Re: Byłam głupia, wiem, ale co robić????
Beatko ja nie jestem frustratką i nie będę tu pisała o swoim życiu choć nie mogę na nie narzekać. Podczytuję was długo i śmiało mogę stwierdzić,że uważacie się za idealne żony,matki i kochanki,a...
rozwiń
Beatko ja nie jestem frustratką i nie będę tu pisała o swoim życiu choć nie mogę na nie narzekać. Podczytuję was długo i śmiało mogę stwierdzić,że uważacie się za idealne żony,matki i kochanki,a gówno prawda,bo idealna matka nie siedzi od rana do wieczora na forum tylko poświęca czas dziecku to samo tyczy się męża,kochanki pewnie też z was kiepskie,bo naczytacie się tych rewelacji na forum i pewnie wprowadzacie je w życie. Na szczęście jest tu kilka forumek,że się tak wyrażę z jajami. Macie pretensje,że forum zeszło na psy,to prawda ale to wasza wina,siedzicie na tym forum od zawsze i zachowujecie się jakby było wasze,stare weteranki z którym każdy musi się zgadzać,ustalacie zasady,to mi się podoba,a to nie i jak ktoś was skrytykuje od razu na niego wsiadacie,wiec kto sie zamęt? Wszędzie te same głupio-mądre forumki co mają kilka gwiazdek przy nicku i czują się jakby tylko to forum działało dzięki nim. Naprawdę macie tak mało emocji w życiu,że tak się wciągacie w życie innych. Choćby autorki tego wątku,zamiast jej dobrze doradzić,skupiłyście się na sobie,że wy nigdy nie zdradzicie itd. Śmiechu warte. I nie poćcie się na odpowiedzią,bo spadam na kolację z mężem,ale niebawem tu zajrzę,pośmiać się z was jak rozwodzicie się na czyimś życiem,bo wasze jest puste. A i jeszcze jedno,niezalogowani użytkownicy mają więcej do powiedzenia mądrych rzeczy niż wy weteranki,co chcecie pokazać jakie jesteście idealne,a w rzeczywistości nieszczęśliwe co na fortum możecie dać upust swojej fantazji na temat swojej urody,inteligencji. Żenada.
zobacz wątek