Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

oj tez musze na poczte zajrzec zeby Zosie zobaczyc:)

Bombelkowa, ja co prawda jakichs wielkich mdlosci nie mialam ale jak mnie lapalo to ratowalam sie herbatnikami pettit i... rozwiń

oj tez musze na poczte zajrzec zeby Zosie zobaczyc:)

Bombelkowa, ja co prawda jakichs wielkich mdlosci nie mialam ale jak mnie lapalo to ratowalam sie herbatnikami pettit i mandarynkami i na jakis czas bylo lepiej, kolezanki pily herbatke imbirowa

zobacz wątek
13 lat temu
roli

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry