Re: Bez męża...
hmmm.. ja tez mam psa, ale ze wzgledu na poranne i wieczorne wychodzenie ( z dzieckiem czasami jest to niemozliwe do wykonania) spedza czas u tesciow... Co do zdjec to doskonale to rozumiem.. ale...
rozwiń
hmmm.. ja tez mam psa, ale ze wzgledu na poranne i wieczorne wychodzenie ( z dzieckiem czasami jest to niemozliwe do wykonania) spedza czas u tesciow... Co do zdjec to doskonale to rozumiem.. ale niestety w kazdym kacie znajdzie sie cos co mi przypomina meza.. no i wtedy sie zaczyna.. a jak juz sie zacznie no to wiadomo.. Koszmarek... Mimo wszystko bardzo dziekuje za slowa otuchy... Wzajemnie!!! Zycze duzo wytrwalosci...
zobacz wątek