Widok
Biedronka w Baninie - bezpieczeństwo mieszkańców Express Kaszubski komentuje.
Polecam lekturze,
http://expresskaszubski.pl/aktualnosci/2013/11/banino-mieszkancy-za-skrzyzowanie-niech-placi-inwestor-nie-podatnicy
nie tylko mieszkańcy problem bezpieczeństwa dostrzegli. Czy jest ktoś kto może zapobiec temu co może się stać w przyszłości?
Racje mają ci co piszą, że potrzebne jest oświetlenie na przejściach dla pieszych, oświetlenie skrzyżowania Pszenna-Lotnicza to wszystko wpływa na poprawę bezpieczeństwa. Czy są aż tak kosztowne te inwestycje dla gminy?
Moim zdaniem to brak chęci i zrozumienia sytuacji jaka jest w Baninie.
Sąsiad pomierzył ul. Borowiecką na wjeździe z powiatówki od drzewa do drzewa - 7 metrów bieżących. A droga osiedlowa kilometr dalej gdzie jeżdżę ja i 2 sąsiadów 12 metrów.
Ja się pytam co tu jest grane?
Czy wydając pozwolenie nie można było 6 metrów z działki biedry zabrać na drogę? Kto kogo ochrania i dlaczego? Kto ma interes aby było aż tak źle? W końcu żyjemy w XXI wieku.
http://expresskaszubski.pl/aktualnosci/2013/11/banino-mieszkancy-za-skrzyzowanie-niech-placi-inwestor-nie-podatnicy
nie tylko mieszkańcy problem bezpieczeństwa dostrzegli. Czy jest ktoś kto może zapobiec temu co może się stać w przyszłości?
Racje mają ci co piszą, że potrzebne jest oświetlenie na przejściach dla pieszych, oświetlenie skrzyżowania Pszenna-Lotnicza to wszystko wpływa na poprawę bezpieczeństwa. Czy są aż tak kosztowne te inwestycje dla gminy?
Moim zdaniem to brak chęci i zrozumienia sytuacji jaka jest w Baninie.
Sąsiad pomierzył ul. Borowiecką na wjeździe z powiatówki od drzewa do drzewa - 7 metrów bieżących. A droga osiedlowa kilometr dalej gdzie jeżdżę ja i 2 sąsiadów 12 metrów.
Ja się pytam co tu jest grane?
Czy wydając pozwolenie nie można było 6 metrów z działki biedry zabrać na drogę? Kto kogo ochrania i dlaczego? Kto ma interes aby było aż tak źle? W końcu żyjemy w XXI wieku.
Po pierwsze - nowa szkoła nie jest umiejscowiona przy głównej drodze (powiatowej) i cały ruch ze skrzyżowania Lotnicza - Borowiecka tam się nie przeniesie. Ale oczywiście, trzeba i o to zadbać.
Po drugie - gdybyśmy w gminnych i powiatowych urzędach mieli fachowców, osoby kompetentne i dbające o interes gminy i mieszkańców to nie zostałoby wydane biedronce pozwolenie bez żadnych warunków. Nikt bowiem nie zaprzeczy, że otwarcie biedronki spowoduje dużo większe natężenie ruchu na skrzyżowaniu, z którego już teraz jest czasem ciężko wyjechać, a to przyniesie większe utrudnienia i zmniejszenie bezpieczeństwa. Nikt również nie zaprzeczy, że rozbudowa skrzyżowania leży w interesie biedronki. I dlatego powinna - przynajmniej po części - mieć udział w jego kosztach. Dlaczego nikt o to nie zadbał? Cały czas słyszymy, że w gminie na nic nie ma pieniędzy. A tu były do wzięcia. Teraz to musztarda po obiedzie. Teraz to gmina wybuduje biedronce piękną drogę. Za nasze - podatników pieniądze.
Po drugie - gdybyśmy w gminnych i powiatowych urzędach mieli fachowców, osoby kompetentne i dbające o interes gminy i mieszkańców to nie zostałoby wydane biedronce pozwolenie bez żadnych warunków. Nikt bowiem nie zaprzeczy, że otwarcie biedronki spowoduje dużo większe natężenie ruchu na skrzyżowaniu, z którego już teraz jest czasem ciężko wyjechać, a to przyniesie większe utrudnienia i zmniejszenie bezpieczeństwa. Nikt również nie zaprzeczy, że rozbudowa skrzyżowania leży w interesie biedronki. I dlatego powinna - przynajmniej po części - mieć udział w jego kosztach. Dlaczego nikt o to nie zadbał? Cały czas słyszymy, że w gminie na nic nie ma pieniędzy. A tu były do wzięcia. Teraz to musztarda po obiedzie. Teraz to gmina wybuduje biedronce piękną drogę. Za nasze - podatników pieniądze.
Nawet jeśli dziecko będzie po "właściwej" stronie Lotniczej - niech spróbuje przejść Borowiecką do Tuchomskiej. Drogą bez pobocza, na której z trudem mijają się większe samochody.
Mam też nadzieję, że dostawy do biedronki będą odbywały się w nocy (za co oczywiście pracownicy będą odpowiednio wynagrodzeni). Nie wyobrażam sobie dostawczego tira wbijającego się w Borowiecką w normalnych godzinach.
Mam też nadzieję, że dostawy do biedronki będą odbywały się w nocy (za co oczywiście pracownicy będą odpowiednio wynagrodzeni). Nie wyobrażam sobie dostawczego tira wbijającego się w Borowiecką w normalnych godzinach.
Co znaczy: nie ufacie? Mam 9-letnie dziecko, które samo chodzi do szkoły - chodnikiem. Na Borowieckiej nie ma chodnika! Nie ma nawet pobocza! W szkole dziś uczy się ponad 500 dzieci. W nowej będzie ich dużo więcej. Zakładam, że 1/3 z nich będzie tędy codziennie przechodzić. 2xdziennie. Do tego dochodzą klienci biedronki, mieszkańcy, przedszkole. Czy byłeś/łaś na borowieckiej i wiesz jak ona wygląda?
"Parę" razy byłem na Borowieckiej i nadal nie rozumiem z jakiego powodu każdy rodzić musi dowozić swoje dzieci do szkoły. Na buty rodziców nie stać? Co ma tu llość dzieci do rzeczy? Ja rozumiem troskę o własne dziecko i jego bezpieczeństwo, bo sam je posiadam, ale bez przesady. Przypomnij sobie swoje dzieciństwo. Teraz jak dziecko ma dalej, niż 200m, to już rodzic musi je obowiązkowo dowozić. Połowa korków w Trójmieście jest generowana przez takich nadgorliwych rodziców.
Czytaj ze zrozumieniem: ja piszę, że moje dziecko CHODZI do szkoły. I inne dzieci też będą CHODZIĆ do szkoły. Będą również jeździć rowerami. Ruch na drodze nie dotyczy tylko pojazdów będących w ruchu. Dotyczy również pieszych i rowerzystów. Oni wszyscy codziennie rano, przed 8 znajdą się na tej wąskiej drodze. Część z nich będzie miała jeszcze do pokonania skrzyżowanie. Dlaczego troszczę się w tym względzie o moje dziecko - nie będę się tłumaczyć. Odsyłam do innych wątków o kierowcach jeżdżących po banińskich drogach.
I na tym kończę swoją polemikę. Chciałam tylko powiedzieć, że Borowiecka w dzisiejszej odsłonie nie udźwignie bezproblemowo ruchu pojazdów/pieszych/rowerzystów. Do nasilenia ruchu przyczyni się szkoła i biedronka. Przebudowa tej drogi będzie konieczna. I biedronka mogła się do tego dołożyć. Okazaliśmy się jednak tak wspaniałomyślną i bogatą gminą, że nie potrzebujemy wsparcia. Pozdrawiam
I na tym kończę swoją polemikę. Chciałam tylko powiedzieć, że Borowiecka w dzisiejszej odsłonie nie udźwignie bezproblemowo ruchu pojazdów/pieszych/rowerzystów. Do nasilenia ruchu przyczyni się szkoła i biedronka. Przebudowa tej drogi będzie konieczna. I biedronka mogła się do tego dołożyć. Okazaliśmy się jednak tak wspaniałomyślną i bogatą gminą, że nie potrzebujemy wsparcia. Pozdrawiam
~Nelka
Czytam ze zrozumieniem i nie pisałem o Tobie i Twoim dziecku, ale o rodzicach wożących swoje dzieci do szkoły. To jest po prostu chore.
Co do uspokojenia ruchu na naszych drogach to popieram Cię w 100% :) O drogach to już nie mam siły rozmawiać.
Równiez pozdrawiam :)
~bbbbbbb
Kandyduj i zastąp tych 'darmozjadów' i 'imbecyli'. Jeśłi masz lepszy pomysł na rządzenie to ludzie będa cię na rękach nosić.
Czytam ze zrozumieniem i nie pisałem o Tobie i Twoim dziecku, ale o rodzicach wożących swoje dzieci do szkoły. To jest po prostu chore.
Co do uspokojenia ruchu na naszych drogach to popieram Cię w 100% :) O drogach to już nie mam siły rozmawiać.
Równiez pozdrawiam :)
~bbbbbbb
Kandyduj i zastąp tych 'darmozjadów' i 'imbecyli'. Jeśłi masz lepszy pomysł na rządzenie to ludzie będa cię na rękach nosić.
~xing mnie też irytują rodzice odwożący dzieci do szkoly.... ja też z tych czasów jestem co się przesiadywało samemu na podwórku od rana do wieczora, chodziło samemu do szkoły i po osiedlu ganiało.... ale było inaczej... było bezpieczniej.... mniej samochodów... w dzisiejszych czasach strach dorosłemu iść a co dopiero puszczać dzieci... także czasem rozumiem te podwózki....
wystarczy, że będą odwozić dzieci od "0" do "3" klasy, jeśli wkrótce będzie każdy rok miał po 5 klas, jak w tej chwili zerówka, to sobie przelicz ile to jest dzieci i ile odwożących rodziców,
poza tym Banino, to nie osiedle, na którym miałeś do szkoły 5 minut piechotą, to rozległy teren, gdzie wiele dzieci będzie miało 2 - 3 km, więc w ogóle mnie nie dziwi, że rodzice podwożą dzieci do szkoły
poza tym Banino, to nie osiedle, na którym miałeś do szkoły 5 minut piechotą, to rozległy teren, gdzie wiele dzieci będzie miało 2 - 3 km, więc w ogóle mnie nie dziwi, że rodzice podwożą dzieci do szkoły
Oczywiście wiesz najlepiej kto ile minut miał do szkoły ...
A czy rodzice tych maluchów nie brali pod uwagę odległości od szkoły i drogi do niej w momencie kupna mieszkania? Czytając forumowe pretensje to pewnie nie. Do kogo więc teraz te żale? Jeśli ktoś chce, żeby jego dziecko miało szkołę pod nosem, to trzeba było kupić mieszkanie na Zaspie lub Morenie.
A czy rodzice tych maluchów nie brali pod uwagę odległości od szkoły i drogi do niej w momencie kupna mieszkania? Czytając forumowe pretensje to pewnie nie. Do kogo więc teraz te żale? Jeśli ktoś chce, żeby jego dziecko miało szkołę pod nosem, to trzeba było kupić mieszkanie na Zaspie lub Morenie.
x-wing czy nie rozumiesz, że ludzie którzy tu się wprowadzają mają nadzieję na zmiany na lepsze ? i właśnie dzięki temu że jest nas coraz więcej, te zmiany mają szanse się zrealizować?
właśnie to "płakanie" i "narzekanie" jest częścią tych starań. Tylko powinno odbywać się w UG Żukowo albo w Kartuzach, a nie na forum
właśnie to "płakanie" i "narzekanie" jest częścią tych starań. Tylko powinno odbywać się w UG Żukowo albo w Kartuzach, a nie na forum
A czym te 'nadzieje' przeprowadzających się do Banina są podparte? Ktoś może przestudiował finanse gminy? Zaznajomił się z planem zagospodarowania przestrzennego? Porozmawiał z dotychczasowymi mieszkańcami? W 99% przypadków NIE. Więc nie wie skąd te 'nadzieje'. Śmiechu warte i tyle. Ale ocztwiście na forum najłatwiej wylać żale. Widziały gały co brały. Za mieszkanie w szeregu za 2500 nie ma co oczekiwać chodnika, asfaltu, oświetlenia i szkoły dla dzieci tuż za rogiem. Za tą cenę jest błoto, dziury w jezdniach, odśnieżanie takie jak w ostatnich dniach i pół kilometra do autobusu jeżdżącego parę razy na dzień.
Dla mnie to było jasne, ale jak widać większość woli słuchać bajek deweloperów i narzekać na wszystko dookoła.
Dla mnie to było jasne, ale jak widać większość woli słuchać bajek deweloperów i narzekać na wszystko dookoła.
Tak jak mówisz. Jak ktoś ma żale to sprzedać i wracać do miasta do betonu. 90-95 % mieszkańców przemieszcza się samochodami po za dom więc o co chodzi?
Ostatnio usłyszałem teks iż mieszkanie na "chełmie" to prestiż. Ja tam dziękuję za taki kołchoz i wole swoją wieś i błoto. Prestiż jak na 1ha mieszka 1000 osób albo i lepiej. Szum samochodów 24h/7, wycie dzieciaków całodniowe, wieczorno-poranne powroty młodzieży i ciągłe szukanie miejsca do zaparkowania. Normalnie REWELACJA!!!!!
Ostatnio usłyszałem teks iż mieszkanie na "chełmie" to prestiż. Ja tam dziękuję za taki kołchoz i wole swoją wieś i błoto. Prestiż jak na 1ha mieszka 1000 osób albo i lepiej. Szum samochodów 24h/7, wycie dzieciaków całodniowe, wieczorno-poranne powroty młodzieży i ciągłe szukanie miejsca do zaparkowania. Normalnie REWELACJA!!!!!
nadzieje mają to do siebie, że często nie są podparte niczym. Ale są znakomitym motorem do działania.
Finanse gminy? Przestudiowałeś dynamikę rozwoju Banina? To sobie odpowiedz. Jesteśmy miejscowością która w gminie zaczyna liczyć się bardzo mocno. Generujemy coraz więcej podatków. I to raczej się nie zatrzyma, tylko będzie postępować.
Może i głupia nadzieja, ale mam też nadzieję że w gminie w końcu zaczną efektywnie pozyskiwać i wykorzystywać środki z UE
Nadziei można znaleźć dużo. Ale zdecydowanie jak piszesz, NAJŁATWIEJ jest nie zmieniać zastanej rzeczywistości. Mi ona nie do końca pasuje. I nie kupowałem mieszkania w szeregu za 2500 choć akurat to nei ma najmniejszego znaczenia.
Finanse gminy? Przestudiowałeś dynamikę rozwoju Banina? To sobie odpowiedz. Jesteśmy miejscowością która w gminie zaczyna liczyć się bardzo mocno. Generujemy coraz więcej podatków. I to raczej się nie zatrzyma, tylko będzie postępować.
Może i głupia nadzieja, ale mam też nadzieję że w gminie w końcu zaczną efektywnie pozyskiwać i wykorzystywać środki z UE
Nadziei można znaleźć dużo. Ale zdecydowanie jak piszesz, NAJŁATWIEJ jest nie zmieniać zastanej rzeczywistości. Mi ona nie do końca pasuje. I nie kupowałem mieszkania w szeregu za 2500 choć akurat to nei ma najmniejszego znaczenia.
mocno irytujacy jest fakt, że
ekipa burmistrza Żurawicza zarzuca cały czas, że większość gminnej kasy pochłania nasza osada :)
inwestycji jakoś poza szkołą nie odnotowuję, a w trakcie negocjacji jej budowy pochłanianie środków gminnych przez Banino było koronnym argumentem przeciwko.
Mam dziwne przeświadczenie, że sytuacja jawnej niegospodarności w przypadku budowy biedry i reorganizacji skrzyżowania borowiecka - lotnicza jest klice rządzącej mocno na rękę, będą mieli kolejny argument ze oni przecież inwestują bo skrzyżowanie będą przerabiać, a ze gros kasy stracili nie pociągnąwszy inwestora do odpowiedzialności za rozbudowę dróg nikt nie będzie pamiętał...
mam szczera nadzieje ze znajdzie się w przyszłych wyborach samorządowych ktoś kto walnie pięścią w stół i wytknie tym wszystkim kolesiom punkt po punkcie wszystkie idiotyzmy jakich się dopuścili podczas swoich rządów
inwestycji jakoś poza szkołą nie odnotowuję, a w trakcie negocjacji jej budowy pochłanianie środków gminnych przez Banino było koronnym argumentem przeciwko.
Mam dziwne przeświadczenie, że sytuacja jawnej niegospodarności w przypadku budowy biedry i reorganizacji skrzyżowania borowiecka - lotnicza jest klice rządzącej mocno na rękę, będą mieli kolejny argument ze oni przecież inwestują bo skrzyżowanie będą przerabiać, a ze gros kasy stracili nie pociągnąwszy inwestora do odpowiedzialności za rozbudowę dróg nikt nie będzie pamiętał...
mam szczera nadzieje ze znajdzie się w przyszłych wyborach samorządowych ktoś kto walnie pięścią w stół i wytknie tym wszystkim kolesiom punkt po punkcie wszystkie idiotyzmy jakich się dopuścili podczas swoich rządów
bo jakimi trzeba byc półgłówkami żeby wyznaczyć tak duże tereny (pola) pod zabudowę jedno lub wielo rodzinną i nie pomyśleć ze w przeciągu np 10 lat naplynie kilka tysiecy ludzi wiec trzeba pomyslec od drogach szkołach itd...zaplanowac rozwój całej infrastruktury.....Gdyby chociaż głowne nitki południowej części Banina (Księżycowa i Pszenna ) od razu dostały płyty to ile kasy ocalało by na oświetlenie i inne potrzebne inwestycje...ale lepiej naście lat puszczać równiarke choc po tygodniu nie widać efektu jej przejazdu bo ciężki sprzęt jeżdzi. A jak już kładzie sie płyty to nikt nie pomyśli żeby tak wyprofilować drogi aby błoto i woda nie spływały na nią......witki opadają
Pewnie i tak może być ale takie planowanie inwestycji to jest rażąca niegospodarność , a teraz jeszcze następna kasa pójdzie na projekt skrzyżowania a mogła by być wydana na kawałek utwardzonej drogi....podobno w tym kraju urzędnicy już ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny może czas zacząć egzekwować to prawo?
halo halo i co cisza.... chyba wszyscy hejterzy w biedronce na zakupach :D:D
ja byłam zadowolona z zakupów
, przedział wiekowy od dzieciaków po starszych ludzi (wnioskuję, że rodowitych mieszkańców wsi)
wyjazd fatalny, na parkingu tłum samochodów, ale to po południu było po 16 a ciekawe co było z zsamego rana
ja byłam zadowolona z zakupów
, przedział wiekowy od dzieciaków po starszych ludzi (wnioskuję, że rodowitych mieszkańców wsi)
wyjazd fatalny, na parkingu tłum samochodów, ale to po południu było po 16 a ciekawe co było z zsamego rana
No nie powiedziałabym, pewne artykuły są tańsze w delikatesach wyżej. Filet z kurczaka 9,99, mleko 1,89, jabłka 0,99 ale niektóre są tańsze w biedronce orzechy 1,99, pomarańczki 2,99 no i cała chemia w stałym asortymencie. Nie jest źle. Promocji jakiś olśniewających nie było. Zakupy zrobiłam takie same jak w innej biedronce. Pozdrawiam
aga juz Czesiu Miłosz wszak stwierdził że:
"W Warunkach wolnorynkowych dyktat gustu większości prowadzi do dominacji rzeczy miernych i tandetnych"
i zdanie to jak by nie bolalo , tak jest prawdziwe, ludzie sa mierni i lubia mierne rzeczy, tak jak biedra w ktorej oprocz kilku doslownie towarow sensownej jakosci sprzedaje sie chinski badziew, ale tluszcza rzuca sie jak na zloto :D
i zdanie to jak by nie bolalo , tak jest prawdziwe, ludzie sa mierni i lubia mierne rzeczy, tak jak biedra w ktorej oprocz kilku doslownie towarow sensownej jakosci sprzedaje sie chinski badziew, ale tluszcza rzuca sie jak na zloto :D
tiroriro, gdzie w moich postach stoi napisane drozsze - lepsze?
kompleks jakis masz czy co?
a badziew pozostanie badziewem niezaleznie od ceny, w biedronce kupuje doslownie KILKA produktów znanych polskich marek a i to czesto odbiega od produktu robionego nie dla biedry chocby gramatura :D, ale coz, dalej za cytatem z Milosza, ludzie lubia tandete i miernote to maja biedry na kazdym osiedlu :)
co do ceny to tak jak z samochodami, mozna jezdzic limuzyna mercedesa lub daewoo tico, jednak peany nad powszechna jej zayebistoscia i wyzszoscia daewoo nad mercem beda zawsze traktowane w kategorii smiesznosci :D chocby nawet oba wyszly z tej samej fabryki
biorac pod uwage powszechnosc sikania w majty z powodu otwarcia biedry w baninie czekam teraz na grad minusow od zniesmaczonych tym ze ktos im prawde wali w oczy :)
buziaczki moje male biedronki :P
kompleks jakis masz czy co?
a badziew pozostanie badziewem niezaleznie od ceny, w biedronce kupuje doslownie KILKA produktów znanych polskich marek a i to czesto odbiega od produktu robionego nie dla biedry chocby gramatura :D, ale coz, dalej za cytatem z Milosza, ludzie lubia tandete i miernote to maja biedry na kazdym osiedlu :)
co do ceny to tak jak z samochodami, mozna jezdzic limuzyna mercedesa lub daewoo tico, jednak peany nad powszechna jej zayebistoscia i wyzszoscia daewoo nad mercem beda zawsze traktowane w kategorii smiesznosci :D chocby nawet oba wyszly z tej samej fabryki
biorac pod uwage powszechnosc sikania w majty z powodu otwarcia biedry w baninie czekam teraz na grad minusow od zniesmaczonych tym ze ktos im prawde wali w oczy :)
buziaczki moje male biedronki :P
do ... a widzisz mylisz się... nie mam kompleksów i nie sikam w majty z powodu otwarcia Stonki, Do biedry chodzę po konkretne towary, po prostu lubię tam robić zakupy... tak samo lubię w Xavierze w warzywniaku w Piotrze i Pawle czy innym HIPERmarkecie. nie zabronisz ludziom robić zakupów w tym sklepie jak chcą niech chodzą, niech kupują.
ps. jeżdzę autem z "wyższej półki"
ps. jeżdzę autem z "wyższej półki"
do tego mądrali od tandety ...
Kiedyś kupowałem sardynki w Bomi , cena 8 zł za puszkę, dokładnie te same kupiłem w Biedronce po 4 zeta.
Piotr i Paweł haa , ceny z data przydatności do spożycia przebijane.
Ser bursztyn w Almie po 80 zł za kilogram w Biedronce pod nazwą Stary Olender , ser długo dojrzewający , fajny do wina( producent ten sam) o wiele tańszy kupowany w kawałku, pakowany .
Dobrej jakości portugalskie wina w FESTUSIE( sklepy winami)_ te same 3 x droższe, mimo ,że mam do Festusa imienna kartę stałego klienta kupuję w Biedronce bo tylko frajer przepłaca.
Wiele jest przykładów.
Masz jakieś pytania jeszcze ?
Kiedyś kupowałem sardynki w Bomi , cena 8 zł za puszkę, dokładnie te same kupiłem w Biedronce po 4 zeta.
Piotr i Paweł haa , ceny z data przydatności do spożycia przebijane.
Ser bursztyn w Almie po 80 zł za kilogram w Biedronce pod nazwą Stary Olender , ser długo dojrzewający , fajny do wina( producent ten sam) o wiele tańszy kupowany w kawałku, pakowany .
Dobrej jakości portugalskie wina w FESTUSIE( sklepy winami)_ te same 3 x droższe, mimo ,że mam do Festusa imienna kartę stałego klienta kupuję w Biedronce bo tylko frajer przepłaca.
Wiele jest przykładów.
Masz jakieś pytania jeszcze ?
do takich tam porownan
proponuje rozumiec co sie czyta :D
lub chociaz w przeblyskach swiadomosci pomiedzy jedna flaszka portugalskiego wina z biedry zagryzanego serem dojrzewajacym a druga prosze o probe zrozumienia slowa pisanego :) w moich postach znajduje sie tekst na temat kilku rzeczy, ktore w biedrze kupuje, tez kupujesz kilka bo nie sadze ze chodzisz w butach z biedry, zonie kupujesz perfumy z biedry, a noca podczas malzenskich obowiazkow uzywasz gumek z biedry...
no ja cie prosze :)
po co przeplacac nie odwiedzaj innych sklepow jak biedra, takie biedrowe supersize me - happening sobie zrob zobaczymy jakiego zadasz szyku lokalnie i globalnie :D
lub chociaz w przeblyskach swiadomosci pomiedzy jedna flaszka portugalskiego wina z biedry zagryzanego serem dojrzewajacym a druga prosze o probe zrozumienia slowa pisanego :) w moich postach znajduje sie tekst na temat kilku rzeczy, ktore w biedrze kupuje, tez kupujesz kilka bo nie sadze ze chodzisz w butach z biedry, zonie kupujesz perfumy z biedry, a noca podczas malzenskich obowiazkow uzywasz gumek z biedry...
no ja cie prosze :)
po co przeplacac nie odwiedzaj innych sklepow jak biedra, takie biedrowe supersize me - happening sobie zrob zobaczymy jakiego zadasz szyku lokalnie i globalnie :D
Czyli Gmina Żukowo rzuci 30 tys. zł na przebudowę skrzyżowania Lotniczej z Borowiecką (zjazd do Biedronki):
http://bip.zukowo.pl/rada/uchwaly/1388141929.pdf
Dla porównania, tyle mniej więcej wynosi cały roczny budżet sołectwa Banino.
Pogratulować gospodarności naszym włodarzom z UG...
http://bip.zukowo.pl/rada/uchwaly/1388141929.pdf
Dla porównania, tyle mniej więcej wynosi cały roczny budżet sołectwa Banino.
Pogratulować gospodarności naszym włodarzom z UG...
30 tys. zł to pewnie kwota mniej więcej miesięcznego czynszu, jaki płaci Jeronimo Martins właścicielowi tej Biedronki. Wartość rynkową takiej Bidronki określa się zaś mnożąc roczny czynsz przez mnożnik 12-13 (w zależności od lokalizacji i innych czynników). Tak więc dodatkowy koszt inwestora w wysokości 1-miesięcznego czynszu (30 tys. zł) na pewno nie spowodowałby, że inwestor zrezygnowałby z takiej inwestycji (zwrot z inwestycji wydłużyłby mu się o zaledwie miesiąc)...
Wiem, bo kiedyś pracowałem w firmie deweloperskiej budującej Biedronki. Wielokrotnie musieliśmy partycypować w kosztach przebudowy dróg publicznych.
Za te 30 tys. zł można by postawić w Baninie 5 dodatkowych punktów świetlnych (czyli oświetlić jakieś 500 m którejś z ulic) lub położyć jakieś 100-150 m drogi płytami yomb.
Wiem, bo kiedyś pracowałem w firmie deweloperskiej budującej Biedronki. Wielokrotnie musieliśmy partycypować w kosztach przebudowy dróg publicznych.
Za te 30 tys. zł można by postawić w Baninie 5 dodatkowych punktów świetlnych (czyli oświetlić jakieś 500 m którejś z ulic) lub położyć jakieś 100-150 m drogi płytami yomb.
Logiczne, że skoro droga ma służyć głównie RODZICOM odwożącym swoje dzieci do szkoły, to rodzice powinni do tej drogi dołożyć. Za gminne pieniądze powinien być chodnik i bezpieczne DOJŚCIE dla dzieci do szkoły. Jeśli ktoś robi ze swojego dziecka pokrakę nieumiejąca przejść parę kroków to niech płaci za budowę ulicy.
ty z banina argumentacja mega nieudolna
zwlaszcza ze od paru ladnych lat rada solecka doklada ze skladki mieszkancow na plyty yomb na drogach :D miedzy innymi na tuchomskiej, wiec jakby ci rodzice swoje juz wkladaja, a biedra ma za darmola dostep do drogi krajowej i w niczym nie musi partycypowac
mysle ze UG Zukowo powinien lepszych klakierow zatrudnic :D
mysle ze UG Zukowo powinien lepszych klakierow zatrudnic :D