Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 14 :)
Dziękuje ci Lenka za wyjaśnienie - bo nie byłam pewna - no własnie mi Pani dr zasugerowała ze jeśli pójdę do lekarza ogólnego po skierowanie (tylko nie byłam pewna czy juz na badania czy do...
rozwiń
Dziękuje ci Lenka za wyjaśnienie - bo nie byłam pewna - no własnie mi Pani dr zasugerowała ze jeśli pójdę do lekarza ogólnego po skierowanie (tylko nie byłam pewna czy juz na badania czy do genetyka) i z tym zgłoszę się do Invikty to zrobią je na NFZ.
Moje PCT w zasadzie średniawo - stosowałam się do wszystkich zaleceń a w badaniu było brak plemniczków:/ Ponieważ mój mąż ma ich od groma a nie mogły wyparować (stwierdzenie Pani dr:) to albo "usunęły się" albo...no nie wiadomo. Wiec dla pewności powtarzamy badanie w styczniu ale juz postanowiliśmy (wspólnie z Panią dr) ze przygotowujemy się powoli do inseminacji (powoli bo przed HSG, badania genetyczne i badania ..mhm ..nie pamietam jakie konkretnie)i zobaczymy jak czasowo to wszystko wyjdzie.
A jak u Was dziewczyny?
zobacz wątek