Widok
Borelioza to jest mieszanka trzystu chorób w jednej dlatego są takie różne objawy, w każdej osobie inne, ja dowiedziałem się że jestem chory przez to że mjałem problemy z balansem pojechałem do lelaża i mnie źle zdjagnozował. Pojechałem do specjalisty. wzięli krople mojej krwi i widzieli w niej boreliozę skoro ten microscop miał monitor to ja też widziałem tą chorobę.
moja babcia ma bolerioze pierwszym jej objawem było ,ze niemogła trafić w ścieżke a takze zaczeły sie problemy neurologiczne i laryngologiczne chyba ogólnie bolerioza atakuje dużo narządów w organizmie,miała jakieś badania z krwi prywatne gdzie wyszło jej cos krzyzowe,dostała skierowanie na zakazny do Gdanska tam lezała 3 tygodnie ona na bolerioze ja na zaplenie opon mozgowych,tam miała antybiotyk dozylnie a pozniej dostała do domu dosustny na dwa tygodnie w sumie czy to cos dało niewiem cały czas jezdzi po neurologach robi badania wyleczyc sie chyba tego nie da!!!
Po angielsku napisze nazwy bo po Polsku nie znam. Żeby ciało oczyścic ZZZ ciężkich metali trzeba brać daiatamatious earth żeby walczyć z tą chorobą trzeba brać Japanese knotweed, tlen 60% w szklance wody zaczyna się od 3 kropel i codziennie się dodaje jedną extra aż do 30 kropel jeśli się osoba zacznie źle czuć to się zostaje przy tej samej dawce aż przejdzie potem się znowu dodaje dodatkową krople codziennie.
Jestem już chory 2 lata ale jest coraz lepjej.
Jestem już chory 2 lata ale jest coraz lepjej.
Może powinniśmy najpierw dociec czy borelioza ma wpływ na ortografię i zasady pisowni w naszym polskim języku.
Przecież tego nie da się czytać, a tym bardziej zrozumieć.
Czy wy nie macie zainstalowanej funkcji sprawdzania tekstu w przeglądarce skoro już tak źle wam idzie z poprawnym pisaniem? Czy lenistwo nie pozwala Wam na kliknięcie PPM i wybranie poprawnego wyrazu?
Przecież tego nie da się czytać, a tym bardziej zrozumieć.
Czy wy nie macie zainstalowanej funkcji sprawdzania tekstu w przeglądarce skoro już tak źle wam idzie z poprawnym pisaniem? Czy lenistwo nie pozwala Wam na kliknięcie PPM i wybranie poprawnego wyrazu?
od 6 lat pije cistus i mogę tylko polecić, mam 40lat i zaczalem już odczuwać dolegliwości które przychodzą z wiekiem, wszystkie ustąpiły i czuje się świetnie. pije co dziennie około 0,5litra,rano duży kubek i wieczorem tez.Super rzecz, tylko jedno kupować z apteki ,w internecie dużo jest podróbek.Ja sprowadzam z Niemczech i jestem pewny ,ze to jest oryginalny cistus.
Czystek , rdestowiec japonski, ashwagandha, stephania tetranda , zen szen syberyjski i innne ....to sa ziola ktore zazywam plus inne suplementy ...bolerioze zdiagnozowano u mnie niedawno, okazalo sie ze mam ja od wielu lat , wiele badan, wizyty od lekarza do lekarza , nasilanie sie obawowo....nie wiedzialam co mi jest az w koncu wyszlo.... przeczytalam juz chyba wszystko na temat boleriozy, w tym momencie "lecze" sie wedlug tzw protokołu Buhnera ktory opracowal wlasnie zestaw srodkow pomagacych w boleriozie, przeczytalam tez jego ksiazke Pokonac bolerioze gdzie wlasnie tez podajeaprogram leczenia ....jak napisano tez powyzej - boleriozy sie nie wyleczy , chodzi by jak nabardziej wzmocnic uklad autoimmunologiczny w walce z infekcja i patogenami , owszem sa ziola - ktore tez mam , a ktore zabiaja krętki bolerii a chcac skuteczne leczyc bolerioze konieczne jest rownoczesne dzialanie z czterech stron : zabijanie kretkow , stymulacja sil obronnych organizmu , wzmacnianie tkanki lacznej oraz leczenie obawowe ... wczesniej nie wiedzialam na temat boleriozy prawie nic, teraz wiem chyba wszystko czego moglam sie dowiedziec ....wiem ze jest nazywana cichym zaboca i moze doprowadzic nawet do SM .....do uruchomienia i innych stanow o ktorych nie chce nawet pisac....kazdego dnia kiedy wstaje zastanawiam sie jak se dzis bede czuła? czy uda sie przezyc dzien "normalnie" czy moze znowu bede tak slaba ze nie bede dala rady ustac na nogach a bole stawow i miesni , glowy czy nawet brzucha beda nie do zniesienia .....mam stany depresyno lekowe od wielu lat, ale wlasnie bolerioza takie obawy tez daje wiec ich nasilenie moze byc tez od niej.....nie wiem czy nie mam koinfekcji , neurobolerioze na razie wykluczam , choc prawdopodonie zaatakowala mi pien mozgu stad stale mam nieprawidlowe wyniki eeg glowy a tak tez sie zdarza .....ok koncze juz moj wywod , chetnie tez porozmawialabym z kims kto zmaga sie z bolerioza , czasem mam chwile wielkiego zwatpienia, chcialabym miec drugie dziecko ale wiem ze byc moze nie bedzie to nigdy mozliwe .....pozdrawiam
Profesorze Miodek, jak czytam te banialuki to mam wrażenie, że ta borelioza ma wpływ nie tylko na ortografię.
To jakieś średniowiecze. Facet Was wszystkich wkręca, ubaw ma na całego, a reszta mu odpisuje.
Borelioza nie przenosi się drogą płciową, ani przez komary, a tylko i wyłącznie przez kleszcze.
A to coś co pijesz to nie skleja krętków tylko Twój mózg.
Larwa wielkości ziarnka maku? Kobieto, ziarnko maku widać, a do krętków potrzebujesz mikroskop. Heh...
To jakieś średniowiecze. Facet Was wszystkich wkręca, ubaw ma na całego, a reszta mu odpisuje.
Borelioza nie przenosi się drogą płciową, ani przez komary, a tylko i wyłącznie przez kleszcze.
A to coś co pijesz to nie skleja krętków tylko Twój mózg.
Larwa wielkości ziarnka maku? Kobieto, ziarnko maku widać, a do krętków potrzebujesz mikroskop. Heh...
do lekarza - widac jaki jestes " wyedukowany" ...mysle ze jakies inne mikrooranizmy zajely twoj mozg- jak widac na temat boleriozy nie wiesz nic a jesli to bardzo prosze nie zabieraj glosu bo nie masz bladego pojeca o czym kolwiek co sie tyczy tego schorzenia....i mysle ze to koniec dyskusji z panem lekarzem ;))))) prawda? jak to powiedzial Hemingway - denerwowac sie to mscic sie na wlasnym zdrowiu za glupote innych - wiec nie bede sie wkurzac i irytowac bo szkoda mi mojego cennego zdrowia :)
O mój Ty Boże, tak czytam niektóre powyższe posty i masakra. To chyba normalnie cud wykraczający poza statystyki, że mamy tylu wyleczonych chorych z boreliozą i neuroboreliozą. A już dobiła mnie czyjaś powyższa wypowiedź, że borelioza może prowadzić do SM... To tak jak kiedyś poszła fama, że pomidory są rakotwórcze...
Wiesz, bo się naczytałaś? Czy opierasz się tylko na swoim przypadku. A my zajmujemy się boreliozą i neuroboreliozą w praktyce (nie w teorii) od lat. Czy Twoje doświadczenie jest poparte setkami przypadków (choć faktycznie, to już chyba idzie w 4cyfrowa liczbę). Proszę bardzo, weźmy Twój przypadek: czy byłaś pogryziona przez kleszcze i kiedy (zdarza się, że można nie zauważyć ukąszenia); czy miałaś erythema migrans, czyli rumień wędrujący (niestety nie jest obligatoryjny, jakby pojawiał sie u każdego - diagnostyka i leczenie byłoby prostsze i szybsze), jeżeli tak, to czy miałaś leczenie antybiotykiem (najczęściej doxycyclina 3 do 4 tygodni), jakie miałaś poziomy przeciwciał p/borelia w surowicy, czy miałaś wykonywany test Westernblot borelia bądź Immunoblot - testy potwierdzenia, jakie miałaś bądź masz objawy, czy byłaś konsultowana przez zakaźnika, czyli lekarza, który tym sie zajmuje? Przy okazji - masz taaaaakie doświadczenie, a co z kardioboreliozą? To co piszę powyżej - to nie atak na Ciebie, po prostu napisz co i jak w Twoim przypadku i podyskutujemy konkretnie
z jednym się zgadzam,ze w Polsce to duży problem, znam osobiście przypadek gdy osoba poszła do lekarza z kleszczem który był w skórze, ale lekarka nie zrobiła żadnych badan i odesłała ja do domu.To jest problem.problem. Znam dwie osoby które wyleczyły się z tej choroby,ale w Niemczech.Tam jest zupełnie inne podejście do tej choroby.
To idź do Zakładu Weterynarii - na Kartuskiej za komisariatem drogówki, spytaj sie czy Ci kleszcza zbadają. Do lekarza kleszcza nie przynoś, gdyż lekarz bada i leczy ludzi, nie owady.
A teraz światowe standardy, które również obowiązują w Polsce: po pojedynczym ukąszeniu kleszcza - obserwacja, jeżeli pojawi sie rumień wędrujący - powyżej 3go dnia od ukąszenia, zazwyczaj ma średnicę powyżej 5cm - idziesz do lekarza (w praktyce - to do POZ lub możesz zgłosić sie np do Izby Przyjęć Szpitala Zakaźnego), dostajesz antybiotyk na 21-28 dni. Dopiero potem są wykonywane badania, bo dopiero wtedy są wytworzone przeciwciała. Jeżeli zrobisz wcześniej - wynik może byc fałszywie ujemny.
A teraz światowe standardy, które również obowiązują w Polsce: po pojedynczym ukąszeniu kleszcza - obserwacja, jeżeli pojawi sie rumień wędrujący - powyżej 3go dnia od ukąszenia, zazwyczaj ma średnicę powyżej 5cm - idziesz do lekarza (w praktyce - to do POZ lub możesz zgłosić sie np do Izby Przyjęć Szpitala Zakaźnego), dostajesz antybiotyk na 21-28 dni. Dopiero potem są wykonywane badania, bo dopiero wtedy są wytworzone przeciwciała. Jeżeli zrobisz wcześniej - wynik może byc fałszywie ujemny.
maniek maniek, tak zgodze sie tyć prawda! ale do tych 5 tyg trzeba brac antybiotyk profilaktycznie ,a co bedzie jak sie okaze po tych 5 tygodniach ze sa przeciwciala i bolelioza widzisz ze ten antybiotyk jednak sie przydal !!bo to jest dlugi czs 5 tygodni bez lekarstawa a nic sie nie stanie jak bedziesz pil antybiotyk !!!
Widzę "aga", że jesteś typową osobą, która pisze i narzeka tylko aby pisać. Tak narzekasz tak Ci źle, a jakoś nie chcesz podjąć rzeczowej dyskusji. W tym województwie jest tylko jeden szpital, który zajmuje się boreliozą. Jeżeli boisz się dyskusji na forum - to tam się zgłoś. Nikt Ci nigdy nie odmówi porady, a jak są wskazania, to od razu nawet bez skierowania zostaniesz położona na oddział na diagnostykę i leczenie. Tak to funkcjonuje.
Maniekmaniek. - dyskusji się nie boję :-D , po prostu szkoda mi czasu na dyskusję i rozwijanie tematu z kimś takim jak ty , zwłaszcza, ze nie masz jak widac o niczym pojęcia..;) ......i jak już powiedziałam , kity wciskaj tym co wogóle nie wiedzą nic na ten temat, moze wtedy ci ktos uwierzy...ale oby nie , a twoje pseudo wiadomości schowaj do lamusa ....;))))))
Bardzo dobrze temat Boreliozy wytłumaczyła Daria na swoim blogu, opisała swoją przygodę z tą chorobą i jak finalnie udało się jej wyzdrowieć. Wiele inspiracji czerpałam od niej. Dzięki niej także udało mi się zwyciężyć z tą chorobą. Podsyłam stronkę https://borelia.pl/ , może komuś też pomoże jak mi.