieci na nielegalne wysypiska, wylewanie szamba itp itd budzi moje oburzenie i największy sprzeciw i będę przeciwko temu protestować. I nie uważam tego za hiperbolizację problemów o których piszę.
Co do reszty dwie konstatacje:
1. Bez przyrody i dbałości o nią człowiek nie przetrwa i wszystkie kwestie, które poruszasz staną się nieważne. Podobno III wojna światowa będzie o wodę. Nie wiem czy wiesz ale Polska ma bardzo mało wody a wycinanie lasów ma znaczący wpływ na jej ubytek
2. Mam świadomość problemów świata i na swoją miarę staram się na nie wpływać
- wpłacam na unicef i PAH
- regularnie wpłacam na niepełnosprawne dzieci w Polsce (mogę podać tu dwa nadmiary - rodzice będą wdzięczni za każdą pomoc)
- jestem zalogowana na stronach petycji (anglojęzyczna) i podpisuję się pod różnymi apelami do możnych tego świata
Nie zmienia to faktu, że zanieczyszczanie środowiska poprzez paleniem syfem w piecach czy rozjeżdżanie motorami/quadami lasów, wywożenie śmieci na nielegalne wysypiska, wylewanie szamba itp itd budzi moje oburzenie i największy sprzeciw i będę przeciwko temu protestować. I nie uważam tego za hiperbolizację problemów o których piszę.
wiec zajmij sie czyms bardziej pozytecznym...nawet w wersji jidisz...tylko juz przestan z siebie robic alfe i omege...przestan obrazac ludzi z Bojana nazywajac ich ciemna masa...a tak zasadniczo G mnie obchodzi gdzie wplacasz i co podpisujesz...przyszlas sie tu chwalic???pusta prozna i.d.i.o.t.k.a. wpatrzona w swoj zasmarkany nos...
za to twoje idiotyzmy wiele wnosza do rozmowy...czy ty wiesz ze w tym poscie chodzi o aleje przydrozne...? to nijak sie nie ma do przyrody!!!drzewa na skraju drogi naleza do infrastruktury drogowej!!!!owszem zadrzewienia i zakrzewienia srodpolne, sa ostoja wszelkiego rodzaju zwierzat ...ale na milosc Boska nie przy drogach!!! kiedys dawniej takie drzewa byly sadzone ale gdy na drogach panowaly furmanki, wtedy drzewa byly bezpieczne ale nie w dobie takwielu aut...kumasz ??? jesli chcesz mozemy sie spotkac i wytlumacze ci...pozdrawiam ( choc nie wiem dlaczego)
Widocznie mój zapał misjonarski i fakt, że taka osoba jak ty nie jest w stanie mnie obrazić, odniosę się do twych zakompleksiałych wypowiedzi choć w zasadzie to wiem że piszę na Berdyczów:
1. największym niebezpieczenstwem na drogach sa: brawura, prędkość, alkohol i brak umiejętności itd, itp
przy normalnej predkosci, zachowujac przepisy i nie pijac
jesli ma sie zamiar kierowac, drzewa nie stanowią zagrożenia.
2. drzewa przy drogach mają też inne funkcje: rozpraszają wiatr, zmniejszaja powstawanie zasp smniegu na drogach,
dają cień a przez to zmniejszają efekt topienia sie asfaltu i tworzenie kolein.
3. Np w Niemczech sadzi się setki tysięcy drzew przy drogach, zwłaszcza w terenie otwartym.
4. A propos newsa o konarze, który zranił dwoje dzieci - przedwczoraj piorun zabił cztery osoby. Taka jest przyroda i ludzie nie mają na wpływu na przyrodę. To się zdarza, niestety, ale wczoraj pijany kierowca zabił kobietę w ciąży i małe dziecko.
Pochwal się też co ty dobrego robisz i nie musi to być znajomość jidisz;)
1. największym niebezpieczenstwem na drogach sa: brawura, prędkość, alkohol i brak umiejętności itd, itp
przy normalnej predkosci, zachowujac przepisy i nie pijac
jesli ma sie zamiar kierowac, drzewa nie stanowią zagrożenia.
2. drzewa przy drogach mają też inne funkcje: rozpraszają wiatr, zmniejszaja powstawanie zasp smniegu na drogach,
dają cień a przez to zmniejszają efekt topienia sie asfaltu i tworzenie kolein.
3. Np w Niemczech sadzi się setki tysięcy drzew przy drogach, zwłaszcza w terenie otwartym.
4. A propos newsa o konarze, który zranił dwoje dzieci - przedwczoraj piorun zabił cztery osoby. Taka jest przyroda i ludzie nie mają na wpływu na przyrodę. To się zdarza, niestety, ale wczoraj pijany kierowca zabił kobietę w ciąży i małe dziecko.
Pochwal się też co ty dobrego robisz i nie musi to być znajomość jidisz;)
Jest wiele innych spraw o które się martwię. Nie jest to twoje wykształcenie. Ono mi wisi dokładnie tak samo jak twoje spultanie z powodu mojej opinii na temat barbarzyńskiej wycinki drzew przydrożnych, palenia syfem w piecach, nielegalnych śmieciowisk, rozjeżdżania quadami lasów czy stosunku do zwierząt. I tyle :)
Droga Magdo, nie wiem czy masz prawo jazdy, albo chociażby wyobraźnię, ale aby doszło do wypadku drogowego (w tym również z udziałem drzew) kierowca nie musi popełnić błędu, ani wykroczenia. Jest wiele możliwości: lód na jezdni, przebiegające zwierzę, inny nieuważny lub pijany kierowca itp. Aby stracić życie na drzewie nie trzeba być głąbem drogowym. Ja się tylko cieszę, że drzewa i tak zostaną wycięta a Twoje jałowe protesty pozostaną bez echa. Pozdrawiam
kurde, wujcio, tak w zasadzie nie schodzę poniżej 100 IQ, mego rozmówcy rzecz jasna, ale nie mogę sobie odmówić opisu swego wyobrażenia prymitywnego głupca: nikczemna choć masywna postać, nalana twarz chowu wsobnego, lekko zawsze zawiany, ze stuporem na grzechotce między uszami, który wylewa szambo do krzaków, pali syfem w piecu, psa trzyma na metrowym łańcuchu i mało rozumie ze świata w XXI wieku. Ot taką mam percepcję :):):)
I mogłabym jeszcze rozwijać się w tych obrazach ale zważywszy na IQ ok. 64 :):):) (na tyle oceniam twój post) daję sobie spokój :)
I mogłabym jeszcze rozwijać się w tych obrazach ale zważywszy na IQ ok. 64 :):):) (na tyle oceniam twój post) daję sobie spokój :)
:):):) wujciu. Chyba trafiłam w czuły punkt :):):). No cóż kto mieczem...
I ku opamiętaniu:
art. 190 KK § 1. stanowi: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
I ku opamiętaniu:
art. 190 KK § 1. stanowi: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,12278353,Moblilizacja_prokuratorow__Beda_scigac__mowe_nienawisci_.
a tak nawiasem mówiąc chyba uderzyłam w stół. Ciekawe ile nożyc się odezwie :D:D:D
a tak nawiasem mówiąc chyba uderzyłam w stół. Ciekawe ile nożyc się odezwie :D:D:D
:):):) i jeszcze, wujciu, może skumasz choć wątpię
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r o ochronie danych osobowych
Dz.U. 1997 nr 133 poza 883, zm.:Dz.U. 1998 nr 155 poz. 1014, Dz.U. 1999 nr 110 poz. 1255, Dz.U. 2000 nr 12 poz. 136, Dz.U. 2000 nr 50 poz. 580, Dz.U. 2000 nr 116 poz. 1216, Dz.U. 2001 nr 42 poz. 474, Dz.U. 2001 nr 49 poz. 509, Dz.U. 2001 nr 100 poz. 1087, Dz.U. 2002 nr 74 poz. 676, Dz.U. 2002 nr 153 poz. 1271, Dz.U. 2004 nr 25 poz. 219, Dz.U. 2004 nr 33 poz. 285, Dz.U. 2006 nr 104 poz. 708, Dz.U. 2006 nr 104 poz. 711.
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r o ochronie danych osobowych
Dz.U. 1997 nr 133 poza 883, zm.:Dz.U. 1998 nr 155 poz. 1014, Dz.U. 1999 nr 110 poz. 1255, Dz.U. 2000 nr 12 poz. 136, Dz.U. 2000 nr 50 poz. 580, Dz.U. 2000 nr 116 poz. 1216, Dz.U. 2001 nr 42 poz. 474, Dz.U. 2001 nr 49 poz. 509, Dz.U. 2001 nr 100 poz. 1087, Dz.U. 2002 nr 74 poz. 676, Dz.U. 2002 nr 153 poz. 1271, Dz.U. 2004 nr 25 poz. 219, Dz.U. 2004 nr 33 poz. 285, Dz.U. 2006 nr 104 poz. 708, Dz.U. 2006 nr 104 poz. 711.
Droga Magdo,
niemożność pogodzenia się z faktem, iż inny hom.sap. może mieć inne zdanie niż Twoje własne nie świadczy niestety o wysokim IQ. Nieumiejętność prowadzenia dyskusji z adwersarzami na kulturalnym i inteligentym poziomie również. Abstrahując od Twojego stanowiska w kwestii merytorycznej, które oczywiście bardzo dobrze, że posiadasz, a uwzględniając jednak całokształ dyskusji nie daję Ci więcej niz 120 IQ.
niemożność pogodzenia się z faktem, iż inny hom.sap. może mieć inne zdanie niż Twoje własne nie świadczy niestety o wysokim IQ. Nieumiejętność prowadzenia dyskusji z adwersarzami na kulturalnym i inteligentym poziomie również. Abstrahując od Twojego stanowiska w kwestii merytorycznej, które oczywiście bardzo dobrze, że posiadasz, a uwzględniając jednak całokształ dyskusji nie daję Ci więcej niz 120 IQ.
JP wow. być może po Twoim pouczeniu powinnam się zasromać swoim chamstwem i brakiem kultury wobec moich tzw. interlokutorów ;)
jednakże zważywszy na fakt, ze nie zachowujesz symetrii w swojej przyganie bo skoro uważasz, że nazywanie kogoś idiotą i debilem to perfumeria a straszenie to najbardziej wysublimowany argument do dyskusji to sorry Winnetou .....
A ponad to:
a) o imponderabiliach się nie dyskutuje
b) ktoś kto nie ma szacunku dla przyrody to nie tylko prymitywny ćwok ale i przestępca zgodnie z prawem
c) mam najwyższy szacunek dla ludzi kulturalnych i szanujących przyrodę i nigdy nie traktuję ich jak półgłówków
jednakże zważywszy na fakt, ze nie zachowujesz symetrii w swojej przyganie bo skoro uważasz, że nazywanie kogoś idiotą i debilem to perfumeria a straszenie to najbardziej wysublimowany argument do dyskusji to sorry Winnetou .....
A ponad to:
a) o imponderabiliach się nie dyskutuje
b) ktoś kto nie ma szacunku dla przyrody to nie tylko prymitywny ćwok ale i przestępca zgodnie z prawem
c) mam najwyższy szacunek dla ludzi kulturalnych i szanujących przyrodę i nigdy nie traktuję ich jak półgłówków
Droga Magdo pewnie moje IQ jest wiele niższe od Twojego dlatego się nie rozumiemy.W kwestii przyrody i szacunku do niej zgadzam się z Tobą,ale nie rozumiem dlaczego inne osoby dyskutujące w tym wątku to dla Ciebie typki z niskim IQ tylko dlatego ,że mają ciut inne zdanie co nie znaczy,że przyroda jest im obojętna.Kwestia drzew rosnących przy drogach jest naprawdę dyskusyjna.
Madziu ale ja ciebie nie strasze niech Bog broni...chce tylko z toba merytorycznie porozmawiac...nie anonimowo sie wymadrzac ale twarza w twarz...wtedy moze wyjdzie kto z nas ma wyzsze iq...mozemy porozmawiac naprawde na rozne tematy zapewniam ciebie ze nie spotkasz sie z otluszczonym lysym debilem w siateczkowej koszulce i z piwem w reku...narazie sypiac tak madrymi slowkami wydaje mi sie ze tu jakis smarkacz urzadza sobie komedie z powaznego tematu ochrony przyrody na zasadzie wytnij - wklej, jestem w 100% przekonany ze na codzien nie wykorzystujesz calego tego slownictwa...i naprawde nie ma sensu w merytorycznej rozmowie obrazac innych...wiec kiedy mozemy sie spotkac i porozmawiac o problemach twoich i innych mieszkancow Bojana, moze wspolnie zdolamy choc w czesci z twoim iq i wiedza naprawde mozemy wiele...
Tak to jest, co niektórzy są tak zadufani w sobie,że niedługo własne bąki zaczną wąchać...
Np. Dla mnie wycinanie przydrożnych drzew to nie jest barbarzyństwo. Chciałem to napisać,a zostałem zjechany...Barbarzyństwo to zaśmiecanie lokalnych lasów i wylewanie szamba do bagien. A przy poszerzaniu dróg czy ich przebudowach poprostu w z powodów technicznych trzeba drzewa usunąć. Też bym chciał żeby sobie stały,pięknie wyglądają są stare,ale szczerze mówiąc wolę mieć szerokie drogi, z chodnikiem dla pieszych,a nie drzewa przy samej drodzę i pieszych którzy chodzą na poboczu.Ok rozumiem, ludzie powinni jeździć powoli itp itd. Co z tego ?I tak nie będą,a oprócz kretyna co się nawali i jedzie,albo zapierdzela 120 na godzine, są jeszcze inni uczestnicy ruchu którzy mogą zostać przypadkową ofiarą takowego kretyna.tyle w temacie dziękuje do widzenia, więcej tutaj nie zajrze żeby się nie denerwować.
Np. Dla mnie wycinanie przydrożnych drzew to nie jest barbarzyństwo. Chciałem to napisać,a zostałem zjechany...Barbarzyństwo to zaśmiecanie lokalnych lasów i wylewanie szamba do bagien. A przy poszerzaniu dróg czy ich przebudowach poprostu w z powodów technicznych trzeba drzewa usunąć. Też bym chciał żeby sobie stały,pięknie wyglądają są stare,ale szczerze mówiąc wolę mieć szerokie drogi, z chodnikiem dla pieszych,a nie drzewa przy samej drodzę i pieszych którzy chodzą na poboczu.Ok rozumiem, ludzie powinni jeździć powoli itp itd. Co z tego ?I tak nie będą,a oprócz kretyna co się nawali i jedzie,albo zapierdzela 120 na godzine, są jeszcze inni uczestnicy ruchu którzy mogą zostać przypadkową ofiarą takowego kretyna.tyle w temacie dziękuje do widzenia, więcej tutaj nie zajrze żeby się nie denerwować.
magda, wujcio, sds to fantastyczni rozmówcy. Mają coś do powiedzenia i chyba cechuje ich jakaś inwencja , ktora mogliby wykorzystać do poderwania Bojan do zrobienia czegoś bardzo fajnego. We wsi już są ładne chodniki, domy są coraz bardziej zadbane, przydalby się jakiś porządny sklep. i inp. "Swietlica" gdzie można by posłuchać ciekawych prelekcji, np w sprawie ochrony przyrody, przeprowadzić "przymusową" naukę w posługiwaniu się komputerem-internetem( z całą pewnością jest potrzeba) itp.
Radze nie spalać się kto komu i jak przyloży bo z tej kipiącej energii może powstać cos pożytecznego. Nie oglądać sie na wójta ani sołtysa, bo tego to chyba nie ma. Pozdrawiam .
Radze nie spalać się kto komu i jak przyloży bo z tej kipiącej energii może powstać cos pożytecznego. Nie oglądać sie na wójta ani sołtysa, bo tego to chyba nie ma. Pozdrawiam .
Do wszystkich.
Mam w nosie czy wam się podoba czy nie moje zdanie na temat barbarzyństwa wycinania drzew i braku szacunku dla przyrody i czystego środowiska. Mam też w nosie te pożal się boże lajki :D:D:D
Poczytajcie trochę jak się robi drogi powiatowe w cywilizowanych krajach.
Poczytajcie także skąd te coraz częstsze gwałtowne zmiany w pogodzie. Także w Polsce. Nie ma skutków bez przyczyny.
Proponuję więcej czytać i myśleć o przyszłości a nie wyzywać kogoś od ekodebili a potem się obrażać.
Proponuję też więcej empatii dla przyrody, zwierząt i drzew.
I tyle.
W Bojanie, na drodze, nie będzie bezpieczniej bo wycięto drzewa. Niestety.
Mam w nosie czy wam się podoba czy nie moje zdanie na temat barbarzyństwa wycinania drzew i braku szacunku dla przyrody i czystego środowiska. Mam też w nosie te pożal się boże lajki :D:D:D
Poczytajcie trochę jak się robi drogi powiatowe w cywilizowanych krajach.
Poczytajcie także skąd te coraz częstsze gwałtowne zmiany w pogodzie. Także w Polsce. Nie ma skutków bez przyczyny.
Proponuję więcej czytać i myśleć o przyszłości a nie wyzywać kogoś od ekodebili a potem się obrażać.
Proponuję też więcej empatii dla przyrody, zwierząt i drzew.
I tyle.
W Bojanie, na drodze, nie będzie bezpieczniej bo wycięto drzewa. Niestety.
polski naród to jakiś trzeci gatunek ludzi wystarczy im tylko rzucić jakieś głupie pozbawione sensu hasło i biorą jak ryby i żrą się jak psy
a co dotych drzew to większość z nich rosła prawie w drodze a dalej poruszać ten wątek i mysląc waszymi kategoriami to drzewa te powinni zostawić i rosły by sobie w nowej drodze w asfalcie około 30 cm od brzegu.Przecież drogę poszerzyli i każdemu właścicielowi gruntów biegnących przy drodze 218 pozabierali paski ziemi na poszerzenie drogi.Drzewa powinny być sadzone np.na otoczce ogrodzenia szkoły ,przy drogach gminnych wewnątz osiedla można ich posadzić tysiące
a co dotych drzew to większość z nich rosła prawie w drodze a dalej poruszać ten wątek i mysląc waszymi kategoriami to drzewa te powinni zostawić i rosły by sobie w nowej drodze w asfalcie około 30 cm od brzegu.Przecież drogę poszerzyli i każdemu właścicielowi gruntów biegnących przy drodze 218 pozabierali paski ziemi na poszerzenie drogi.Drzewa powinny być sadzone np.na otoczce ogrodzenia szkoły ,przy drogach gminnych wewnątz osiedla można ich posadzić tysiące