Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.
oj tez musze na poczte zajrzec zeby Zosie zobaczyc:)
Bombelkowa, ja co prawda jakichs wielkich mdlosci nie mialam ale jak mnie lapalo to ratowalam sie herbatnikami pettit i...
rozwiń
oj tez musze na poczte zajrzec zeby Zosie zobaczyc:)
Bombelkowa, ja co prawda jakichs wielkich mdlosci nie mialam ale jak mnie lapalo to ratowalam sie herbatnikami pettit i mandarynkami i na jakis czas bylo lepiej, kolezanki pily herbatke imbirowa
zobacz wątek