Widok
Nikt się nie dziwi temu, że komuś nie odpowiada cena proponowana przez gminę. Gmina jest tu nie w porządku od początku do końca: najpierw zebrała od nas w tempie ekspresowym (pani radna była niezwykle stanowcza co do terminu przelewu) pieniążki na budowę drogi, zakupiła płyty, urządziła przetarg na wykonanie, a dopiero potem zainteresowała się problemem własności.
Środki zostały zebrane jeszcze przed zakupem płyt. Problem leży - tradycyjnie - po stronie gminy, która nie sprawdziła zawczasu sprawy własności gruntów, przez które wytyczona została droga. Podobno w którymś miejscu zachodzi kwestia sporna. I tak od pół roku nie mogą dojść do porozumienia z właścicielem, choć pieniądze zebrali, płyty kupili, przetarg się odbył. A przynajmniej takich udzielają informacji.
Układać układają, ale technika układania to żenada. Brak utwardzenia (zagęszczenia podłoża). Gruz na skrajach drogi miał był frakcji do 4cm a to są prawie całe cegłówki. Płyty yomb ułożone bez zasypania, pozostają ruchome i się rozjeżdżają. Brak systematyczności. GDZIE JEST NADZÓR Z GMINY? Jednym płyty układają a drugim niszczą istniejącą drogę, bo ciężko wyrównać.
Nie są układane, bo najpierw przetarg, potem czas na ewentualne odwołania. Do kiedy mają być położone dowiesz się z warunków przetargu.
Przywieziono je wcześniej, bo przetarg na płyty był wcześniej. Co by było jakby rozpisano dwa przetargi, a np. na dostawę płyt nikt by nie wygrał?
Nie było promocji, tylko był przetarg. też mogłeś startować.
Co do równania dróg to się zgodzę. Zapomnieli. Jednak zawsze warto zadzwonić do UG i poinformować. Polecam nagranie rozmowy, bo bo nie raz kłamią w żywe oczy, że telefonu nie było. Sorry, ale taki mamy klimat.
Przywieziono je wcześniej, bo przetarg na płyty był wcześniej. Co by było jakby rozpisano dwa przetargi, a np. na dostawę płyt nikt by nie wygrał?
Nie było promocji, tylko był przetarg. też mogłeś startować.
Co do równania dróg to się zgodzę. Zapomnieli. Jednak zawsze warto zadzwonić do UG i poinformować. Polecam nagranie rozmowy, bo bo nie raz kłamią w żywe oczy, że telefonu nie było. Sorry, ale taki mamy klimat.
czy ten temat dotyczy płyt jubo ? bo mam kilka pytań dlaczego drogi nie są układane , w jakim celu pozostawiono te płyty pół roku temu przy drogach(może żeby ktoś to rozkradł) , czemu się nic w tym temacie nie rusza i czy była jakaś interesująca promocja na płyty że zostały tylko zakupine ?! standardowo gmina zapomniała już o równaniu dróg bo przecież są płyty jumbo.....