Odpowiadasz na:

Re: Byłam głupia, wiem, ale co robić????

A ja uważam, że sytuacja jest ciężka i musisz ją sama rozwiązać.
I nie ma co tu oceniać radzić i szmacić dziewczyny.
Nie pomoże Ci w tym nikt i nic, żadne forum, psycholog czy... rozwiń

A ja uważam, że sytuacja jest ciężka i musisz ją sama rozwiązać.
I nie ma co tu oceniać radzić i szmacić dziewczyny.
Nie pomoże Ci w tym nikt i nic, żadne forum, psycholog czy ksiądz. Stało się i nie ma odwrotu. Obojętnie, jak postanowisz wypijesz piwo, które nawarzyłaś.
Jeśli nie powiesz to albo się uda albo nie ( w przypadku choroby może sprawa wyjśc na jaw np przy badaniach na to czy mąż może być dawcą). Albo Ci wybaczy albo się rozstaniecie.
Pytanie czy dasz radę całe życie patrzeć dziecku i mężowi w oczy i normalnie funkcjonować, czy zawsze w głowie będzie ta stacja?
Czy mąż wybaczy, hmm może tak może nie. Rozważ to sama z własnym sumieniem. Tylko Ty znasz go na tyle, że możesz wydeukować jak zareaguje. Czy zaakceptuje sytuację i po woli odbudujecie swoje relacje czy może przy każdej kłótni, sprzeczce nazwie cię obraźliwie, czy może mścić sie na dziecku, bo to w końcu przez chęć dania mu życia odstawiłaś mu taki patent.
Obojętnie co postanowisz życzę powodzenia no i przede wszystkim zdrowego maluszka, oby wychował się w pełnej kochającej go rodzinie.

zobacz wątek
15 lat temu
Hossanna

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry