Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 14 :)

Olesia dokładnie, wszystkie Ci kibicujemy i trzymamy mocno kciuki. Co do pieska bardzo współczuje, niestety rok temu tez musiałam podjąć taką decyzje, na pewno zrobiliście to dla jego dobra. Teraz... rozwiń

Olesia dokładnie, wszystkie Ci kibicujemy i trzymamy mocno kciuki. Co do pieska bardzo współczuje, niestety rok temu tez musiałam podjąć taką decyzje, na pewno zrobiliście to dla jego dobra. Teraz może tam na górze pogoni tego Twojego Aniołka co by szybciej do Was przyszedł :) Trzymaj się cieplutko

zobacz wątek
11 lat temu
asia87

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry