Odpowiadasz na:

Re: Bardzo boję się porodu

Nika - to że Tobie się nie przytrafiło, to bardzo fajnie. Ja tez jestem po cc i moje dziecko to aniołek i tez zero kolek. Ale tak faktycznie jest, wiem to od personelu szpitalnego, z obserwacji... rozwiń

Nika - to że Tobie się nie przytrafiło, to bardzo fajnie. Ja tez jestem po cc i moje dziecko to aniołek i tez zero kolek. Ale tak faktycznie jest, wiem to od personelu szpitalnego, z obserwacji pacjentek i ich dzieci i też od mojej zaprzyjaźnionej położnej.
Komplikacje? począwszy od narkozy/znieczulenia po niegojenie się rany po cc. A najczestsze to straszliwy ból głowy jko efekt uboczny po znieczuleniu w kręgosłup. Ja miałam to przez tydzień po porodzie, wymioty wieczorem z bólu, mogłam tylko leżeć, a jak wstawałam to myślałam że sfiksuje. Paracetamol nic nie działał, a ketonalu nie mogłam brać bo karmię dziecko piersią. Wiem że są kobiety które mają takie bóle i miesiąc.
Poza tym nie rozumiem takiego myślenia że cc to poród bez bólu. Przecież trzeba założyć cewnik, wenflon, znieść znieczulenie w kręgosłup. Sama świadomość że jest się przytomnym i mnie kroją jest straszna. A potem ten ból po operacji i przymus wstawania. Kobiety które rodziły naturalnie śmigały po korytarzu, a ja ledwo sunełam. A rodziły w tym samym dniu co ja.

Po co wysuwasz takie pochopne wnioski odnośnie że poród bez bólu nie przystoi. Ja mam wręcz pretensje że u nas nie stosuje się w każdym szpitalu np. gazu rozwesalającego lub znieczulenia zewnątrzoponowego. I poród w wannie jest możliwy np. tylko w Pucku. A woda mega łagodzi skurcze. No ale może kiedyś :)

zobacz wątek
12 lat temu
Novia8

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry