Re: Bez męża...
Ja mam psa, który bardzo absorbuje moją uwagę ;-)
Wkurzajace stworzenie, ale za to czas szybciej mija i nie czuję się taka sama.
Poza tym jestem w trakcie organizowania ślubu,...
rozwiń
Ja mam psa, który bardzo absorbuje moją uwagę ;-)
Wkurzajace stworzenie, ale za to czas szybciej mija i nie czuję się taka sama.
Poza tym jestem w trakcie organizowania ślubu, więc to też pochłania mój czas i uwagę.
A tak poza tym to pomaga mi też NIE patrzenie na jego zdjęcia :-) Głupio to brzmi, ale jak zacznę przyglądać jego fotki to już w ogóle się rozklejam.
Głowa do góry! Jakoś ten czas zleci, a powroty są cudowne! :-)
zobacz wątek