Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 14 :)

no właśnie ja się poważnie zastanawiam nad invictą, ale to jeszcze takie gdybanie :) w ogóle jesteśmy w rozsypce - dawno u naszego lekarza nie byliśmy, teraz olaliśmy sprawę lekarza... :/ no nic,... rozwiń

no właśnie ja się poważnie zastanawiam nad invictą, ale to jeszcze takie gdybanie :) w ogóle jesteśmy w rozsypce - dawno u naszego lekarza nie byliśmy, teraz olaliśmy sprawę lekarza... :/ no nic, trzeba będzie się na dniach zmobilizować :P

A nie dziękuje ;) Mąż się ze mnie śmieję, że coś jest na rzeczy skoro ja już musztardę biorę za chrzanem :D w ogóle dzisiaj co wyciągam z lodówki jedzie mi chrzanem i smakuje mi nim... ale to może to moje jakieś wymysły, więc nie ma o czym mówić :) aaaa i mój psiak jest teraz bardziej za mną, niż za Mężem, a wcześniej było odwrotnie - też się z tego śmieje Mąż, bo twierdzi, że psy wyczuwają takie rzeczy :P

czego ten człowiek nie wymyśli :)

zobacz wątek
11 lat temu
Olesia1986

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry