Dało się odczuć ducha mobilizacji.
Największa frekwencja w wyborach samorządowych od chyba 1990.
Zreszta atmosfera związana z koniecznością odsunięcia bolszewików od władzy...
rozwiń
Dało się odczuć ducha mobilizacji.
Największa frekwencja w wyborach samorządowych od chyba 1990.
Zreszta atmosfera związana z koniecznością odsunięcia bolszewików od władzy przypominała tez tę z 4 czerwca 1989.
Zobaczymy, co zrobią w Łodzi. Bolszewicy działając tam ostentacyjnie wbrew Polakom wpędzili się w kozi róg.
Jeżeli bolszewicy będą chcieli siłą odsunąć Zdanowską, to wybuchnie tam najpewniej powstanie.
zobacz wątek