Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 9.
hej Kochane ... dawno mnie tu nie było, bo tak naprawdę nie mam czasu na kompa... już ponad m-c pracuje a jak z pracy to czas wypełnia mi Ala :)
Aszi trzymam kciuki za Sebastianka...
rozwiń
hej Kochane ... dawno mnie tu nie było, bo tak naprawdę nie mam czasu na kompa... już ponad m-c pracuje a jak z pracy to czas wypełnia mi Ala :)
Aszi trzymam kciuki za Sebastianka będzie dobrze !!! bądźcie dzielni :*:*
U nas ok, ale ja też ostatnio padam na twarz. mała też mi się budzi w nocy bo ząbkuje- już ma 5 ząbków i szósty się przebija...
chodzę nie wyspana i nie mam czasu na nic... dobrze, że Ala przynajmniej nie płacze, no ale czasem marudzi trochę...
Poza tym znowu mała ma uczulenie, buzia zaczerwieniona, daję jej syrop ketotifen i natłuszczam Lipobasą - szkoda mi jej bo strasznie ją to swędzi i się drapie po buźce, a potem chodzi cała w strupkach :/
to ściskam Was i zmykam pod prysznic póki niunia śpi :))
zobacz wątek