Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.
Kochana Aszi - az mi lzy poplynely po policzkach jak to przeczytalam...Boze ile Ty i Maly musicie wycierpiec....jestes bardzo dzielna i najwazniejsze by malemu pomogli... oby szybciutko wrocil do...
rozwiń
Kochana Aszi - az mi lzy poplynely po policzkach jak to przeczytalam...Boze ile Ty i Maly musicie wycierpiec....jestes bardzo dzielna i najwazniejsze by malemu pomogli... oby szybciutko wrocil do zdrowia..:**
Bombelkowa - ciesze sie,ze u Was wszystko ok..ze Groszek sie rozwija i ze jestescie zdrowi..oby tak dalej:-)))
zobacz wątek