Widok
Bóg Honor Ojczyzna w polskim paszporcie
W nowym paszporcie pojawia się hasło Bóg, Honor i Ojczyzna.
Szanując tych, dla których te trzy wartości są najważniejsze, należy zauważyć, ze wśród Polaków są tez ci, którzy swoją filozofię życiowa wywodzą z innych niż Bóg wartości.
Preambuła do Konstytucji wypracowana przez Polaków w 1997 roku pięknie łączy te różnorodność, która buduje Naród Polski.
Bolszewickie władze starają się jednak narzucić bardziej i mniej prawidłowy model polskości.
Słyszeliśmy już o podziałach Polaków na sorty i o istnieniu zdradzieckich mord.
Podział na Polaków bardziej polskich i mniej, to stały element bolszewickiej propagandy Drugiej Peerel, dziś przybierający jak widać namacalny kształt polskiego paszportu.
Szanując tych, dla których te trzy wartości są najważniejsze, należy zauważyć, ze wśród Polaków są tez ci, którzy swoją filozofię życiowa wywodzą z innych niż Bóg wartości.
Preambuła do Konstytucji wypracowana przez Polaków w 1997 roku pięknie łączy te różnorodność, która buduje Naród Polski.
Bolszewickie władze starają się jednak narzucić bardziej i mniej prawidłowy model polskości.
Słyszeliśmy już o podziałach Polaków na sorty i o istnieniu zdradzieckich mord.
Podział na Polaków bardziej polskich i mniej, to stały element bolszewickiej propagandy Drugiej Peerel, dziś przybierający jak widać namacalny kształt polskiego paszportu.
Na amerykańskich banknotach jest sentencja "In God We Trust". Czy komukolwiek normalnemu przyszłoby do głowy uznać że wierzący w boga Amerykanie są bardziej Amerykańscy niż ci niewierzący? Raczej nie. Analogicznie czy umieszczona w polskim paszporcie sentencja Bóg, Honor i Ojczyzna dzieli Polaków na lepszych i gorszych? Też nie. Taki podział może wymyślić tylko szuja, której zadaniem jest odpłatne tworzenie nowych i pogłębianie istniejących podziałów w polskim społeczeństwie.
Mnie się ta fraza nie podoba. I cześć. Może dlatego, że wolę funty od dolców ;) Poza tym, o czym mało kto pamięta, dewiza 'in God we trust' ma mocne umocowanie w historii a na dolarach pojawiła się głównie w kontrze do ZSRR jawnie promującego ateizm,
'bóg honor ojczyzna' - ma dla mnie w tej chwili znaczenie pejoratywne z racji promujących hasło środowisk, które w mojej ocenie nie mają pojęcia o honorze. O bogu jakimkolwiek - tym bardziej, o ojczyźnie - nader mgliste. Tyle.
'bóg honor ojczyzna' - ma dla mnie w tej chwili znaczenie pejoratywne z racji promujących hasło środowisk, które w mojej ocenie nie mają pojęcia o honorze. O bogu jakimkolwiek - tym bardziej, o ojczyźnie - nader mgliste. Tyle.
Co ty Cross wyjeżdzasz tu z amerykańskimi banknotami ?
W Polsce obowiazuje nasza Konstytucja, a ta w art 25 mówi, ze „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.”
W Polsce obowiazuje nasza Konstytucja, a ta w art 25 mówi, ze „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.”
A znasz taki termin jak dokument tożsamości ?
Paszport jest dokumentem tożsamości potwierdzającym przynależność państwową.
Nasze państwo zgodnie z tym, co Polacy zapisali w Konstytucji jest bezstronne światopoglądowo.
Jeżeli to dla ciebie ważne, to se sam wpisz Boga w paszport, tak samo jak se możesz w każdym ślubowaniu dodać słowa „Tak mi dopomóż Bóg” i nikomu nic do tego.
Ale Państwu tego nie wolno robić, bo jest to niezgodne z Konstytucją.
Paszport to nie jest dokument wyłącznie dla tych, co w Boga wierzą i nie jest miejscem na wciskanie ludziom jakiegos jednego z wielu światopoglądów.
Jeżeli zaczniemy isc tą ścieżka, to na kolejnych stronach powinien się znaleźć Darwin, Marks, Budda i nie wiadomo co tam jeszcze.
Paszport jest dokumentem tożsamości potwierdzającym przynależność państwową.
Nasze państwo zgodnie z tym, co Polacy zapisali w Konstytucji jest bezstronne światopoglądowo.
Jeżeli to dla ciebie ważne, to se sam wpisz Boga w paszport, tak samo jak se możesz w każdym ślubowaniu dodać słowa „Tak mi dopomóż Bóg” i nikomu nic do tego.
Ale Państwu tego nie wolno robić, bo jest to niezgodne z Konstytucją.
Paszport to nie jest dokument wyłącznie dla tych, co w Boga wierzą i nie jest miejscem na wciskanie ludziom jakiegos jednego z wielu światopoglądów.
Jeżeli zaczniemy isc tą ścieżka, to na kolejnych stronach powinien się znaleźć Darwin, Marks, Budda i nie wiadomo co tam jeszcze.
> 'bóg honor ojczyzna' - ma dla mnie w tej chwili znaczenie pejoratywne z racji promujących hasło środowisk, które w mojej ocenie nie mają pojęcia o honorze.
Pod tym haslem umierali nasi przodkowie w walce o wolność i niepodległość Polski.
Jakie to ma znaczenie dla ciebie (was), na szczęście nie jest zupełnie istotne. To hasło, jako całość (a nie wyjątek o Bogu) jest symbolem, ważnym dla tożsamości narodowej miażdżącej większości Polaków.
Jak była (i nadal nią jest) Bogurodzica. Choć przecież to pieśń religijna.
Pod tym haslem umierali nasi przodkowie w walce o wolność i niepodległość Polski.
Jakie to ma znaczenie dla ciebie (was), na szczęście nie jest zupełnie istotne. To hasło, jako całość (a nie wyjątek o Bogu) jest symbolem, ważnym dla tożsamości narodowej miażdżącej większości Polaków.
Jak była (i nadal nią jest) Bogurodzica. Choć przecież to pieśń religijna.
Jak zapewne wiesz, jestem (z grubsza biorąc) ateistą. Nie chodzę do Kościoła (żadnego).
Ale kompletnie nie drażni mnie widok krzyża w jakimś np. urzędzie.
Tak samo, jak nie razi mnie "Bóg Honor Ojczyzna" TO symbole, ważne dla większości Polaków i to szanuję. Nie musze się pod tymi symbolami podpisywać (choc oporów bym nie miał).
Raziłby mnie półksiężyc w np. urzędzie gminy Kartuzy (taki zupełnie z bani naprzykład). Symbol ten nie wchodzi w skład wielowiekowej tradycji Polski, choć mam duży szacunek dla całkiem sporej populacji polskich Tatarów, dla których jest on ważny. I na ich terenie z pewnością by mnie nie raził.
Już mniej rażąca jest dla mnie swastyka czy tęcza, choć symbole te zostały zawłaszczone przez ideologie zupełnie mi wstrętne.
Swastyka symbolizuje słońce w wielu kulturach. Także słowiańskiej.
Z kolei tęcza jest (była) symbolem radości i wiosny. Przynajmniej jeszcze za moich czasów :/
Ale kompletnie nie drażni mnie widok krzyża w jakimś np. urzędzie.
Tak samo, jak nie razi mnie "Bóg Honor Ojczyzna" TO symbole, ważne dla większości Polaków i to szanuję. Nie musze się pod tymi symbolami podpisywać (choc oporów bym nie miał).
Raziłby mnie półksiężyc w np. urzędzie gminy Kartuzy (taki zupełnie z bani naprzykład). Symbol ten nie wchodzi w skład wielowiekowej tradycji Polski, choć mam duży szacunek dla całkiem sporej populacji polskich Tatarów, dla których jest on ważny. I na ich terenie z pewnością by mnie nie raził.
Już mniej rażąca jest dla mnie swastyka czy tęcza, choć symbole te zostały zawłaszczone przez ideologie zupełnie mi wstrętne.
Swastyka symbolizuje słońce w wielu kulturach. Także słowiańskiej.
Z kolei tęcza jest (była) symbolem radości i wiosny. Przynajmniej jeszcze za moich czasów :/
"Tak samo, jak nie razi mnie "Bóg Honor Ojczyzna" TO symbole, ważne dla większości Polaków i to szanuję."
Właśnie dlatego zostaną wpisane w paszport. I nic to że jak napisałeś z tymi słowami Polacy walczyli i umierali za Ojczyznę. Skydiver znalazł sobie kolejny powód do wprowadzenia sztucznego podziału tam gdzie go nie ma.
Właśnie dlatego zostaną wpisane w paszport. I nic to że jak napisałeś z tymi słowami Polacy walczyli i umierali za Ojczyznę. Skydiver znalazł sobie kolejny powód do wprowadzenia sztucznego podziału tam gdzie go nie ma.
Got mit uns. Ograniczenie horyzontów tylko do tego co "moje" i "słuszne " jest właśnie tym co nas dzieli. Polska nie jest państwem wyznaniowym. Istnieje iluzorycznt wprawdzie, rozdział państwa kościoła. Dlatego schowajcie sobie do swoich domów te krzyżyki, dywaniki, księżyce i haselka w stylu " kto nie z nami ten przeciw nam " . Horyzonty myślowe crossow, sadyli i innych podobnych, nie przewidują że dobrym Polakiem może być ateista, żyd czy inny saracen. Zawsze gdy na sztandarach, klamrach od paskow, czy o zgrozo konstytucjach, manifestowano swoje oddanie czy boski patronat, ginęli i gina ludzie. Często dlatego właśnie, że nie podzielali zdania tych "prawdziwych" i jedynie sprawiedliwych.