Yasmin, Yasminelle, Yaz... generalnie wszystkie te piguły anty Bayera - najgorsze g*wno. Wiem, że każdy reaguje inaczej na leki anty i trzeba indywidualnie dopasować terapie, ale znam naprawdę dużo...
rozwiń
Yasmin, Yasminelle, Yaz... generalnie wszystkie te piguły anty Bayera - najgorsze g*wno. Wiem, że każdy reaguje inaczej na leki anty i trzeba indywidualnie dopasować terapie, ale znam naprawdę dużo dziewczyn, które brało ten szajs (w tym ja również) i nie mogę wymienić ani jednej, której by po tym, mówiąc brzydko, nie odpier*****. Huśtawka nastrojów, od ekscytacji do czarnej rozpaczy w mniej niż minutę, ciągły płacz, zero ochoty na cokolwiek i kilka kilo do przodu - standard po tych tabletkach. Ale lekarze mają z Bayerem dobre układy, więc przepisują masowo :) odstaw to jak najprędzej i zobaczysz z perspektywy czasu jak Ci to wjeżdżało na psychę... żeby nie było, nie jestem jakąś nawiedzoną przeciwniczką antykoncepcji hormonalnej, sama poprosiłam innego lekarza o zmianę i brałam potem inne, o połowę tańsze tabletki, przy których nie miałam ani jednego efektu ubocznego. Ale tak jest jeżeli lekarz przypisuje Ci leki na podstawie wywiadu i badań, a nie "na twarz". :)
zobacz wątek