Widok
Brydżysta z PISem w PE - to dobry znak
Otóż nasze społeczeństwo, patrząc na mapę Polski, zostało onegdaj podzielone przez pewne zjawisko biologiczne, zwane bliźniakami. Podział ten, skądinąd znamienny, bo w linii rzeki Wisły, od 2010 roku tworzy swoisty wschodni ogród zoologiczny, a w nim wszelkiej maści egzotyczne gatunki - od leniwców poczynając, a na małpach kończąc.
Gros żądnej krwi elity tegoż ogrodu, nie mogąc w żaden sposób zrozumieć mechanizmów makroekonomicznych i praw wolnego rynku, przepełnieni nienawiścią do każdego, kto "ma", a oni "nie mają", za możliwość zobaczenia płonących stosów, a na nich przedstawicieli rządu wijących się w konwulsjach, był skłonny wybrać kogokolwiek, byleby obiecał srogą pomstę na tych złodziejach, bogaczach, co żyją krwią uczciwych i pracowitych. I stało się! Wschodnia część ogrodu zoologicznego dokonała wyboru:) Wybrała Janusza Korwina Mikke, który obiecał wsadzić do więzienia (nie ważne kogo, ważne żeby zamknąć) ilu się da, tych...no...złodziei z Brukseli, ten tego no...i oczywiście wybrała charyzmatycznego i niezłomnego przedstawiciela zjawiska biologicznego, Jarosława Zbaw Polskę Kaczyńskiego, licząc że ów w Parlamencie Europejskim dokona dintojry na smoleńskich zabójcach, przy okazji ze pomocą NATO zmiecie z powierzchni ziemi tych złoczyńców ze Wschodu.
Otóż...stało się dobrze, że niektóre egzotyczne gatunki ze wschodniego ogrodu zoologicznego wpuszczono do cywilizowanego świata. Nic tak nie zobrazuje ich zdziczenia i agresji, jak kontrast z normalnym i cywilizowanym światem zachodniej Europy. Tragedia miałaby miejsce, gdyby były to wybory do naszego rodzimego Sejmu - w tym właśnie momencie był pakował walizki i spieprzał jak najdalej z Polski ale ich wejście do PE, będzie trochę jak wejście tłuszczy z Samoobrony; szybko nastąpi kompromitacja, izolacja, a stworzonka ze wschodnie ogrodu zoologicznego w porę się opamiętają, że już pewien pisarz przewidział, iż gdy zwierzęta dorwą się do władzy, to oczywiście wszystkie zwierzęta są równe ale...świnie zawsze pozostaną równiejsze.
Ergo, za rok Brydżysta znowu trafi do politycznego niebytu, PE zapewni mu dostatnie życie na najbliższe lata, więc nie będzie się wychylał, a Jarosław Zbaw Polskę Kaczyński, pomimo szczerych chęci, nie wywoła III Wojny Światowej, nie ukrzyżuje Putina i nie zbuduje na Placu Pigalle pomnika swojego ś.p. brata.
Amen.
Gros żądnej krwi elity tegoż ogrodu, nie mogąc w żaden sposób zrozumieć mechanizmów makroekonomicznych i praw wolnego rynku, przepełnieni nienawiścią do każdego, kto "ma", a oni "nie mają", za możliwość zobaczenia płonących stosów, a na nich przedstawicieli rządu wijących się w konwulsjach, był skłonny wybrać kogokolwiek, byleby obiecał srogą pomstę na tych złodziejach, bogaczach, co żyją krwią uczciwych i pracowitych. I stało się! Wschodnia część ogrodu zoologicznego dokonała wyboru:) Wybrała Janusza Korwina Mikke, który obiecał wsadzić do więzienia (nie ważne kogo, ważne żeby zamknąć) ilu się da, tych...no...złodziei z Brukseli, ten tego no...i oczywiście wybrała charyzmatycznego i niezłomnego przedstawiciela zjawiska biologicznego, Jarosława Zbaw Polskę Kaczyńskiego, licząc że ów w Parlamencie Europejskim dokona dintojry na smoleńskich zabójcach, przy okazji ze pomocą NATO zmiecie z powierzchni ziemi tych złoczyńców ze Wschodu.
Otóż...stało się dobrze, że niektóre egzotyczne gatunki ze wschodniego ogrodu zoologicznego wpuszczono do cywilizowanego świata. Nic tak nie zobrazuje ich zdziczenia i agresji, jak kontrast z normalnym i cywilizowanym światem zachodniej Europy. Tragedia miałaby miejsce, gdyby były to wybory do naszego rodzimego Sejmu - w tym właśnie momencie był pakował walizki i spieprzał jak najdalej z Polski ale ich wejście do PE, będzie trochę jak wejście tłuszczy z Samoobrony; szybko nastąpi kompromitacja, izolacja, a stworzonka ze wschodnie ogrodu zoologicznego w porę się opamiętają, że już pewien pisarz przewidział, iż gdy zwierzęta dorwą się do władzy, to oczywiście wszystkie zwierzęta są równe ale...świnie zawsze pozostaną równiejsze.
Ergo, za rok Brydżysta znowu trafi do politycznego niebytu, PE zapewni mu dostatnie życie na najbliższe lata, więc nie będzie się wychylał, a Jarosław Zbaw Polskę Kaczyński, pomimo szczerych chęci, nie wywoła III Wojny Światowej, nie ukrzyżuje Putina i nie zbuduje na Placu Pigalle pomnika swojego ś.p. brata.
Amen.