Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.

Aszi Kochana kto Cie zrozumie jak nie ja:))
oczywiscie, że tak miałam.
Twój Sebus ma podobne problemy jak mój Tymek...
Tez przezywałam koszmar, szukałam powodów.... że moze cos... rozwiń

Aszi Kochana kto Cie zrozumie jak nie ja:))
oczywiscie, że tak miałam.
Twój Sebus ma podobne problemy jak mój Tymek...
Tez przezywałam koszmar, szukałam powodów.... że moze cos jem zlego co mu sie słuzy, że to moze kolka, że zle przystawiam itd. I efekt był taki, ze zaczełam czesciej podawac butlę :/
A powodem wg mnie było własnie zbyt łapczywe jedzienie. Biedak nie wyrabiał, nie nadążał przełykac mleczka i cos mu sie tam zatykało powodowało ból i był płacz. Tak to sobie tłumaczę....
A z butli leciało wolniej i płaczu było mniej, choc... tez był.
A z tą łapczywoscia chyba niewiele sie da zrobic...
Przytulam Cie mocno, bo wiem jak sie męczysz razem z synkiem :*
Jedyne chyba co mogę powiedziec na pocieszenie to to, że... to przejdzie :)
Nasi chłopcy urodzili sie chyba ze słabo wykształconym przewodem pokarmowym i takie są skutki :( Tymek do dzisiejszego dnia ma duze problemy z brzuszkiem a ma prawie 7ms! :(((
Zycze Ci żeby Sebusiowi przeszło duzo szybciej!!

Kochane staraczki! nie rezygnujecie! wiem, ze to oczekiwanie dobija, ale ja mocno wierze i sciskam za Was kciuki!!!

p.s Czkawka w brzuszku jak najbardziej sie maluszkom zdarza, zreszta potem poza tez ;)

zobacz wątek
13 lat temu
Lena85

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry