Widok
Bioparox- gdzie kupić?
Dziewczyny pomóżcie.
Jestem w 18 tyg ciąży i potwornie męczy mnie kaszel. Byłam wczoraj u lekarza, osłuchowo czysto, gardło czerwone. Lekarka mi powiedziała, że pomógłby mi Bioparox, ale.......jest wycofany. Co prawda wspominała, że w niektórych aptekach można jeszcze ten lek dostać, ale nie wie gdzie. Czy wiecie może coś więcej?
Jestem w 18 tyg ciąży i potwornie męczy mnie kaszel. Byłam wczoraj u lekarza, osłuchowo czysto, gardło czerwone. Lekarka mi powiedziała, że pomógłby mi Bioparox, ale.......jest wycofany. Co prawda wspominała, że w niektórych aptekach można jeszcze ten lek dostać, ale nie wie gdzie. Czy wiecie może coś więcej?
Może warto sobie zadać pytanie, dlaczego jest wycofany? Bioparox to antybiotyk, nie przechodzi do krwiobiegu, jest b. mocny bo mi podrażniał gardło i śluzówki, ale to jednak antybiotyk i ja bym nie ryzykowała w ciąży i wzięła jakiś inny specyfik no i dużo inhalacji! Sama w ciąży miałam ten problem no i trzeba było się pomęczyć domowymi sposobami, lekarz nie chciał mi przepisać nic mocnego no i syrop Prenalen polecam.
Ale ja już szału dostaję od tych domowych sposobów. Piję herbatę z lipy i szałwii, syrop domowy z cebuli, jem czosnek, na noc piję mleko z masłem i czosnkiem, robię inhalację.... i od tygodnia nic. Uważam, że lepiej wziąć ten antybiotyk niż kaszleć non stop. Mocny kaszel jest bardzo niebezpieczny w ciąży i może spowodować przedwczesne skurcze (a to jest n apewno groźniejsze niż antybiotyk)
Bioparox wycofano, nie dlatego, że był szkodliwy tylko ze względu na to, iż badania wykazały brak skuteczności tego leku.
Cytat:
"Wg fachowego pisma Aptekarz (Vol 17 Nr 3/4, 67-69 z 2009 r.) Bioparox POWINIEN BYĆ WYCOFANY ZE SPRZEDAŻY!!! Poniżej cytat z Aptekarza: (...)Casus anormalny zdarzył się z Bioparoxem (fusafunginą), antybiotykiem mającym leczyć górne i dolne drogi oddechowe, rozpylanym w tym celu do nosa lub jamy ustnej. Klinicyści uwierzyli, że lek działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Nie tylko francuscy. Wydano rejestr oprócz Francji jeszcze w kilku światłych krajach (Anglia, Włochy, Szwajcaria, Hiszpania, Belgia). Także w Polsce. Z czasem lekarze skonstatowali, że działanie leku jest iluzoryczne. Rozpoczęło się wyrejestrowywanie. Najpierw dostrzegliśmy to w Anglii, bo tam Royal Pharmaceutical Society i British Medical Association nie śpi, informuje swych członków o takich wydarzeniach. Zgodnie z naszym statutowym zadaniem wzmiankowaliśmy o tym w „Aptekarzu”. Wówczas firma „Servier” czerpiąca niegodziwe zyski ze sprzedaży leku-bubla zaskarżyła nas do sądu o pisanie nieprawdy i godzenie w jej dobre imię i renomę. Sąd polski uznał T. Szubę/„Aptekarza” winowajcą: „W odniesieniu do twierdzenia pozwanego o braku dowodów na wartość leczniczą donosowych preparatów przeciwzakaźnych to takie twierdzenie, w świetle dopuszczenia preparatu Bioparox do obrotu w Polsce, nie jest uprawnione …”. Taki wyrok niewiele pomógł „Servierowi”. Dla niego najważniejsze jest ministerstwo zdrowia Francji. A ono zabroniło szalbierstwa. Fusafungina sprzedawana w swej ojczyźnie pod nazwą Locabiotal (a nie Bioparox) musiała zniknąć z aptek. Ciekawostka na marginesie: co robi we Francji „Servier”, by jak najmniej stracić zysków? Pod tą samą nazwą Locabiotal wypuszcza podobny preparat, aerozol donosowy, do którego zamiast antybiotyku fusafunginy wkłada ćwierć procentowy olejek miętowy! Sprzedaje do dziś ze wskazaniami zbliżonymi do fusafunginy. Można pękać ze śmiechu, gdyby nie średniowiecze umysłowe w Polsce. Nie bacząc na proces sądowy, po wycofaniu fusafunginy z aptek we..."
Cytat:
"Wg fachowego pisma Aptekarz (Vol 17 Nr 3/4, 67-69 z 2009 r.) Bioparox POWINIEN BYĆ WYCOFANY ZE SPRZEDAŻY!!! Poniżej cytat z Aptekarza: (...)Casus anormalny zdarzył się z Bioparoxem (fusafunginą), antybiotykiem mającym leczyć górne i dolne drogi oddechowe, rozpylanym w tym celu do nosa lub jamy ustnej. Klinicyści uwierzyli, że lek działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Nie tylko francuscy. Wydano rejestr oprócz Francji jeszcze w kilku światłych krajach (Anglia, Włochy, Szwajcaria, Hiszpania, Belgia). Także w Polsce. Z czasem lekarze skonstatowali, że działanie leku jest iluzoryczne. Rozpoczęło się wyrejestrowywanie. Najpierw dostrzegliśmy to w Anglii, bo tam Royal Pharmaceutical Society i British Medical Association nie śpi, informuje swych członków o takich wydarzeniach. Zgodnie z naszym statutowym zadaniem wzmiankowaliśmy o tym w „Aptekarzu”. Wówczas firma „Servier” czerpiąca niegodziwe zyski ze sprzedaży leku-bubla zaskarżyła nas do sądu o pisanie nieprawdy i godzenie w jej dobre imię i renomę. Sąd polski uznał T. Szubę/„Aptekarza” winowajcą: „W odniesieniu do twierdzenia pozwanego o braku dowodów na wartość leczniczą donosowych preparatów przeciwzakaźnych to takie twierdzenie, w świetle dopuszczenia preparatu Bioparox do obrotu w Polsce, nie jest uprawnione …”. Taki wyrok niewiele pomógł „Servierowi”. Dla niego najważniejsze jest ministerstwo zdrowia Francji. A ono zabroniło szalbierstwa. Fusafungina sprzedawana w swej ojczyźnie pod nazwą Locabiotal (a nie Bioparox) musiała zniknąć z aptek. Ciekawostka na marginesie: co robi we Francji „Servier”, by jak najmniej stracić zysków? Pod tą samą nazwą Locabiotal wypuszcza podobny preparat, aerozol donosowy, do którego zamiast antybiotyku fusafunginy wkłada ćwierć procentowy olejek miętowy! Sprzedaje do dziś ze wskazaniami zbliżonymi do fusafunginy. Można pękać ze śmiechu, gdyby nie średniowiecze umysłowe w Polsce. Nie bacząc na proces sądowy, po wycofaniu fusafunginy z aptek we..."
Walka o forsę koncernów
Zanim droga mamusiu zaczniesz wciskać takie kity pomyśl 2 razy o co w tym wszystkim chodzi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kilka lat temu BIOPAROX był bez recepty.
Później wprowadzono obowiązek recepty na ten lek.
Po co wprowadzono obowiązek kupowania NA RECEPTĘ skoro lek NIE DZIAŁA ??????????????????????????????????????????????????
Widocznie za dobrze się sprzedawał i komuś to przeszkadzało.
Sprzedaż nieco spadła ale nie wszystkie kraje wprowadziły recepty.
Co w takim razie należało zrobić ?
Wystarczyło OGŁOSIĆ ŻE NIE DZIAŁA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
We Włoszech rządzi mafia, czy to z tego powodu powielasz kit o wielkiej "ŚWIATŁOŚCI" tego kraju ?
Ten lek działa, i chociaż nie jestem specjalistą i nie wiem jak on działa,
to nie raz mi pomógł (w ok 90% przypadków).
Ok 20 lat temu wycofano leki oparte na chininie (Izochin itp.).
Wszystko po to by faszerować nas antybiotykami doustnymi które zwalają z nóg konia i uszkadzają wszystko co tylko możliwe (lista ubocznych działań wzrasta w zatrważającym tempie).
Ojciec
Kilka lat temu BIOPAROX był bez recepty.
Później wprowadzono obowiązek recepty na ten lek.
Po co wprowadzono obowiązek kupowania NA RECEPTĘ skoro lek NIE DZIAŁA ??????????????????????????????????????????????????
Widocznie za dobrze się sprzedawał i komuś to przeszkadzało.
Sprzedaż nieco spadła ale nie wszystkie kraje wprowadziły recepty.
Co w takim razie należało zrobić ?
Wystarczyło OGŁOSIĆ ŻE NIE DZIAŁA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
We Włoszech rządzi mafia, czy to z tego powodu powielasz kit o wielkiej "ŚWIATŁOŚCI" tego kraju ?
Ten lek działa, i chociaż nie jestem specjalistą i nie wiem jak on działa,
to nie raz mi pomógł (w ok 90% przypadków).
Ok 20 lat temu wycofano leki oparte na chininie (Izochin itp.).
Wszystko po to by faszerować nas antybiotykami doustnymi które zwalają z nóg konia i uszkadzają wszystko co tylko możliwe (lista ubocznych działań wzrasta w zatrważającym tempie).
Ojciec
Tylko, że ten antybiotyk nie działa ogólnoustrojowo zabijając jednocześnie pozytywne bakterie, a miejscowo. Przeczytaj ulotkę.
Stosowałam nieraz na sobie, osobie dorosłej i ZAWSZE mi pomagał. Jak ktosiku pogrzebiesz w internecie, bo mi się już nie chce, to znajdzisz dokument z badań przeprowadzonych w jedej z Wyższych Uczelni Medycznych, to przeczytaj go sobie dokładnie. Badania przeprowadzono na pewnej grupie osób i NIESTETY wykazano skuteczność tego leku.
Co świadczy jednak o tym, że chodziło o KASĘ !!!
Stosowałam nieraz na sobie, osobie dorosłej i ZAWSZE mi pomagał. Jak ktosiku pogrzebiesz w internecie, bo mi się już nie chce, to znajdzisz dokument z badań przeprowadzonych w jedej z Wyższych Uczelni Medycznych, to przeczytaj go sobie dokładnie. Badania przeprowadzono na pewnej grupie osób i NIESTETY wykazano skuteczność tego leku.
Co świadczy jednak o tym, że chodziło o KASĘ !!!
Tu link do opracowania zebranych wyników. To niejedyne badabie na fusafunginą w Polsce. Komuś wyraznie ten lek przeszkadzał. Mój laryngolog tez go sobie teraz sprowadza z Czech.
https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://www.mediton.pl/library/aai_volume-2_issue-3_article-248.pdf&ved=0ahUKEwjsv9XEk5fTAhWEthoKHWonAsUQFggrMAQ&usg=AFQjCNFSEUfxCf06y_7cIE6yDNEg7wBZiA&sig2=p8yaKkELZE326feTX5N3PA
https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://www.mediton.pl/library/aai_volume-2_issue-3_article-248.pdf&ved=0ahUKEwjsv9XEk5fTAhWEthoKHWonAsUQFggrMAQ&usg=AFQjCNFSEUfxCf06y_7cIE6yDNEg7wBZiA&sig2=p8yaKkELZE326feTX5N3PA
to prawda rządzą wielkie korporacje farmaceutyczne a szczególnie w Polsce i wszystko " aby niby leczyć" ale nie wyleczyć...
to samo jest z leczeniem rama i marihuaną .. nawet na Słowacji i Czechach dostępna .. tylko u nas nie można ,każdy z nas ma być naszprycowany szkodliwymi lekami i umierać w agoniach... no i co poradzisz na mafie farmaceutyczne zdolne do wszystkiego za grube pieniądze,, oczywiście w tym i nasze.....kiedyś się mówiło " Boże " widzisz i nie grzmisz ... i to dalej aktualne...
to samo jest z leczeniem rama i marihuaną .. nawet na Słowacji i Czechach dostępna .. tylko u nas nie można ,każdy z nas ma być naszprycowany szkodliwymi lekami i umierać w agoniach... no i co poradzisz na mafie farmaceutyczne zdolne do wszystkiego za grube pieniądze,, oczywiście w tym i nasze.....kiedyś się mówiło " Boże " widzisz i nie grzmisz ... i to dalej aktualne...
Widocznie za dobrze się sprzedawał i komuś to przeszkadzało.
Działał , był skuteczny i nie musiałam kupować reklamówki leków
tylko BIOPAROX i było po chorobie. Na pewno szkodził mniej niż te wszystkie inne antybiotyki ,ponieważ był w spray-u i nie dostawał się do żoładka i nie niszczył wszystkiego po drodze tylko działał .Ale uznali ,że zastąpi kilka antybiotyków i to jest strata dla farmacji.Więc uznali jak chcieli . No cóz niewiele można zrobić ,szkoda
Działał , był skuteczny i nie musiałam kupować reklamówki leków
tylko BIOPAROX i było po chorobie. Na pewno szkodził mniej niż te wszystkie inne antybiotyki ,ponieważ był w spray-u i nie dostawał się do żoładka i nie niszczył wszystkiego po drodze tylko działał .Ale uznali ,że zastąpi kilka antybiotyków i to jest strata dla farmacji.Więc uznali jak chcieli . No cóz niewiele można zrobić ,szkoda
Szkoda, że nie nie wycofają całej masy innych nieskutecznych leków, tylko nabijają biednych pacjentów w butelkę. A właśnie bioparox był za skutecznym antybiotykiem, dodatkowo przeciwgrzybiczym, więc można było śmiało stosować bez trucia całego organizmu. No, ale cóż lichwa ważniejsza, a nie zadowolony pacjent.Inne leki nie szły.Ja i wielu znajomych jesteśmy totalnie zrozpaczeni, bo kończą się zapasy z Czech, a nic tak nie pomaga. Załamana pacjentka.
wejdz na strone http://www.DocSimon.pl tam kupisz bioparox ja juz kupilam a tez szukalam bardzo dlugo ,szukalam dlugo i znalazlam pozdrawiam
witam
małe pytanko: jaką date ważnosci ma BIOPAROX kupiony przez Ciebie w http://www.DocSimon.pl?
małe pytanko: jaką date ważnosci ma BIOPAROX kupiony przez Ciebie w http://www.DocSimon.pl?
Mialam to samo. Bardzo silny kaszel w noc i w dzien. Zaden lekarz nie chcial mi nic przepisac. Polecali tylko homeopatyczne. Niby troche pomagal, ale kaszlalam bardzo dlugo. I balam sie ze dziecku od tych wstrzasow i skurczow cos sie stanie.
Tego sposobu nie polecam i tez juz nie da sie z niego skorzystac, ale sprawil to zupelny przypadek.
Umowilam sie z kolezankami w stacji de luxe na kawe i przy okazji powiedziec o swoim stanie. A ze zaczal padac deszcz wiec bylam tam dluzej uziemiona a ludzie zaczeli sie schdzic bo zblizal sie wieczor... Jak sie zaczeli schodzic, zaczelo sie robic gesto od dymu papierosowego. Moze z godizne tam spedzilam i wyszlam mimo deszczu. Cala noc przekaszlalam a w dzien juz nie bylo sladu po kaszlu :]
Po urodzeniu dziecka zdarzyla mi sie infekcja w czasie ktorej mialam silny kaszel i bralam bioparox.Razem z lipomalem (syrop dla dzieci z lipy). Poprawa nastapila gdy przestalam uzywac bioparoxa. A poza tym dziecko sie do kaszlu przyzwyczailo w brzuchu i nie przeszkadzal mu moj kaszel w nocy :]
Chcialam troche pocieszyc ;)
Tego sposobu nie polecam i tez juz nie da sie z niego skorzystac, ale sprawil to zupelny przypadek.
Umowilam sie z kolezankami w stacji de luxe na kawe i przy okazji powiedziec o swoim stanie. A ze zaczal padac deszcz wiec bylam tam dluzej uziemiona a ludzie zaczeli sie schdzic bo zblizal sie wieczor... Jak sie zaczeli schodzic, zaczelo sie robic gesto od dymu papierosowego. Moze z godizne tam spedzilam i wyszlam mimo deszczu. Cala noc przekaszlalam a w dzien juz nie bylo sladu po kaszlu :]
Po urodzeniu dziecka zdarzyla mi sie infekcja w czasie ktorej mialam silny kaszel i bralam bioparox.Razem z lipomalem (syrop dla dzieci z lipy). Poprawa nastapila gdy przestalam uzywac bioparoxa. A poza tym dziecko sie do kaszlu przyzwyczailo w brzuchu i nie przeszkadzal mu moj kaszel w nocy :]
Chcialam troche pocieszyc ;)
POLECAM! Kupiłam bez recepty Bioparox w czeskiej aptece internetowej:
http://www.docsimon.pl/towar/bioparox-spray-10ml-400dawek
przesyłka 17 zł. Po 4 dniach miałam go w domu!!!! Ważny 2 lata
http://www.docsimon.pl/towar/bioparox-spray-10ml-400dawek
przesyłka 17 zł. Po 4 dniach miałam go w domu!!!! Ważny 2 lata
Jesteście naprawdę kochane. Już się dogadałam z jedną mamą na odbiór. Dziękuję za tak duży odzew. Mimo wszystko uważam, że są gorsze rzeczy, które kobiety robią w ciąży niż branie jakiegoś leku. W wielu wątkach czytałam o Bioparoxie i nikt nie narzekał na skutki uboczne. Mało tego, lekarka, u której byłam też stwierdziła, że ten lek był najlepszy i naprawdę nie wie dlaczego go wycofali.
ABOCA - ma rewelacyjny syrop na kaszel - dla dzieci i dorosłych
Nie rób inhalacji po 18:00 - podrażnia gardło
Nie pij wapna na noc- jak wyżej
Kup Olbass - olejek o silnym zapachu, kilka kropel na poduszkę i wyinhaluje cię w nocy łagodząc wdychanie powietrza
Śpij przy otwartym oknie dobrze zakryta i w czapce, świerze powietrze pomaga w oddychaniu przy infekcjach, trzeba tylko uważać aby się nie zaprawić na płucka- nie przesadzać.
Maść rozgrzewająca na stopy, plecy gradło
Sok z malin, maliny - teraz można jeszcze go zrobić lub kupić maliny, zamrożić, 1 malina ma więcej rutyny niż tabletka rutinoscorbinu gdzie rutyna jest syntetyczna, praktycznie nie wchłaniana przez nasz układ pokarmowy ( magiczna tabletka placebo :)
Pij dużo płynów ( unikaj herbaty i kawy bo "wypłukują" minerały i witaminy), odpoczywaj, twój organizm potrzebuje energii na walkę z wirusem więć leżeć i jeszcze raz leżeć.
Bioparox w ciąży - nu nu dla twojej lekarki, powinna ci zrobić badanie krwi i posiew z gardła, i dopiero po tym decydować się na kurację z antybiotykiem, gdzie widać w wynikach, że mamy bakterię. Jak dla mnie masz wirusówkę ( no chyba, że jest wysoka temperatura- wysoka czytaj powyżej 38,5C), a na to antybiotyk nie działa :(, a jeśli komuś się wydaje że mu pomugł na wirusówke to podziwaim siłę placebo.
Zazwyczaj po 5 dniach organizm sam się zaczyna podnosić na wirusówce, a to pewnie moment kiedy zastosowano bioparox i stąd wiara, że to taki dobry lek.
Nie rób inhalacji po 18:00 - podrażnia gardło
Nie pij wapna na noc- jak wyżej
Kup Olbass - olejek o silnym zapachu, kilka kropel na poduszkę i wyinhaluje cię w nocy łagodząc wdychanie powietrza
Śpij przy otwartym oknie dobrze zakryta i w czapce, świerze powietrze pomaga w oddychaniu przy infekcjach, trzeba tylko uważać aby się nie zaprawić na płucka- nie przesadzać.
Maść rozgrzewająca na stopy, plecy gradło
Sok z malin, maliny - teraz można jeszcze go zrobić lub kupić maliny, zamrożić, 1 malina ma więcej rutyny niż tabletka rutinoscorbinu gdzie rutyna jest syntetyczna, praktycznie nie wchłaniana przez nasz układ pokarmowy ( magiczna tabletka placebo :)
Pij dużo płynów ( unikaj herbaty i kawy bo "wypłukują" minerały i witaminy), odpoczywaj, twój organizm potrzebuje energii na walkę z wirusem więć leżeć i jeszcze raz leżeć.
Bioparox w ciąży - nu nu dla twojej lekarki, powinna ci zrobić badanie krwi i posiew z gardła, i dopiero po tym decydować się na kurację z antybiotykiem, gdzie widać w wynikach, że mamy bakterię. Jak dla mnie masz wirusówkę ( no chyba, że jest wysoka temperatura- wysoka czytaj powyżej 38,5C), a na to antybiotyk nie działa :(, a jeśli komuś się wydaje że mu pomugł na wirusówke to podziwaim siłę placebo.
Zazwyczaj po 5 dniach organizm sam się zaczyna podnosić na wirusówce, a to pewnie moment kiedy zastosowano bioparox i stąd wiara, że to taki dobry lek.
Dziewczyny Ja też się przeziębilam jestem w 21 tygodniu i kaszlę i kaszlę i juz płakac mi się chce nie ma nigdzie BIOPAROXU co za idioci zabrali nam jedyny antybiotyk miejscowy. Już pięć dni leczę się herbatkami i innymi cudami natury i nic przeziębienie stoi w miejscu. Internet przeszukuję i wszstko jedno z ką ale musze dostac BIOPAROX.
No i znalazłam w aptece w Czechach konkretnie w Pradze.
Kosztuje 29zł i wysyłaja do Polski ale jak ktoś mieszka blisko Czech to może ktoś podjedzie mu do pieorwszej lepszej apteki i kupi na pewno jest wszędzie i to bez recepty !!!!!!
Adres do apteki: http://www.docsimon.pl
Życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia.
No i znalazłam w aptece w Czechach konkretnie w Pradze.
Kosztuje 29zł i wysyłaja do Polski ale jak ktoś mieszka blisko Czech to może ktoś podjedzie mu do pieorwszej lepszej apteki i kupi na pewno jest wszędzie i to bez recepty !!!!!!
Adres do apteki: http://www.docsimon.pl
Życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia.
można go kupić w aptece internetowej, np. tu:
http://www.docsimon.pl/towar/bioparox-spray-10ml-400dawek
http://www.docsimon.pl/towar/bioparox-spray-10ml-400dawek
Bioparox to jedyny lek, który pomagał i pomaga mi na przewlekłe zapalenie zatok, mam alergie i obrzęki zatok, zatkany nos i nic mi nie ppomaga - sterydów do nosa brać nie mogę, gdyż mam tak zniszczona śluzówkę, że po paru dniach brania zaczynam mieć krwotoki z nosa - a po Bioparoxie NIC, nawilża mi nos i rewelacyjnie odtyka, stany zapalne schodza po paru dniach, nie wiem co bym zrobiła bez tego leku - dlatego wściekła jestem że go wycofano, zapewne koncerny farmaceutyczne mądrze wymyśliły, że po co pacjentowi ma sie zaraz poprawiać, niech sobie nakupuje innych leków, większa kasa dla nich i dla NFZ, sterydy są przecież potwornie drogie
Fusafunginum jest bardzo dobrym środkiem nie tylko bakteryjnym, ale również przeciwgrzybiczym. Jestem osobą z zaburzoną odpornością i często łapę infekcje Candidą, immunolog wcześniej przypisywał mi bioparox na infekcję jamy ustej i sam się dziwił czemu wycofali, skoro doskonale spełniał swoją rolę.
szukałam w necie inf.gdzie można kupić bioparox i natknęłam się na to:
http://www.docsimon.pl/towar/bioparox-spray-10ml-400dawek
chyba można tam zamówić bez większego problemu
http://www.docsimon.pl/towar/bioparox-spray-10ml-400dawek
chyba można tam zamówić bez większego problemu
Sprawdźcie proszę uważnie jaki jest składnik aktywny w waszym leku - Bioparox, produkt firmy Servier (nazwa pod ktorą można go było nabyć w Polsce jeszcze kilka lat temu i ja kupowalam :) ) lub Locabiotal (nazwa pod ktorą funkcjonował on we Francji, też produkt firmy Servier). Kilka lat temu składnikiem aktywnym była fusafungina (fusafunginum), antybiotyk z powodu ktorego wycofano ten lek ze sprzedaży. Poszukiwałam tego leku i zakupiłam go ostatnio we Francji (Locabiotal, produkt firmy Servier), niestety okazało się, że nie zawiera on już fusafunginy, a jedynie zwykły olejek mentolowy... Pod tą samą nazwą, w identycznych opakowaniach, o identycznym zapachu i konsystencji... teraz we Francji firma Servier pod tą samą nazwą sprzedaje już coś zupełnie innego... olejek mentolowy, to wszystko. :(
Dziwne jest rowniez to, ze na stronie internetowej firmy Servier (.com) nie ma ulotki tego leku (jako jedyny lek, nie ma dostepnej ulotki...), widnieje tylko informacja przy nazwie "Locabiotal", ze składnik to fusafungine - ale nie mozna tego zweryfikować sprawdzając ulotkę. Natomiast na francuskiej stronie Servier (.fr) jest ulotka, a w niej jest informacja sprzeczna - wyraznie jest napisane, ze skladnikiem aktywnym jest mieta pieprzowa! (nie ma mowy o fusafungine).
Jeżeli ma ktoś w ręku opakowanie Bioparox lub Locabiotal ze składnikiem aktywnym fusafunginum, to bardzo proszę informacje + w jakim kraju mozna go zakupic....
Locabiotal z fusafungine pomagał mi kiedys i dlatego poszukiwalam go. W moim leku Locabiotal, rowniez firmy Servier składnikiem jest jedynie mięta. Czuje sie zwyczajnie oszukana kupujac cos innego pod ta sama nazwa co kilka lat temu... cos juz bez antybiotyku (fusafuginum), cos po czym zostala juz tylko nazwa, opakowanie i ten sam zapach... :(
Dziwne jest rowniez to, ze na stronie internetowej firmy Servier (.com) nie ma ulotki tego leku (jako jedyny lek, nie ma dostepnej ulotki...), widnieje tylko informacja przy nazwie "Locabiotal", ze składnik to fusafungine - ale nie mozna tego zweryfikować sprawdzając ulotkę. Natomiast na francuskiej stronie Servier (.fr) jest ulotka, a w niej jest informacja sprzeczna - wyraznie jest napisane, ze skladnikiem aktywnym jest mieta pieprzowa! (nie ma mowy o fusafungine).
Jeżeli ma ktoś w ręku opakowanie Bioparox lub Locabiotal ze składnikiem aktywnym fusafunginum, to bardzo proszę informacje + w jakim kraju mozna go zakupic....
Locabiotal z fusafungine pomagał mi kiedys i dlatego poszukiwalam go. W moim leku Locabiotal, rowniez firmy Servier składnikiem jest jedynie mięta. Czuje sie zwyczajnie oszukana kupujac cos innego pod ta sama nazwa co kilka lat temu... cos juz bez antybiotyku (fusafuginum), cos po czym zostala juz tylko nazwa, opakowanie i ten sam zapach... :(
od innych leków może dostac biegunki poczytaj na syropkach dla dzieci które są bez recepty ile tam skutków ubocznych i jakoś nikt ich nie wycofuje ;)
a co do Bioparoxu rozmawiałam niedawno o nim z lekarzem i sam powiedział że był skuteczny i tani. Do tego po zakupie opakowania leczyły si,e nim całe rodziny, wystarczyło tylko wyparzyć końcówki, dlatego si,ę go pozbyli z Polski. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę ;) słowa mojego lekarza
a co do Bioparoxu rozmawiałam niedawno o nim z lekarzem i sam powiedział że był skuteczny i tani. Do tego po zakupie opakowania leczyły si,e nim całe rodziny, wystarczyło tylko wyparzyć końcówki, dlatego si,ę go pozbyli z Polski. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę ;) słowa mojego lekarza
jotka w ciąży i poporodzie polecam produkty prenalen
http://www.prenalen.pl/nasze-produkty
sama często z nich korzystałąm, są na naturalnych składnikach, dozwolonych w ciąży i w czasie karmienia :)
aaa i nawet w rossmanie są :D
http://www.prenalen.pl/nasze-produkty
sama często z nich korzystałąm, są na naturalnych składnikach, dozwolonych w ciąży i w czasie karmienia :)
aaa i nawet w rossmanie są :D
Jestem lekarzem i potwierdzam że lek jest skuteczny i chodzi wyłącznie o kasę.Zastępował on drogie i toksyczne antybiotyki.A to wielu cwaniakom było nie na łapę.To nie pierwszy lek który wycofano bo był za dobry i za tani.Podobnie było np. ze Stilbestrolrem na raka stercza.Bardzo dobry lek skuteczny i tani za kilka groszy.Potem znika z aptek i pojawia się bardzo drogi Zoladex.Rządzą nami tacy dla których nasze zdrowie i zycie jest warte mniej niż zero