Re: Bezdzietna=trędowata
Ciąża to nie choroba, a posiadanie dziecka, to nie dopust Boży, a błogosławieństwo. Nie każdy jednak jest gotowy na posiadanie dziecka i należy to uszanować.
To co piszesz jest prawdą....
rozwiń
Ciąża to nie choroba, a posiadanie dziecka, to nie dopust Boży, a błogosławieństwo. Nie każdy jednak jest gotowy na posiadanie dziecka i należy to uszanować.
To co piszesz jest prawdą. Kobiety nie posiadające dzieci są dyskryminowane przez kobiety dzieci posiadające - są alienowane, wytykane palcami, nazywane przez ginekologów nieródkami. A wszelkie ich dolegliwości są uzasadniane tym, że "bo powinna pani urodzić dziecko, to wszystko wróci do normy". Co jest oczywistą bzdurą.
Zgodzę się z Tobą, że mamy drących się maluchów są kompletnie nie zainteresowane otaczającym ich światem. Nie przyjmują do wiadomości, że nie każdy człowiek z ich otoczenia jest uszczęśliwiony krzykiem ich dziecka tudzież opowieściami o kolorze kału dziecka. Ale tego nie zmienisz. Matki z dziećmi stanowią swoistą symbiozę, nie tylko z dzieckiem ale również z innymi matkami. Gromadzą się, wspólnie sobie potakują, a gdy w tym stadku pojawi się kobieta bez dziecka, powarkują na nią groźnie - o samcach nawet nie wspominam, bo każdy obcy samiec w pobliżu ich dziecka to zagrożenie:)
Nie czuj się jak kosmitka - jesteś zupełnie normalną kobietą^^
zobacz wątek