Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 14 :)
Koralik, cieszę sie razem z Wami:)))
Mi wciąz marzy sie córa;)
Ale na razie...chyba lepiej będzie jak skupimy sie na dziecku, które mamy...
dzis dał popis swoich mozliwosci:/ ( a...
rozwiń
Koralik, cieszę sie razem z Wami:)))
Mi wciąz marzy sie córa;)
Ale na razie...chyba lepiej będzie jak skupimy sie na dziecku, które mamy...
dzis dał popis swoich mozliwosci:/ ( a miało byc fajne rodzinne ubieranie choinki) mam do siebie pretensję, że za duzo mu pozwolilismy... wymusza wszystko krzykiem, wie,że to skutkuje...nie słucha się w ogole, ręce mi czasem opadają, a sąsiadom pewnie uszy więdną:( czasami juz brakuje mi cierpliwosci, i tu tez minus dla mnie :/
Czasami wydaje mi się, że to dlatego, że taki był wyczekany, upragniony... na wszystko sie pozwala, bo to oczko w głowie, a potem wszystko sie odwraca przeciwko nam - rodzicom:/
A poza tym... ostatnio w koncu badania potwierdziły, ze Tymek nie ma na nic alergii ani uczulenia, a jak nam sie budzil w nocy tak dalej to robi:/
zobacz wątek