Re: Byłam głupia, wiem, ale co robić????
Ja też jestem w szoku, że dziewczyny tak łatwo piszą o zdradzie... Samo myślenie w ten sposób, dopuszczanie zdrady, traktowanie zdrady jako coś, co prawie że na pewno nastąpi, to brak szacunku do...
rozwiń
Ja też jestem w szoku, że dziewczyny tak łatwo piszą o zdradzie... Samo myślenie w ten sposób, dopuszczanie zdrady, traktowanie zdrady jako coś, co prawie że na pewno nastąpi, to brak szacunku do partnera... Chyba że to "luźny" związek... Ja nie dopuszczam możliwości zdrady mojego męża (kiedyś, gdy jeszcze nie byliśmy małżeństwem, miałam do tego świetną okazję, do tego byłam bardzo pijana, mój mąż był wtedy daleko, ale i tak się powstrzymałam, bo nie jestem zwierzęciem...). Umiem zapanować nad sobą i wiem, że szacunek do partnera, zaufanie i taka przestarzała pierdoła jak WIERNOŚĆ to jedne z podstaw dobrego związku...
I nie oceniam tutaj autorki wątku, ona chociaż wie, że "była głupia".
zobacz wątek