Widok
Bóle nóżki w trakcie snu
Nie zdarza się to często, ale juz któryś raz w większych odstepach czasu synek podczas snu się budzi i płacze że boli go nóżka. Nie jest to raczej spowodowane jakimś urazem, bo przed snem jeszcze biega, nóżka też nie wygląda na opuchniętą itp.
Czasami myśleliśmy że to może skurcz go łapie, ale to trwa dość długo, jak mocniej zaśnie to nie czuje, ale jak tylko się wybudzi to płacz i tak potrafi przez kilka godzin z przerwami w ciągu nocy.
Może to tak zwane bóle rozwojowe?
Jak mu pomóc?
Pediatry mojej zapomniałam zapytać ostatnio a teraz ma urlop.
Może macie jakieś doświadczenie?
Czasami myśleliśmy że to może skurcz go łapie, ale to trwa dość długo, jak mocniej zaśnie to nie czuje, ale jak tylko się wybudzi to płacz i tak potrafi przez kilka godzin z przerwami w ciągu nocy.
Może to tak zwane bóle rozwojowe?
Jak mu pomóc?
Pediatry mojej zapomniałam zapytać ostatnio a teraz ma urlop.
Może macie jakieś doświadczenie?
Ja w wieku dziecięcym miałam reumatyzm. Też najczęściej się mamie budziłam w nocy. Tylko że mnie bolały łydki, uda i biodro.
Dodam że moja mała też czasami się budzi i płacze że ja bolą nóżki ale wtedy z reguły śpi w dziwacznej pozycji i myślę że to odrętwienie-po masażu przechodzi i mała śpi jak miś :)
Dodam że moja mała też czasami się budzi i płacze że ja bolą nóżki ale wtedy z reguły śpi w dziwacznej pozycji i myślę że to odrętwienie-po masażu przechodzi i mała śpi jak miś :)
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
jakis czas temu tez chcialam zalozyc taki wątek
Zuzia tez budzi sie czasem w nocy z placzem ze bola ja nozki
wije sie nie chce zasnac potrafi plakac godzine
najpierw myslalam ze po prostu zbyt intensywny dzien tak wplynal ze bola ja nogi teraz uwazam ze to nie od tego
mysle ze to bole wzrostowe
czasem jej podaje nurofen wtedy sie uspokaja
Zuzia tez budzi sie czasem w nocy z placzem ze bola ja nozki
wije sie nie chce zasnac potrafi plakac godzine
najpierw myslalam ze po prostu zbyt intensywny dzien tak wplynal ze bola ja nogi teraz uwazam ze to nie od tego
mysle ze to bole wzrostowe
czasem jej podaje nurofen wtedy sie uspokaja
My mamy ten problem juz od roku, czyli synek miał 2 latka z kawałkiem jak się zaczęło.
Jak boli, podajemy nurofen i masujemy. Nic innego nie pomaga.
Niedawno pediatra kazała zrobić badania, żeby wykluczyć stan zapalny kosci. Wszystko jest ok, wiec tylko mamy podawaać preparat witaminowy z witaminą D. Wapno też zapisała, ale powiedziała, żeby sprawdzić, czy będzie lepiej po witaminach - i jest. Do tej por mielismy średnio raz w tygodniu pobudkę i zarwaną nockę. Ale teraz minęło i od 3 tygodni tylko raz była akcja ale wieczorem i po nurofenie przeszło.
To są bóle wzrostowe, piszczele i stopy bolą. Mój synek urusł w ciągu roku 6cm a stopa o dwa rzmiary. Nic dziwnego, że boli.
Jak boli, podajemy nurofen i masujemy. Nic innego nie pomaga.
Niedawno pediatra kazała zrobić badania, żeby wykluczyć stan zapalny kosci. Wszystko jest ok, wiec tylko mamy podawaać preparat witaminowy z witaminą D. Wapno też zapisała, ale powiedziała, żeby sprawdzić, czy będzie lepiej po witaminach - i jest. Do tej por mielismy średnio raz w tygodniu pobudkę i zarwaną nockę. Ale teraz minęło i od 3 tygodni tylko raz była akcja ale wieczorem i po nurofenie przeszło.
To są bóle wzrostowe, piszczele i stopy bolą. Mój synek urusł w ciągu roku 6cm a stopa o dwa rzmiary. Nic dziwnego, że boli.
Powiedziała że Vibovit junior albo multisanostol mają odpowiednią dawkę wit D. Mówiła, że każdy preparat z tą dawka będzie ok. Dawaliśmy inny preparat, nie pamiętam nazwy, ale teraz kupięmultisanostol,. Jest wygodniejszy w podawaniu, bo tylko łyżeczka na dobę. Synek nie chce pic tych rozpuszczalnych w wodzie, próbowałam też żelki, ale nie przeszły też.