Widok
Jak będzie wyglądało to trudno powiedzieć, ale zespół będzie grał nastrojową pieśń, mama będzie płakać i mówić małe przemówienie. A kikedy no w dniu ślubu tuż przed wyjazdem do kościoła Spotakmy się wszyscy u mnie w domu, czyli przyjedzie Pan Młody z rodzicami, rozpocznie się błogosławieństwo, a potem wyjazd do kościoła :)
Moi znajomi, a wielu ostatnio zmieniło stan cywilny, mówią że najlepiej krótko i na temat, bez żadnych przemów itp. Dlaczego? Bo wszyscy płaczą, makijaż się rozmazuje, oczy robią czerwone, itd.
Wszystko zresztą kwestia upodobań, ale ja też myślę, że ewentualne przemowy to już na weselu, bo przed samym ślubem jest tyle stresów, że nie ma co samemu sobie fundować następnych.
Pozdrawiam,
ma.sia
Wszystko zresztą kwestia upodobań, ale ja też myślę, że ewentualne przemowy to już na weselu, bo przed samym ślubem jest tyle stresów, że nie ma co samemu sobie fundować następnych.
Pozdrawiam,
ma.sia
